Kazub 4 583 Opublikowano 25 lutego 2015 Opublikowano 25 lutego 2015 (edytowane) dobra, ja się skupiłem na pokazywaniu postaci dysfunkcyjnej fizycznie lub/i mentalnie, ale widzę, że chodzi o to całe "szarżowanie". to, że w graniu postaci ekspresyjnych, ekscentrycznych i barwnych, jest więcej pola do popisu, gdzie aktor może zastosować większą gamę środków wyrazu, nie oznacza od razu, że te role są łatwiejsze od postaci bardziej "zwyczajnych", tak jak to napisałeś - "propsy za łatwizne". to znaczy jak ? ma być łatwiej, bo rola pozwala na więcej ? no nie. dlatego właśnie johnny`ego deppa przyćmił swoją rolą dicaprio w "co gryzie gilberta graepa". obaj świetnie wcielili się w powierzone role - jeden w zwykłego, stonowanego chłopaka, borykającego się ze zwykłymi problemami, a drugi w mniej zwykłego, autystycznego młodszego brata. oczywiście to dicaprio dostał nominację do oscara (którą niestety przegrał na rzecz TLJ w ściganym). wtedy jeszcze nikt nie wiedział, że to ci sławni aktorzy, bo nimi nie byli. sporo ludzi uwierzyło, że ten biedny chłopiec naprawdę jest upośledzony i to bardzo miło, że pozwolili mu zagrać w filmie. trudno się dziwić, skoro granica grania chorego umysłowo, a bycie nim była tu prawie zatarta. wow. to samo można powiedzieć o deppie, że po prostu był tym zwykłym chłopakiem z prowincji, borykającym się z opieką nad rodziną i z tęsknotą za marzeniami. fajnie, ale tylko fajnie. wtedy raczej dicaprio nie pomyślał sobie - "zagram tak, że zgarne oscara i ludziom spadną czapki z głów", tylko znakomicie wykonał zadanie, bardzo trudne zadanie. sporo aktorów wypadłoby na jego miejscu dziwnie, śmiesznie, nienaturalnie, po prostu aktor trajhardujący upośledzonego. rola oczywiście ekspresyjna, nie polegająca bynajmniej na wzdychaniu i patrzeniu w niebo. dzisiaj pewnie ludzie powiedzieliby - "meh, dicaprio szarżuje po oscara", tudzież - "rola wybitnie pod oscara, nic specjalnego". podobnie jak z wieloma innymi aktorami, którzy dostali rolę, w której mogli się wykazać. nie, nie znaczy to z automatu, że mieli łatwiej. co za dziwnie przewrotne i perfidne podejście. niesprawiedliwe wręcz. joker w dark knight ? panie, ledger wygrał samym makijażem i opętańczym śmiechem. jakby przekonująco zagrał ciecia przy kasie w tesco, to byłoby coś. plus oczywiście oscar dany z litości, a jak. tom cruize w urodzonym 4 lipca ? rola przeszarżowana z definicji, bo po co on tak się wydziera i rzuca na tym wózku ? nie może zagrać subtelniej ? co on po oscara leci ? niech poluzuje wory i wypyerdala. tom hanks to już wogóle idzie na łatwizne - jak nie zabawny głupek, to umierający na aids. z rolami filmowymi jak z życiem trochę, po prostu barwne postaci zwracają uwagę. ale hejtowanie ludzi za to, że są ciekawi, to przesada. aktor ma o tyle trudne zadanie, że oprócz fizycznego odzwierciedlenia specyficznej roli, musi się jeszcze w niej odnaleźć i ją wyczuć. w stonowanego ciecia łatwiej jest się wczuć, niż w psychopatę i nie trzeba nawet być aktorem, żeby to sobie wyobrazić. javier bardem w no country for old man był stonowany, bo taką miał rolę, ale to nie znaczy, że był łatwiejszym do zagrania psychopatą od jokera, czy takim, który nie chce dostać oscara. z samymi oscarami były zresztą tak różne sytuacje, że nie wiem, czy jest w ogóle sens starania się o niego. swoją drogą to takie myślenie o oskarze musi utrudniać samą grę. Większość powie, że Joker>Bane, ale tak na dobrą sprawę, o ile trudniejsze zadanie miał Hardy, między innymi ze względu na zasłoniętą w większości gębą ? Warto umieć spojrzeć w ten sposób oczywiście, że joker > bane (hehe). oczywiście, że hardy nie miał wcale trudniej. miał po prostu skupiać uwagę na oczami, zmarszczonym czołem i głosem, dobry aktor to po prostu potrafi. dobry aktor potrafi też grać mimiką i ledger to pokazał. ale grał też głosem, jak hardy. i oczami i gestykulacją. mlaskaniem, klaskaniem, śmianiem i warczeniem. kiedy było trzeba, to siedział na krześle z miną zbitego psa (wystarczająco subtelnie ?). hardy też "szarżował", tylko zmylił cie tą maską. w wielu scenach napinał się jak struna, po prostu nie widać było samej twarzy, tyle, że mięśnie mimiczne sięgają trochę dalej. nawet momentami przesadzał i za bardzo wydziwiał głosem. co ciekawe, to mimo, że role miał tak uzależnioną od głosu, to nie elektryzował głosem, tak jak ledger (LOOK AT ME !!!). zresztą głos miał modulowany. jego bane był bardzo dobry, ale nie tak dobry jak joker ledgera. aha ledger > nicholson. fajnego miałeś jokera jacku, ale wyżej huya nie podskoczysz, taka rola. rip heath, byłeś moim ulubionym pedałem i nie dałeś się zapinać.... Bezsensowne porównanie, ale mogę to lekko dostosować do rozmowy o kinie : jeśli na YT obejrzałbym dwa filmiki : jeden jak typ wchodzi po schodach do domu, a drugi, jak wdrapuje się na wieżowiec, przy czym pierwszy byłby zrealizowany w sposób wciągający, trzymający w napięciu i byłby po prostu ciekawszy, niż proste widoczki z wieżowca w HD, z podłożonym dubstepem w tle, to czym miałbym się jarać bardziej ? tym ciekawszym, bez względu na szarżowanie. bezsensowne zapytanie nijak mające się do mojego porównania, ale co tam Z tym, co uważają na ten temat zawodowi aktorzy, proponuję się wstrzymać do momentu włączenia się w dyskusję ogórka. działa w branży, więc na pewno potwierdzi zdanie kolegów po fachu Edytowane 25 lutego 2015 przez Kazub 1 Cytuj
Farmer 3 270 Opublikowano 25 lutego 2015 Opublikowano 25 lutego 2015 Cytując Tekę i jego post z Tropic Thunder, DiCaprio po prostu poleciał w full retard i dlatego nie dostał oskara. Za dobrze zagrał (nie martw się Leo, za rok też są oskary). Hardy wypadł dobrze jako Bane. Problem polegał na scenariuszu dla postaci no i sławnym już głosie. Ten jeden raz mogli poprowadzić historię podobnie do komiksu. Wtedy Hardy nie wyglądałby w końcówce jak ochroniarz, a jak faktyczny "master mind" całej operacji. Zaś głos był zbyt mocno zniekształcony. Nie brzmiała z niego siła, a raczej wiedza, doświadczenie coś jak głos jakiegoś mędrca. Cytuj
Kazub 4 583 Opublikowano 25 lutego 2015 Opublikowano 25 lutego 2015 ale to był dosłownie full retard, taki od sms o treści pomagam. forrest gump był przy nim geniuszem Cytuj
Farmer 3 270 Opublikowano 25 lutego 2015 Opublikowano 25 lutego 2015 Dlatego właśnie jest tak jak powiedział Iron Man w Jajach w Tropikach: nigdy nie wolno iść w full retard. Tom Hanks to wiedział. Cytuj
kotlet_schabowy 2 686 Opublikowano 25 lutego 2015 Opublikowano 25 lutego 2015 Widzę, że lekka wczuwka się zaczęła, w każdym razie DiCaprio w Co gryzie... zagrał po prostu lepiej i bardziej przekonująco niż Redmayne, na dodatek tam mieliśmy do czynienia z niedorozwojem psychicznym, inna bajka (jeśli już mam się bawić w segregowanie ról pod kątem rodzaju upośledzenia, lol), owszem, full retard : wokół roli był szum, zwracała na siebie uwagę, właśnie z tego powodu, decyzja Akademii to już inna historia. Zrozum, że nie chodzi mi o bagatelizowanie czyjegoś poziomu z powodu zagrania retarda, tylko o to, że z natury rzeczy, ta rola zwraca na siebie większą uwagę, a aktorowi dostarcza bardzo mocny i łatwiejszy do wykorzystania w budowaniu kreacji fundament . Stąd właśnie te wszystkie kpiny, że Oscara masz w kieszeni za rolę niedorozwoja/reprezentanta jakiejś nietolerowanej mniejszości/rolę w filmie biograficznym (biedny Leo się zresztą przejechał także na tym w przypadku J. Edgara). ma być łatwiej, bo rola pozwala na więcej ? no nie No tak. Zakładając, że nie bierzemy do roli jakiegoś melepety z C klasy aktorskiej, tylko mówimy o dobrych aktorach, mających różne scenariusze. javier bardem w no country for old man był stonowany, bo taką miał rolę, ale to nie znaczy, że był łatwiejszym do zagrania psychopatą od jokera, czy takim, który nie chce dostać oscara. No właśnie wg mnie był trudniejszym i ten przykład idealnie pasuje do tego, co mówię : można wywołać niepokój/strach/oczarowanie, lżejszymi środkami (na ile to zasługa charakteryzacji i rekwizytów to osobna bajka). Co nie zmienia faktu, że tak samo jest miejsce na scenie dla Jokerów i jemu podobnych, zasługują na propsy itd i niech sobie to wszystko funkcjonuje obok siebie (bo też uważam rolę Ledgera za mistrzostwo), tylko nie to jest sednem dla mnie w tym momencie. Kończąc : Redmayne dostał Oscara w zasadzie na dosyć wczesnym etapie kariery, podobno wypadł żałośnie w ostatnim Jupiter : Ascending, zobaczymy, czy "uniesie brzemię" Oscara, jeśli w ogóle jakieś jest, czy będzie jednym z tych aktorzyn, o których kiedyś w rozmowie się wtrąci "pamiętasz tego gostka, on nawet Oscara dostał". Ale i tak Teoria Wszystkiego>Gra Tajemnic. Cytuj
Kazub 4 583 Opublikowano 26 lutego 2015 Opublikowano 26 lutego 2015 Zrozum, że nie chodzi mi o bagatelizowanie czyjegoś poziomu z powodu zagrania retarda, tylko o to, że z natury rzeczy, ta rola zwraca na siebie większą uwagę, a aktorowi dostarcza bardzo mocny i łatwiejszy do wykorzystania w budowaniu kreacji fundament jaki fundament ? że retardy mają wzięcie i szanse na oscara ? w jaki sposób ma to pomagać w budowaniu roli ? nie rozumiem Stąd właśnie te wszystkie kpiny, że Oscara masz w kieszeni za rolę niedorozwoja/reprezentanta jakiejś nietolerowanej mniejszości/rolę w filmie biograficznym (biedny Leo się zresztą przejechał także na tym w przypadku J. Edgara). fajnie, gdyby tak było. teraz sprawdź, ile z tych nagród jest za retarda i czy jest to takie oczywiste, czy tylko takie pyerdolenie. Dlatego właśnie jest tak jak powiedział Iron Man w Jajach w Tropikach: nigdy nie wolno iść w full retard. Tom Hanks to wiedział. bo tom hanks miał do zagrania myślącego retarda, a dicaprio full retarda. w tropic thunder to był żart, który odnosił się do hanksa i dustina hoffmana, ale głupek stilera bardziej przypominał malkovica z myszy i ludzie (swoją drogą, to gary sinise też gra tu opiekuna). downeyowi chodziło o to, że stiller jest głupio-śmiesznym retardem, a nie wruszającym retardem, bo jest aż tak głupi. potem tubylcy mieli z niego beke i znalazł sobie publiczność. chodziło o to, żeby nie pójść w śmieszność, czyli w jedną z pułapek grania retarda. stiller tego nie umiał (jego postać w filmie) i była z tego beka Cytuj
Farmer 3 270 Opublikowano 26 lutego 2015 Opublikowano 26 lutego 2015 No ja wiem o co chodziło czarnemu Robertowi. Gdzieś tam echem odbija się to również o postać Leo (choć nikt tego nie mówi wprost). Właśnie paradoks polega na tym, że DiCaprio zagrał swoją rolę tak dobrze. Cały ten dialog jak i postać retarda Stillera opierały się właśnie na tych wszystkich filmach z niepełnosprawnymi (łącznie z rolą w "Co gryzie..."). Zbaczając z tematu retardów, a trzymając się dalej Tropic to powiem, że najlepiej i tak wypadł tam Tom Cruise. Chyba jego najlepsza rola. Szczerze to dopiero na napisach końcowych doszło do mnie jaką on grał postać. Zarąbista charakteryzacja i full dystans do siebie. Cytuj
Lipert 102 Opublikowano 26 lutego 2015 Opublikowano 26 lutego 2015 Stąd właśnie te wszystkie kpiny, że Oscara masz w kieszeni za rolę niedorozwoja/reprezentanta jakiejś nietolerowanej mniejszości/rolę w filmie biograficznym (biedny Leo się zresztą przejechał także na tym w przypadku J. Edgara). fajnie, gdyby tak było. teraz sprawdź, ile z tych nagród jest za retarda i czy jest to takie oczywiste, czy tylko takie pyerdolenie. Fajnie, gdyby teraz tak sprawdzić, ile z tych nagród jest z NOMINACJI roli retarda (bo chyba to jest przedmiotem tych wspomnianych kpin). Nie wiem tego, a serio jestem teraz ciekaw. Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 26 lutego 2015 Opublikowano 26 lutego 2015 Cytując Tekę i jego post z Tropic Thunder, DiCaprio po prostu poleciał w full retard i dlatego nie dostał oskara. Za dobrze zagrał (nie martw się Leo, za rok też są oskary). za rok podejrzewam, że nominacja za kolejny film inarritu w kieszeni więc może wreszcie się uda leo ! Deep in the uncharted American wilderness, trapper Hugh Glass (Leonardo DiCaprio) is severely injured and left for dead by a traitorous member of his team, John Fitzgerald (Tom Hardy). With sheer will as his only weapon, Glass must navigate a hostile environment, a brutal winter, and warring Native American tribes in relentless quest to survive and exact vengeance on Fitzgerald. Cytuj
Kazub 4 583 Opublikowano 26 lutego 2015 Opublikowano 26 lutego 2015 Stąd właśnie te wszystkie kpiny, że Oscara masz w kieszeni za rolę niedorozwoja/reprezentanta jakiejś nietolerowanej mniejszości/rolę w filmie biograficznym (biedny Leo się zresztą przejechał także na tym w przypadku J. Edgara). fajnie, gdyby tak było. teraz sprawdź, ile z tych nagród jest za retarda i czy jest to takie oczywiste, czy tylko takie pyerdolenie. Fajnie, gdyby teraz tak sprawdzić, ile z tych nagród jest z NOMINACJI roli retarda (bo chyba to jest przedmiotem tych wspomnianych kpin). Nie wiem tego, a serio jestem teraz ciekaw. potrzebna jakaś lista z samymi nagrodami dla aktora. teka nie znasz czego ś takiego ? Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 26 lutego 2015 Opublikowano 26 lutego 2015 http://en.wikipedia.org/wiki/Academy_Award_for_Best_Actor ? Cytuj
Kazub 4 583 Opublikowano 27 lutego 2015 Opublikowano 27 lutego 2015 no tak. w sumie, to za dużo tego. aktor i aktorka pierwszo i drugoplanowi. jeszcze trzeba kojarzyć wszystko. 87 x 4. no nie, to much.... Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 27 lutego 2015 Opublikowano 27 lutego 2015 (edytowane) ostatnie 30 lat: -typ chodzący po stanach na piechotę ze swoim psem -typ udający wariata żeby uniknać więzienia -prezenter telewizyjny -aktor -sparaliżowany weteran wojny w wietnamie -specjalista od reklamy w trakcie rozwodu -bokser -typ powoli tracący pamięć -gandhi -śpiewak country borykający się z alkoholizmem -zazdrosny kompozytor -homoseksualista więziony za seks z nieletnim -bilardzista (?) -chciwy makler giełdowy -retard -typ potrafiący ruszać tylko lewą stopą -arystokrata oskarżony o morderstwo żony -seryjny moderca kanibal -ślepiec -homoseksualista umierający na aids -retard -nicholas cage w pijackim ciągu -szalony pianista -mizantropiczny, homofibiczny, rasistowski, obsesyjno-kompulsywny pisarz -więzień obozu koncentracyjnego -kevin spacey przeżywający kryzys wieku średniego -gladiator -skorumpowany glina -pianista -molestowany seksualnie w dzieciństwie ojciec na tropie mordercy swojej córki -ślepy pianista -zniewieściały homoseksualny pisarz -afrykański dyktator -potentat naftowy -aktywista walczący o prawa homoseksualistów -śpiewak country borykający się z alkoholizmem -jakający sie król anglii -gwiazda kina niemego -prezydent stanów zjednoczonych -umierający na aids redneck -retard jak wykazuje moja skrupulatnie przeprowadzona analiza dzięki zwycięztwu eddiego redmayna "retard" wysuwa się na prowadzenie wyprzedzając "śpiewaka country borykającego się z alkoholizmem" i zajmuje zaszczytne miano największego oscar baita. jego pozycję dodatkowo wzmacniają kreacje z lekkim niedorozwojem lub inną nietypową dolegliwością takie jak ta daniela day-lewisa w my left foot czy colina firtha w the king's speach. jak widać warto również grać niewidomych, pianistów i homoseksualistów. mam nadzieję, że ostatecznie rozwiąże to omawianą kwestię. Edytowane 27 lutego 2015 przez tk___tk 5 Cytuj
Kazub 4 583 Opublikowano 27 lutego 2015 Opublikowano 27 lutego 2015 (edytowane) -aktor -śpiewak country borykający się z alkoholizmem -zazdrosny kompozytor -szalony pianista -mizantropiczny, homofibiczny, rasistowski, obsesyjno-kompulsywny pisarz -pianista -ślepy pianista -zniewieściały homoseksualny pisarz -śpiewak country borykający się z alkoholizmem -gwiazda kina niemego -typ potrafiący ruszać tylko lewą stopą (malarz) z mojego punktu widzenia lepiej być artystą niż debilem. nawet zawężając do muzyków, to wciąż więcej. no i to tylko pierwszoplanowa męska, co nie mam swoją teorię na to stereotypowe podejście w światku. większość aktorów jest zbyt ikonowa i przystojna, żeby podejmować role niedorozwojów, albo po prostu nie dość utalentowana. zawistniczki troche na zasadzie - paczta go, gupka poudawał i wygrał Edytowane 27 lutego 2015 przez Kazub Cytuj
--wojtas-- 609 Opublikowano 8 marca 2015 Opublikowano 8 marca 2015 Cytując Tekę i jego post z Tropic Thunder, DiCaprio po prostu poleciał w full retard i dlatego nie dostał oskara. Za dobrze zagrał (nie martw się Leo, za rok też są oskary). za rok podejrzewam, że nominacja za kolejny film inarritu w kieszeni więc może wreszcie się uda leo ! Leo znowu nie dopisuje szczęście. Wygląda na to, że Eddie ciśnie na drugiego Oscara. Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 8 marca 2015 Opublikowano 8 marca 2015 ponownie u hoopera? https://www.youtube.com/watch?v=eqqSa9n2ZQk będzie miazga. Cytuj
Farmer 3 270 Opublikowano 21 października 2015 Opublikowano 21 października 2015 Chris Rock poprowadzi galę Oskarów 2016 Hill i Hudlin potwierdzają: “Chris Rock is truly the MVP of the entertainment industry. Comedian, actor, writer, producer, director, documentarian – he’s done it all. He’s going to be a phenomenal Oscar host!” Cytuj
tomzacz 202 Opublikowano 22 października 2015 Opublikowano 22 października 2015 Poprowadzi Oscary 2016? Ale to jest temat o Oscarach 2015. Cytuj
Farmer 3 270 Opublikowano 22 października 2015 Opublikowano 22 października 2015 Poprowadzi Oscary 2016? Ale to jest temat o Oscarach 2015. Oskary to Oskary. Nie ma sensu zaśmiecać Cinema News, a nowego tematu przeca zakładać nie będę, prawda? Cytuj
tomzacz 202 Opublikowano 22 października 2015 Opublikowano 22 października 2015 To mam pomysł. Niech ktoś zmieni nazwę tematu po prostu na Oscary. Cytuj
erykgx 151 Opublikowano 14 stycznia 2016 Opublikowano 14 stycznia 2016 http://oscar.go.com/nominees- lista wszystkich nominacji Mad Max - 10 kategorii The Revenant - 12 kategorii Star Wars - 5 i żadnej ważnej xD Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 14 stycznia 2016 Opublikowano 14 stycznia 2016 (edytowane) no i to mi się ku,rwa podoba a lecimy z obstawianiem/zyczeniami? najlepszy film - revenant najlepszy aktor pierwszoplanowy - eddy redmayne najlepsza aktorka pierwszoplanowa - cate blanchett najlepszy aktor drugoplanowy - bale najlepsza aktorka drugoplanowa - jennifer leigh najlepszy reżyser - innaritu najlepszy scenariusz adaptowany - carol najlepsza charakteryzacja - mad max najlepsze kostiumy - mad max najlepsze zdjęcia - revenant obstawiam zjawe ale wolałbym żeby max dostał nagrodę za najlepszy film, i oby ten guwniak di caprio nie dostal nagrody plz plz Edytowane 14 stycznia 2016 przez _Be_ Cytuj
M.Bizon24 2 612 Opublikowano 14 stycznia 2016 Opublikowano 14 stycznia 2016 A w jakich to waznych kategoriach mialoby sie znalezc Star Wars ? Rownie dobrze mozna by nominowac spidermana za cokolwiek. Star wars to kino rozrywkowe, swoj hajs zarobilo i zadnych oscarow nie ma sensu na to marnowac. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.