Bartolinsky 1 776 Opublikowano 8 lutego 2015 Opublikowano 8 lutego 2015 Głównie argumentują to tym, że cień BB różni się od postaci, brak animacji zakładania gogli i, że ogólnie jest to Gray Fox Jest trochę tego w necie na ten temat, ale dla mnie to zbyt przesadzone teorie. Jak to nie prawdziwy Big boss? Kojima juz gdzies wyjasnial dlaczego bb mowi innym glosem. To nie o to się rozchodzi. Bardziej zastanawia mnie prawdziwa osoba Skull Face'a, który: sypie takim samymi tekstami do Chico i torturującego więźnia, jakie właśnie BB powiedział do Chico w PW. No i teoria Ishamela, która moim zdaniem jest prawdziwa, ale to w filmiku: Cytuj
M.Bizon24 2 612 Opublikowano 8 lutego 2015 Opublikowano 8 lutego 2015 BB jest prawdziwy i w demku i potem w afganistanie jak już jest po szpitalu i ma w glowie odlamek po Tupolewie z kaczynskim a za rękęrobi mu wieszak na ubranie. Temat medyka to zwykly kojimowski trolling, pamietajcie ze podobne rozkladanie trailerow bylo juz wczesniej i kazdy MGS oprocz jedynki byl przehypowany przez kojime. W mgs1 odglosy ninjy to znieksztalcony dialog wypowiadajacy nazwy stacji metra i tez wtedy bylo 'o jezu'. Juz pomijam to, ze w w wiekszosci gier jak popatrzy sie na napisy koncowe to często jeden aktor uzycza glosu pod rozne postacie niezwiazane z glownymi postaciami. Ale w tym wypadku to czysty trolling, bedzie twist w fabule z jakimis halucynacjami. Nie zapominajcie ze to bylo juz juz mgs2 z pulkownikiem czy w mgs3 w "rzece". Pomijam to, ze po przeszczepieniu sobie reki ocelot stal sie liquidem to w mgs PP wszystko jest mozliwe. Cytuj
kotlet_schabowy 2 695 Opublikowano 8 lutego 2015 Opublikowano 8 lutego 2015 W te teorie nawet się nie wczuwam, tak jak Bizon pisze, Kojima wie jak prowokować do dyskusji i snucia pomysłów (przypominam jeszcze sypanie tekstami Gray Foxa przez ninję w trailerze MGS2, kręcenie, że Solidus to Solid i przeprowadził atak terrorystyczny itd.), a fani wykazują się często mocną nadinterpretacją i wszystko okazuje całkiem proste. Czekam na klasyczny pomysł, że wszystko to sen BB w śpiączce. zobaczcie kto wygrał - popierdółka na psp, No tak, ale to jest czas wydłużony na siłę pobocznymi, powtarzalnymi misjami w znanych miejscówkach, mnie to przykładowo nie jara. Dla mnie MGS w klasycznej formule sprawdza się najlepiej, ideałem w tej kwestii jest MGS3, jedynka ma dobre proporcje, ale jest mimo wszystko za krótka, a dwójka i czwórka mają za dużo scenek w stosunku do gry i zmarnowany potencjał miejscówek (kolejne Struty na Big Shell, mało Arsenala). Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 8 lutego 2015 Opublikowano 8 lutego 2015 No tak, ale to jest czas wydłużony na siłę pobocznymi, powtarzalnymi misjami w znanych miejscówkach, mnie to przykładowo nie jara. no i nie musisz ich robić, ja ich nie robiłem na siłe tylko jako odskocznia od fabuły, trening, albo poprostu dla zabawy uważam że znacznie lepiej jeśli są opcjonalne rzeczy do roboty niż gdyby ich nie było Cytuj
oFi 2 469 Opublikowano 8 lutego 2015 Opublikowano 8 lutego 2015 No tak, ale to jest czas wydłużony na siłę pobocznymi, powtarzalnymi misjami w znanych miejscówkach, mnie to przykładowo nie jara. no i nie musisz ich robić, ja ich nie robiłem na siłe tylko jako odskocznia od fabuły, trening, albo poprostu dla zabawy uważam że znacznie lepiej jeśli są opcjonalne rzeczy do roboty niż gdyby ich nie było To jeszcze przejdzie, ale robienie tych pobocznych misji online dla trofek oraz grindowanie Mother Base to już lekka przesada. Najbardziej męcząca platyna ze wszystkich mgsów niestety. Przyznam jednak, że MGS:PW ma bardzo dużo kontentu fabuarnego nagranego na kasetach. Cytuj
kotlet_schabowy 2 695 Opublikowano 9 lutego 2015 Opublikowano 9 lutego 2015 no i nie musisz ich robić, ja ich nie robiłem na siłe tylko jako odskocznia od fabuły, trening, albo poprostu dla zabawy uważam że znacznie lepiej jeśli są opcjonalne rzeczy do roboty niż gdyby ich nie było No właśnie część musiałem, żeby przyfarmić do fabuły, zresztą nie w tym rzecz, czy muszę, tylko dla mnie to czas nabity sztucznie, jak masterowanie 20 h GZ, mimo, że fabuła jest na 1,5 h (sam już nabiłem z 12). Jasne, że lepiej mieć opcję, niż nie mieć (tak jak kiedyś 200 czy 300 misji VR), byle nie było to zbyt mocno integrowane z główną rozgrywką. Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 9 lutego 2015 Opublikowano 9 lutego 2015 no czasem wypadało przyfarmić ale czy ten pare momentów to była męczarnia? nie chciało ci sie robić żadnej pobocznej pobocznej misji? mi sie chciało, a rozwoj bazy był spoko, chociaż i tak rozwinąłem na ok 55% i nie wiem skąd bym miał wziąć na tyle kozackich rekrutów żeby dobić do 99% bo praktycznie w każdej misji wykradałem wszystkich ludzi (tylu ile miałem balonów) i miałem zapełnione większość jednostek w pełni a byłem dopiero w polowie troche żałuje że aż tak wymagający jest ten rozwój i że np nie dorwałem miniguna, ale poszedłem dalej z maratonem tak czy siak mimo że to był maraton i raczej troche sie spieszyłem to okazuje sie że i tak z PW spędziłem najwiecej czasu i to nie był dla mnie naciągany czas Cytuj
first99 5 Opublikowano 23 lutego 2015 Opublikowano 23 lutego 2015 Pytanie do tych, którzy splatynowali drugą część: czy VR Snakem w stroju z MGS 1 to aż taka droga przez mękę? Jak bez problemu udało mi się przejść poprzednimi postaciami, tak już sneaking okazał się niemałym wyzwaniem. Mam wrażenie, że strażnicy są zdecydowanie czujniejsi i ich wzrok się polepszył. Czy nastawiać się na minimalny margines błędy? Cytuj
oFi 2 469 Opublikowano 23 lutego 2015 Opublikowano 23 lutego 2015 Niestety tak. Przeciwnicy sa w stanie Cie zauwazyc z konca mapypy prawie. Na etap ze snajkiem z mgs1 poswiecisz najwiecej czasu Cytuj
mrynk 110 Opublikowano 24 lutego 2015 Opublikowano 24 lutego 2015 Po iluś tam latach od premiery MGS2, i przejścia wówczas gry kilka razy, wróciłem teraz do niej w wersji HD na Vicie. Miodek ! Świeżo kupiona Vita stała się dla mnie "Metal Gear Portable System". Idealna do pykania przed spaniem, albo gdy żona ogląda seriale. I od czasu do czasu transfarring na PS3. Zaskoczyłem się jak bardzo spodobało mi się to rozwiązanie. A jest jeszcze MGS3 HD... I wkrótce MGSV... Cytuj
Nemesis 1 269 Opublikowano 24 lutego 2015 Opublikowano 24 lutego 2015 Z tym ostatnim to w sumie bym się tak nie cieszył bo nie wiem czy na E3 następnego trailera sobie na otarcie łez nie obejrzymy. Cytuj
mrynk 110 Opublikowano 24 lutego 2015 Opublikowano 24 lutego 2015 Tylko bez takich... To by było GRUBE PRZEGIĘCIE jeśli 5-tka się nie pojawi w tym roku. Cytuj
Randal_Graves 0 Opublikowano 4 marca 2015 Opublikowano 4 marca 2015 Witam. To mój pierwszy post na forum , mam nadzieję, że trafiłem z tematem do odpowiedniego działu ( były inne tematy, ale o konkretynych grach z serii, nie zaś o całej). Ciekawi mnie czy wszystkie serie z gry mają takie koszmarne sterowanie jak MGS 2. Właśnie kupiłem sobie tego "starocia" w ramach akcji uzupełniania klasyków, w które nigdy nie grałem i powiedzieć o tej grze, że ma trudne sterowanie to nie powiedzieć nic. :facepalmz: Kto wymyślił taki sposób celowania z broni to powinien dostać kilka batów na gołe plecy, żeby celować z broni trzeba nacisnąć odpowiedni przycisk ( na X360 jest to RB) przecież gdybym nei chciał nim celować, to bym tej broni nie wybierał z ekwipunku. Natomiast największy hit jest taki, że nie można chodzić przy celowaniu. :facepalmz: Takich facepalmów podczas 2 h gry ( kończe tankowiec ) zrobiłem kilkaset. Gdyby była inna kamera i sterowanie . . .Dlatego mam kilka pytań. Czy oprócz MGS 2 dalsze gry z serii, też są takim koszmarem jeżeli chodzi o sterowanie ? Bo jeżeli mam przeżywać takie katorgi ( sama gra nie jest jakaś trudna, jak moja postać zrobi co chce, to zazwyczaj mi wychodzi, najczęściej jednak jest tak, że ja sobie myśle coś innego, a Snejk sobie robi swoje) to się zastanowię, czy warto przechodzić taką długą serię. O co do cholery chodzi z opcjami ? Naciskam start, i mam nazwę poziomu np DECK 2, jak nacisne select to mam jakiś pejdżer z którego moge sejwować i rozmawiać z tym typem przez radio, jak do cholery włączyć opcje ? Np. złapali mnie jest alert, chcę zacząć jeszcze raz, i muszę siedzieć i czekać aż mnie zabiją, dam continue i włączy się od checkpointu. Czy to jest możliwe, że nie zebrałem gdzieś noktowizora ? W niektórych miejscach musze grać w kompletnych ciemnościach, nie mam instrukcji, i próbowałem wszystkiego i nie umiem tego cholerstwa włączyć, i troche ciężko sie gra na czuja. Pozdrawiam Cytuj
II KoBik II 2 635 Opublikowano 4 marca 2015 Opublikowano 4 marca 2015 Omg. Dlatego tworcy ida w takie fekalia jak samograjki. 2 Cytuj
Randal_Graves 0 Opublikowano 4 marca 2015 Opublikowano 4 marca 2015 Drogi kolego, zapewniam Ciebie, nie jestem ani casualem, a samograjki hejtuję tak samo jak Ty. Ale zrozum, że moim zdaniem MGS nie jest trudną grą, ale dla mnie koszmarem jest przystosowanie się do tego sterowania. Żeby nie być gołosłownym jak porówna się sterowanie gier z tego okresu i konsoli ( PS 2) z gamerankings.com gry z tej samej kategorii - i mamy serię GTA, Resident Evil, Splinter Cell ( to chyba najbardziej podobne), Prince of Persia, SIlent Hill ( te 2 najmniej), Hitmany - cokolwiek w trybie TPP - no to przeszedłem 90 % z nich, a grałem we wszystkie z tych serii i nie było to dla mnie taką katorgą. Tak samo w tym samym roku już nawet nie Max Payne czy AvP 2 bo to łatwe gry ale wyszedł przecież mega hardkorowy Operation Flashpoint, który był co prawda trudniejszy, ale dlatego, że SI stawiała wyzwanie ( a przecież tam sie wydawało komendy swoim żołnierzom) a tutaj za cholerę nie umiem się przyzwyczaić do tego, że jak się włączy tryb FPP + mając wybraną broń, nie pojawia się ona automatycznie ( bo po cholere bym te 2 rzeczy robił wcześniej ? ). Albo do tego, że np. wiem, że w pokoju obok jest strażnik, mam zaplanowaną całą akcję kamera jest za plecami, wpadam do pokoju prę do przodu już mam go dusić i . . .kamera zmienia się na widok z góry i przycisk który wcześniej znaczył do przodu, teraz to już jest w lewo, wbiegam w ścianę, strażnik sie orientuje włącza się alarm i trzeba zobaczyć 20 minutową sekwencję śmierci, loadingu, cointinue. Także serio, rozróżnijmy gry, które są trudne bo wymagają intelektu, żebyś coś wymyślił, a nie tego, że kamera sie giba jak oszalała, zamiast trzymać się pleców naszego gostka, no to jest jakiś dramat, na cholere mi widok z góry ? Cytuj
mrynk 110 Opublikowano 4 marca 2015 Opublikowano 4 marca 2015 Sterowanie w MGS jest po prostu inne. Cała gra jest zaprojektowana pod to sterowanie, ujęcia kamer, rozkład korytarzy pomieszczeń, "winkli". Jest to ukłon w stronę oraz rozwiniecie schematów z oryginalnych gier na MSX-a. I trzeba się po prostu go nauczyć, co nie jest trudne, a potem czerpać przyjemność. Ja skończyłem MGS2 na premierę wersji PS2 kilkukrotnie (chyba z 4 razy jeśli pamiętam). I teraz po latach, i graniu w dziesiątki typowych TPP, też przez kilka lokacji męczyłem się okrutnie. A to dlatego że siłą przyzwyczajenia oczekuje się ustawień kamery i ogólnie dostępnej "informacji" w grze tak jak w standard TPP. Ale po krótkim czasie przestawiłem się i rozkminiłem na hardzie na Vita z bananem na ryju. Plus parę wku..wów podczas walk z bossami. Ale super, jest challenge - jest OK. I teraz pomykam VR. Sam miód. Trzeba tylko chcieć zrobić coś inaczej niż zwykle. Cytuj
Randal_Graves 0 Opublikowano 4 marca 2015 Opublikowano 4 marca 2015 Najnowsza generacja będzie dla mnie już 6, i naprawdę nie mogę sobie przypomnieć do czego to może być hołd, bo nie pamiętam żadnej gry, która stwarza tak walczy z graczem. Gdyby kamera trzymała się pleców tego naszego speca + dałoby się normalnie strzelać to gra byłaby do zrobienia w 2 h. Gdyby w życiu było jak w MGS, to nikt by nie popełniał zabójstw, bo tutaj z oddania strzału zrobiono całą ceremonię, kilkanaście przycisków trzeba nacisnąć. Dlatego strzelaniny wyglądają . . . no mega słabo. Stoi 4 facetów w jednym pokoju i nikt nie może sie zabić, ja nie mogę, bo pomyliłem jeden przycisk z kombinacji i trzeba wciskać tricka jak w pierwszych THPSach, a oni stoją gęsiego bo jest karton i zamiast mnie okrażyć czekają na swoją kolej za plecami kolegi. A już największą komedią jest to, że Snake lubi sobie opuszczać broń po strzale ( dlatego strzelaniny trwają 3 dni )albo jakby ktoś go trafi. Wtedy ja naciskam mimowolnie przycisk żeby podniósł broń, on ją opuszcza, ja podnosze, on opuszcza ale i podnosi samemu to ja już z pianą naciskam ten przycisk i on ją znowu opuszcza. No komedia jak w 8 mili macha tymi łapami do bitu. Po co to pisze, na razie MGS ze mną wygrał, nie poziomem trudności, albo poziomem frustracji i bezsilności próbując walczyć z sterowaniem i kamerą. Gdyby ta gra nie miała kontynuacji to bym w nią nigdy już nie zagrał, a tak to fajnie byłoby pograć w 4 i 5 które wydają się być dobrymi grami. O MGS 2 tego nie powiem, kompletnie mi nie podszedł i musze sobie zrobić przerwę. Jak kiedykolwiek narzekałem na jakieś wady w grach tak tutaj ... w tych 2 aspektach to niczego gorszego nie widziałem, a grałem w wiele gier. I to nie jest specyficzne sterowanie, oni je po prostu zrobili złe. Także zderzenie z takim klasykiem ogromny - myślałem, że to będzie gra dla mnie. Cytuj
Bartolinsky 1 776 Opublikowano 4 marca 2015 Opublikowano 4 marca 2015 W życiu nie przyszłoby mi do głowy, by uznać sterowanie w jakimkolwiek MGS'ie za frustrujące bądź trudne i to wczasach premiery MGS2 :facepalmz: Cytuj
Randal_Graves 0 Opublikowano 5 marca 2015 Opublikowano 5 marca 2015 No szczerze mówiąc nie znam drugiej tak ciężkiej w gameplayu gry. Żeby zabić postać stojącą przed Tobą, trzeba odpowiednio ustać bo nie można potem chodzić+RT+gajgą wybrać broń+puścić gajgę+nacisnać LB+nacisnąć LS+trzymać LB+nakierować prawą gajgą na klatkę+nacisnąć RT żeby strzelić. Jak fatality w Mortal Kombat. i to wczasach premiery MGS2 To ciekawe jakie gry uważasz, że miały trudniejsze/gorsze/bardziej skomplikowane sterowanie ? Cytuj
Bartolinsky 1 776 Opublikowano 5 marca 2015 Opublikowano 5 marca 2015 Żadne. Nie jestem lebiegą. 1 Cytuj
kotlet_schabowy 2 695 Opublikowano 5 marca 2015 Opublikowano 5 marca 2015 Chłopak trochę przesadza, ale nie ma się co rzucać, bo w końcu nikt nie odpowiedział na jego pytania. Otóż w MGS 3 : Snake Eater masz takie samo (z grubsza) sterowanie i kamerę jak w dwójce. Wydano później rozszerzoną wersję, MGS3 : Subsistence, w której można już normalnie manipulować kamerą przy pomocy prawej gałki, jak w standardowym TPP. Celowanie w FPP pozostało takie samo. W MGS4 wszystko jest już bardziej "nowoczesne", a GZ (i pewnie V) to już zupełnie inna bajka. Z opcjami jest jak jest i nic tu nie wykombinujesz. Brak szybkiego restartu/load game może w dzisiejszych czasach denerwować, no ale cóż. Co gorsza, ten system utrzymywali aż do czwórki (przy zaliczaniu na emblemat Big Bossa było to w chooj upierdliwe). Dla pocieszenia : w MGS3 masz coś takiego, jak kapsułka z trucizną, jak coś idzie nie po Twojej myśli, to możesz jej użyć, Snake umiera, a Ty dajesz Continue. Jak przegapiłeś noktowizor, to raczej go już nie znajdziesz, ale szczerze mówiąc nie pamiętam, żebym kiedykolwiek go naprawdę potrzebował, może masz za ciemno ustawiony TV ? Cytuj
zielakpl 8 Opublikowano 6 marca 2015 Opublikowano 6 marca 2015 Noktowizor w całej sadze przydał mi się kilka razy i to nie do oświetlenia ciemnych miejsc ale jakby go nie było to tragedii nie ma Cytuj
oFi 2 469 Opublikowano 6 marca 2015 Opublikowano 6 marca 2015 (edytowane) To może ja się wypowiem jak wariat, który przeszedł każdego MGS'a po kilkadziesiąt razy i zrobił platynę parę razy z przyjemności jej robienia. Odpowiedź dla Randal_Graves. MGS'y się albo kocha albo nienawidzi. Polecam Ci zacząć Metale od jedynki i iść numerkami do przodu (MGS. MGS2, MGS3. MGS4, MGS:PO, MGS:PW). Jestem przekonany, że na MGS:PO być zjadł zęby, bo tam jest dopiero dziwne sterowanie opierające się na jednej gałce analogowej. Co do sterowania - MGS'y zawsze takie były. MGS jedynka zachowała "filmowość" dzięki ujęciom kamery z różnych kątów. To samo zastosowano w MGS 2. Poza tym sprostowanie lekkie dla Ciebie - w MGS i MGS2 da się strzelać w biegu - naciskasz kwadrat a poźniej x by postać biegła przed siebie i autocelowała we wrogów. W MGS 3 jest trudne sterowanie odnośnie łapania wrogów i rzucanie ich o ziemie - polecam przed odpalenie pierwszego run'a obejrzeć filmy instruktażowe, które znajdziesz w opcjach. MGS'y chłonie się po woli, uczy mechaniki strzelania itp. MGS to nie jest gra dla causuali, tego możesz być pewien. Oczywiście, zawsze można włączyć very easy i biegać na jana i skipować wszystkie cutscenki (?i jaki tego sens?). Jak nie podoba Ci się klimat i idea gry - sprzedaj i zapomnij - MGS'y trzeba zrozumieć jak słowa piosenki. Mam nadzieję, że pomogłem Edytowane 6 marca 2015 przez oFi 3 Cytuj
first99 5 Opublikowano 7 marca 2015 Opublikowano 7 marca 2015 Czy przejście gry na poziomie European Extreme = trophy za przejście gry bez alarmu? (MGS II) Cytuj
Andżej 2 268 Opublikowano 7 marca 2015 Opublikowano 7 marca 2015 (edytowane) jako wielki fan, rowniez uwazam, ze sterowanie w mgs 2 i 3 jest kiepskie. o ile trojke ratuje nieco subsistance, to uwazam, ze juz w tej czesci powinna się pojawic mechanika z 4. Albo conajmniej z peace walkera, wtedy mielibysmy dzielo sztuki. tylko nie mowcie mi, ze stara ps2 by tego nie uciagnela, bo tajemnicą nie jest, ze mechanika z 4 to archaizm.Odpalalem ostatnio hd collection i mgs1. Jedyneczka, wiadomo - miod, malinka, sterowanie jak na tamte schematy, pasuje jak ulał do dzis. trójka tez gladko poszla, mimo ze momentami archaizmy potrafily wkórvić. Daliby to co mamy w PW i by był orgazm. Fungowało na PSP, tutaj by robilo robote niesamowicie. natomiast dwojke wlaczylem na zaledwie pare minut - nie udalo mi sie z ta kamera, sterowaniem i mechanika, dluzej wytrzymac. juz lepiej gralo mi sie w REmake HD. Edytowane 7 marca 2015 przez Andżej Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.