tukan 1 917 Opublikowano 5 marca 2015 Opublikowano 5 marca 2015 nawet moge ocenic kasjerke buzkami na dotykowym ekranie i na co to komu? Cytuj
krupek 15 493 Opublikowano 5 marca 2015 Opublikowano 5 marca 2015 Zbierają opinie klientów w prosty i przyjemny sposób. Cytuj
Rambo7 145 Opublikowano 5 marca 2015 Opublikowano 5 marca 2015 nawet moge ocenic kasjerke buzkami na dotykowym ekranie i na co to komu? tak jak napisal krupek. ja nie oceniam, to mialo tylko podkreslic fakt jak ta biedronka kolo mnie jest cudowna Cytuj
qvstra 3 213 Opublikowano 5 marca 2015 Opublikowano 5 marca 2015 ja polecam mini nalesniki, ktore swietnie smakuja z nutella, dzemem albo jogurtem, oraz desery na zimno - sa rozne smaki m.in. sernik z dzemem truskawkowym, tiramisu, jakis portugalski itd. na pewno nie polecam tortilli po 3-4zl, smierdza tak bardoz, ze nawet moj pies ich nie chcial jest, a on nie jest wybredny. Cytuj
Plugawy 3 703 Opublikowano 5 marca 2015 Opublikowano 5 marca 2015 Zbierają opinie klientów w prosty i przyjemny sposób. Przyjemny dla klientów, huehue, ale fakt jak klienci kogoś nie lubią to go zminusują, a dzieciarnia to trolluje każdego. Rambo7 nie wiem gdzie taka biedra jak Twoja się uchowała, ale musi być nowa/po remoncie. Qvstra ja tą tortille lubię sobie czasem zjeść na przerwie, i rzeczywiście wali mocno, ale w smaku super, przynajmniej dla mnie ta ostra. Cytuj
grzybiarz 10 314 Opublikowano 5 marca 2015 Autor Opublikowano 5 marca 2015 Spoko były te azjatyckie sosy, takie żółte w workach luzem, co wyglądało niezbyt zachęcająco, ale w składzie zero chemii. Szkoda, że tego już nie ma:/ Sos curry Aspiro + ryż Pure Rice i pierś z kuczaka = zaje.bisty i tani obiad. Cytuj
Rambo7 145 Opublikowano 5 marca 2015 Opublikowano 5 marca 2015 no, nowa. od listopada w biurowcu. Cytuj
Pajda 2 282 Opublikowano 5 marca 2015 Opublikowano 5 marca 2015 Przecież biedronka od 2 lat to syf i kiła....Serki wiejskie robi piątnica ( chociaż np w zachodniopomorskim robi mlekovita), ale porównajcie sobie to z orginalnym serkiem Piątnicy. Ten z biedronki to sama woda. Nie wspomnę o kilogramach chemii w kazdym produkcie. Aldi>Biedronka Cytuj
MichAelis 5 625 Opublikowano 6 marca 2015 Opublikowano 6 marca 2015 Krewetki tygrysie za 14,99 (300g) :O Zaj.ebiste. Cytuj
krupek 15 493 Opublikowano 6 marca 2015 Opublikowano 6 marca 2015 Czasami są w promocji, wtedy je kupuje. Cytuj
grzybiarz 10 314 Opublikowano 6 marca 2015 Autor Opublikowano 6 marca 2015 Pajda, ale chemia jest wszędzie. Jakoś bardziej przekonują mnie zakupy w Biedrze, niż np. Tesco, czy Lidlu. Lidl jak się pojawił, to miał chyba 90% towarów niemieckich, nawet skład był po niemiecku. Pewnie to stereotypowe myślenie, ale dla mnie niemieckie żarcie ma więcej chemii, niż polskie:) Zresztą znam niemiecką rodzinę (Polacy, którzy wyjechali do Niemiec), i jak są u rodziny w Polsce, to robią wielkie zakupy polskich produktów. Cytuj
Mejm 15 363 Opublikowano 6 marca 2015 Opublikowano 6 marca 2015 Zresztą znam niemiecką rodzinę (Polacy, którzy wyjechali do Niemiec), i jak są u rodziny w Polsce, to robią wielkie zakupy polskich produktów. To akurat nie swiadczy o jakosci produktow tylko o polskim przywiazaniu do swojego i niecheci probowania rzeczy regionalnych. Taki sam przyklad jak placzacy polacy, kiedy bylem w uk, ze o jezu ten chleb to tylko pszenny a gdzie nasz polski o jezu. Pewnie to sereotypowe myslenie, ale dla mnie made in germany zarcie ma lepsza jakosc, niz polskie. 1 Cytuj
krupek 15 493 Opublikowano 6 marca 2015 Opublikowano 6 marca 2015 To poprzyj to jakimiś przykładowymi produktami i ich składem, bo to brzmi trochę jak gadanie tych cebularzy, co sprzedają niemieckie produkty na targu. Panie, te proszki do prania u nas to guwno, niemieckie najlepsze. Cytuj
Mejm 15 363 Opublikowano 6 marca 2015 Opublikowano 6 marca 2015 Z proszkami to sam akurat dobrze trafiles, bo te rzucane na polski rynek sa zubozone. Gdzies czytalem artykul na wyborczej, chodzilo mniej wiecej o to, ze w polsce utarlo sie, ze jak nie napier.dolisz calego podajnika proszkiem to nie bedzie efektu. Wiec producenci proszkow wydajnych stwierdzili, ze skoro tak, to oni maja w du.pie i na pl rynek rzucaja te, ktore faktycznie jakosc osiagna jak sie zapcha nimi pralke. I jak ja mam ci podac przyklad skoro nie kupuje made in germany zarcia? Cytuj
grzybiarz 10 314 Opublikowano 6 marca 2015 Autor Opublikowano 6 marca 2015 To tak samo ukraińskie odpowiedniki (czekolady, proszki itp) są gorsze niż polskie. Ech takie pier.dolenie, chociaż było gdzieś porównanie czekolady Alpen Gold z Polski i Niemiec, to ta polska miała o kilka orzechów mniej:) Pewnie przypadek, a serwisy typu o2.pl zaraz miały krzykliwy news na głównej. Cytuj
M.Bizon24 2 612 Opublikowano 6 marca 2015 Opublikowano 6 marca 2015 Dla mnie niemiecki persil czy ariel pral zawsze o wiele lepiej, to samo z plynami do plukania tkanin, roznica byla duza. Co do czekolady to ten Alpen Gold nie jest czasami produkowany w polsce ? Jesli chodzi o biedronke to 80% wedlin z biedry to go wno obesrane, jakosciowo to padaczka, same jakies masowki typu sokolow i te ich pakowane zarcie to poziom rationow z MGSa jedynki. Cytuj
krupek 15 493 Opublikowano 6 marca 2015 Opublikowano 6 marca 2015 I jak ja mam ci podac przyklad skoro nie kupuje made in germany zarcia? To skąd wiesz, że jest lepszej jakości niż polskie? Cytuj
Bjały 2 964 Opublikowano 6 marca 2015 Opublikowano 6 marca 2015 I jak ja mam ci podac przyklad skoro nie kupuje made in germany zarcia? To skąd wiesz, że jest lepszej jakości niż polskie? Cytuj
M.Bizon24 2 612 Opublikowano 6 marca 2015 Opublikowano 6 marca 2015 co ma ilosc do jakosci ? to daj link do colorado w usa bo tam ciastka sa tanie jak barszcz, tyle ich produkuja... Cytuj
Mejm 15 363 Opublikowano 6 marca 2015 Opublikowano 6 marca 2015 I jak ja mam ci podac przyklad skoro nie kupuje made in germany zarcia? To skąd wiesz, że jest lepszej jakości niż polskie? Pewnie to stereotypowe myslenie, ale dla mnie made in germany zarcie ma lepsza jakosc, niz polskie. Napislaem to zdanie dokladnie (no prawie) tak samo jak grzybiarz odnosnie polskiej jakosci nad niemiecka. Cytuj
Plugawy 3 703 Opublikowano 6 marca 2015 Opublikowano 6 marca 2015 (edytowane) Mejm ma racje i reszta. To prawda, że produkty z Niemiec są lepsze niż te przeznaczone do Polski. Wujostwo i kuzyni mieszkają w dojczlandach to to potwierdzają, a szajba im nie odbiła. Persil to już klasyk, ale jakże prawdziwy. Lidl w Niemczech też jest bardziej wypasiony niż u nas, więcej też produktów jest. Kiedyś jak w nim pracowałem to spotkałem klientów którzy narzekali, że części rzeczy nie ma w sklepie a u nich są, myślałem sobie, że pier.dolą, bo przyjechali do Polski i trzeba ponarzekać a zagranicę pochwalić, a tu dupa, tak naprawdę jest. Edit. Zresztą pracownicy w Niemczech też mają stosunkowo lepiej płacone niż w Polsce. Ludzie na forach narzekali, że polski pracownik jest gorzej traktowany. Wg mnie Ci na górze u nas muszą wyrobić jakąś normę, a żeby się pokazać przed niemieckim szefem to cisną naszych, co by wydajność ponad normę wyrobić (oczywiście dla forsy). Edytowane 6 marca 2015 przez Plugawy Cytuj
Pajda 2 282 Opublikowano 6 marca 2015 Opublikowano 6 marca 2015 (edytowane) Ja mam na tyle komfortową sytuację, że mam rzut beretem do Niemiec i serio artykuły na zachód są lepszej jakośći. Wiem, że może Polska centralna rozpatruje to w kategorii urban legend, ale np. proszek kupiony w niemieckim Aldi, a polskim to niebo, a ziemia. A teoretycznie to ten sam produkt, w tym samym opakowaniu. Wszelkie zupy w puszczkach ( texas soup) są albo nieosiągalne w polskich oddziałach, albo mają taką tablicę mendelejewa, że aż odechciewa się jeść. Ja od wielu lat bardzo przykładam uwagę do składu. Przez to moja dieta może wydawać się uboga, ale nie mam problemów z niestrawnością, bólami brzucha, głowy czy jakimiś zgagami. Liczę też na to, że dożyje emerytury. Nie ma czarów - pokolenie obecnych emerytów dożyło sędziwego wieku nie przez wodę z lichenia tylko przez to, że za komuny najgorszym szajsem była margaryna i czekolada czekoladopodobna, ale nie było "ulepszaczy" rodem z petrochemii płock. Dlatego unikam biedronki, bo PRAWIE WSZYSTKO jest tam podłej jakości. Nawet biedronkowe mleko w ostatnim badaniu wypadło najgorzej z badanych. Edytowane 6 marca 2015 przez Pajda Cytuj
grzybiarz 10 314 Opublikowano 6 marca 2015 Autor Opublikowano 6 marca 2015 No to tak samo jak kiedyś miałem ukraińskie L&My, to była lipa straszna. W sumie smakowały jak dzisiejsze fajki, podczas gdy wtedy polskie fajki miały ten za(pipi)isty smaczek i aromat. niemieckie>polskie>ukraińskie Cytuj
II KoBik II 2 635 Opublikowano 7 marca 2015 Opublikowano 7 marca 2015 U nas jest sort drugiej kategorii wszystkiego, na eksport lecą te z pierwszej z naszego kraju. A my dostajemy ochłapy. Wiele źródeł to potwierdza. Cytuj
Paliodor 1 817 Opublikowano 7 marca 2015 Opublikowano 7 marca 2015 Przypadek z proszkami już nawet kiedyś w telewizji omawiali i to są fakty. Tak też jest z wieloma innymi produktami jak płyny do prania itd. My dostajemy mniej/gorszej jakości produkty, a lepszy stuff idzie na zachód Europy. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.