kazuyoshi 231 Opublikowano 22 października 2016 Opublikowano 22 października 2016 up - Za dobrą folie ochronną trzeba odpowiednio zapłacić. Owszem można kupić jakieś gówienko za 10 - 20 zł, które po miesiącu będzie się odlepiało, rysowało i łapało tłuste odciski, których trudno się będzie pozbyć nawet chuchając i pocierając o cyca -- Pozdro. Cytuj
Gość Opublikowano 22 października 2016 Opublikowano 22 października 2016 A można dokupić rysik? Cytuj
frankfuter 82 Opublikowano 22 października 2016 Opublikowano 22 października 2016 ekran ma być pojemnościowy więc czemu nie o takie coś https://www.morele.net/komputery/laptopy/rysiki-645/ zamiast folii w tym przypadku lepiej kupić szkielko hartowane za 10zl Cytuj
chmurqab 3 192 Opublikowano 22 października 2016 Opublikowano 22 października 2016 up - Za dobrą folie ochronną trzeba odpowiednio zapłacić. Owszem można kupić jakieś gówienko za 10 - 20 zł, które po miesiącu będzie się odlepiało, rysowało i łapało tłuste odciski, których trudno się będzie pozbyć nawet chuchając i pocierając o cyca -- Pozdro. Mi tam zawsze wystarczały folie od chinoli właśnie po 10zł.. za trzy sztuki. Pół roku bez potrzeby wymiany spokojnie, nic się nie odlepia. Cytuj
Gość Opublikowano 23 października 2016 Opublikowano 23 października 2016 Jeszcze tylko oficjalny plecak na sprzęt (konsolka plus stacja dokująca) i można ruszać w świat. Cytuj
Zetta 3 378 Opublikowano 23 października 2016 Opublikowano 23 października 2016 Region lock - ostatni dinozaur czasów przed 360/PS3/Wii, nikt nie będzie za nim tęsknił Jeszcze żeby zlikwidować region lock na filmach DVD/Blu-Ray PS3 nie miala region locka przeciez. Cytuj
Gość Opublikowano 23 października 2016 Opublikowano 23 października 2016 Nie napisał przecież że PS3 miała region locka Cytuj
Zetta 3 378 Opublikowano 23 października 2016 Opublikowano 23 października 2016 (edytowane) No to przy takim obrocie sprawy napisal ze Wii bylo region free? a przeciez nie bylo Edytowane 23 października 2016 przez Zetta Cytuj
NemoKOF 677 Opublikowano 23 października 2016 Opublikowano 23 października 2016 (edytowane) Nie da się na nową? No to w takim razie widocznie konsola musi wyjść od razu stara tak jak PS4 i Xbox One, na które jakoś wydawcy uznali, że opłaca się robić te gierki i miliony były, mimo że były to konsole dużo świeższe, niż Wii U. Nie rozumiem - czego się nie da? Ciężko żeby pierwszy tytuł sprzedał się w milionach jak konsol jest mało. Na początku potrzeba albo skoku wiary na nowy system i liczenie na zarobek potem albo wsparcia od producenta który np na początek obniża marżę od gier i daje więcej zarobić od sztuki licząc, że dobra gra pomoże rozprowadzić system. Na początku robili gry na WiiU ale konsola się nie sprzedała z czasem więc przestali. To nie jest zła konsola ale dalej miała swoje słabe strony no i zbyt mocno dla wydawców przypominała Wii. Wii to był ewenement i czasowy hype - nic się pewnie Ninny tak nie sprzeda tak jak nic nie sprzeda się tak jak Tetris. Natomiast ilość firm które mają wspierać ten sprzęt, dostępne silniki (Unreal to teraz przecież siedzi w 80% gier i nie mówię o Indykach ale większości) dają nadzieję, że Ninny zmieniło podejście i czegoś się nauczyło. Ja osobiście mam nadzieję że tak jest. UP - Napisał że to relikt z czasów PRZED Ps3. Czego w tym zdaniu nie kumasz? Edytowane 23 października 2016 przez NemoKOF 1 Cytuj
Gość Orzeszek Opublikowano 23 października 2016 Opublikowano 23 października 2016 (edytowane) jak było z wiiu? na początku były mass effecty 3, batmany, assassyny, deus exy, darksidersy, call of duty, weszły mocniejsze konsole i już skończyło się wsparcie multiplatform od dużych wydawców. tu czuje to samo, już widze tych mistrzów optymalizacji z bethesdy pierwszy raz robiących cokolwiek na nintendo XD napewno sie uda XD Chyba to nie jest skutek wyjścia nowych konsol, a zwłaszcza ich "mocy". Jakby był popyt to była na PS3 i Xbox 360 masa gier, które teoretycznie mogły też wyjść na Wii U i wzbogacić bibliotekę. GTA V wyszło na stare konsole. Bioshock Infinite też. I Tomb Raider. I tak dalej, dziesiątki pozycji, które interesują masy. Ale jak widzę na VGChartz szacunki, że Call of Duty: Ghosts w wersji na Wii U sprzedało się w liczbie 350 tysięcy... czyli 10 razy mniej, niż PS4, i 30 razy mniej, niż na PS3. Asasyn IV 300 tysięcy... Batman podobnie... to ja nie wiem, czemu ludzie szukają tu powodu, że gier nie wychodziło za dużo, bo konsole mocniejsze wyszły. Jakby nie wyszły, to by te wszystkie mainstreamowe gry wychodziły nadal na PS3 i Xboxa 360. Jeszcze jak robisz absolutnego hiciora jak wymienione, to te 10x mniej może nadal się opłacać robić. Ale jak robisz gierkę "tylko" na milion sztuk sprzedaży na PlayStation, to wersja na Wii U brzmi jak wyrzucanie kasy w błoto. dlatego nie powinniśmy brać za pewnik tej planszy z wydawcami, co z tego, że jest bethesda jak pewnie na skyrimie się skończy współpraca z nintendo i switchem, ew ta guwno-karcianka, która nikogo, bo takie tytuły jak fallout 4, to można sobie pomarzyć, bo gra ma koszmarną optymalizacje na konsolach, co dopiero na konsoli wielkości dachówki. mogą przyświrować z doomem czy wolfem no ale poważnie, kto kupiłby dooma czy wolfa, by grać na nintendo, gry latają u konkurencji ~100zł kto chciał to już ograł, no ale "kto bogatemu zabroni". Elektronicy też raczej na indykach się skończą, ubi najbardziej wspierał wii u, no ale mnie ubi poza raymanem nie interesuje i kolejne pytanie, na co komu rayman na nintendo jak jest 8473274234234872 lepszych platformerów. tak patrze na wikipedii to multipatformy duzych wydawców na wii u to tak dwa lata od premiery były wspierane, potem już tylko raz na kwartał duży tytuł i update eshopu o klasyki z wii i konsol wstecz. To co ma nintendo to masę studiów robiące dobre exy i to może być deal breaker, czego nie ma konkurencja. Wszystko się rozbija o to, kto jakie gry lubi, osoba lubiąca gry sportowe i shootery nie jest targetem tej konsoli a te są CHYBA, najbardziej aktualnie popularne gatunkowo grami -> więc jeśli odgradzamy się od grupy graczy do wydojenia z kasy i kierujemy sie w nisze liczymy sie z tym, że nie zarobimy tyle ile byśmy mogli, no a zadaniem korporacji jest zarabianie jak największej kasy. Też jest pytanie, po co robić 3cią konsolę z lineupem takim samym jak konkurencja z multiplatformami pewnie najgorszej jakości (przypominam konsola wielkości dachówki) z dobrymi exami jak można postawić na gry, które nigdzie indziej nie miały by racji bytu jak bayo 2 czy xenoblady czy inne chińskie gierki zamiast inwestować kase w duzych wydawców by raczyli robić multiplatformy dostosowane do switcha, bo raczej za darmo konwersji nie zrobią. i tak kolejne mariany, zeldy, smashe, karty, pokemony w lineupie, no ale umówmy się każda z tych gier ma coś nowego do zaproponowania, duże mariany ogrywam na bieżąco od czasów wii i imo nie ma słabych marianów, tu nie mówimy o kolenym uncharted czy gearsach gdzie mechanika jest ta sama tylko setting sie zmienia ogrywając kolejne mario czuję się jak bym ogrywał inny tytuł, aczkolwiek każdy opiera się na zbieraniu monetek, powerupów i skakaniem nad przepaściami. Martwię się o częstotliwość gier na switcha, jak byłem jednym z tych 15 ludzi co kupiło wii u na premiere czy nawet wii to pamiętam jeden tytuł był dla mnie interesujacy a potem sahara, pod koniec żywota dopiero sztosy wychodziły, więc branie switcha day one jak będzie tylko marian (bo zelda mnie nie jara) no to wstępnie dziękuje, poczekam jak wyjdą ze 2-3 tytuły i pewnie sprzęt zdąży stanieć. i tak pewnie będe frajerem i kupie day one. ;/ śmieszny obrazek na koniec Edytowane 23 października 2016 przez Orzeszek Cytuj
Gość Opublikowano 23 października 2016 Opublikowano 23 października 2016 Z oceną tego co dana firma wyda a czego nie wyda bym się wstrzymał. Od jakiegoś czasu widać pewną tendecję dużych wydawców do inwestowania w mniejsze tytułu (nie ma już takiego wyścigu zbrojeń, że wszystko ładuje się w gry AAA - można to różnie oceniać, no ale jednak tak jest). Bethesda puki co znana jest głównie z robienia dużych tytułów, ale kto wie jak będzie wyglądało ich portfolio za kilka lat, może postawią bardziej na mobilne produkcje (ten niedorozwinięty Fallout- ale nie ten z czwórką w tytule- chyba jest dosyć popularny), na gierki wymagające mniej nakładów finansowych oraz czasu na produkcje, a przynoszących stosunkowo dużo kasy. Możliwe (ale tylko tyle), że duzi zewnętrzni wydawcy będą wspierać mocniej switcha, ale niekoniecznie dużymi gierkami. Jaki jest sens wydawania multiplatform AAA na Switcha, nawet jeżeli będą najgorszą technicznie wersją? Wystarczy poczytać posty typu "Nintendo? Eee, nie można nawet w fife na to zagrać". Są masy ludzi, których tak naprawdę nie interesuje czy dana wersja gierki ma gorszą lub lepszą grafikę, ich interesuje, żeby po prostu można było w nią zagrać na danym sprzęcie. To jest jakieś "za" w tej sprawie. Cytuj
Gość Orzeszek Opublikowano 23 października 2016 Opublikowano 23 października 2016 Z oceną tego co dana firma wyda a czego nie wyda bym się wstrzymał. Od jakiegoś czasu widać pewną tendecję dużych wydawców do inwestowania w mniejsze tytułu (nie ma już takiego wyścigu zbrojeń, że wszystko ładuje się w gry AAA - można to różnie oceniać, no ale jednak tak jest). Bethesda puki co znana jest głównie z robienia dużych tytułów, ale kto wie jak będzie wyglądało ich portfolio za kilka lat, może postawią bardziej na mobilne produkcje (ten niedorozwinięty Fallout- ale nie ten z czwórką w tytule- chyba jest dosyć popularny), na gierki wymagające mniej nakładów finansowych oraz czasu na produkcje, a przynoszących stosunkowo dużo kasy. Możliwe (ale tylko tyle), że duzi zewnętrzni wydawcy będą wspierać mocniej switcha, ale niekoniecznie dużymi gierkami. Jaki jest sens wydawania multiplatform AAA na Switcha, nawet jeżeli będą najgorszą technicznie wersją? Wystarczy poczytać posty typu "Nintendo? Eee, nie można nawet w fife na to zagrać". Są masy ludzi, których tak naprawdę nie interesuje czy dana wersja gierki ma gorszą lub lepszą grafikę, ich interesuje, żeby po prostu można było w nią zagrać na danym sprzęcie. To jest jakieś "za" w tej sprawie. Tylko pytanie czy jest sens w nabyciu takiej gry na switcha, skoro zazwyczaj tego typu gry wychodzą w cyfrowej dystrybucji a patrząc na ceny tego typu gier w eshopie czy nawet psn i xbl to są zaporowe, za większego indyka płaci się 60-80zł gdy na pc czy innych ioesach i androidach potrafią latać tego typu gry za 3 euro na większej wyprzedaży. Druga kwestia polityki nintendo co do kupowania gierek i przypisaniu ich do konsoli nie do konta moze to zmienią ale wątpię. Nie zgodze się co do "masy" świadomych graczy olewających grafikę". Masa ludzi to nie potrafi rozwinąć skrótu GTA czy NFS, świadomych graczy jest bardzo mało, to, że Ty jesteś świadomy i Twoi bliscy znajomi tego, że dana gra wychodzi na konsole x y z i na konsoli x wygląda lepiej a na z jest niegrywalna, to nie znaczy, że każdy ma taką "wiedzę". Nie należy ludzi i rynku mierzyć swoim doświadczeniem. Gdy janusz idzie do sklepu z grami widzi ps4 i napisane na pudełku, najmocniejsza konsola na świecie z fifą o którą mu dzieciak męczy bułę spyta się czym się rózni od wersji z xboxa sprzedawce ten powie grafiką i konsola sprzedana Sukcesem wii była sprzedaż impulsowa, ludzie kupowali konsolę dla kręgli i tenisa bo widzieli to w markecie czy u sąsiada, tak samo ps3 się sprzedawało na początku, bo była najtańszym odtwarzaczem blu ray, tak teraz one s sie sprzedaje bo jest najtańszym odtwarzaczem UHD. Janusz nie kupuje konsoli "świadomie" dla niego liczą się pewniki jak "najlepsza grafika" siła marki, to co mają jego znajomi w otoczeniu o ile mają konsolę no i agresywny marketing. W szczególności w polsce gdzie nadal granie w cokolwiek jest szufladkowane z byciem chorym po,(pipi)em i przegrywem. A jak gra nie jest po polsku to jej nie kupie. Switch nijak mi sie wpisuje w ten "aktualny" model biznesowy. No ale to nintendo, sprzedają 3ds-y bez ładowarek w chorych ilościach, zobaczymy co tam ich marketingowcy wymyślą. Cytuj
Gość Opublikowano 23 października 2016 Opublikowano 23 października 2016 Skoro coraz więcej tego typu gier wychodzi na PSN i XBL, a ceny steamowych wersji nie raz, nie dwa dobijają tego pułapu (jakiś czas temu Darkest Dungeon najtaniej do kupienia był za ok 60), to trudno to inaczej ocenić niż: jest sens. Trudno mi ocenić natomiast jak polityka Niny odnośnie przypisywania gier do sprzętu itp. wpływa na sprzedaż małych gier. Może są jakieś dane na ten temat. Nie napisałem nigdzie o masach świadomych graczy (coreowców). Masa ludzi gra na tym co jest popularne, co jest tanie i łatwo dostępne. Gdyby było tak, że o zakupie sprzętu do grania decyduje grafa, to PS4 i XO sprzedawałyby się ze kilka razy lepiej, ale ludzie jednak nadal kupują/grają na starych konsolach, komórkach itp. FIFA nadal wychodzi na stare konsole. Jak sam zauważyłeś są różne czynniki odpowiedzialne za sprzedaż konsol, niekoniecznie grafa, więc jak to przeczy idei multiplatform na Switchu? Rynek Polski... to raczej nie jest w żaden sposób miarodajne jeżeli chodzi o szanse konsoli Nintendo . Cytuj
ogqozo 6 553 Opublikowano 23 października 2016 Opublikowano 23 października 2016 (edytowane) Nie no już nie szarżujmy tak z tą ignornacją mas. Najlepiej sprzedające się gry to mimo wszystko podobne, co te, które są najpopularniejsze na forumku. Na czele z traktowaniem GTA jak świętość. To jest najpopularniejsza gra świata, z dziesiątkami milionów fanów. Nie żyjemy kurna w czasach pegazusa łupanego, praktycznie każda gazeta... ok, każdy portal ma na czołówce newsy z działu o grach, recenzje, ludzie się tym po prostu interesują, w wieku do 40 lat to powszechne. Ludzie, którzy kupują konsolę nie interesując się konkretnymi grami i nie szukając o nich informacji w internecie, to zdecydowanie mniejszość, nie większość. I mówię o wynikach globalnej sprzedaży, nie obserwacji ze sklepu w Ostrołęce czy coś. Do sklepu w Ostrołęce wiele osób nie pójdzie, bo tam nie mieszka, a nawet gdyby, to wolą zamówić przez internet. Naprawdę nie jesteście jakąś wyjątkową ciasną grupą. Mówienie, że ludziom wystarczy żeby FIFA była, jest raczej pudłem. Przecież FIFA zawsze jakaś była. FIFA 16 to pierwsza część w tym stuleciu, która faktycznie nie wyszła na żadną konsolę Nintendo. Jak wyszła FIFA 13 to sprzedało się od razu kilkanaście milionów na PSXbox Extreme, a na Wii mające tyle samo posiadaczy - niecały milion. Wychodziła na Wii - po prostu mało osób kupowało. Na Wii U zeszło wtedy jakieś setki tysięcy. Przyjdzie Nemo i powie, że to była nowa konsola? Ale rok potem na świeże PS4 i Xboxa już schodziły od razu miliony sztuk FIFA 14. Jeszcze edycje 14 i 15 wyszły na Wii, ale już nie na Wii U. EA Sports oficjalnie powiedziało, że gra była fajna, miała tę rozgrywkę co inna FIFA, HD i nowe pomysły na Wii U, a sprzedało się słabo - to (pipi)ą, nie robią dalej. Tak samo jest z każdą inną próbą robienia popularnych, dużych, zachodnich gier na konsole Nintendo od czasów właściwie i N64. Nie powiedzieli: ok, Wii U jednak ma za mało "mocy", lol, nie robimy więcej Fify, tylko na stare Wii. Ale jak widzicie - najpierw jest naprawdę decyzja świadomego konsumenta. W nową konsolę jest zawsze jakiś zalążek wiary, bo a nuż odniesie spory sukces. Najwięksi wydawcy mogą zaryzykować. Edytowane 23 października 2016 przez ogqozo Cytuj
Gość Orzeszek Opublikowano 23 października 2016 Opublikowano 23 października 2016 aż wygoglowałem czemu nuż przez u zwykłe. well played Cytuj
ogqozo 6 553 Opublikowano 23 października 2016 Opublikowano 23 października 2016 Internet 2016 - gdy na jednej stronie pada "puki co", przymiotnik "Polski", a sprawdzasz, czemu ktoś napisał wyrażenie zgodnie ze słownikami. Cytuj
Gość Orzeszek Opublikowano 23 października 2016 Opublikowano 23 października 2016 wiedzieć jak się pisze =/= wiedzieć dlaczego tak się pisze. Cytuj
Gość ragus Opublikowano 23 października 2016 Opublikowano 23 października 2016 A teraz przyłożyłem sobie 3DSa do iPada mini i wychodzi na to samo. W sumie spoko. Cytuj
ogqozo 6 553 Opublikowano 23 października 2016 Opublikowano 23 października 2016 (edytowane) Body ma ten sam rozmiar do czego? Obie konsole mają ekran i trzymaczki z boku, i ekran Switcha jest ciupinkę większy od CAŁEGO 3DS-a. Oczywiście to inny kształt z racji rozkładania. Dodajmy, że Vita była NIECO szersza od 3DS-a XL. Jak przyłożyć, to jakoś tak kółko i strzałka w lewo wystawały za 3DS-a. Czyli cała Vita jest mniej więcej wielkości ekranu Switcha. Sorry, wielkości jego body. Przy czym powiedziałbym, że Vita jest jeszcze dość wygodna. Może nie będzie tak źle. Edytowane 23 października 2016 przez ogqozo Cytuj
chrno-x 901 Opublikowano 23 października 2016 Opublikowano 23 października 2016 Ja tam kilka razy obejrzałem ten reveal trailer, widziałem niby specyfikację samego handhelda i rzekomo stacji dokującej (to sam sens i w to wierzę) i osobiście bardzo chce aby wydawci zwłaszcza z zachodu otworzyli się na Nintendo i aby firmie wyszło, nie musi być przecież liderem w sprzedaży ale żeby nie olewali ich konsole bo wcale nie jest gorsza. Koncept dalej bardzo mi się podoba i mam nadzieje że rzeczywiście Big N odrobiło tym razem pracę domowe i takich braków gier jaki miał Wii U i 3DS na początku nie ujrzymy. Czekam i się jaram bo jest lepiej niż myślałem a dodatkowo wielu wydawców po raz pierwszy jest na liście wsparcia a gdyby im zwisało wspieranie tej konsoli to by ich tam nie było w ogóle tak jak wcześniej. Liczę na Bethesdę bo dalej lubię ich gry, nie grałem jeszcze w Fallouta 4 a Skyrima też bym na spokojnie tym razem pomęczył i to na platformie Ninny bez wiecznej właśnie świadomości że muszę kupować X"a lub PlayStation aby w nie zagrać. Cytuj
Nemesis 1 269 Opublikowano 23 października 2016 Opublikowano 23 października 2016 Ninny może sporo namieszać Switchem bo tworzą typowy sprzęt przeznaczony tylko do grania. Ponoć bebechy opierają się na Tegrze więc może i odpalimy na tym gry ze smartfonów i tabletów. Ten cały pomysł na Switcha coraz bardziej do mnie przemawia. Cytuj
kazuyoshi 231 Opublikowano 23 października 2016 Opublikowano 23 października 2016 Od popierdułek smartfonowych i tabletowych, wolałbym co lepsze PCetowe indycze dzieła. Vita zaczyna już powoli nie wyrabiać w tej materii i po kupnie Switcha, chciałbym, aby to właśnie konsolka Niny przejęła pałeczkę po Vicie w portowaniu na nią porządnych indyków. A teraz pytanko do obeznanych bardziej niż ja. O ile mocniejszy będzie Switch (2,3,6 krotnie mocniejszy) w zestawieniu z Wii U - można to chyba już stwierdzić? Cytuj
Elanczewski 63 Opublikowano 23 października 2016 Opublikowano 23 października 2016 Około trzykrotnie, bo ma mieć 1 teraklopa, a Wii U ma 0,35. 1 Cytuj
Daffy 10 582 Opublikowano 23 października 2016 Opublikowano 23 października 2016 niesamowite, ze jeszcze 3 lata temu taka moc byla zarezerwowana do stacjonarek, kazdy troche sie jaral prezentacjami ps4 i xone o podobnej mocy jako o sprzecie na nowa generacje, a po 3 latach praktycznie tak samo mocna dostaniemy konsole przenosna i to od niny, a sony i microsoft juz szykuja revizje bo tak brutalnie czas ich rozliczyl Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.