Skocz do zawartości

FIA Formula One World Championship


Rekomendowane odpowiedzi

https://www.independent.co.uk/sport/motor-racing/formula1/max-verstappen-nicholas-latifi-red-bull-lewis-hamilton-christian-horner-b1974623.html?utm_source=reddit.com

 

Swoja droga, Perez jest cichym bohaterem. Przypuszczam ze przez jego akcje, Mercedes nie zdecydowal sie na wpuszczenie Hamiltona do pit stopu, gdy byla ku temu okazja. Moglby wtedy spokojnie przed Maxem jeszcze wyjechac. A tak to sie obsrali na mietowo.

Odnośnik do komentarza

Flavio lubi to :yao:

chcąc nie chcąc ładnie porobił im wyścig, tylko większa beka by była gdyby to dżordż się rozwalił topiąc tytuł przyszłego kumpla z zespołu :dynia:

 

Perez powinien mieć znacznie większy splendor z tego wszystkiego, i mam nadzieję że mieć będzie kiedy kurz opadnie bo wiadomo kto jest dzisiaj gwiazdą numer jeden. Max w wywiadzie po wyścigów zapytany właśnie o Checo wprost powiedział że dzięki niemu też zgarnął ten tytuł. wiadomo, trochę kurtuazji zawsze jest ale fakt faktem dorzucił wiele do tego wyścigu. raz w bezpośredniej walce a dwa przeszkadzając w strategii zjazdów. miał swoje wpadki i głupie błędy na przestrzeni sezonu. przesiąść się z różowej landrynki do topowego i bardzo specyficznego bolidu nie było mu łatwo ale kiedy trzeba było to swoje robił. najważniejsze że w najważniejszym momencie nie poluzował zwieraczy i porobił wzorowo. 

 

5 minut temu, MierzejX napisał:

Na tym etapie daje Jerzemu trochę kredytu zaufania. Liczę, że nie będzie chłopcem do bicia w Mercedesie i dojdzie do walki jak z Nico.

 

wiesz co mówią o liczeniu? :rolleyes:

po tamtym sezonie z Rosbergiem wyciągnęli solidne wnioski. sam Toitoi o tym mówił, dał do zrozumienia że to się nigdy nie powtórzy. liczę tylko na dobre tempo russellka, bo tylko w tym może podskoczyć ale o takiej zażartej walce można już tylko pomarzyć. jedyna opcja to poczekać aż muffinka przebije rekord Schumiego i pójdzie na emeryturę. to raczej nie prędko i póki jeździ cały zespół będzie grał tylko i wyłącznie pod niego. 

Odnośnik do komentarza

Walczył jak lew i za to ma mój szacunek. Yebałem go przez ten sezon, bo nie czarujmy się, był średni i rzadko pomagał Maxowi. Jednak w najważniejszym momencie sezonu, zrobił to co miał robić z nawiązką, aż ich kukle swędziały w Mercu.

W ogóle te całe apelacje i tak będą rozpatrywane przez FIA, więc na co oni liczą? Na bank nie zmienią wyników, nie mówiąc już o zmianie majstra. No chyba, że chcą pokazać przed inwestorami, jak to oni nie odpuszczają... Ktoś na redditcie zrobił wyliczenie ile razy FIA odwołała się od swoich decyzji i bodajże od 1970 było ich raptem kilka, w dodatku związane z jakimiś pierdołami. Maxiu może spać spokojnie, chociaż dzisiaj raczej nie będzie

Odnośnik do komentarza
20 minut temu, Colin napisał:

najważniejsze że w najważniejszym momencie nie poluzował zwieraczy i porobił wzorowo

No Perez to jedno kółko zrobił wspaniałe. Obrona totalna... To czego brakło Hamiltonowi a sytuacja była bliźniacza - kierowca z gorszymi oponami z przodu, zadanie obronić się jak najdłużej, min 1 kółko. Checo : Lewis 2:0.

Nie ma co winić sędziów, Latfiego, SC... Na dwóch neutralizacjach ściągnęli Maxa a Hama ani razu, co dziwne bo często w tym sezonie Merc papugował zagraniela RBR. Chyba nieźle spanikowali. 

Perez dodatkową rolę tu odegrał, bo chyba by się przy takich zjazdach Lewisa wciasnął przed niego, ale głowy nie dam. 

Edytowane przez marbel007
Odnośnik do komentarza

@marbel007

sami przez radio mówili że ryzykują z tymi oponami, sami też od razu wiedzieli jaką wtopę z tym zaliczyli jeszcze podczas neutralizacji. bottas kiedy tuż po wyścigu usłyszał wynik też stwierdził że decyzja co do opon była zła. nie zmieniali bo bali się błędów i własnie Checo. myśleli że na luzie dowiozą i tak w sumie by było gdyby nie SC. cóż, przeliczyli się. 

Odnośnik do komentarza

Dopiero co obejrzałem wyścig i powiem tylko jedno - japiehdolecotamsieodyebauo. Po zepsutym starcie i połowie wyścigu, oglądałem już ze spokojem i pogodzony z losem, ale potem obrona ministra Meksyku, zmiany opon w RB i ostatecznie SC przyprawiły mnie prawie o zawał. Jak ktoś tu pisze, że SC wypaczyl wynik wyścigu, to co dopiero mówić o czerwonych flagach, dzięki którym np. Hamilton zyskał ponad 40 punktów za Imolę i Silverstone gdzie mógł się oddublować w pierwszym i naprawić bolid w drugim wyścigu. Wówczas Hamilton już od dwóch-trzech wyścigów nie liczył by się w walce o mistrza, a nawet prawdopodobnie Mercedes nie zdobyłby tytułu. Więc nie gadajcie tu niektórzy bzdur, bo tak jak mówią, tytułu nie przegrywa/wygrywa się w jednym wyścigu czy zakręcie, a w przekroju sezonu.

No i jeszcze to płakanie Wolffa hipokryty, który jak im SC nie pasuje to liże jaja Majkiemu, że nie dawaj plis, a jak nie jest pod nich, to co ty Majki wyprawiasz. Poza tym co to za odżywanie się w taki sposób do dyrektora wyścigu, nawet przez szefa mistrzowskiej ekipy? Nawet jeśli się kochają i chodzą razem na piwo, to chyba Toto powinien wiedzieć, że cały świat go słyszy i takie odzywki i traktowanie Masiego jak swojego giermka może sugerować jakaś stronniczość czy wpływ Wolffa na Majkiego. Nawet się z tym nie kryje, a nie słyszałem żeby ktoś z RB tak się do niego odnosił, nawet jak mieli jakieś zastrzeżenia. No i to chodzenie do sędziów i Masiego co drugi wyścig. Co to k..wa w ogóle jest. Powinien być zakaz takich rzeczy, a nie, że furiat idzie i wywiera presję.

Cieszę się, że ten sezon już się skończył i to happyendem, mimo że był fantastyczny, ale już zaczynało być pod koniec męcząco z tym całym szambem, jak np. przypominaniem przed ostatnim wyścigiem, że mogą być kary odjęcia punktów jakby co. Tylko, że to obowiązywało w całym sezonie, więc dlaczego dopiero teraz się o tym wspomina. Równie dobrze Bottas za Węgry czy Hamilton za UK mogli takie kary dostać. No, ale że tu się spodziewali nie wiadomo czego, to wyciągnęli bicz i pokazali Maxowi.

Niech przed kolejnym sezonem przejrzą i przeanalizują dokładnie co do manewru ten rok i wyciągną wnioski, a potem spiszą jasne reguły zanim sezon 2022 się zacznie, żeby od początku była jasność i karanie niezależnie od tego kto co zrobił. No i czy to będzie Majki czy ktokolwiek inny, ma być twardy jak beniz przy gołej doopie i żadnego włażenia na głowę czy dawania wywierania na sobie presji. Żadnych propozycji, zapytań czy konsultacji. Konkretne decyzje tylko przekazane do wykonania dla zespołów, a jak ktoś się zacznie jąkać, to żadnych dyskusji tylko odłożenie słuchawki, dziękuję i jedziemy dalej.

Ufff.

  • Plusik 4
Odnośnik do komentarza
10 minut temu, marbel007 napisał:

No Perez to jedno kółko zrobił wspaniałe. Obrona totalna... To czego brakło Hamiltonowi a sytuacja była bliźniacza - kierowca z gorszymi oponami z przodu, zadanie obronić się jak najdłużej, min 1 kółko. Checo : Lewis 2:0.

Nie ma co winić sędziów, Latfiego, SC... Na dwóch neutralizacjach ściągnęli Maxa a Hama ani razu, co dziwne bo często w tym sezonie Merc papugował zagraniela RBR. Chyba nieźle spanikowali. 

Perez dodatkową rolę tu odegrał, bo chyba by się przy takich zjazdach Lewisa wciasnął przed niego, ale głowy nie dam. 

Tu nie mogli zmałpować, bo Max był zawsze z tyłu, a zanim przejechali kolejne kółko to w 1. przypadku skończył się VSC, a w drugim już HAM jechał za SC, więc spadłby za Maxa. Zabrakło własnej inicjatywy.

Odnośnik do komentarza
13 minut temu, Colin napisał:

@marbel007

bottas kiedy tuż po wyścigu usłyszał wynik też stwierdził że decyzja co do opon była zła. nie zmieniali bo bali się błędów i własnie Checo. myśleli że na luzie dowiozą i tak w sumie by było gdyby nie SC. cóż, przeliczyli się. 

 

Jakiś link do wypowiedzi Bottasa?

Odnośnik do komentarza
Poza tym co to za odżywanie się w taki sposób do dyrektora wyścigu, nawet przez szefa mistrzowskiej ekipy?


Zgadzam się, jak oglądam F1 to nigdy nie słyszałem, żeby ktoś sobie na tyle pozwalał z dyrekcją. Toto myśli, że to jego koledzy i będą pod niego wiecznie grać? Dostał i tak dużo prezentów w tym sezonie. FIA jest jaka jest, zmiany są potrzebne, ale Merc i Toto powinni też dostać od nich solidnego klapsa w dupsko, żeby się zamknęli, a nie straszyli prawnikami. Nawet Hamilton przyjął porażkę na klatę (no, prawie) i poszedł do domu, a ci dalej robią szopke. Wydaje mi się, że tam w FIA pewnie już postawili na nich krzyżyk, bez względu na to ile apelacji sobie nie złożą.
Odnośnik do komentarza
3 minuty temu, Patricko napisał:

 


Zgadzam się, jak oglądam F1 to nigdy nie słyszałem, żeby ktoś sobie na tyle pozwalał z dyrekcją. Toto myśli, że to jego koledzy i będą pod niego wiecznie grać? Dostał i tak dużo prezentów w tym sezonie. FIA jest jaka jest, zmiany są potrzebne, ale Merc i Toto powinni też dostać od nich solidnego klapsa w dupsko, żeby się zamknęli, a nie straszyli prawnikami. Nawet Hamilton przyjął porażkę na klatę (no, prawie) i poszedł do domu, a ci dalej robią szopke. Wydaje mi się, że tam w FIA pewnie już postawili na nich krzyżyk, bez względu na to ile apelacji sobie nie złożą.

 


Puszczanie komunikacji między FIA a zespołami wprowadzili chyba w tym roku, więc siłą rzeczy wcześniej o takich cyrkach nie mogliśmy wiedzieć ;)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...