Te wszystkie produkty z tygodnia japonskiego sa beznadziejne. Makarony, sajgonki i te pierozki to tylko do kosza.

Edytowane 28 stycznia 20178 l przez Ma_niek

Jak można polecac sushi ze sklepu. W sumie jakiekolwiek sushi, ktore leży dłużej niz 2h po przyrządzeniu :(

a co ja ci poradzę, że było bardzo smaczne?

Właśnie dziś obczajałem te pierożki i się zastanawiałem, czy dobre.

Sushi z Biedry nie jest złe. Wiadomo, nie jest to uber-high-end-hipster-approved sushi cięte przez sushi mastera bez uśmiechu i z ceną dwucyfrową za jedną rolkę. Ale daje radę. Za to te wszelkie gotowe sajgonki, pierożki, makarony to z daleka omijać.

Sajgonki to akurat robi polska firma, chyba ci od "U jędrusia". Mi tam smakowały, a jadłem ze 3 razy (tylko te warzywne).

No ja jadlem to sushi z biedry i kojarzę, ze było wysuszone, twardawe i bez smaku. Są pewne dania, ktorych się nie je z paczki.

balbym sie jesc te kupne sushi tym bardziej, ze zrobienie domowego to przeciez zadna filozofia, bardziej to czasochlonne niz wymagajace skilla

 

sanjonek nie jadlem ale kiedys te pierozki z kurczakiem kupilem i byly zjadliwe ale cena/ilosc/jakosc nie porywajaca bym musial co najmniej dwa takie opakowania kupic by cos poczuc na zoladku, a juz wtedy to wole na co innego hajs przeznaczyc

Próbował ktoś tych kubków instant z tygodnia Chińskiego? Takie, że zrywasz wieczko, zalewasz wodą i gotowe.

Próbował ktoś tych kubków instant z tygodnia Chińskiego? Takie, że zrywasz wieczko, zalewasz wodą i gotowe.

 

dziś jadłem, tam jeszcze trzeba odcedzić wodę, wieczko jest z dziurkami. Tak więc nie jest to zupka tylko sam makaron z sosem, takie se. Jeden smak tylko był dostępny jakiś "japoński" i tak chyba był sos sojowy, dlatego trochę słabe. 

Ych tak myślałem. :(

balbym sie jesc te kupne sushi tym bardziej, ze zrobienie domowego to przeciez zadna filozofia, bardziej to czasochlonne niz wymagajace skilla

 

 

 

No sajgonki tez mozna samemu zrobić i to żadna filozofia, ale co z tego?

 

 

Suszi też robię. Ale są czasem chwile kiedy nie masz ochoty nawet sobie skibki zrobić. 

Edytowane 28 stycznia 20178 l przez gekon

jadłem te pierożki z kurczakiem, nie wiem czy był to kurczak czy coś innego, było smaczne więc nie drążę tematu.

Sushi z Biedry nie jest złe. Wiadomo, nie jest to uber-high-end-hipster-approved sushi cięte przez sushi mastera bez uśmiechu i z ceną dwucyfrową za jedną rolkę. Ale daje radę. Za to te wszelkie gotowe sajgonki, pierożki, makarony to z daleka omijać.

jedno wielkie dziadostwo bez smaku i w małych porcjach. Zdecydowanie odradzam.

Salatka z wędzonym kurczakiem i sosem musztardowym jest mega.

w biedronce na części z pieczywkiem są takie donuty po 1,49zł różne smaki i polewy goty jest ten w polewie czekoladowej i orzeszkami z kremem czekoladowym w środku i truskawkowe uzależniłem się od tego guwna ;/

Kupiłem sobie dzisiaj tego donuta o smaku oreo, jakie to było dobre.

Próbował ktoś tych kubków instant z tygodnia Chińskiego? Takie, że zrywasz wieczko, zalewasz wodą i gotowe.

Nic specjalnego, Na pewno nie warte tych 3 zł. Można zjeść na gastro, ale wtedy to wiadomo że wszystko dobre. Co do tego makaronu, smakuje jakbyś wymieszał nudle z sosem sojowym, dosłownie.

Slabe te zupki, juz vifony lepsze

 

Próbował ktoś tych kubków instant z tygodnia Chińskiego? Takie, że zrywasz wieczko, zalewasz wodą i gotowe.

 

Nic specjalnego, Na pewno nie warte tych 3 zł. Można zjeść na gastro, ale wtedy to wiadomo że wszystko dobre. Co do tego makaronu, smakuje jakbyś wymieszał nudle z sosem sojowym, dosłownie.

Jadłem. Drugi raz nie będę.

 

Próbował ktoś tych kubków instant z tygodnia Chińskiego? Takie, że zrywasz wieczko, zalewasz wodą i gotowe.

Nic specjalnego, Na pewno nie warte tych 3 zł. Można zjeść na gastro, ale wtedy to wiadomo że wszystko dobre. Co do tego makaronu, smakuje jakbyś wymieszał nudle z sosem sojowym, dosłownie.

Jakim guwnem musi być żarcie, które ma opinię nie wartego nawet 3 złotych xd

Może takie, które powinno kosztować 2,50? 

Vifon za złotówkę jest jej wart!

To prawda, uwielbiam na kaca

Kebab wołowy z Biedronki w piekarniku wszedł mi jak zły. Saszetki z ich sosem czosnkowym nie polecam tylko swój. Do roboty jak znalazł. :D

Znowu jakaś promocja na wędliny w Biedro i mają szynkę dojrzewającą 14 miesięcy typu serrano. 150g za nieco ponad 6 zł, więc bardzo korzystnie za kilogram (tyle co salami czy kabanos) jak na takie zaebiste mięsko w smaku.

Made in Spain, poletzam.

 

e:

30g białka na 100g Będę brał do bidonu na siłkę.

Edytowane 7 lutego 20178 l przez _Red_

Tylko, że ona jest strasznie słona po usmażeniu, a surowa taka średnia. Na pizzę byłaby spoko.