na GP Japonii. piękny

a tu odpowiedź RB. hołd dla Hondy z którą się rozchodzą. przyznam że też zajebiste malowanie 

Nadal gorzej od Minardi i specjalnego malowania Manora.

Hirakwa srogo przed Doohanem, nie zdziwię się jak zaraz zrobią Red bulla z nim. Tzn. z Doohanem i wskoczy Polski Ukrainiec z Argentyny.

Edit. Już widzę, że miał kraksę ale to i tak nie gra na jego korzyść. Raczej w ślady ojca to nie pójdzie.

Niestety jak był dobry kierowca/jeździec to potomek słabo, natomiast w drugą stronę odwrotnie vide Max. Podobnie Oli Bayliss, trochę słabo jak na topkę, na jakiej był ojciec czy sam Mick.

Edytowane 5 kwietnia5 kwi przez mitra

No i Lawson przed Tsunodą w quali. Ten RB to jest na prawdę ciężki do prowadzenia

Verstappen

Oby to była zapowiedź ciekawego wyścigu.

No nieźle, nie spodziewałam się tutaj Maxa.

Geniusz, mając taki bolid a wyciągnął P1. Oba samochody RB były na innych ustawieniach Max wybrał mały docisk gdzie TSU duży. Jednak mimo jak na RB słabego samochodu jest P1

4 godziny temu, PiotrekP napisał(a):

Oby to była zapowiedź ciekawego wyścigu.

Wszystkie modele zapowiadają deszcz, ale jest ryzyko przejaśnień i to długich więc znowu może być wielka loteria.

4 godziny temu, Kaczi napisał(a):

Jednak mimo jak na RB słabego samochodu jest P1

Nie jest słaby. Ma wąskie okno pracy więc jak ktoś się tam wstrzeli to da radę.

Czas wywalić dziada Tsunodę i pobić nowy rekord - po 1 wyścigu, a potem Hadjara już po Practice 1, a następnego jak w pitlane 2 sekundy po podpisaniu umowy.

0,5 sek nie jest źle. Pytanie czy mu nie podkręcili silnika (niech się dzieje co chce, tu ma być dobrze) itp. Póki co rokuje na pożądane 0,3 sek straty do Maxa (gdy obaj z Liamem opanują nowe bolidy). Co da szansę na Q3 i miejsce 8, a ponieważ Hadjar blisko i inni więc wkrótce +0,3 sek może nie dać Q3.

PS. w Q1 różnica to 1,0 sek wśród walczących czyli 1,1% gdy dawniej mieli problem się mieścić w 7% (P19,20 odliczam, to przypadek a nie Marussia). Za czasów Vettela +0,3s to nr2.

Edytowane 5 kwietnia5 kwi przez Arek_

4 godziny temu, Arek_ napisał(a):

Nie jest słaby. Ma wąskie okno pracy więc jak ktoś się tam wstrzeli to da radę.

Widzę, że starasz się jak tylko możesz(i tu i na poprzedniej stronie) deprecjonować Maxa (niby nie wprost, ale jednak), więc może wypowiedź pewnego laika jakoś wpłynie na Twoją opinię.

“Only he can do it,” Alonso said with a smile to Viaplay. “I think there is no other driver at the moment that can drive a car and put it so high. Higher than the car deserves.

No i chyba z deszczu nici, nuda póki co.

ja zaspałem... nie ten budzik nastawiłem i niedawno wstałem

Niewiele straciłeś. Najciekawsza rzecz wyścigu to sam Lando.

@Kaczi nie masz czego żałować. Procesja była.

doskonale zatem

Ależ nudny wyścig... Nawet nie ma o czym gadać za bardzo.

Tylko Stroll został zdublowany!

To wyjątkowy wyścig w historii, chyba nie było takiego, nawet zbliżonego. Te co były to z Safety Car, a to się nie liczy, gdy SC redukuje stratę np. 50 sek do kilku (czy paru okrążeń jak Buttona w Kanadzie). Kiedyś bez kłopotów gorsi tracili nawet po 3 okrążenia, a często dublowani wszyscy poza np. TOP6.

17 godzin temu, tjery napisał(a):

Widzę, że starasz się jak tylko możesz(i tu i na poprzedniej stronie) deprecjonować Maxa (niby nie wprost, ale jednak)

No, wyciągnął te 0,2 sek, to świetny wynik, ale daleki do bredni, że jest lepszy o 0,5-1,0 sek od rywali.

4 godziny temu, PiotrekP napisał(a):

No i chyba z deszczu nici, nuda póki co.

Deszcz był w okolicy, szczególnie tuż po końcu. Sprawdzałem dane radarowe. Modele też zapowiadały przejaśnienia na wyścig, co oznaczało ryzyko, że np. na 40 okrążeniu popada średnio do okrążenia np 47 i zrobi się mega-loteria. A że nie było loterii to wielu kierowców w komentarzach mówiło jaki to trudny tor do wyprzedzania. Sainz dał radę szybszym bolidem na Slickach vs Hardy, ale też jadąc w "pociągu DRS" (tu Hulk korzystający z DRS za Doohanem) miał kłopot, w efekcie stracił tak dużo, że strategia późnego zjazdu dała dużą stratę.

Piastri w cool roomie - "to jest cały highlight? nic się nie działo".

doprawdy nic się nie działo. poza przycięciem trawnika po pitstopie to zero emocji. dobrze że obejrzałem powtórkę do śniadania bo nie było najmniejszego sensu wstawać i oglądać tej procesji na żywo.

na plus punkty Hadjara, Tsubasa tak średnio ale wyżej niż Lawson, najlepsze kółko dla Kimiego. poza tym kompletnie nic.

Wyścig nudny, ale wynik ważny dla utrzymania potencjału tego sezonu. Tylko 1 punkt straty po 3 wyścigach (w tym 1 ze sprintem) Verstappena to wynik lepszy niż ktokolwiek mógł się spodziewać. Jeśli poprawki wymuszone przez przepisy wchodzące w Barcelonie zadziałają możemy jednak zobaczyć jakąś walkę o tytuł. Kolejny Bahrajn, w ostatnich latach jeden z najsłabszych torów dla McLarena, także powinna być szansa ich znowu podgrzyźć.

Tsunoda pozytywnie. W kwalach trochę pech, trochę błąd, ale nadal wywalczony lepszy wynik niż cokolwiek co udało się wyjechać Lawsonowi w RBR.

W dniu 6.04.2025 o 14:03, Chmielinski napisał(a):

wynik lepszy niż ktokolwiek mógł się spodziewać. Jeśli poprawki wymuszone

Teorie Russella o przewadze McLarena wynoszącej 0,6 sek okazały się nieprawdziwe (co prawda były drobne zmiany wytycznych, ale nie aż tak duże).

Realna przewaga to rzędu 0,2s (może 0,3) a tyle Max może wyciągnąć gdy McL znowu koncertowo trwoni przewagę, a nic nie jest dane raz na zawsze. Red Bull rok temu też masakrował rywali na początku sezonu i wydawało się że zdobędą łatwo nr1 nr2, a potem klapa. Tu łatwo można zyskać 0,1-0,2 s i to wywraca sprawę. Ferrari to katastrofa, Leclerc czeka na nowe części. Jeśli jednak Max zdobywa 25 pkt to Ferrari zdobywając miejsca 4 i 5 zdobędą tylko 22 pkt (a ciężko liczyć na więcej).

Myślałem że Bahrajn za tydzień, a on pojutrze, przynajmniej o ludzkiej porze.

w ogóle dwa najbliższe weekendy wyścigowe przyjazne w porach

Ferrari tak dobre że w FP3 dla Charlesa odpadło lusterko samo z siebie

mało to razy lusterka odlatywały? lepsze lusterko niż elementy zawieszenia same z siebie

Ładnie Ocon dupskiem o bandę wyrżnął.