Skocz do zawartości

OSCARY


Rekomendowane odpowiedzi

Gość suteq
Opublikowano

Dlatego jestem aby był podział na praktyczne efekty specjalne i komputerowe. :lapka: 

Opublikowano

A ja uważam, że słusznie Ex Machina dostał. To jak przedstawili główną bohaterkę robi ogromne wrażenie i nie ma ani grama taniości ani efektu #poorcgi. Do Mad Maxa nic nie mam, ale tutaj produkcja najwięcej dołożyła. Ale jednocześnie zgadzam się, że podczas na CGI i efekty praktyczne byłby dobry.

Opublikowano

Tam co roku jest najgorszy prowadzący ever. Taka akademia, nudna, przewidywalna, na (pipi) to oglądacie, nie wiem  :kaz:

 

Wcale nie, byli już dużo lepsi, jakby chociaż Jackman.

To co odjebał Chris Rock to poniżej jakiegokolwiek poziomu żenady.

Nonstop chujowe żarty, nonstop powoływanie się na czarnych, 'CZARNE ŻYCIA SĄ WAŻNE', potem wstawki z urywków oskarowych filmów w doklejonymi czarnymi.

Co chwila czarni goście, babkę co organizuje Oscary i dyrygenta chóru też trzeba pokazać, bo są czarni.

Fejspalm za fejspalmem.

 

Dobrze, że na koniec przyszedł Sasha Baron Cohen i zaorał mudżinów.

Opublikowano

no prawidłowo że Mad Max tak zaorał bo technicznie to jest pierwsza klasa i aż ciężko mi sobie wyobrazić proces tworzenia tego filmu.

Opublikowano

2 sekundy w google i wychodzi na to że za efekty specjalne 

Tak, dzięki, przeprowadziłem w tej sprawie własne śledztwo. Było ciężko, ale dowiedziałem się, że za efekty specjalne.

 

co rodzi kolejne pytania:

- czy osoby robiące "efekty" do tego filmu to Afroamerykanie?

- czy w tym filmie były "efekty" poza brzuszkiem tej pani robot?

- czy oglądałem ten sam film co wszyscy?

Opublikowano

Ok, gali nie widziałem bo robota ale po zlustrowaniu listy zwycięzców raczej bez niespodzianek większego kalibru. Na miejscu Leo traktowałby tego Oscara jako nagrodę za całokształt twórczości. Nie będę oceniał czy zasłużenie bo po prostu nie widziałem jeszcze ani jego występu w "Zjawie" (za kilka dni się wybieram), ani konkurencji. Co do drugoplanowej roli to dla mnie osobiście Rylance zagrał fenomenalnie w "Moście Szpiegów" ALE czy lepiej od pozostałych? Nie wiem. Muszę zobaczyć. 

Cieszą mnie statuetki dla Mad Maxa i tylko święta Akademia powinna dostać po łbach za Efekty Specjalne dla Ex Machiny. Albo niech zmienią tytuł na "Najlepsze efekty komputerowe" to wtedy nie będzie nieporozumienia. No kurwa, trzęsie mnie fakt, że statuetkę dostali goście co na kompie przy kawie obrobili kombinezon montion capture zamiast ludzi, którzy przez dwa lata tworzyli małe dzieła sztuki i efektownie je rozwalili ku uciesze milionów. Plus oczywiście skoki, upadki, bujanie na tyczkach i dłuuugi pościg. No ale chuj z tym.

Oscar dla theme z Spectre przemilczę  :yao:

Co do Chrisa Rocka to od dawna jedzie już tylko z kawałami o ciemiężonych czarnych. Idąc jego tokiem rozumowania to Leo dostał Oscara tylko dla tego, że miś nie był nominowany, a nie był nominowany bo nie był biały. Jakby historia "Zjawy" działa się na biegunie to DiCaprio znów dostałby tylko memy w necie  :reggie:

Opublikowano

No żart powtarzany 100 razy przestaje być śmieszny, więc w tym przypadku nastąpiło to już na początku gali, z drugiej strony skłamałbym pisząc, że nie uśmiechnąłem się momentami (Suge xd). Robotę i tak zrobił Ali G.

W poszczególnych kategoriach parę zaskoczeń, ale w sumie tylko drugoplanowa rola męska, efekty specjalne i najlepszy film są mocno dyskusyjne. Spotlight, owszem, jest poprawnym produktem, ale w trakcie gali dało się odczuć, że bardziej niż sam poziom dzieła, w grę wchodzi otoczka społeczna (co jest o tyle ciekawe, że skandal wybuchnął -naście lat temu). W ogóle, natchnione, patetyczne gadki to Oscarowy standard, ale najbardziej rozje.bał i tak Leo ze swoim globalnym ociepleniem.

 

Aha, Wendzikowska w Canal + to nie był najlepszy wybór, mówiąc delikatnie.

Opublikowano (edytowane)

Z Zjawą największy problem jest z tym, że Inarritu powrócił do stawiania na "Moralny Kompas", po zluzowaniu i świetnym Birdmanie znowu zachciało mu się metafizyki i rzeczy ostatecznych, tym razem wypadło bardzo nieprzekonywająco (21 gramów korzystniej wychodzi w takim starciu).

"Zapatrzyło" mu się też w Tarkowskiego (analiza porównawcza jednak bywa pomocna), zapożyczeń (i kalk) mógł uniknąć, bo w tym filmie nie działają po prostu. W kinie "survivalowo-traperskim" nadal wolę: Jeremiah Johnson i Dersu Uzała.

Akademii za to przydałoby się przewietrzenie (albo trąbą powietrzna) - powoli mniejsze wytwórnie lepiej zbierają środki i jeśli ktoś chce poznać faktyczny stan kinematografii Ameryki Północnej, to powinien zwracać uwagę na festiwale w Toronto, Sundance czy nagrody FISA.

Chociaż same Oscary są ważne (niestety) - to jedno z nielicznych miejsc gdzie styka się kino popularne i artystyczne. Niemniej miniony blichtr chyba nigdy już nie wróci.
 

Edytowane przez Hendrix
Opublikowano

Jak Żyć jest najlepszym blogiem lajfstajlowym internetu, musisz z tym niestety handlować.

Opublikowano (edytowane)

O tempora, o mores! Tematyka "lifestyle'owa" (swoją drogą tak piszemy to w naszym języku - niepotrzebna nowomowa mnie razi) ma mnie interesować, o zgrozo, jeszcze najlepsza w internecie.

Jeśli kiedykolwiek będę potrzebował pseudo zabawnych tekstów,  to będę pamiętał o tym blogu, tymczasem oceniam to co widzę. W tym wypadku niewiele, chcemy ironizować i uprawiać szyderę, to i fajnie robić to dobrze.

(Nie jest to pierwszy tekst z tego bloga, który wylądował mi przed oczyma - przynajmniej łączy je jeden, uczciwy czynnik constans - nie bawią mnie)

Edytowane przez Hendrix
Opublikowano

Dobrze Hendrix, doceniam Twoje posty w dziale książkowym, ale czasami musisz przestać analizować wszystko pod kątem literackim AŻ TAK. I oczywiście szanuję Twoje zdanie.

Gość suteq
Opublikowano

No historia pokazuje, że temat holocaustu jest bardzo nośny. Ida dostała statuetkę, a teraz Syn Szawła. Do tego po bojkocie "białych oscarów" to wystarczy dodać murzyna i jest hit. :cool: 

Opublikowano

Temat holocaustu zawsze będzie nośny, a szczególnie jak to Polacy ten holocaust robią. Nie zapominajmy, że tak właśnie było.

Opublikowano

Po forum widać, że te określenia nie wyjdą długo z użytku.

Gość suteq
Opublikowano

No ja mam jednak nadzieję, że za rok wygra coś innego niż holocaust, bo ileż można ciągle to samo wałkować. 

Opublikowano

Przecież wiadomo nie od dziś, że pewnikiem na Oskary jest obraz oparty o dramatyczne wydarzenia, a jeszcze lepiej jak są to wydarzenia wojenne. Za wszelką Cenę, Hurt Locker, Argo, 12 Years a Slave, Spotlight... Można tak długo wymieniać. Oczywiście musi też być na wysokim poziomie artystycznym.

Opublikowano

Ale fajnie to tak film naszych bratanków orbanków wyśmiewać ? Czy się to komuś podoba czy nie, holokaust to dość nośny temat na film, a jak ktoś ma, tak jak w przypadku Szawła, pomysł na taki film, to w czym problem ? Chyba w tym, że Roziego nosi z powodu faktu, że nikogo poza granicami Polski nigdy nie będą obchodziły wesołe przygody żołnierzy wyklętych

Gość _Be_
Opublikowano (edytowane)

No historia pokazuje, że temat holocaustu jest bardzo nośny. Ida dostała statuetkę, a teraz Syn Szawła. Do tego po bojkocie "białych oscarów" to wystarczy dodać murzyna i jest hit. :cool:

Murzyni w Auschwitz, na modłe Boyz n the Hood. Oglądałbym.

Edytowane przez _Be_
Gość _Be_
Opublikowano

Will Smith jako Rotmistrz Pilecky i nawet dwa oscary dostaną.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...