Skocz do zawartości

Nintendo Switch - temat główny


Labtec

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Używałem takich silikonowych pokrowców do Gamepada od Wii U. Osobiście nie polecam. Po dłuższym czasie robią się na plastiku mocne przetarcia (zwłaszcza tam, gdzie silikon zaczyna przywierać do obudowy), których już z obudowy nie usuniesz (nie ważne czy matowe czy nie). Jeżeli już to bardziej polecam plastikowe nakładki na joy-cony. Używałem podobnych nakładek do DS Lite, 3DS'a oraz New 3DS'a i o przetarciach mowy nie ma. No i co najważniejsze bardzo łatwo się je zakłada i ściąga (nakładki te nie przylegają ściśle do konsol lub padów,). 

 

Dla przykładu ja zakupiłem sobie zestaw z Breath of the WIld od Horii:

 

zelda-breath-of-the-wild-starter-kit-for-switch.jpg

 

 

Opublikowano (edytowane)

Ja z kolei sparzyłem się na plastikowych nakładkach na joy-cony. Dla mnie nieprzyjemne było wciskanie guzików otoczonych twardymi, mocno wyczuwalnymi rantami. W dodatku plastikowe zaczepy długo nie wytrzymają, no chyba, że zrobione z jakiegoś prima sort materiału. Mnie jeden zaczep strzelił po krótkim czasie i się nie dziwię, bo tam nie ma miejsca na solidne rozwiązania - za cienkie ścianki. Dodatkowe wyprofilowanie z tyłu (o ile takie jest) też raczej "mniej przyjemne" od silikonowych poduszek.

 

Powyższy zestaw jest od Hori, więc pewnie jakość lepsza i odczucia inne, ale i tak ze swoją wiedzą jaką mam na tę chwilę, pozostałbym przy tym co mam.

 

Do silikonów nie mogę się przyczepić - tanie jak barszcz, przyjemne w dotyku, nie śmierdzą, łatwo się zdejmują i jakoś nie widzę możliwości wystąpienia przetarć (chociaż mogę się mylić, nie wątpię w Twoje doświadczenia). Swoje zdjąłem po około miesiącu i wszystko jest ok.

Edytowane przez AvengerGT
Opublikowano

A ja myślę, że to może być wyjście z sytuacji:

 

 

Nie wiem, czy faktycznie jakieś nakładki na gałki załatwią sprawę, jak mnie po prostu łapy bolą od trzymania konsolki w niedokońca wygodnej pozycji

Opublikowano
1 godzinę temu, AvengerGT napisał:

Ja z kolei sparzyłem się na plastikowych nakładkach na joy-cony. Dla mnie nieprzyjemne było wciskanie guzików otoczonych twardymi, mocno wyczuwalnymi rantami. W dodatku plastikowe zaczepy długo nie wytrzymają, no chyba, że zrobione z jakiegoś prima sort materiału. Mnie jeden zaczep strzelił po krótkim czasie i się nie dziwię, bo tam nie ma miejsca na solidne rozwiązania - za cienkie ścianki. Dodatkowe wyprofilowanie z tyłu (o ile takie jest) też raczej "mniej przyjemne" od silikonowych poduszek.

 

Powyższy zestaw jest od Hori, więc pewnie jakość lepsza i odczucia inne, ale i tak ze swoją wiedzą jaką mam na tę chwilę, pozostałbym przy tym co mam.

 

Do silikonów nie mogę się przyczepić - tanie jak barszcz, przyjemne w dotyku, nie śmierdzą, łatwo się zdejmują i jakoś nie widzę możliwości wystąpienia przetarć (chociaż mogę się mylić, nie wątpię w Twoje doświadczenia). Swoje zdjąłem po około miesiącu i wszystko jest ok.

 

Co kto lubi, ja żadnych mocno wyczuwalnych rantów w tych nakładkach od Horii nie mam, są świetnie wyprofilowane, używam ich od pierwszego dnia posiadania Switcha i nic mi nie pęka, zatrzaski są właśnie bardzo mocne. No ale to jest to, albo mówimy o gó.wnach za parę złotych to masz całkowitą rację, tak jednak moim zdaniem Horii syfu nie wydaje, skoro każdy ich produkt jest na oficjalnej licencji od Nintendo. Jak będziesz miał możliwość dorwać sobie na promocji powyższy zestaw z Zeldy (lub jakiś inny od Horii) to szczerze polecam. Poczułbyś różnicę. 

Opublikowano
1 godzinę temu, izon napisał:

Nie wiem, czy faktycznie jakieś nakładki na gałki załatwią sprawę, jak mnie po prostu łapy bolą od trzymania konsolki w niedokońca wygodnej pozycji

Nakładki na gałki to przecież tylko dodatek. Przewiń sobie zdjęcia na tym ebay i obczaj, że te silikonowe nakładki mają z tyłu wyprofilowane poduszki. Coś jak w Twojej propozycji, tylko mniejsze.

 

50 minut temu, chrno-x napisał:

Jak będziesz miał możliwość dorwać sobie na promocji powyższy zestaw z Zeldy (lub jakiś inny od Horii) to szczerze polecam. Poczułbyś różnicę. 

Obejrzałem sobie unboxing z tego zestawu i prezentuje się całkiem nieźle, ale jedna rzecz skreśla go w moich oczach - brak wykorzystania tego, że montujemy nakładki. Owszem, całość nabiera większej objętości, ale nie dali żadnych większych wyprofilowań, a jedynie rząd bąbelków zwiększających gripa. Konstrukcja nadal jest płaska.

Opublikowano

Proszę bez kłótni. Dziękuje za tipy. Rozumiem, że tyczy się to gierek na kartach ale np przy cyfrowym Axiom Verge jest info, że zarobię 72 gc jak go kupię. Ocb?

Opublikowano

Przy fizycznych grach z kolei możesz mieć kilka wersji danej gry ale pobrać monetki możesz raz (obstawiam, że czas tutaj nie gra roli). Chociaż niestety jak się okazało konsola nie jest w stanie w jakiś sposób odczytać wartości pudełkowej gry. O co mi chodzi? A no o to, że jak kupujecie limitowane edycje gier to konsola przeliczy monetki jak za zwykłe wydanie (wiem, sprawdzałem na Xenobladzie 2).  Jest to moim zdaniem bullshit i jawne oszustwo, ponieważ cyfrówki nie dość, że dają więcej monetek to jeszcze za limitowane edycje dostaniesz ich właściwą ilość. 

Opublikowano

Ale nie było mówione, że pudełkowe limitki są liczone jak zwykłe wersje co jest bzdurą, i do tego piłem, że Nintendo obecnie faworyzuje cyfrowe wydania (wydasz nawet i 1000zł na limitke a konsola policzy ci jak za podstawkę) . No i jest to growe forum i mogę wyrazić swoje zdanie na dany temat :gayos:

Opublikowano

a czy ja Ci bronie wyrażać zdanie? mówię tylko jak jest :) no i wiadomo, że faworyzuje cyfry, w końcu za cyfrę dostajesz aż 5% wartości w monetkach, a nie 1% 

Opublikowano (edytowane)

Nie było mówione, że pudełkowe limitki są liczone jak zwykłe wersje, bo z góry wiadomo, że wszystkie wrzucają do jednego wora. Przecież to wszystko jest z tej samej linii produkcyjnej, więc jak konsola miałaby rozpoznać czy to z limitki czy ze zwykłej wersji. Rozwiązaniem byłoby dorzucanie karteczek z jakimś kodem na dodatkową wartość monet.

To, że Nintendo faworyzuje cyfry to rzecz zrozumiała.

 

btw. 

Byłbym za tym, żeby Nintendo rzeczywiście dorzucało kod wersji bogatszej do pudła, ale jakoś nie spodziewam się na ten ruch. 

Edytowane przez AvengerGT
  • Plusik 1
Opublikowano

Dla ludzi kupujących fizyki, ten program to żenada.
Kupujesz 10x gra za ~200zł  - wydajesz 2000zł, masz do wykorzystania 20zł na cyfrę :)
20zł to możesz oszczędzić na jednej grze na fizyku umiejętnie wyszukując ofertę w sieci :)

Opublikowano

Szkoda, że nintendo to zyeby i karakany, którzy muszą dawać ilość czasu trzymania sobie monetek (no nie ma możliwości sobie zbierania i chomikowania), u mnie w tym przypadku wyzerują 31 marca.

Opublikowano
1 godzinę temu, balon napisał:

Albo ja albo ty coś zle liczysz. Mam jakieś 220 coś monet i podaje mi że mam do wykorzystania ok 11 zł. 

Jedna moneta jest warta 5 gr więc dobrze Ci wychodzi.

Opublikowano

bln pisał o różnicy w liczbie uzyskanych monet (cyfrówka: 5% ceny, wydanie fizyczne: 1% ceny), a nie o przeliczniku z monet na grosze.

Opublikowano
3 godziny temu, Faka napisał:

Szkoda, że nintendo to zyeby i karakany, którzy muszą dawać ilość czasu trzymania sobie monetek (no nie ma możliwości sobie zbierania i chomikowania), u mnie w tym przypadku wyzerują 31 marca.

 

no to jest słabe, że monety złote są ważne rok od daty wklepania :/ 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...