Prosze niech następną grą Microsoftu na Switcha będzie Sea of Thieves 

  W dniu 20.03.2019 o 22:20, ASX napisał(a):

Prosze niech następną grą Microsoftu na Switcha będzie Sea of Thieves 

 

To już nie będzie to samo, bo ponoć na Xie fale są piękne jak nigdy wcześniej. I zachód słońca w hydyry.

Edytowane 21 marca 20196 l przez zdrowywariat

Ten Cuphead na Switch wiadomo czy będzie na karcie czy kod do pobrania w pudełku?

  W dniu 21.03.2019 o 18:43, McDrive napisał(a):

Ten Cuphead na Switch wiadomo czy będzie na karcie czy kod do pobrania w pudełku?

 

Jesli już decydują się wydać indyka w pudełku to chyba po to, żeby był na karcie? Tak mnie się wydaje :).

  W dniu 21.03.2019 o 19:01, zdrowywariat napisał(a):

 

Jesli już decydują się wydać indyka w pudełku to chyba po to, żeby był na karcie? Tak mnie się wydaje :).

No ja myślę, bo chętnie zagram, a gier w "cyfrze" nie znoszę.

  W dniu 21.03.2019 o 19:27, McDrive napisał(a):

No ja myślę, bo chętnie zagram, a gier w "cyfrze" nie znoszę.

 

Ja nie znoszę dużych gier w cyfrze, a indyki a i owszem. Jestem gdzieś pośrodku :).

  W dniu 21.03.2019 o 19:13, Frostbite napisał(a):

Myslicie ze FF12 jest a niedlugo bedzie na Switchu podobne jakosciowo do innych gier MMORPG z PCta?

A co ma 12 do MMO?

Nintendo podało listę najlepiej sprzedających się indyków w eshopie.

• Stardew Valley
• Hollow Knight
• Overcooked 2
• Undertale
• Dead Cells
• Enter the Gungeon
• Graceful Explosion Machine
• Celeste
• Golf Story
• Overcooked

Na liście nie ma Shovel Knight, który do kwietnia 2018 roku poszedł na Switchu w 370 tysiącach egzemplarzy. 

 

Wyczytałem coś jeszcze: Enter The Gungeon niedawno przebił na Switchu milion egzemplarzy. Wychodzi na to, że co najmniej 6 indyków wykręciło na Switchu ponad milion :o

Edytowane 21 marca 20196 l przez funditto

Swego czasu gadali o nim mmo offline bo to byl pierwszy ff co zrezygnowal z turowki ale z perspektywy lat to xdddd

Yes

Oj wziął bym takiego switcha pro.

Sprytne zagranie mieć 3 systemy z taką samą biblioteką w 3 różnych segmentach(Stacjonarka, hybryda i handheld). Przypuszczam, że będą ludzie którzy będą mieli wersję mocniejszą do grania tylko w docku i najtańszą do zabierania ze sobą. Mocniejsza będzie pewnie miała totalnie beznadziejny czas pracy na baterii, a najtańsza dostosowana tylko do grania samemu(ewentualnie po sieci) no i nie będzie bajerów jak hd rumble i nfc w kontrolerach.    

  W dniu 25.03.2019 o 07:59, Dante2212 napisał(a):

Sprytne zagranie mieć 3 systemy z taką samą biblioteką w 3 różnych segmentach(Stacjonarka, hybryda i handheld). Przypuszczam, że będą ludzie którzy będą mieli wersję mocniejszą do grania tylko w docku i najtańszą do zabierania ze sobą. Mocniejsza będzie pewnie miała totalnie beznadziejny czas pracy na baterii, a najtańsza dostosowana tylko do grania samemu(ewentualnie po sieci) no i nie będzie bajerów jak hd rumble i nfc w kontrolerach.    

Nintendo chce aby ludzie tak myśleli. Nie ma segmentu hybryd. Zrobili mocniejszego handela z możliwością podpięcia do TV i nagle można reklamować "nowy segment". Nie dajmy się zwariować.

 

 

  W dniu 25.03.2019 o 08:08, szczudel napisał(a):

Nintendo chce aby ludzie tak myśleli. Nie ma segmentu hybryd. Zrobili mocniejszego handela z możliwością podpięcia do TV i nagle można reklamować "nowy segment". Nie dajmy się zwariować.

 

 

Tylko, że switch to jest nowy segment przez swoje ograniczenia. Switch nie jest bardzo dobrą konsolą przenośną ani stacjonarką. Stacjonarką z powodu braku wystarczającej mocy, a handheldem z powodu niezbyt kompaktowych rozmiarów, kiepskiej pracy na baterii przy bardziej wymagających tytułach czy niezbyt dobrego skalowania gier do trybu handheld(m.in. Xenoblade Chronicles 2 + tytuły które potrafią mieć za małe ikonki bądź teksty żeby komfortowo grać) i tutaj od siebie w 100% mogę dodać, że część biblioteki(z naciskiem na trójwymiarowe gry akcji) po prostu jest skrajnie nieprzyjazna przy ogrywaniu w podróży(zbyt duża liczba bodźców z gry jak i z zewnątrz jednocześnie może bardzo szybko zmęczyć).     

Niby jakie gry męczą w trybie handheld? Ja switcha miałem raz w stacji dokujacej a tak gram przenośne i jakoś problemów nie widzę. 

  W dniu 25.03.2019 o 08:27, Ukukuki napisał(a):

Niby jakie gry męczą w trybie handheld? Ja switcha miałem raz w stacji dokujacej a tak gram przenośne i jakoś problemów nie widzę. 

Obie Bayonetty czy Pokken były podczas jazdy pociągiem były dla mnie nieprzyjemne i po 15-20 minutach musiałem przerwać(dodałem to są indywidualne objawy tak jak przy grach VR nie każdy będzie się czuł tak samo).   

Ja obydwie Bayo skonczylem mobilnie i bylo za(pipi)iscie

No ja tylko 2 i też żadnych problemów 

Ja gram tylko mobilnie (i uwielbiam), ale musze sie zgodzic - kwiestia indywidualna. Niektore gry moga byc bardziej "ciezkie" i meczace dla oczu/glowy kiedy grane w ruchu.

  W dniu 25.03.2019 o 08:23, Dante2212 napisał(a):

Tylko, że switch to jest nowy segment przez swoje ograniczenia. Switch nie jest bardzo dobrą konsolą przenośną ani stacjonarką. Stacjonarką z powodu braku wystarczającej mocy, a handheldem z powodu niezbyt kompaktowych rozmiarów, kiepskiej pracy na baterii przy bardziej wymagających tytułach czy niezbyt dobrego skalowania gier do trybu handheld(m.in. Xenoblade Chronicles 2 + tytuły które potrafią mieć za małe ikonki bądź teksty żeby komfortowo grać) i tutaj od siebie w 100% mogę dodać, że część biblioteki(z naciskiem na trójwymiarowe gry akcji) po prostu jest skrajnie nieprzyjazna przy ogrywaniu w podróży(zbyt duża liczba bodźców z gry jak i z zewnątrz jednocześnie może bardzo szybko zmęczyć).     

Dobre argumenty, jednak nie przekonują mnie. To trochę jak z klasyfikacją gier. RPGa można nazwać "pokemonowatym", ale to nie znaczy, ze jest to nowa gałąź. Tą hybrydowość widziałbym raczej jako podgrupę. Teraz owszem pojawia się problem diamentu bo relacja jest do obu, ale to nadal nijak mi się łapie na nowy standard.

Co więcej N swego czasu odbiło w bok od konsol Sony i MS. Konsekwentnie w tą inność szło. Tak własnie postrzegam Switcha, jako stacjonarkę gdzie bzikiem jest możliwość wzięcia jej do plecaka. A jak wiemy, żaden zdrowy marketingowiec nie powstrzyma się od użycia słów "pierwsza w historii..." toteż hybrydę się nam na siłę wciska jako coś noweg, chociaż jakiś tego namiastek był w postaci Remote Play, a zaraz będzie jako granie w chmurze.

Osobiście wyrosłem z handelów. Tzn nie, że się z nich wywodzę, ani nie, że to zabawka dla dzieci, tylko że mój styl życia nie umożliwia mi mobilnego grania, a jak już jestem w domu to wolę grać z padem w rękach a nie ekranem. Owszem są takie chwile gdy mobilność robi różnicę, np w chorobie ( w której dla przykładu grałem na Vicie w Wiedźmina 3) lub na wakacjach, jednak koniec końców handel to już nie moja broszka.

Switch to hybryda, jedni grają na TV, drudzy mobilnie, a jeszcze inni i tak i tak. Jest wybór? Jest. Osobiście nie potrafię grać w trasie, gdy jestem w ruchu, więc mobilnie tylko w wygodnym fotelu.

Ciekawie sie dzieje w Switchowym poletku, bo dwóch rewizji w jednym roku nikt sie chyba nie spodziewal.

Wiadomix to sa plotki, ale jeśli to sie potwierdzi, to znaczy ze ktostam w Nintendo podziela mój punkt widzenia.

Jeśli nie zabiorą możliwości używania najmniejszej wersji na TV (np kabel do docka, sam tak używałem konsoli żeby jej nie rysować) to chętnie bym wziął switcha bez odczepianych kontrolerów i rumble w form factor 3DSa (składanego)

  W dniu 27.03.2019 o 13:39, NemoKOF napisał(a):

Jeśli nie zabiorą możliwości używania najmniejszej wersji na TV (np kabel do docka, sam tak używałem konsoli żeby jej nie rysować) to chętnie bym wziął switcha bez odczepianych kontrolerów i rumble w form factor 3DSa (składanego)

 

I na dole, zamiast drugiego ekranu, puste pole?

Głośniki i przyciski w normalnych rozmiarach plus dwie gałki ładnie zapełnią dolny pulpit.