Skocz do zawartości

Nintendo Switch - temat główny


Labtec

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
11 godzin temu, Sedrak napisał:

Skończyłem 13 Sentinels i gra to istny sztos. Polecam z czystym sumieniem. 

 

Ale kupiłem teraz Xenoblade I i kurczę po 10 godzinach nie wiem czy to system walki czy historia o bohaterze co ratuje świat przed złymi potworami, jakoś nie mogę się wkręcić i co byście polecili i z naprawdę dobra i dojrzałą fabuła. Spiski, morderstwa, polityka? Fire Emblem? Tactics Ogre? Triangle Strategy? Dobrze, by był to EX na Nintendo ewentualnie port PC albo PS5.

 

 

Kurde no złe wieści... trochę brzmi jakbyś szukał Xenoblade szczerze mówiąc.

 

Okej, w porównaniu do poprzednich gier Xeno, balans jest znacząco inny, ale nadal nie powiedziałbym nigdy, że to historia "o bohaterze co ratuje świat przed złymi potworami", w tej grze jest masa ględzenia o filozofii bytu i czy jesteśmy ludźmi itd. Z tym że jest to zatopione w morzu innych rzeczy.

 

(Podobnie z Trailsami, na Switcha można zacząć od Zero. Gra ma sporo polityki i intrygi, ale tak mocno w anime stylu, nie każdy to przez to tak w ogóle odczuwa, że to spełnia ten warunek).

 

Taktyczne RPG-i na pewno mają "spiski, morderstwa, politykę", jak wyżej wymienione. Tactics Ogre na pewno, stara gra, ale to ma, a Triangle Strategy jest mocno inspirowane nim ale próbuje odświeżyć technicznie. Octopath w sumie też to ma.

 

Return Obra Dinn to dosłownie cała gra która nie tylko opowiada o, ale polega na spisku, morderstwie i polityce. Inny przykład to niedawne gry Obradinnopodobne jak np. kapitalny Case of the Golden Idol, jak wiele takich gier raczej pecetowy, ale wydany rok temu na Switcha.

 

Disco Elysium to największe arcydzieło, świetnie się gra na Switchu dotykowo. Gra ma spisek, mordesrstwo i maaaasę polityki i jest najlepiej napisaną grą ever, więc jakby spoko.

 

Są nawet remake'i Front Mission, gry się zestarzały ale polityki pod dostatkiem, jest FF XII czy ósemka, niedługo będzie Suikoden 2, który najbardziej pasuje do twojego opisu raczej.

 

Masa dobrych gier wyszła na Switcha, ale "spiski i morderstwa" to tak sobie. No są przygodówki oparte na tym, detektywistyczne gry, jak Paranormasight, z politycznych komentarzy, np. gierki z rozgrywką ale też bardziej oparte na historię jak Citizen Sleeper czy Mind Scanners. Zaskakująca odpowiedź to Lil Guardsman, jedna z najciekawszych gier wydanych w tym roku, która jest określana często jako "wesoła wersja Papers Please" i o dziwo coś w tym jest. AI Somnium Files ma zajebistą intrygę morderstwa, ale też mocno anime style. 

 

 

 

 

  • Plusik 1
  • Dzięki 1
Opublikowano
W dniu 28.02.2024 o 13:40, NemoKOF napisał:

Jest parę niekompatybilnych: https://www.thegamer.com/every-nintendo-switch-not-compatible-lite/ ale Life is Strange nie ma na liście.

Ale tutaj artykuł jest z 2021 roku a gra Life is Strange została wydana 27 września 2022. Podobno jest jakieś oznaczenie z tyłu pudełka które mówi czy dana gra jest kompatybilna z Nintendo Switch Lite zdjęcie tyłu pudełka przesłałam :)

Opublikowano

Ta tabelka "play mode" to od lewej Switch podłączony do TV, Switch z odłączonymi joyconami jako osobnymi dwoma kontrolerami, oraz tryb handheld - cały Switch jako jedna konsola przenośna.

 

Switch Lite to generalnie tylko tryb handheld, który nigdy nie będzie tymi pierwszymi dwoma. Tak więc cokolwiek nie jest grywalne w trybie handheld (głównie z powodu sterowania ruchowego zrobionego pod osobne joycony), to nie będzie na Switchu Lite, tyle różnic.

 

Przykładowo tak wygląda tył pudełka gry opartej na sterowaniu joyconami, 1-2-Switch:

 

1-2-Switch Box Back

Opublikowano

Jak napisał kolega wyżej - LIS to przygodówka? Nie wiem do jakiego to gatunku wrzucić ale niegrywane są tylko gry które polegają na graniu na Joyconach używając rychu. Jak podepniesz po BT Joycony do Lite'a to też w nie zagrasz ale tylko na ekaniku 5.5 cala. LIS taką grą zdecydowanie nie jest.

Opublikowano
W dniu 1.03.2024 o 23:20, Homelander napisał:

Na stronie gamestopu jest wpis, że jest kompatybilna. To chyba zamyka sprawę?

Tak dziękuję za pomoc:)

Opublikowano (edytowane)

A jak się wyłącza Life is Strange na switch lite? może tak jak na normalnym switchu tylko też nie wiem jak

Edytowane przez Izaa1
Opublikowano

ja właśnie od niedawna mam konsolę i wyłączałam przyciskiem zasilania ale to chyba trzeba inaczej czy to tym klawiszem z domkiem?

Opublikowano
2 minuty temu, Homelander napisał:

Pacnięcie w przycisk zasilania usypia konsolę. Przytrzymanie wyłącza. 

ale chodziło o wyłączanie gry

Opublikowano
28 minutes ago, Izaa1 said:

ale chodziło o wyłączanie gry

No to w menu głównym klikasz Y na grze i tam masz opcję exit game. Ale po co chcesz grę wyłączać? Po prostu włącz inną i tamta stara się wyłączy

Opublikowano

Jako się rzekło w newsach, na dziś wszystkie ogłoszone gry Nintendo na ten moment mają datę (poza Pokemonami, które Nintendo wydaje poza Japonią ale nie ma specjalnie wpływu, oraz Metroid Prime 4, który 5 lat po ogłoszeniu "nowego startu" nadal oficjalnie nie został anulowany).

 

W maju Paper Mario, w czerwcu Luigi's Mansion 2. Oczywiście obie te gry nie są nowe i mało kogo obchodzą i tak. Ale teoretycznie są.

 

Po 27 czerwca, nie ma zapowiedzianego kompletnie nic. To ogromna odmiana od poprzednich lat, z jakże gęstym kalendarzem premier każdego roku, i tym razem akurat nie jest dziwne oczekiwać większych newsów co do nowego sprzętu w najbliższym czasie.

 

 

Niemniej nie ma nadal żadnych wiarygodnych wieści, czego się w ogóle choć trochę spodziewać, a niektóre źródła plotkują nawet, że projekt się opóźnia - zarówno w kwestii możliwości wyprodukowania wystarczającej liczby konsol na start, jak i odpowiedniego lineupu gier. Niektórzy mówią, że najbardziej prawdopodobna wydaje im się premiera w marcu 2025 - najpóźniej, jak się da, by jednocześnie nadal poratować cały rok fiskalny. Na pewno marzec to ważna granica, ale to tylko strzał, bo nic nie wiadomo rzetelnie co do obecnego stanu przygotowania i gier, i komponentów do produkcji sprzętu.

 

Coraz więcej osób w branży spodziewa się, że 2024 będzie po prostu cichym rokiem niczego od Nintendo. Może to brzmi dziwnie, taka utrata pędu - czemu by nie przełożyli czegoś z poprzednich lat, by jednak rozłożyć uwagę i wypełnić sprzedawaniem oczekiwanie - ale nie byłby to pierwszy raz.

 

 

Jeśli tak - kto wie, czy czekają nas jakiekolwiek wieści. Switch wypuszczony został w marcu 2017, ogłoszony oficjalnie w październiku 2016. Pierwsze jakiekolwiek prawdziwe przecieki co do idei sprzętu (odłączane kontolery, Tegra) pojawiły się najwcześniej w lipcu.

 

2016 był rokiem wielkiej posuchy, choć nie aż tak wielkiej. Wypuszczono gry, które zapowiedziano wcześniej - Pokken, Star Fox Zero. W drugiej połowie 2016 wyszła na Wii U już tylko jedna gra, Paper Mario Color Splash. Została ona zapowiedziana po raz pierwszy dopiero w marcu 2016. Było też trochę gier na 3DS-a, głównie raczej odtwórczych i niskobudżetowych lub portów, w tym zapowiedziane we wrześniu, wydane w grudniu Super Mario Maker for 3DS czy zbierające piątki Metroid Federation Force. Niemiej rok 2017 pozwolił zrozumieć, dlaczego Nintendo wzięło rok "wolnego", dając nam najlepszą konsolę i wiele spośród najlepszych gier ever.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Jutro miną trzy tygodnie, odkąd wszedłem w posiadanie Switcha (OLED) i wzięło mnie na spisanie paru zdań wrażeń.

 

Pierwsze, co powiem: dlaczego ja tego kurwa nie kupiłem wcześniej? Tak chociaż z pół roku-rok wstecz. Przecież taki Mario w okresie świątecznym siadłby jak złoto. Owszem, przechodziło mi to przez myśl od dawna (ba, parę dobrych lat wstecz miałem podobne rozkminki jeszcze dotyczące 3DSa, nie mówiąc o innych konsolach Nintendo), ale zawsze odkładałem na kiedyś, bo albo nie było luźnych funduszy, albo sobie tłumaczyłem (poniekąd słusznie), że i tak mam aż za dużo grania i bez nowej konsoli, albo po prostu nie było motywacji. No ale to już osobna kwestia.


Sprzęt pierwsze wrażenie zrobił na mnie bardzo dobre. Nie napiszę może, że się w nim zakochałem, ale naprawdę uległem urokowi tej konstrukcji, designowi, rewelacyjnemu ekranowi, temu, że mogę sobie wypiąć joy-cony, pomachać nimi, ustawić ekranik na nóżce, no całokształtowi. Sam fakt, że po wielu latach mam w rękach konsolkę, którą mogę wziąć pod tą mityczną już KOŁDERKĘ, kupił mnie w stu procentach. Tym bardziej, że nie gram na telefonie. Switch jest tak naprawdę pierwszym moim handheldem od czasów GBA, na którym to nie gram już kilkanaście lat, a jego faktyczny "prime" w moich rękach przypadł na okolice lat 2001-2002.

Switchem, z racji na OLEDowy wyświetlacz i po prostu moje preferencje, bawię się niemal wyłącznie w trybie przenośnym. No i bawię się naprawdę dobrze. Moim pierwszym tytułem jest, a jakże, Super Mario Odyssey, o którym pewnie więcej napiszę po skończeniu, ale na ten moment mogę tylko powiedzieć, że gra jest świetna (mój pierwszy Marian w 3D po Mario 64), wygląda świetnie i co krok bawi jakimś nowym patentem. Poza tym ograłem parę demek (w tym dosyć zaskakujące mnie gierki korzystające z cloud gamingu) i trochę retro z NS Online, który to, pomijając cenę i sam fakt, że na dużo tańszych gadżetach mógłbym sobie za darmo odpalić tysiące staroci bez niczyjej łaski, mocno mnie zachęcił swoją ofertą. Ale i tak katalog ma duużo braków w obowiązkowych pozycjach. Tak czy siak, przede mną pełno giereczkowego dobra z DUSZĄ, exów (i nie tylko), które będę sobie spokojnie nadrabiał i nie ukrywam, że jestem lekko nakręcony. Na ten moment nie chce mi się w ogóle sięgać po stacjonarne konsole. Warto było wprowadzić w swój gierkowy świat trochę świeżości, innych IP i szeroko pojętej "filozofii" gejmingu

 

Co natomiast na ten moment mi nie pasuje:

 

- ergonomia konsoli jako handhelda jest niespecjalna. Sprzęt jest mimo wszystko dosyć ciężki i daje się go odczuć w dłoniach przy dłużej sesji. Co więcej, kontrolery wymagają takiego uchwytu, że zwyczajnie po jakimś czasie zaczyna mnie boleć jeden z palców, a właściwie śródręcze. W takich momentach wypinam joy-cony i daję trochę odpocząć dłoniom.

 

- same kontrolery zaprojektowane są średnio, mam tu na myśli zarówno rozmieszczenie przycisków (najbardziej niewygodnie sięga się do + i -), jak i ogólną jakoś wykonania. Wiem, że sprzęt słynie już z dryfowania analogów, ale nawet abstrahując od tego, bawiąc się gałkami cały czas mam wrażenie, że mam do czynienia z czymś nie najlepszej jakości, co może za chwilę się zjebać. Wiem, że są różne alternatywy, na czele z pro controllerem, ale na ten moment to nie dla mnie., no i ciężko używać sprzętu kosztującego 300 zł jako argument w obronie słabego wykonania nietaniej przecież podstawowej konsoli

 

- panel OLED jest wspaniały, ale ma jedną zasadniczą wadę: odbija otoczenie jak lustro. Gram głównie wieczorem i w nocy, w raczej zaciemnionym pomieszczeniu (póki dni są krótkie, to nie jest problem), ale kilka sesji w ciągu dnia, w tym jedna w trasie, w słoneczną pogodę, pokazały, że w takich okolicznościach granie robi się uciążliwe.

 

- brak dosyć podstawowych funkcji w sofcie/małe wsparcie dla apek zewnętrznych. Poza YouTubem (który z racji reklam i tak jest prawie nieużywalny) w zasadzie nic tu nie ma. Twitcha niedawno wyłączyli, HBO brak, innych streamingów też. Ba, nie ma tu nawet oficjalnie normalnej przeglądarki internetowej! Słabo, oj słabo. Ja wiem, że żyjemy w czasach, kiedy każdy ma przy sobie smartfona, często dużo mocniejszego, niż Switch, ale to żadne tłumaczenie.

 

- zdaję sobie sprawę, że konsola jest już "na wykończeniu", technologicznie nie domaga, a kolejnych dużych premier za bardzo na horyzoncie nie ma. Samo w sobie to nie jest dla mnie problemem (inaczej bym jej nie kupił), natomiast sam fakt, że sprzęt i gry (o edycjach cyfrowych nawet nie wspominam) nadal są tak drogie, jest trochę dziwny. No ale "widziały gały, co brały".

 

Coś by się jeszcze pewnie znalazło, ale nie przychodzi mi teraz do głowy.

  • Plusik 4
  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Panowie, po latach (zatrzymałem się na GameCube) chciałbym wrócić do obozu Nintendofagów i zastanawiam się, czy jest sens kupować Switcha, czy jednak już się wstrzymać do Switcha 2? Są w ogóle jakieś przecieki odnośnie potencjalnej wstecznej kompatybilności w nowej konsoli?  Z Nintendo w sumie nigdy nic nie wiadomo. W razie gdyby miało kompatybilności nie być, to myślałem, żeby wziąć chociaż wersję Switch Lite, żeby w ciągu tego roku nadrobić największe zaległości, ale słyszałem, że sporo osób narzeka na wersję lajt i jak brać to tylko OLED.

Opublikowano
17 godzin temu, Daffy napisał:

Oby silksong

No coraz wiecej znakow na niebie wskazuje premiere wiec kto wie, moze oglosza (shadowdrop bylby zbyt piekny):

 

https://www.nintendolife.com/news/2024/04/surprise-a-new-listing-for-hollow-knight-silksong-has-appeared-online

 

@Pix Ja bym sie wstrzymal przynajmniej do zapowiedzi Switcha 2 i informacji czy bedzie pelna kompatybilnosc wstecz. Nawet jak bedzie drozej to masz wszystko z obecnej konsoli i pewnosc ze wszystko co wyjdzie tez bedzie dla Ciebie od razu dostepne. 

  • Dzięki 1
Opublikowano
32 minutes ago, Pix said:

Panowie, po latach (zatrzymałem się na GameCube) chciałbym wrócić do obozu Nintendofagów i zastanawiam się, czy jest sens kupować Switcha, czy jednak już się wstrzymać do Switcha 2? Są w ogóle jakieś przecieki odnośnie potencjalnej wstecznej kompatybilności w nowej konsoli?  Z Nintendo w sumie nigdy nic nie wiadomo. W razie gdyby miało kompatybilności nie być, to myślałem, żeby wziąć chociaż wersję Switch Lite, żeby w ciągu tego roku nadrobić największe zaległości, ale słyszałem, że sporo osób narzeka na wersję lajt i jak brać to tylko OLED.

 

Odpowiedz sobie na pytanie czy chcesz już dziś grać w te wszystkie megasztosy od Nintendo, czy chcesz czekać niewiadomo ile na konsolę, która nawet nie została zapowiedziana. Moim zdaniem odpowiedź jest oczywista. A co do samej konsoli to niech Twój portfel Ci podpowie. Jak masz kasę to bierz OLEDa. Jak nie to schodź niżej

  • Plusik 2
  • Dzięki 1
  • This 1
Opublikowano

Różnica cenowa między Lite a OLED już nie jest jakaś znacząca. A nawet pomijając sam ekran, to znajdzie się na Switcha kilka fajnych gier ruchowych, albo towarzyskich i jednak fajnie mieć możliwość ich odpalenia na większym ekranie. To plus rozmaite kontrolery inne, niż domyślne joycony. Jak zwykle podkreślę, że na domyślnym Switchu grać zwyczajnie nie mogłem i dopiero zakup Hori Split Pad Pro uczynił przenośną zabawę komfortową.

 

Na tę chwilę to przede wszystkim bazowanie na plotkach i domysłach. Nie ma nawet stuprocentowej pewności, czy Switch 2 będzie miał ekran OLED, czy wrócą na początku do LCD. Wsteczna kompatybilność też pod znakiem zapytania. Po Nintendo nie oczekiwałbym rozwiązania przyjaznego konsumentom.

 

Jeśli fundusze Ci na to pozwalają, to myślę, że nie ma specjalnie co czekać. Zależy jeszcze, jakie gry Cię interesują. Wiele first-party jest dobrze zoptymalizowana i poza np. Zeldami to raczej wszystko wygląda i działa względnie dobrze i taki Switch 2 wiele raczej nie zmieni w samym funkcjonowaniu gier.

  • Dzięki 1
Opublikowano

Kupuj, nie ma się nad czym zastanawiać

Ja kupiłem na początku lite, potem zmieniłem na OLEDa, no i to jest zdecydowanie inna bajka. Jeśli kasa nie jest decydującym czynnikiem, to polecam brać od razu "pełnoprawną" wersję 

  • Dzięki 1
Opublikowano

W lipcu kupiłem swojego OLEDa, mimo że już były ploty o nowym sprzęcie i chwilę się zastanawiałem czy nie poczekać. Nie żałuję. Zresztą nie wiadomo czy Switch 2 będzie miał wsteczną kompatybilność.

  • Dzięki 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...