Skocz do zawartości

Nintendo Switch - temat główny


Labtec

Rekomendowane odpowiedzi

Przecież ta stacja dokująca to najlepszy element tego transformersa. Nie schylasz się, nie szukasz kabla, nie sięgasz za TV, po prostu wkładasz i jest. To jest jedyna rzecz, która działa fajnie i nie trzeba się z nią pieprzyć, jeśli faktycznie będzie tak działać. Nie żałowałem nigdy pieniędzy na żadną stację dokującą, jaką kupiłem do czegokolwiek.

 

Oczywiście, ktoś może akurat woleć kabel. Ale "koszty produkcji" mdr, jakie koszty? Masowej produkcji kawałka plastiku? Zasilacz "normalny" w innym kształcie też by trzeba wyrobić, może jakieś grosze by były oszczędności. Na pewno większe koszty produkcji by były z konieczności władowania tego wszystkiego w tablet, gdzie producenci mówią zawsze o znaczeniu każdego milimetra. Na pewno. Nie mówię już o powracającym ciągle pomyśle megazorda, że się dwie części łączą i każda ma swój procesor i razem tworzą megasilny procesor do 1080. No takie coś na pewno nie kosztuje żadnych pieniędzy względem po prostu jednego układu, supertanie w porównaniu do drogiej niczym złoty klozet stacji dokującej.

 

 

To jest właśnie kosztowne rozwiązanie, ale tak jak pisałem kilka stron temu - wydało mi się jakby oficjalne w momencie tego filmiku, gdzie widzimy, jak spada animacja Zeldy po przejściu z TV na tableta. Wydało mi się to dość zabawne, chociaż może i tak będzie w praktyce.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

Nikt nie twierdzi, że megazord czy wprowadzenie do wnętrza konsoli dodatkowych złączy byłoby tańsze, po prostu nie każdy widzi sens robienia stacji dokującej 2-3 razy większej (grubszej)j niż sama konsolka, a której jedyną funkcją jest łączenie się z TV. Jeżeli stacja ma spełniać tylko taką formę, to może być dużo mniejsza np. 

Spinido-iPhone-SE-Docking-Station.jpg

 

Też się nie bawisz z kablami, wkładasz i grasz. Możliwe więc, że Niny jednak coś jeszcze trzyma w zanadrzu, ew. uznało, że duży, pusty kawałek plastiku wygląda poważniej, lepiej, cokolwiek.

 

Megazord i złącza drogie, to tego te drugie zajmują dodatkowe miejsce i kosztują, ale patent z odłączanymi padami również tani nie jest i zajmuje jeszcze więcej miejsca (zasilanie trzech osobnych jednostek, dodatkowa przestrzeń separująca te jednostki- obudowa), z tym, że jego sensu nadal nikomu nie udało się rozszyfrować. W jakiś hmm... praktyczny sposób.

Odnośnik do komentarza

No z plotek na które wpadłem w necie to stacja dokującą ma mieć upscaler do 1080p czy tam nawet 4k, 2xusb,1xusb3.0,jedno hdmi,wejscie audio,na kabel od netu i zasilacza.

A z dosć pewnego źródełka wiem ze jak Skyrim sie dobrze sprzeda to i Fallouta 4 dostaniemy dość szybko okolice lata/wczesnej jesieni 2017 bo przymiarki do portu na switcha już podobno były.

 

Jaką teraz Nintendo ma okazje do zaorania Sony i M$ to głowa mała,duzo ludzi jest troche zawiedzionych obecna generacją i zalewem remasterów gier i konsol a ci wyskakują ze sprzętem który może mieć i exy od nintendo i najpopularniejsze multplatformy z dużych konsol i to jeszcze w formie przenośniaka bez bosrywania sie z nowymi tv jak ktoś to wcześniej napisał.Nawet u mnie w robocie twarde betony Pc podjarane jak 7latki na gwiazdke.

Odnośnik do komentarza

No tak ktoś napisał, "koszty produkcji". Tymczasem tutaj pokazujesz stację do czego, iPhone'a małego? Takie stacje do komórki nie są ładowarką, je się podłącza do ładowarki lub kompa - one są tylko innym kształtem kabla USB. A tutaj jak rozumiem jest w doku zasilanie, kilka różnych kabli - USB, do TV, może ostatecznie jeszcze jakieś wejścia (swoją drogą, jak można w 2017 roku nie używać USB-C? Uwielbiam ten kabel i jego potencjał). Ta część pokazanego doku, gdzie można zmieścić jakąś elektronikę, nie wydaje mi się większa od zasilacza do PS4. Wiem, tablety takiego zasilacza nie potrzebują... Ale może wiedząc od początku, że robią dok, Nintendo mogło sobie pozwolić na lepszą wydajność. Kompromis między wydajnością a mobilnością można ustawić w różnym miejscu pomiędzy tymi biegunami.

 

Też chyba pewien rozmiar i waga są wymagane, żeby wygodnie można było włożyć ten tablet i odcyckać machajki bez przytrzymywania osobno rękami. Nie wiem, czy to by się dało zrobić przez sam dół i pod skosem, może. Jeśli to ma wymiary jak padlet do Wii U to chyba samo to by nie wyszło, żeby tylko na złączu na dole się plastik "przytrzymał". Tak czy siak dodanie tu procesora nie zmieniłoby specjalnie rozmiaru.

 

No i tak, porządny wygląd względem wyglądu typu "no czarny ekran wsadzany na podstawkę, jak każdy anonimowy tablet" kosztem groszy różnicy też mógł być tutaj motywacją. Ogólnie nie widzę w tym doku nic dziwnego, obojętnie czy zmieścili tam jakąś dodatkową elektronikę czy nie. Może jest.

 

 

Ale może przypomnijmy dosłownie słowa Nintendo, bo niektórzy chyba właśnie im nie wierzą:

 

"Dok nie jest główną konsolą Nintendo Switch. Główną jednostką jest ta, która ma ekran LCD, do której można podłączyć i odłączyć kontrolery Joy-Con. Dok został stworzony, by było niesamowicie łatwo natychmiastowo przejść z grania na TV w tryb przenośny".

 

Brzmi jak dodatkowy procesor! W końcu jeśli dokonujesz technologicznej rewolucji (bo natychmiastowe megazordowe łączenie mocy procesorów i kart graficznych, bez nawet pauzy w grze, bez podniesienia ceny i trudności pisania gier w kosmos, by taką było), to po co w ogóle o tym wspominać.

 

 

 

Aha, na marginesie dodajmy, co dokładnie napisała NVidia, bo też niektórych może obchodzić: specjalna Tegra, wydajny SPARC, rozwiązania z GeForce, specjalny soft (silnik fizyczny, biblioteki, API, NVN itd.) "stworzony, by dać masom lekkie i szybkie granie", specjalny soft wspierający sprzętowo filmy, dźwięk i rendering, system operacyjny zintegrowany z procesorem by zwiększyć wydajność. Tyle napisała.

 

Przy takiej ilości przeróbek wydaje mi się, że podstawą była faktycznie Tegra X1, może X2... Inne rozwiązanie wydaje mi się kosztowne, no ale kto wie. Dodajmy, że na filmiku Switcha widać dziury na wentylację, co może wiązać się z większym taktowaniem niż w tablecie i innymi korzyściami dla działania.

 

Współdziałanie z Unreal i Unity to w sumie może najważniejsze ogłoszenia ostatnich dni, bo przynajmniej powinno być sporo indyków. Porty dużych gier typu Dark Souls na tę architekturę mogą nie być takie łatwe. No i o VR można pomarzyć. Na razie to bez znaczenia, ale za kilka lat, kto wie...

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza

Mimo wszystko bardziej PODOBA mi się plotka od kudlatego na temat upscalera. Jeżeli to jest mimo wszystko nadal mobilna tegra, to musieliby wręcz przeprowadzić na niej rewolucję, żeby potrzebowała dodatkowego zasilacza po podpięciu do stacji. Może przechodzi w tryb turbo i w środku mamy jakiś system chłodzenia? Nie nadal bardziej PODOBA mi się wizja dodatkowej elektroniki pozwalającej wyświetlać obraz w 1080p (co nie jest jednoznaczne z wsadzeniem drugiego, drogiego procka). 

 

Słowa Niny które cytujesz tak naprawdę nie rozwiewają żadnych wątpliwości. W doku mieści się tylko zasilacz i kilka złącz, natomiast cała elektronika odpowiedzialna za moc obliczeniową znajduje się w tabku. Tak, to byłby jasny komunikat. "Niesamowicie łatwo" można interpretować jako "zejście z 1080p na 720p" itp. itd.

 

Co do indyków to się zgadzam, nie wyobrażam sobie, żeby nowa konsola (zwłaszcza przenośniak) nie korzystała z dobrodziejstw tego segmentu. W ramach zachęcenia twórców do przenosin mogliby jeszcze zmniejszyć haracz, a żeby zachęcić użytkowników mogliby robić lepsze promocje na takie gierki ;). Do tego kilka mocnych exów od siebie i jak dla mnie mogą zupełnie olać duże multiplatformy, VRy i inne takie. 

 

No i niech już nie robią cyrków z ładowarkami i użyją jakiejś standardowego portu, bo bez ładowarki raczej się nie obędzie, jeżeli ktoś w ogóle myśli o tej konsoli w kategorii "przenośna".

Odnośnik do komentarza

Przypuszczalna specyfikacja:

 

Ekran: 6,2 calowy wyświetlacz IPS LCD ze wsparciem technologii multi-touch, o rozdzielczości 1280 na 720 pikseli

  • Karta graficzna: stworzona na potrzeby konsoli Nvidia w architekturze Maxwell drugiej generacji 1GHz, 1024 FLOPS, 256 CUDA
  • Procesor: Cztery rdzenie ARMv8 Cortex-A57, 2GHz, 64-bit
  • Pamięć: 4 gigabajty RAM, dzielone VRAM
  • Pojemność: 32 gigabajty wbudowanej przestrzeni dyskowej
  • Nośnik: Karty SD
  • Gniazda: Dwa razy USB 2.0, raz USB 3.0
  • Standard wideo: Full HD w 60 klatkach, 4K w 30 klatkach
  • Standard gier: 720p, 60 lub 30 klatek

 

Więcej informacji http://www.spidersweb.pl/2016/10/nintendo-switch-specyfikacja.html

Odnośnik do komentarza

indykow bedzie na tym od groma, wrecz ide w pewnik ze selekcja naturalna devi przejda z vity na switcha bo od jakiegos roku to jest jeden wielki lament i placz tworcow indykow, ze vita ma juz malo ramu i coraz wiecej gierek wypada i sa anulowane z uwagi na optymalizacje, do tego swtich ma l1/l2/r1/r2 wiec juz nie beda musieli kombinowac z tylnymi panelami by nadrobic braki w sterowaniu

 

indory i japonszczyzna to pewnik, a duze zachodnie multiplatformy aaa pewnie jak zawsze, z roku na rok bedzie ich mniej, az umra na tym sprzecie ale po co to komu, od tego sa innego konsole

Odnośnik do komentarza

chciałbym już wiedzieć co i jak ;/ z jednej strony fajny patent z mobilnością i wykonanie, ale z drugiej strony to nintendo i czuję powtórkę z wii u. Oczywiście będą gry exclusive w dużych ilościach co jest mega plusem, ale i tak czuję w kościach, że coś będzie nie tak.

Odnośnik do komentarza

największy problem mam z grami, zelda mnie nie jara, mario kart ew jak będzie to coś nowego niż edycja kompletna z dlc wersji wii u, skyrim, proszę czarnuchu, grałem w to w 2011, nba czy inne sportówki dla mnie nie istnieją, z japońszczyzny jestem wybredny i nie wszystko mi pasuje. jedynie nowy marian powoduje jakieś tam emocje, a tak to pffff esport na konsoli nintendo w splatoon? XD ciekawe czy dadzą komunikacje głosową czy znowu na skypie czy innym team speaku trzeba bedzie się ustawiać.

 

Będą tłuc remastery gierek z wiiu i będzie ta sama sytuacja co z osobami co siedziały całą generację na x360 i kupili ps4, każda większa gra z ps3 doczekała się remastera dla nowego klienta super sprawa dla "stałego klienta" żadna gratka. Wychodzi tyle ciekawych gier, że szkoda mi czasu i kasy na remastery gierek które ograłem, albo już mam na półce generacje w tył.

Edytowane przez Orzeszek
Odnośnik do komentarza

IMO Niny zrobilo wszystko tak jak trzeba - musieli polaczyc handheld ze stacjonarka i to zrobili w prosty sposod. Co do 3rd party to chociaz sterowanie bedzie normalne i devi nie beda musieli kombinowac jak tu wykorzystac wiiloty czy ekran od padleta wiiu skoro gra jest pisana jeszcze pod xboxa i playstation. Co do mocy to jest az za duzo jak na niny, dobrze ze nvidia sie wziela za strone techniczna konsoli :P

Odnośnik do komentarza

Jak dadzą Mariana na premierę to biorę day one. Jak nie to czekam na Mario, ew. inną kozacką platformówkę 3d. Sama koncepcja dla mnie mega spoko, czasami też mule w hotelach na deleagcjach więc będzie jak znalazł.

Argumenty że mamy już tablety z padami to dla mnie straszny inwalida, biorąc pod uwagę jakie gó wniane gry są na tych urządzeniach, a jakie cukierki na sprzęcie niny.

Odnośnik do komentarza

no na chvj mi sprzęt z gierkami które kupiłem i ograłem lata wcześniej? co mnie interesuje ze za dwa trzy pięc lat od daty premiery konsoli pojawi się jakiś tytuł który zamiecie, ja chce grać teraz w tym momencie w nowe gry a nie  dwa lata sprzęt się kurzy. 

Tak jak jest teraz na xone i ps4 gier wartych ogrania i kupna konsoli jest 3-4 reszta to mdłe bełty multiplatformowe i remasterki a konsole hulają już trzeci czy tam czwarty rok na rynku i zapowiadają już nowe mocniejsze bebechy XD. jest chvjowo w byciu graczem teraz, bo nie można ograniczyć się do dwóch konsol tylko trzeba mieć je wszystkie.

 

Nie rozumiem ludzi co kupują sprzęt day one i go trzymają bo za 5 lat bedzie gra warta ogrania. Chyba, ze 'kto bogatemu zabroni"

Edytowane przez Orzeszek
Odnośnik do komentarza

Z tymi multiplatformami to bym się tak nie napalał. Sprzęt jest mocny jak na przenośniaka, ale w segmencie stacjonarnym będzie musiał konkurować z 4 i 6 terafankami, co w przypadku 1 terafanka właściwie uniemożliwia równorzędną konwersje. Chyba, że przez multiplatformy rozumiemy gry niezależne, bo może o to chodzi NINy.

 

edyta. Tak jak Ficuś pisze, w duże multiplatformy wierzę na początku rynkowej egzystencji i to raczej takie kotlety (jak w przypadku Wii U), a nie równocześnie wydawane gierki z tymi na innych konsolach. Nadzieja na inny stan rzeczy jest jedna: PS4 PRO i X Scorpio okażą się rynkową klapą i wtedy nie powinno brakować mocy (zwłaszcza, że oszczędza się jej sporo na niższej rozdziałce), przynajmniej do czasu takiej serio-serio zmiany generacji. 

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...