Opublikowano 8 września 20159 l A ja aktualizuję, ja już swój rekord pobiłem, aktualnie mam w podstawce Skyrim 155h nabite, z racji nabycia edycji legendarnej przybędzie mi na pewno dodatkowe kilkadziesiąt godzin, także zakładam spokojne dobicie do dwóch setek, ale to po ukończeniu Divinity 2, swoją drogą, cudowna gra.
Opublikowano 9 września 20159 l Kusi mnie zeby tez w Skyrima pograc, ale boje sie ze jak zaczne to w nic innego nie bede grac, wiec sie wstrzymuje na razie. Ostatnio jak patrzylem to bylo 200h, Killzone3 tez cos ponad 200.
Opublikowano 9 września 20159 l Zdecydowanie Tekken 3 i Tekken Tag 1, pewnie po 5000-7000 godzin na każdy ten tytuł.
Opublikowano 9 września 20159 l Autor Jak w Tekkenie 3 przekroczy się 2000 godzin, to można Leiem zakuć w kajdanki. Albo to Kali coś ściemniał w PSX EXTREME!
Opublikowano 15 września 20159 l Football managery, Gran Turismo 3, GTA Vice City, Battlefield Bad Company. Zayebiste czasy
Opublikowano 15 września 20159 l Zdecydowanie GTA SA + mod muliplayer. Pewnie więcej grałem w SA niż w inne razem wzięte. A seria GTA to ogólnie chyba z 80% czasowo ze wszystkich gier. San Andreas przeszedłem z 10 razy w tym z 5 na 100%. W multi miesiąc grałem oporowo czyli cały czas poświęcałem na grę i 2 miesiące "detoksu". I tak z 1,5 roku. Na multi to z 1000h jak nie więcej i tyle też pewnie na singla. Do tego każda możliwa część wymaksowana na 100%. Trójka ze 3 razy, Vice City też 3, LCS, VCS po razie, czwórka z dodatkami po 2-3 razy, i piątka raz. Z innymi grami tak nie miałem. Ograłem raz i brałem się z inną.
Opublikowano 15 września 20159 l Football managery a rekordzista wersja 2013 godzin 997 h na steam pewnie więcej było w cm'ie ale wtedy nikt tych godzin mi nie liczył. Tak czy siak w managerach piłkarskich straciłem z 4000 godzin łącznie Cywilizacja 5 z dodatkami 1058 h Last but not least World of Warcraft grałem 2,5 roku i miałem w grze spędzone 3,5 miesiąca według licznika /played Przebijcie to ! Wiedźmin 3 z 170 h, lost odyssey z 140, skyrim ze 130 h czy xenoblade z ok 200 h to małe miki przy tamtych dwóch Ogólnie najwięcej gram w rpg ale rpg przeważnie da się ukończyć w 100 h (Dragon age 3 to np 92h i zrobione na maxa)
Opublikowano 28 września 20159 l Najwięcej zdecydowanie Dota 2 - 2040h na to przewaliłem. Strasznie uzależniająca gierka, swego czasu potrafiliśmy z kolegami rozegrać nawet kilkanaście meczów dziennie. Na szczęście już się wyleczyłem, a od wprowadzenia Reborna prawie w ogóle nie gram, bo to zabugowane (pipi) jest. Na drugim miejscu CoD:MW2 (679h). Kiedyś się grało z ekipą. Jedyny CoD, w którym nabiłem max level w ostatnim prestiżu. Niektóre rzeczy mnie w tej gierce mocno wkurzały, no ale jak się grało w kilka osób to była miazga. No i do dziś pamiętam, jak się cieszyłem kiedy wbiłem pierwszego njuka. ^_^ Nie wiem ile godzin, ale pewnie ze 300 albo i więcej w Hirołsach 3-5. Teraz dużo gram w CS:GO, już prawie 500h na liczniku i pewnie pójdzie jeszcze dużo więcej. Z singlowych gier to Gothic 1 i 3. Obie części przeszedłem po kilka razy.
Opublikowano 19 października 20159 l Lekko 1000 godzin w Gran Turismo 5. Nie mam przy sobie PS3, by to sprawdzić, ale pewnie ze 100 tys. km nakulałem (i drugie tyle w B-spec). Z tą grą wiąże się także moja najdłuższa sesja przy konsoli - 30 godzin. Po 6 godz. w Le Mans stwierdziłem, że jednak nie lubię audi i wygrałem peugeotem. Wschód słońca na la Sarthe - nawet w grze - to było mistyczne przeżycie, dzięki czemu wyścig ten milej wspominam niż 24h na Nürburgringu, które to zawody również zaliczyłem podczas jednego posiedzenia. Później doszło do tego, że zacząłem kolekcjonować auta w każdej wersji i każdym kolorze, ale na szczęście w porę się otrząsnąłem (mniej więcej mając połowę setu). Tak więc spokojnie, pingu, jest jeszcze dla Ciebie nadzieja.
Opublikowano 9 lutego 20169 l CHopy jak ja sobie wspomne to przesrane. Heroes 3 i pierwsze dwa Fallouty zeszlifowalem do zera. Ilez to godzin, miesiecy, lat, ilez to czasu przez ktorego nie zrobilem matury... A pozniej na konsoli dolozylem sobie do pieca Tekkenem, Street Fighterem, nieco mniej Dead or Alivem i PESem. Ale te kilka turniejow i emocje jakie ze soba niosly byly warte tej zabawy. I ta masa funu ze znajomymi robiac nocki przy joincie i piwie. Ojj fajne to byly czasy dla mnie jeszcze bedac w polsce...
Opublikowano 9 lutego 20169 l WoW Co za gó.wno. Najbardziej zmarnowany czas na gierki liczony już nawet nie w dniach, a miesiącach siedzenia przed komputerem. No ale mimo tego kaca moralnego leczenie prejem w zgranej ekipie to nadal jedno z lepszych growych wspomnień. Tym bardziej, że z niektórymi ludźmi z serwera po dziś dzień utrzymujemy kontakt i spotykamy się czasami na jakieś piwo czy inne wesele:) Edytowane 9 lutego 20169 l przez Hum
Opublikowano 10 lutego 20169 l Z nowości to Wiesław Trzeci 160 godzin i nie ruszony dodatek Serca z Kamienia. A jeszcze z 5 la temu to Plemiona. Zacząłem od Traviana, a potem Plemiona. Ależ to było ku...stwo. Jak miałem awarię pradu na 4-5 godzin, to dzwoniłem do szwagra "puść mi wojo tu i tu". NIGDY WIĘCEJ! A teraz drugi tydzień siedzę w domu zapaleniem płuc i od zeszłego poniedziałku nie grałem w nic! I jestem z tego dumny... Edytowane 10 lutego 20169 l przez Tomtu
Opublikowano 10 lutego 20169 l Ja najwiecej zagrywalem sie w Guild Wars. Glownie przez znajomych i bardzo ciekawy system buildow. W pewnym momencie dorabialem sobie sprzedajac walute i cenne surowce na allegro. Ponad 3k godzin peklo. Nastepne sa na pewno FMy. Zaczalem dosc pozno, bo dopiero od pirackiej wersji 2013, ktora byla tylko wstepem do tego pilkarskiego excela. W 2014 i 15 mam przegrane odpowiednio 394 i 340h. I ciagle rosnie. FIFA, BF, CoD - edycje na x360. Potrafilem grac przez pol roku tylko w FIFE i BF/CoDa na zmiane. Nie wiem ile godzin, ale na pewno sporo sie nazbieralo przez lata. Life for Speed - najlepszy symulator samochodow ever. Serwery online i logitech dfgt, trzy pedaly i h-shifter sprawily, ze sporo godzin w to przegralem. Heroesy 3 - oj bylo grane. Calodniowe wakacyjne maratony z kumplami na mapach XL z przerwami na obiad. To samo Wormsy Armageddon. Duzo czasu spedzilem tez na Mass Effecty, a szczegolnie na cudowna i dwojeczke <3 W obecnej generacji do tej pory gralem malo, ale ostatnio, po prawie dwoch latach przerwy znow wrocila mi ochota na granie. Najwiecej gralem w Bloodborne, w ktorym powoli zblizam sie do platyny, oraz w Destiny.
Opublikowano 12 lutego 20169 l Najwięcej godzin grania to u mnie przede wszystkim pecet. Zdecydowanie seria Football Manager i poprzednik, Championship Manager. Dużo silniejszy syndrom JESZCZE JEDNEGO MECZU niż chociażby w Fifach. A jeśli ustawiłeś bocznemu obrońcy jakieś nowe zalecenia taktyczne, ze Śląskiem super wyszło, dołożyłeś kolejne, ale w międzyczasie zauważyłeś że za bardzo opuszcza pozycję i przed pucharami musisz przetestować... no to wsiąkłeś na długie godziny. Na PC dodałbym jeszcze Pro Evolution Soccer 6 i serię Gothic. W uniwersum Gothica, czuje się jak w jakiejś alternatywnej ojczyźnie, zdecydowanie ulubiony RPG. Ciężko powiedzieć ile razy skończyłem tę grę, myślę że w dziesiątkach razy ogółem, po kilkanaście razy każdą część. Nowe generacje - dopiero zaczynam, ale widzę że w trybie sieciowym The Last of Us chyba zamieszkam na dłuuuugi długi czas. Fifa 16 jest koszmarna, PES jakiś taki po latach mniej przyjazny w dalszym ciągu, UFC jakieś takie sztuczne, nie ma nic z tych gier sportowych co by mnie tak faktycznie zajarało. NBA 2k za(pipi)isty, ale za mała mam wczutę w niuanse koszykówki żeby jakies przyzwoite osiągi w serii 2k zrobić. Ogólne założenie grania - jeden tytuł fabularny zawsze trzeba mieć i do pary co najmniej jedną grę w którą po prostu będzie mi się chciało grać, zarówno 15 minut, jak i 5 godzin. Ani Fifa, ani UFC nie spełniły moich oczekiwań
Opublikowano 12 lutego 20169 l Kupując tą grę, nie wiele wiedziałem o niej, po za ninja na okładce. Gdy zacząłem grać w niedzielę tak skończyłem grę w poniedziałek o 6ej rano. Będąc w szoku jaka ta gra jest niesamowita postanowiłem ją przejść jeszcze raz na wyższym poziomie trudności który się mi odblokował w nadziei że coś jeszcze w nagrodę otrzymam. I tak, nie idąc spać, łomotałem ponownie w nią jak upośledzony od tej 6ej rano kończąc ponownie grę o 17ej w ten sam dzień. Moje 24godziny z życia kompletnie wyjęte.Mogę dodać także sumę innych gier typu cała seria Halo gdzie spędziłem z ponad 4000godzin tak jak i każdą inne GoW, Cod4, Mortal Kombat, Tekken 3, SF itd..... Edytowane 14 lutego 20169 l przez Salwador
Opublikowano 15 lutego 20169 l W obecnej generacji to DriveClub i Handsome Collection, nie wiem dokładnie ile, ale +200h spokojnie w każdej. No i całkowite zaskoczenie czyli Rocket League. Na PS3 najwięcej grałem w Borderlands 2, bo ponad 1000h i Burnout Paradise też ponad tysiąc. W multi Uncharted 2/3 z 500h spędziłem, plus sporo w singlu. W RE5 jakoś 150h z tego co pamiętam, albo 200+ to było.. W resztę tytułów też sporo, bo ogólnie ogrywam bardzo dokładnie każdy szpil.
Opublikowano 15 lutego 20169 l FFX około 300h (głównie przez blitzball i Jupiter sigil) FFXII również około 300h przez to że grę musiałem zacząć od nowa aby zdobyć zodiac spear MGSPW około 200h. Zaczynałem dwa razy. Obecnie mam ponad 90 godz. i jeszcze nie jest 100% Pozatym zbieranie blach w MGS2, kilkakrotne przechodzenie MGS3 i MGS (PSX), GT4 i 1, Tactics Ogre LUCT, Valkyria Chronicles II.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.