Nintendo Switch - temat główny

[NemoKOF 677]

Raczej mniej. Kineskop odświeża się bardzo szybko przez co potrafi migać co powoduje zmęczenie oczu szczególnie kiedy siedzi się blisko monitora. 50/60hz w CRT blisko ekranu było bardzo męczące. Najlepsze w tej chwili są chyba oledy.

 

3ds męczył przez bardzo niską rozdzielczość. 

Edytowane 18 sierpnia 2018 przez NemoKOF

[milan 7 022]

Frosti jak Cie twarde narkotyki i wóda nie zabiły, to plastik jakiś chinczyków tylko cię wzmocni

Edytowane 18 sierpnia 2018 przez milan

[Basior 1 084]

Pierwsza realna plota o usprawnionym Switchu: 

 

https://twitter.com/Marcus_Sellars/status/1030953601944969217?s=19

 

Można gościowi nie wierzyć (Call of Duty na Switcha raczej nie wyjdzie). Ale ostatnio się nie myli.

 

Tylko pytanie czy to jest możliwe z realnego punktu widzenia. Bo wtedy gry będą zajmować bardzo dużo. Czas pracy na baterii się wydluzy. Chyba że będzie to bardziej dock pro...

Edytowane 19 sierpnia 2018 przez Basior
Doszczegolowienie

[raven_raven 12 013]

wow ale bym się wk,urwił jakby powstał niedługo jakiś nowy Switch 4K czy coś w tym rodzaju

[Dr.Czekolada 4 494]

Ta nintendo i for kej w tej generacji już to widzę.

[McDrive 3 098]

13 minut temu, Dr.Czekolada napisał:

Ta nintendo i for kej w tej generacji już to widzę.

Też jakoś tego nie widzę. Tym bardziej że podzieliliby użytkowników bardziej niż Sony i MS.

[Ukukuki 7 009]

Jak Switch będzie się dalej sprzedawał to dostaniemy masę wersji Switcha. Może wyjdzie jakiś dopasiony dock bo wiadomo ,że w przenośniaku ten ram i 4k się nie przydadzą. Ja czekam na Switcha który będzie bardziej przenośny, miłym dodatkiem będzie bluetooth.

[Dr.Czekolada 4 494]

55 minut temu, McDrive napisał:

Też jakoś tego nie widzę. Tym bardziej że podzieliliby użytkowników bardziej niż Sony i MS.

Ninny od zawsze było skupione na casualów w doopie mają cyferki czy tytuły "najpotężniejsza konsola na rynku" od strony technicznej zawsze byli 100 lat za murzynami. 4k to i nie zobaczymy w następcy switcha bo im to potrzebne jak świni siodło.

[Gość Orzeszek]

4k chyba w jakiś turbo indykach albo w gierkach z nesa, w full hd sobie ledwo dają rade. jeszcze na przenośniaku. Prędzej będzie wersja bez docka i ładowarki jak to ma miejsce w japonii. 

[Masorz 13 197]

"Switch Lite" bez odpinanych joyconów to tylko kwestia czasu

[milan 7 022]

Chętnie wymienię na taką wersję, bo po 30h ze switchem te joycony zaczynają się dziwnie ruszaci  skrzypieć xD Mam nadzieję że na tym poprzestanie, nigdzie nie widziałem rysunku by nie trzymać tableta za jednego joycona.

[Gość]

1 godzinę temu, Dr.Czekolada napisał:

Ninny od zawsze było skupione na casualów w doopie mają cyferki czy tytuły "najpotężniejsza konsola na rynku" od strony technicznej zawsze byli 100 lat za murzynami. 

To w skrócie: nieprawda

[Kriss_Hietala 11]

Na pewno będzie new Nintendo switch. Możliwe, że z nową tegrą albo w niższym procesie by bateria dłużej trzymała. 

[devilbot 3 682]

No mogłoby nintendo wydać w końcu prawdziwego handhelda.

[McDrive 3 098]

Mi wystarczy tylko pojemniejsza bateria i nowa Zelda.

[Masorz 13 197]

Pojemniejsza bateria, bo zaraz Shovel Knight, Dead Cells i Death's Gambit w ogrodzie/ u brata/ na Zoniówce.

[Gość ragus]

no no, wyczarują wam tę pojemniejszą baterię xd

[devilbot 3 682]

Skąd macie info o Deaths Gambit na Switcha? Gra się krztusi na PS4 i potrzebny mocny sprzęt żeby grac bez spadków na PC. Czarno widzę wersję na Switcha z taką optymalizacją na dzień dzisiejszy.

[Masorz 13 197]

Wymarzyłem sobie, bo nie jestem pewien konwersji.

Panie Nintendo DEJ.

[McDrive 3 098]

3 godziny temu, devilbot napisał:

Skąd macie info o Deaths Gambit na Switcha? Gra się krztusi na PS4 i potrzebny mocny sprzęt żeby grac bez spadków na PC. Czarno widzę wersję na Switcha z taką optymalizacją na dzień dzisiejszy.

Jak gra 2d może się krztusić na obecnym sprzęcie nigdy nie ogarnę.

[P-chan 195]

Jak jest słabo zoptymalizowana to nawet na najlepszym sprzęcie będzie się krztusić...

[ogqozo 6 553]

W ostatnim kwartale sprzedało się mniej niż 2 miliony Switchów. W poprzednim niecałe 3 miliony. Po waszych nieustających postach typu "konsola schodzi jak bułeczki to nic nie robią" bym pomyślał, że 10 razy tyle. Ogólnie ani to nie jest nic ponad poziom mającego wiele lat PS4, ani poprzednich handheldów Nintendo (które nie miały nigdy takiego zrzutu głównych atrakcji na sam start jak nowa duża Zelda, Mario Kart i Mario w ciągu miesięcy). Switch to kolejny dość udany handheld dominującej na tym rynku od 30 lat firmy, z którym nic się nie dzieje, bo... tak.

 

Coś w tym jest, że skupienie się na grach jednak na pewno jest ważniejsze, a Wii U nie pomogła wiele obecność Netflixa od dnia premiery ani inne rozbudowane i ładne rozwiązania. Ale cholera, tak... nudnej konsoli to nie było od XX wieku. 3DS rozbijał się wiecznie o brak "mocy" na kilka rozwiązań (jak się okazało, nawet VC dla gier z GBA to było za wiele), ale prezentuje się jak multimedialny kombajn w porównaniu z następcą - motywy, żywszy design eShopu, animacje, muzyczki, ładne loga gier na cały ekran, miiverse, gierki AR, dźwięki, itd... Nie wszystkie z nich by pasowały do designu Switcha, ale w jego obrębie też byłoby wiele możliwości, z czego niektóre drobniejsze zajęłyby może dwa dni pisania i rysowania. Fascynujący przypadek.

 

 

Jeśli Nintendo "robi zawsze konsole dla casuali" to czegoś w tej sztuce nie czai, bo dziś "casuale" grają w jakieś GTA, Simsy czy co teraz jest i resztę czasu używają konsolę jako łatwe do podłączenia do TV narzędzie do YouTube'a, Spotify, Netflixa itd. Switch zgarnął publikę, która gra dość dużo - jak większość handheldów Nintendo, tak i tutaj widać, że dobrze oceniane gry sprzedają się bardzo dobrze. Na PSN top sprzedaży to nadal GTA V, FIFA 18, Last of Us, Detroit, Mortal Kombat, Jurassic World, z kolei na Switchu na topie są Dead Cells, Okami, Hollow Knight, Darkest Dungeon. Konsola naprawdę chwyciła opłacalną klientelę pod kątem gier. Natomiast z atrakcjami dla "casuali" coś cienko.

 

 

Edytowane 19 sierpnia 2018 przez ogqozo

[raven_raven 12 013]

25 minut temu, ogqozo napisał:

W ostatnim kwartale sprzedało się mniej niż 2 miliony Switchów. W poprzednim niecałe 3 miliony. Po waszych nieustających postach typu "konsola schodzi jak bułeczki to nic nie robią" bym pomyślał, że 10 razy tyle. Ogólnie ani to nie jest nic ponad poziom mającego wiele lat PS4, ani poprzednich handheldów Nintendo (które nie miały nigdy takiego zrzutu głównych atrakcji na sam start jak nowa duża Zelda, Mario Kart i Mario w ciągu miesięcy).

 

just ogqozo things (tm)

 

 

[ogqozo 6 553]

PS4 (niemal bez gier w tym czasie) 14 mln, Switch (z dużą częścią system-sellerów) 15 mln, faktycznie kolosalna różnica. Nawet gdyby pominąć fakt, że wyraźnie po polsku pisałem w czasie teraźniejszym (o "mającym wiele lat PS4", hm, trudno zrozumieć że nie chodzi o rok startowy PS4). Gdzie i w Q1 i w Q2 TERAZ zeszło PS4 po prostu więcej. 

 

 

DS to samo jak ten wymyślony przypadek, wolniej się rokzręcał bo nie walnęli Zeldy, Mario Karta, Mario i Xenoblade'a na start. I wiecie co wtedy pisaliście? Tak, że konsola jest w dupie, Sony zdominowało rynek handheldów jak wcześniej stacjonarek i Nintendo może już tylko myśleć o zamknięciu interesu produkcji hardaware'u i skupić się na robieniu gierek na PlayStation. W trzecim roku DS sprzedał ponad 24 mln, w następnym ponad 30 mln i tak dalej. Ten dalszy sukces DS-a (czyli uśredniając, lepsza sprzedaż całej konsoli) nie zmienia faktu, że porównując cokolwiek do pierwszego roku DS-a, porównujesz do jednego z najtrudniejszych okresów firmy Nintendo, nie do jakiegoś standardu. Ale ok, trzeźwe myślenie, forumkowa elita, odliczam jak przylecą klakiery z plusikami.

 

 

Może Switch też się rozkręci (pytanie czym?), ja bym na pewno chciał i nie zdziwiłoby mnie to bardzo, ale taka ewentualna przyszłość nie zmienia faktu że mówienie teraz jakby Switch jakoś miażdżył świat sprzedażą, zwłaszcza teraz, nie w 2017, obecnie, to absurd.

 

Schodzi dobrze, nie jest źle, nic nowego dla handheldów Nintendo. OBECNIE widać od ponad pół roku spowolnienie, zobaczymy ile zmienią niby-nowe-Pokemony i Święta, może dużo.

 

 

Edytowane 19 sierpnia 2018 przez ogqozo

[raven_raven 12 013]

A co mają gry na PS4 do rzeczy xD. Weź w ogóle przestań zaklinać rzeczywistość, że Sony wtedy jakoś miało strasznie pod górkę a Nintendo teraz sobie radzi jakoś mimo strzelania samymi asami. Po PS4 ludzie dosłownie biegli. Wszystkie konsole rozchodziły się na pniu, a marketing punktował Xboksa raz za razem. O wielkiej mocy konsoli to nawet w wyborczej chyba nawet można było przeczytać. Gry? Po co to komu, to PlayStation, i w Knacka 6 można zagrać. Stacjonarka Nintendo przebija sprzedażowo niesamowicie popularne PS4 w analogicznym okresie, ba przebija nawet drukujące pieniądze Wii i Są, ale dla ogurkoza to jednak za mało, by nazwac to sprzedażą jak świeże bułeczki.