Skocz do zawartości

Wrzuć screena


Gość mate5

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 7,2 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Widze to tak....

 

Mirrors-E_arwhrhh.jpg

 

Mirrors Edge Catalyst jest dobry. I to wcale nie jest nowy MR ale stary i dobry, chociaz juz nie innowacyjny.

 

Mirrors-E_arwhrhn.jpg

 

Nie spodziewajcie sie po nim wypalenia galek ocznych od grafiki bo ta specjalnie tam nie powala, wlasciwie to, heh, nie odstaje zbyt wiele do przodu od poprzedniczki...

 

Mirrors-E_arwhrhq.jpg

 

* Myslalem, ze nie doczytaly mu sie tekstury twarzy, ale nie, ta gra tak po prostu ma

 

Niemniej... jesli lubicie ten rodzaj SF, sterylnego, utopijnego miasta, futurystycznej architektury i tej glebi klimatu syto zakrapianej muzyka od Solar Fielda

 

Mirrors-E_arwhrrs.jpg

 

I jesli macie gdzies kogos kto pusci wam ta gre za pol aktualnej ceny, lub mniej to nie macie sie co zastanawiac, bo to kawal kodu ktory mimo, ze nie spelnil wielu oczekiwan graczy, wybral wlasna droge, to jest dalej swietnym kawalkiem kodu i warto go sprawdzic

 

Mirrors-E_arwhrxh.jpg

  • Plusik 2
Opublikowano (edytowane)

Mirrors-E_arwnaqr.jpg

 

Mirrors-E_arwnaqx.jpg

 

Ile ta gra ma w sobie sprzecznosci to ja nie wiem... z jednej strony grasz sobie i myslisz- niezly calkiem ten ME- i jestes w stanie wybaczyc mu jedyny blad jakim jest otwarty swiat( i zwiazane z tym mini bugi oraz gorsza oprawe). Brniesz przez to i myslisz sobie- Fabula przynajmniej powinna trzymac poziom- i dochodzisz juz po pierwszych" chwilach"( bo to przeciez Sandbox wiec fabula moze ciagnac sie latami swietlnymi) do pierwszych wybuchow i zaczyna cie to wkrecac, a zaraz potem odkrywasz przypadkowo przycisk przenoszocy cie na profil postaci z danymi z gry i okazuje sie, ze masz za soba 48% fabuly a ty myslales, ze to dopiero prolog.

 

Fajnym motywem jest noc i podwietlone miasto ktore ozywa. Korpoludki( tutaj ukazane jako czarne sylwetki, jak kiedys w reklamach iphone) wychodza na balkony i wyglada to jakby urzadzali sobie wieczorne korpo imprezki, a ty jako goniec, swego rodzaju outsider mozesz jedynie przygladac sie temu z daleka bo miejsca te sa dla ciebie nieosiagalne.

Edytowane przez okens
  • Plusik 2
Opublikowano
Brniesz przez to i myslisz sobie- Fabula przynajmniej powinna trzymac poziom- i dochodzisz juz po pierwszych" chwilach"( bo to przeciez Sandbox wiec fabula moze ciagnac sie latami swietlnymi) do pierwszych wybuchow i zaczyna cie to wkrecac, a zaraz potem odkrywasz przypadkowo przycisk przenoszocy cie na profil postaci z danymi z gry i okazuje sie, ze masz za soba 48% fabuly a ty myslales, ze to dopiero prolog.

 

Jak ja czegoś takiego nie cierpie .... 

Opublikowano

Dragon Quest Builders (PS4)

 

248nDJe.jpg

 

Ale ja się bawię przy tej grze. Zawsze podobała mi się koncepcja Minecrafta, ale przez zakupem wstrzymywało mnie to, że nie jestem najlepszy w wyznaczaniu sobie własnych celów w grach – może to brak wyobraźni, może za dużo gier w kolejce i nastawienie, że gry trzeba kończyć. Na ratunek przybył Dragon Quest Builders. Z fabułą, z misjami, z jasno wyznaczonymi celami, z dialogami. Nie tak swobodny jak Minecraft, o wiele mniejszy, bardziej skondensowany, ale czy przez to gorszy? Zamiast wielkiego pudła z klockami Lego, dostaliśmy kozacki zestaw z instrukcją krok po kroku, jak łączyć ze sobą elementy Kto co lubi, ja czasami wolę być prowadzony za rączkę.

 

No i fajna jest ta gra. Niby mały klon Minecrafta, ale nie mogę jej skrzywdzić taką maską, gdyż oprócz tego jest to Dragon Quest z krwi i kości, gdy spojrzymy na oprawę (urocza), dialogi (UROCZE) i te niepodrabialne uczucie relaksu, które zawsze idzie z tymi grami w parze. Wiem, że spędzę z tym tytułem mnóstwo godzin. Cichy hit tego roku.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Hori Pad Mini, polecam bardzo mocno, chyba że masz duże łapska, to może być Ci wtedy trochę niewygodnie. Cudo analog (podobny do Gamecube'owego), chyba, że grasz w jakiś FPS - niestety jest wtedy trochę za czuły i lepiej sprawdza się oryginał od Nintendo. Niestety, drożyzna straszna: import używki z JP to jakieś ~200zł.

Opublikowano

El Gigante pokonany, teraz lecę do kościoła. Dokładnie 11 lat temu ukazała się wersja na PS2, dla wielu z nas był to pierwszy kontakt z tym dziełem. Gram na X360, calak musi być.

 

epKM9Vk.jpg

  • Plusik 5
Gość mastafaker
Opublikowano

Młody jej nie tyka. Boi się bo wydaje dziwny dźwięk podczas startu.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...