Mam to samo. Obie części Ori zacząłem na Xboxie ale skończyłem na Switchu. Dwie części Guns, Gore and Cannoli na dużych konsolach nawet bym nie zauważył, a na Switchu skończyłem - świetna gra. I tak z innymi.

Edytowane 1 kwietnia 20232 l przez friedrich

U mnie to też zależy od poziomu trudności. Lajtowe rzeczy jestem w stanie robić w hh mode ale jak przychodzi do skillowych to tylko tv i dobry pad. Najtrudniejsze rzeczy z Cupheada robiłem na tv, pewnie z 80% Hollow Knighta przeszedłem w hh ale już najtrudniejsze 20% tylko na tv. I tak dalej.

Pomału się przymierzam do Switch i moje pytanie czy jeżeli chodzi o wersje cyfrowe takie portale jak eneba czy kinguin współpracują? Czy tylko wchodzi w grę oficjalny sklep Nintendo.

Niby współpracują ale dostępność kluczy i znikoma ilość promocji sprawia że i tak chyba każdy kupuje na eshopie. Skala jest nieporowntwalna do pc czy nawet do innych konsol

9 godzin temu, Paolo de Vesir napisał:

Zdrowy będzie miał używane, ale co mi tam - budzę się rano, na lekkim kacu, co robię? Odpalam Switcha, gram w ciągu 3s od uruchomienia sprzętu. Wszystko w ręku, muzyczka gra sympatycznie z tych głośniczków OLED-a, jest ku,wa fpytkę. Jednak co handheldy to handheldy, to jest życie ja pyerdolę.

 

aż dzisiaj znów zacząłem szukać 3DSa, bo jak zobaczyłem bibliotekę poprzednich dwóch przenośniaków Ninty to aż się za głowę złapałem  

 

Niby dlaczego? Ja po Game Boyu, z którym się nie rozstawałem, gdy mialem naście lat nie mogłem się wkręcić w granie przenośne, mimo posiadania prawie wszystkich małych konsol, ale żeby nie było coś tam nich przeszedłem. Znowu indyki w ogóle mnie nie kręciły na dużych konsolach. Wiem, że Switch jest zacofany technologicznie, duży i z taniego plastiku, ale wchuj siadła mi ta konsola, bo wróciłem do grania przenośnego i polubiłem indyki, tylko tyle i aż tyle.

Switch świetnie się sprawdza do grindowania czy odhaczania czynności. Takiego Wiedźmina w 100% skończyłem na Switchu robiąc sobie po 1-3 pytajniki na Skellige w przerwach od innych rzeczy. Przed TV nigdy w życiu, szkoda mi by było czasu na granie. Tak samo jest z Diablo, dlatego ze smutkiem i zaskoczeniem dowiedziałem się niedawno, że czwórka nie wychodzic na Switcha

Jakie etui polecacie na oleda? 

 

Można założyć jakieś konto nie mając jeszcze konsolki? 

5 godzin temu, messer88 napisał:

Jakie etui polecacie na oleda? 

 

Można założyć jakieś konto nie mając jeszcze konsolki? 

https://accounts.nintendo.com/

 

Ja etui kupiłem jeszcze przed otrzymaniem konsoli i w sumie były to pieniądze wyrzucone w błoto. Bardziej mi ono służy teraz jako duperelnik na inne rzeczy, bo do samej konsolki i tak musiałem dokupić Split Pad Pro, a co za tym idzie drugie, większe etui - https://www.amazon.pl/tomtoc-Nintendo-kontrolerem-pokrowiec-kieszeniami/dp/B0915Y4Q1F

(jest jeszcze takie, nie wiem, czy nie lepsze - https://www.amazon.pl/3XS-Obudowa-Hori-Split-Pad/dp/B095MR5QCL)

 

Switcha z Joyconami w trybie przenośnym nie używam wcale, bo to istna katorga dla rąk. Za to otwarcie przyznaję, że Switch + Hori Split Pad Pro jest dla mnie nawet wygodniejszy od Steam Decka.

Planuję zakup Switcha OLED. Macie jakieś zaufane etui warte polecenia? Czy brać najlepiej etui od Nintendo (90 zł)?

2 minuty temu, Wojtq napisał:

Planuję zakup Switcha OLED. Macie jakieś zaufane etui warte polecenia? Czy brać najlepiej etui od Nintendo (90 zł)?

 

Mam od Nintendo oledowskie i jest ok, pasuje kolorystycznie, w zastawie jest też folia na ekran, ale nie naklejałem, więc nie wiem jakiej jest jakości.

Widzę, że trochę osób przymierza się do zakupu pstryka przez nową Zeldę. Też o tym myślę i szukam jakiegoś niezbędnika, jeśli chodzi o akcesoria do konsoli.

 

Rozumiem, że tak:

- Hori Split Pad Pro - dla wygody w trybie przenośnym musi być

- Etui - odpowiednio większe, np. to, co polecał Suavek: https://www.amazon.pl/tomtoc-Nintendo-kontrolerem-pokrowiec-kieszeniami/dp/B0915Y4Q1F

- folia ochronna lub szkło - musi być - jakie polecacie?

- karta pamięci - też powinna - ile GB (optymalnie) przy graniu głównie w gry z pudełek i jaka firma?

- inne - jakie?

 

Nie wiem czy potrzebujesz kartę pamięci, skoro będziesz kupował same pudełka? Chyba że będziesz kupował dużo indyków? OLED ma wbudowane 64Gb i to powinno Ci wystarczyć na to o czym piszesz.

 

Jeśli jednak bardzo chcesz to kup taką, które najlepiej cenowo wychodzi względem pojemności.

 

Jeśli rozważasz w przyszłości zakup Switcha2 to chyba brałbym kartę 512Gb na zapas, albo większą.

Split Pad Pro będę polecał do usranej śmierci, bo dla mnie ten dodatek do Switcha był zbawieniem. Niektórzy polecają inne nakładki, ale osobiście wolę wpiąć/wypiąć Hori, niż zakładać pancerze czy inne gumki. No ale możesz się wstrzymać, aż dostaniesz konsolę, bo może uznasz, że nie jest Ci źle z normalnymi joyconami. Osobiście po 15min bolały mnie ręce.

 

Etui w przypadku Split Pad Pro ewentualnie bym rozważył te drugie od 3XS - ze zdjęć wygląda ładniej. Ten Tomtoc jest też spoko, twarde i wytrzymałe, ale wizualnie zalatuje chińszczyzną, a te wypustki są zbędne i brzydkie.

 

Folii/szkła nie mam, ale konsoli używam tylko w domu i o sprzęt dbam, więc nie potrzebuję. Ścierka z mikrofibry i ekran jest czyściutki bez rysek, nawet pod światło. OLED chyba już ma jakoś fabrycznie wzmocniony wyświetlacz.

 

Kartę dokup. Ja na początku też mówiłem "kupuję Switcha tylko dla garstki gier w pudełku, to wbudowana pamięć wystarczy", a koniec końców jakiegoś dedykowanego Sandisca 64GB dla Switcha musiałem włożyć, a i tak się już do połowy zapchana. Wystarczy parę "okazji" cenowych z eShopu i jednak te gigabajty znikają.

Marki nie polecę, bo się nie znam, ale tu jest niezła oferta - https://www.amazon.pl/gp/product/B08F7Y4R1B (PNY średnia firma, ale mam ich zewnętrzne dyski SSD i nie narzekam).

 

Z innych dodatków będziesz mógł z czasem rozważyć jakiś Adapter 8BitDo, do podłączenia pada innego niż dedykowane przy grze w docku (np. pada sony, czy ms).

Ja mam etui z tej firmy https://www.amazon.de/s?k=Ztotops i sprawuje sie dobrze, mam je krotko ale sprawia wrazenie mocnego i wytrzymalego, dosyc twarde jest. No i tanie bylo, chyba z 15-20 euro kosztuja te do switcha.

Dzięki panowie @zdrowywariat i @Suavek, plusiki wpadną jutro, bo pula na dziś wyczerpana.

Pół żartem, pół serio, możesz zaopatrzyć się również w czarną taśmę uszczelniającą...

 

Mały pasek podklejony pod szyną konsoli całkowicie wyeliminował u mnie irytujący luz w joyconie. Nic się już nie rusza, ani nie trzeszczy podczas gry. Nie ma przy tym problemów z zakładaniem i zdejmowaniem kontrolerów, bo to dosłownie kawałek może 0,4x0,6 na oko.

 

Podklejałem też docka taśmą dwustronną i kawałkiem mikrofibry, również żeby ekran nie stukał w plastik.

 

 

Zajebista i porządnie wykonana konsola, nie ma co...

Ja mam Switch ten zwykły trzy lata i do dzisiaj nie mam karty pamięci (14 gier w pudełkach i jedna cyfrowa do tego) - ale podobno nawet niektóre pudełkowe gry w stylu nba2k potrafią zająć wiecej miejsca niż dysk oferuje? Tego nie wiem. Więc na dwoje babka wróżyła, ale, z całej listy, którą wymieniłeś to na początek niezbędne jest moim zdaniem tylko etui.

Te pozostałe pierdoły można zawsze dokupić, wtedy gdy okaże się że musisz je mieć.

Chyba, że jesteś bogaty to daj zarobić przedsiębiorcom i wszystko kup

Chciałbym spróbować OLEDa wreszcie. Bralibyście basica za 1500 czy tego Zelda Edition co niedługo wyjdzie za 1800?

 

Te limitki Switcha są później coś więcej warte czy raczej olać temat?

Edytowane 14 kwietnia 20232 l przez jimmyyy8

Ja mam takie pytanie. Czy tylko dla mnie oled to jepane, gowno osrane? Mialem 2 podejscia do oleda posiadajac V2 i byla kicha. Wiadomo, ekran i glosniki w oledzie robia robote, ale.... w V2 joy-cony mam sztywne jak psie przyrodzenie, natomiast w oledzie jepane "poruszajom sie". Kolejna sprawa to kultura pracy. Na V2 cicho jak makiem zasial, przytykajac nawet ucho do wylotu wentylatora, natomiast w oledzie wiecznie na 1 biegu. Slychac go nawet grajac w mobilce w normalnej odleglosci lezac w wyrze. Pytanko, tylko ja mam takiego pecha, moja V2 jest jakas wybitna, czy to maja wszyscy, tylko nie maja porownania z V2 i nie zwracaja na to uwagi? 

U mnie jest cichszy niż V2, wręcz praktycznie wentylator się nie włącza wogole, do tego zimny cały czas z tyłu. Co do spasowania to jeszcze switcha gdzie joycony nie latały nie miałem w dłoni więc z spasowaniem miałeś farta ale w twoim modelu za to pasty poskąpili 

27 minut temu, Daffy napisał:

U mnie jest cichszy niż V2, wręcz praktycznie wentylator się nie włącza wogole, do tego zimny cały czas z tyłu. Co do spasowania to jeszcze switcha gdzie joycony nie latały nie miałem w dłoni więc z spasowaniem miałeś farta ale w twoim modelu za to pasty poskąpili 

U mnie na odwrot. Na V2 wentylator zalaczal sie tylko, gdy sciagalem gry z eshopa i to na 1 bieg. Na Oledzie to byl conajmiej 2 i wiecznie na 1 biegu, nawet gdy konsola ledwo wlaczona i te jepane "skwierczace" joy-cony. Przy pierwszym oledzie juz nie pamietam jak z kultura pracy, ale joy-cony na bank tez "poruszaly sie". Nie wiem, czy zrobie trzecie podejscie do oleda. Juz chyba poczekam na nastepce. 

Okropnie się was czyta. Tony dodatkowego plastiku i elektroniki jednorazowego użytku żeby na tym gównie dało się grać.

Nintendo jeśli chodzi o wygodę kontrolerów to nigdy nie byli liderem rynku. 

19 minutes ago, Ukukuki said:

Nintendo jeśli chodzi o wygodę kontrolerów to nigdy nie byli liderem rynku. 

No nie zgodzę się. Pad do Gamecuba był super wygodny. Pro Controller z WiiU też mega, Switchowy bardzo dobry. Nie wspomnę o wiilotach. W zasadzie ten z N64 był taki se, ale to dlatego, że był stworzony do jednej gry, w której sprawdzał się idealnie.

10 godzin temu, jimmyyy8 napisał:

Chciałbym spróbować OLEDa wreszcie. Bralibyście basica za 1500 czy tego Zelda Edition co niedługo wyjdzie za 1800?

 

Te limitki Switcha są później coś więcej warte czy raczej olać temat?

Podpinam się do zapytania, bo wersja Zeldowa kusi nawet sama z siebie. A jeśli jeszcze kiedyś będzie coś warta, to tylko in plus.