II Noxx II 332 Opublikowano 27 czerwca 2017 Opublikowano 27 czerwca 2017 16x16 na Fuel Depot to często była godzina gry bez przerwy <3 1 Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 28 czerwca 2017 Opublikowano 28 czerwca 2017 Najlepsze multi w historii. Cytuj
Sep 1 628 Opublikowano 28 czerwca 2017 Opublikowano 28 czerwca 2017 Co to za tytuł, jakiś horror? Cytuj
kermit 6 998 Opublikowano 28 czerwca 2017 Opublikowano 28 czerwca 2017 lifeless planet, indyczek - bardzo smaczny, żaden horror Cytuj
milan 7 022 Opublikowano 30 czerwca 2017 Opublikowano 30 czerwca 2017 https://www.dropbox.com/s/tysrke051t85i2z/20170630_185124.jpg?dl=0 Pieknie ten TR wygląda w tej rozdzielczości, ale niegrywalne ;] 1 Cytuj
grzybiarz 10 314 Opublikowano 30 czerwca 2017 Opublikowano 30 czerwca 2017 Konsole w ogóle się nie da tak podpiąć? Cytuj
raven_raven 12 014 Opublikowano 30 czerwca 2017 Opublikowano 30 czerwca 2017 Brakuje jeszcze jakiegoś LG pośrodku. Zapytaj Tokara, może pożyczy. Cytuj
milan 7 022 Opublikowano 30 czerwca 2017 Opublikowano 30 czerwca 2017 Brakuje jeszcze jakiegoś LG pośrodku. Zapytaj Tokara, może pożyczy. Jutro spróbuję, tylko na stole sie nie zmieści chyba Cytuj
Gość ragus Opublikowano 30 czerwca 2017 Opublikowano 30 czerwca 2017 napisałbym, że w zwykłym 16:9 też niegrywalna, ale nie napiszę napisałem Cytuj
ogqozo 6 575 Opublikowano 1 lipca 2017 Opublikowano 1 lipca 2017 (edytowane) #screenzdusza Jaranie się Crashem mdr. Na tle Mario Galaxy trudno nie czuć się jak wąż mający za zadanie iść wprzód rury patrząc na platformówki 2D, a zwłaszcza niby-3D. Na tle jednakże wszystkich gier, jakie wychodzą dziś, Mario Galaxy jednak i tak pachnie mocno jak gra "na szynach". Oczywiście to sprawia, że możliwe jest zapewnienie różnorodności i intensywności atrakcji, jakich nie było chyba nigdy i nigdzie, przez wszystkie 120 gwiazdek. Właściwie nie ma powtarzania niczego, każde kolejne 5 sekund gry jest jakoś tam inne. Nadal trudno o grę, która tak regularnie potrafi wycisnąć z ust zachwycone "ja (pipi)ę". Gorzej z drugimi 120 gwiazdkami. Jak dla mnie, Mario Galaxy ma idealny wręcz poziom trudności - no trudno nie jest, ale niektóre komety potrafią sprawić problem, tyle że nie chamskim nawalaniem skoków jak w platformach 2D, a zazwyczaj czymś nowym, do czego po prostu trudno się przyzwyczaić, zwykle innym tempem czy perspektywą każącą nauczyć się sterowania. Dla mnie nemesis był głównie papryczkowy Yoshi, w jednym momencie - gdy patrzymy z góry i jak się idzie w dół ekranu, to nagle ruch w lewo oznacza skręt w prawo. Z kolei gwiazdki wymieniane często jako najtrudniejsze zazwyczaj były na raz. Tyle że chciałoby się przejść też Perfect Run, a tutaj problem - zbieranie zielonych gwiazdek to jednak nuda, każąca łazić po tych levelach zamiast biec naprzód, i tak naprawdę nie większa zachęta, niż Luigi w "jedynce". Jak po orgazmie, cała zabawa nagle wydaje się po prostu strasznie jałowa i nudna. A tutaj jednak jest coś w zamian - dodatkowy level. Jak na standardy starych gier, to oczywiście nie byłoby nic wielkiego, dzieci się nudzą to mają dodatkowy miesiąc grania w zielone gwiazdki, ale jak na dziś, dla zajętego człowieka, który ma tysiąc nowych gierek do ogrania jeszcze... Perfect Run to absurdalnie żmudna do uzyskania nagroda/kara. I pewnie już na zawsze mnie ta "przyjemność" ominie. Zresztą mam wrażenie, że to był ostatni raz, kiedy grałem w może najlepszą grę XXI wieku, tak samo jak od (X?) lat nie mam już żadnej chęci tykać Mario 64 czy Okaryny. Aha, ładna, nieładna, kwestia gustu, więc powiem tak - chyba żaden materiał 480p jaki w życiu widziałem nie jest tak bardzo "nie-wygląda-na-SD", jak seria Mario Galaxy. Na screenach puszczonych na cały ekran to niby oczywiste, tak, 5 polygonów na krzyż, ale w ruchu na componencie - jakimś cudem nie ma tego uczucia, jakie zawsze mam, gdy oglądam/gram coś z zeszłej epoki. Edytowane 1 lipca 2017 przez ogqozo 1 Cytuj
Figaro 8 302 Opublikowano 1 lipca 2017 Opublikowano 1 lipca 2017 Nie no, fajna gra. Nie porwała mnie tak jak chciałem, ale może trafiła w złym momencie, kiedy nie potrafię się tak bardzo wczuć w tego typu grę (obowiązki, ślub i takie tam). Dodatki wypróbuję gdy uspokoi mi się trochę w życiu. 1 1 Cytuj
Bjały 2 964 Opublikowano 2 lipca 2017 Opublikowano 2 lipca 2017 thc, wii, crt, taka sytuacja madworld nie podeszło, zelda za nudna a że mam tylko 1 wiilota to we 3ech na(pipi)ani gramy w cooking mama 2 xD 1 Cytuj
okens 541 Opublikowano 3 lipca 2017 Opublikowano 3 lipca 2017 Nie no, fajna gra. Nie porwała mnie tak jak chciałem, ale może trafiła w złym momencie, kiedy nie potrafię się tak bardzo wczuć w tego typu grę (obowiązki, ślub i takie tam). Dodatki wypróbuję gdy uspokoi mi się trochę w życiu. A ja jednak przegralem na niej zycie i to tak, ze Serce z Kamienia( jaki to jest kuur.wa sztos....) lyknalem zaraz po glownej fabule. I jest tak jak w internetach mowia. Po SzK juz chyba zaden erpeg nie zaskoczy mnie fabularnie. Nigdy. Probowalem tez lyknac na swiezo po tym Krew i Wino ale juz nie dalme rady. Szybko znuzyly mnie szlachetne rozmowy miedzy paladynami i wyzsza swera i postanowilem odpoczac. Ale Cytuj
REZOK 1 025 Opublikowano 4 lipca 2017 Opublikowano 4 lipca 2017 Numer zmaltretowany, bo wile razy czytany. Od nowości w moich rączkach. 1 Cytuj
Paolo de Vesir 9 234 Opublikowano 4 lipca 2017 Opublikowano 4 lipca 2017 Śp. Neo+. Cudowne to było pismo, a numery tłuste, bo i czas był tłusty. @kermit: co to za gierka? Wygląda całkiem, całkiem. Cytuj
ASX 14 716 Opublikowano 4 lipca 2017 Opublikowano 4 lipca 2017 Brothers: A Tale of Two Sons - taki przyjemny średniaczek. Warto zagrać, ale tylko wtedy gdy masz partnera/partnerke do lokalnego coopa 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.