No grafika na poziomie PS2 , nie polecam.

gra bez duszy i screen bez duszy

Kurde góry się nie dograły. ;/

Downwell sztosik gra. Chyba dzisiaj do niej przysiądę.

Doszedłem dziś do 4 poziomu. Nie ma nawet na czym stanąć i odpocząć tylko ciągle się leci w dół i napier.dala w jakies ameby. Ciekawe co to za boss jest w tej grze.

Grałem trochę na 4S. Fajna gra.

Gierka mocno wieje hoiem po tylu latach, ale nie powiem -moment inwazji chyba najlepszy jaki widziałem w grach.

uwielbiam ten moment  

A jedynkę ograłeś? Aka najlepszą część...? Polecam strzelać w okna.

 

 

Ogólnie lokalny multiplayer pierwszego Resistance to jedno z lepszych rzeczy na ps3.

Ograłem R1 i bardzo lubie, ale tutaj gram troche na siłe na razie, byle by przejsc i sprzedac.

Dwójeczka to teraz trochę słabuje. Polecam jednak Resistance 3 - zdecydowanie najlepszy singiel jeżeli chodzi o serię i czołówka poprzedniej generacji. 

 

Swoją drogą trylogia Resistance to chyba najbardziej poplątana klimatycznie trylogia ever. Każda część to inna atmosfera i gameplay przesterowany na trochę inne akcenty.

Edytowane 2 maja 20177 l przez Cedric

Sam po ostatnim artykule mam ochotę po raz trzeci ukończyć Resistance 3 tym razem starając się porobić trofików .

Ale weźcie jak wrzucacie screeny to dawajcie też tytuł gry.

dobrze, że mi przypomnieliście 

 

wciąż mam do ogrania całą trylogie Pierwsza część wciąż jest grywalna, czy lepiej ją pominąć? Niby Figaro napisał że to najlepsza część, ale on uważa że seria Halo jest średnia więc jego gust nie pokrywa się z moim, więc go nie słucham

Edytowane 2 maja 20177 l przez asax

Kurde ja nie wiedziałem, że Resistance się cieszy taką dobrą reputacją u forumkowiczów. Grałem w 1 i 2 i dla mnie mocno mdła seria.

IMO nie jest to jakaś wybitna seria. Jedynka była robiona jeszcze kiedy Insomniac nie miał nawet devkitu a sama waga gry nie licząc nafaszerowanie folderów tymi samymi teksturami dla szybszego załadowania zmieściłaby się i na dvd. Dla posiadaczy xboxa nic wielkiego najwyżej beka, że ludzie coś takiego dostali u konkurencji. Niemniej bardzo miło wspominam tamten launch PS3 w Polsce i namiętne cioranie w R1 na mapie Manchester rankingowe czy też prywatne tylko snajpera i instagib. Zawsze było mi szkoda, że nie dali jakiś map z pojazdami.

Jedynkę to raczej ciężko dziś przełknąć, chociaż R1 kojarzy mi się właśnie ze startem PS3 i .. materiałami promocyjnymi na Hyper TV   

dwójeczkę ograłem, bardzo dobry sztosik na multi - tego playowi brakuje od lat, niestety jeden ex ubił drugiego, wszystko zgarnął Killzone
imo niesłusznie, bo nie samą grafiką się szczela 

Jestem teraz bodajze w 4 chapie i ta gra to tragedia xD Nic nie jest fajne prócz momentów jak Chimera robi inwazje na dane miasto. Te momenty to rozpie.rdol i pokazuje jak sie powinno robic tego typu rzeczy w grach. Reszta dramat. Począwszy od bezjajeczne strzelania po debilna fabułę i nawet klawiszologie. 

A - no i zawsze mnie rozpieprza w tego tyou grach - leci ze mna 20 chłopa, a chimera napier.dala przez całą arene byle mi sprzedac melee albo strzelaja tylko we mnie. Jak mnie wkórwia to w tym szambie...

czyli raczej nic specjalnego? trudno i tak kupie całą trylogie, zwłaszcza że gierkie na PS360 można dzisiaj kupować w  śmiesznie niskich cenach

 

BTW trójka ma naprawdę piękną okładkę 

Edytowane 2 maja 20177 l przez asax

Jak przejde to moge Ci sprzedac cała trylogie

możemy się wstępnie tak umówić 

Dwójka to szambo.

Dwójka mnie się tam podobała za kampanię i coop ale multi to faktycznie szambo bliższe COD, niż temu co było w jedynce.

Trojka to przekoks jesli cbodzi o grafe w porownaniu z reszta czesci. Jedynka jest mega toporna, ale technicznie i tak lepsza niz The Darkness. Klimat wszystkie czesci maja niezly. W jedynce i dwojce podobalo mi sie bardzo, ze chimery nie pier.dola sie w akcji tylko leca Cie zaje.bac celnie prujac i okrazajac albo by sprzedac melke jak XM. wspomnial. A i zakonczenie kazdej czesci to padaka.