NemoKOF 676 Opublikowano 13 października 2017 Opublikowano 13 października 2017 (edytowane) Nintendo podobnie jak Sony i MS stwierdziło, że bez sensu jest tworzenie oddzielnej architektury hardware'owej. Ms i Sony poszli w X64 a Nintendo w arm. To daje kompatybilność w ew. planowanym nowszym urządzeniu, tak jak właśnie Sony ma ps4 pro które ogólnie odpali wszystko z ps4 (pomijam jakość przy podwyższeniu rozdziałki). To jak zmienić PC na szybszy, gry dalej chodzą. Ninny ma arm gdzie też mogą po sukcesie switcha zamówić nawet mocniejszą tegrę u Nvidii, zrobić Switcha Super Turbo XL Mega Edition i gry dalej będą chodzić. To bardzo dobrze wróży.P.S. Trzymanie świeżego switcha z zelda było niesamowite w dniu premiery :-) Żałuję tylko, że kupiłem 1 2 Switch. Jakie to jest słabe nawet nie chce mi się pisać. P.S.2 Fifka przenośnie daje radę. Idziesz na klopa i meczyk. Niesamowite doświadczenie, tylko szybko nogi drętwieją. Edytowane 13 października 2017 przez NemoKOF Cytuj
Gromit 244 Opublikowano 13 października 2017 Opublikowano 13 października 2017 Do osób, które z jakiegoś powodu wstrzymują się z kupnem Switcha - miałem tak samo, powiedziałem sobie "kupię, jak wyjdzie Mario Odyssey". Na szczęście złamałem się i wziąłem bundla na premierę Splatoon 2. Moim zdaniem nie ma na co czekać. Zelda to genialna gra na kilkadziesiąt godzin (skończyłem po 80 mówiąc sobie, że pora na kolejne gierki), są Króliki, Splatoon 2, Mario Kart, są gierki, których jeszcze nie ograłem z braku czasu (Arms, Pokken), zaraz będzie Mario Odyssey. Jest mnóstwo indyków, można przebierać w grach na kilka osób, a przenośność konsoli upraszcza granie ze znajomymi (ostatnio pykałem z kumplem w Mario Karta przed seansem w kinie, bajka). Zaraz biblioteka mocnych tytułów rozrośnie się na tyle, że ciężko będzie wszystko nadrobić. Kupujcie Switcha jak najszybciej, bo po prostu wiele tracicie. Cytuj
Gość Opublikowano 13 października 2017 Opublikowano 13 października 2017 Sprzedaż day one flame in the flood na switcha przebiła wszystkie inny platformy. Taki stan rzeczy można tłumaczyć względnie małą(200 gier lekko pół roku od premiery...) biblioteką dostępnych tytułów, ale mimo wszystko to kolejny przypadek, gdzie gra która wyszła nawet na ruskie zegarki robi taki wynik na switcha. Jak tak dalej pójdzie, to pewnie zniczuś będzie platformą wiodącą dla małych, ambitnych zespołów, a inne sprzęty będą dostawać okruszki z pańskiego stołu. Dominacja nad światem jest kwestią czasu. Cytuj
Gość ragus Opublikowano 13 października 2017 Opublikowano 13 października 2017 xd policzyłem że mam teraz łącznie cyfrowo i fizycznie 16 gierek na switchu, z czego jedyny impulsywny zakup to minecraft. 15 dobrych/bardzo dobrych/genialnych gierek. ach ten switch. do końca roku chyba przekroczę 20. Cytuj
Velius 5 698 Opublikowano 13 października 2017 Opublikowano 13 października 2017 ragus najpierw mnie wkrecil w pokemony online, teraz przez niego switcha kupie, mam nadzieje ze nigdy nie zacznie jezdzic infiniti jak juz zostanie członkiem sądu najwyzszego Cytuj
zdrowywariat 373 Opublikowano 13 października 2017 Opublikowano 13 października 2017 (edytowane) Któryś raz z kolei słyszę, że indyk na Switcha w pierwszy dzień sprzedał się lepiej, niż na wszystkie pozostałe platformy do tej pory, tak że już dziś można założyć, że Switch będzie domem indyków. Ciekawość to pierwszy stopień do piekła, ale niech te Retro w końcu się z czymś wychyli, minęły prawie cztery lata od premiery DK. A tu nic? Edytowane 13 października 2017 przez zdrowywariat Cytuj
Gość ragus Opublikowano 13 października 2017 Opublikowano 13 października 2017 ragus najpierw mnie wkrecil w pokemony online, teraz przez niego switcha kupie, mam nadzieje ze nigdy nie zacznie jezdzic infiniti jak juz zostanie członkiem sądu najwyzszego Ależ by karcianka wjechała na Switchu. Nie ma żadnego usprawiedliwienia, że tego nie wypuszczą. Przecież to praktycznie tablet. No ale to The Pokemon Company, oni jak koty chodzą swoimi ścieżkami. Cytuj
ireniqs 3 025 Opublikowano 13 października 2017 Opublikowano 13 października 2017 Do osób, które z jakiegoś powodu wstrzymują się z kupnem Switcha - miałem tak samo, powiedziałem sobie "kupię, jak wyjdzie Mario Odyssey". Na szczęście złamałem się i wziąłem bundla na premierę Splatoon 2. Moim zdaniem nie ma na co czekać. Zelda to genialna gra na kilkadziesiąt godzin (skończyłem po 80 mówiąc sobie, że pora na kolejne gierki), są Króliki, Splatoon 2, Mario Kart, są gierki, których jeszcze nie ograłem z braku czasu (Arms, Pokken), zaraz będzie Mario Odyssey. Jest mnóstwo indyków, można przebierać w grach na kilka osób, a przenośność konsoli upraszcza granie ze znajomymi (ostatnio pykałem z kumplem w Mario Karta przed seansem w kinie, bajka). Zaraz biblioteka mocnych tytułów rozrośnie się na tyle, że ciężko będzie wszystko nadrobić. Kupujcie Switcha jak najszybciej, bo po prostu wiele tracicie.Jeszcze tylko dwa tygodnie i będzie u mnie Switch. Cytuj
kermit 6 998 Opublikowano 13 października 2017 Opublikowano 13 października 2017 ok panowie czas wyjasnic pewna kwestie bo zle sie z tym czuje hejtowalem lego ze dropi i troche niesmak ale dzis pierwszy raz gralem na tv w docku i wszystkie dropy w miescie znikły xdd ta konsolka to je.bana magia o_O Cytuj
raven_raven 12 013 Opublikowano 13 października 2017 Opublikowano 13 października 2017 No w doku konsola wchodzi w tryb SSJ i ma ponad 9000 jednostek mocy. NIE DZIWNE Cytuj
kermit 6 998 Opublikowano 13 października 2017 Opublikowano 13 października 2017 9000? ło to duzo jednostek, to lubię ale wole w łóżeczku z dropami heheh Cytuj
zdrowywariat 373 Opublikowano 13 października 2017 Opublikowano 13 października 2017 (edytowane) Jeśli kogoś to interesuje to oznajmiam wszem i wobec, że Rayman został porządnie połatany, problem jedynie w tym, że nie wiem nawet, kiedy ta łatka się pojawiła i ściągnęła, grę teraz można ukończyć (był bug w jednym z ostatnich retro muzycznych leveli), a poza tym levele wgrywają się dużooo szybciej, nie wiem, czy nie ze 4x, no i nie tnie już tak, co się zdarzało w niektórych momentach. Edytowane 13 października 2017 przez zdrowywariat Cytuj
Starh 3 170 Opublikowano 13 października 2017 Opublikowano 13 października 2017 Znów kupiłem switcha w bundlu z Królikami. Do tego farmer i spokojne czekanie na mariana. Teraz tego już nie sprzedam Cytuj
kermit 6 998 Opublikowano 13 października 2017 Opublikowano 13 października 2017 a kiedy sprzedales i dlaczego? Cytuj
Starh 3 170 Opublikowano 13 października 2017 Opublikowano 13 października 2017 Jak przeszedłem Zelde (zaraz po premierze), a Karty mnie zbytnio nie interesowały. Sądziłem, że nie będzie ekipy forumowej do grania :/ Teraz jest dużo więcej gier + mario i nadchodzące Xeno 2. W sumie Zelde przeszedłbym 2 raz :D Cytuj
NemoKOF 676 Opublikowano 13 października 2017 Opublikowano 13 października 2017 No i te Króliki, są zaye,biste Cytuj
Damk 98 Opublikowano 13 października 2017 Opublikowano 13 października 2017 Nintendo podobnie jak Sony i MS stwierdziło, że bez sensu jest tworzenie oddzielnej architektury hardware'owej. Ms i Sony poszli w X64 a Nintendo w arm. To daje kompatybilność w ew. planowanym nowszym urządzeniu, tak jak właśnie Sony ma ps4 pro które ogólnie odpali wszystko z ps4 (pomijam jakość przy podwyższeniu rozdziałki). To jak zmienić PC na szybszy, gry dalej chodzą. Ninny ma arm gdzie też mogą po sukcesie switcha zamówić nawet mocniejszą tegrę u Nvidii, zrobić Switcha Super Turbo XL Mega Edition i gry dalej będą chodzić. To bardzo dobrze wróży. Ale to właśnie nie kto inny jak Nintendo jest wierne kompatybilności wstecznej w konsolach. GameCube - Wii - Wii U, GB - GBC - GBA, GBA - DS, DS - 3DS, itd. Więc nie zdziwiłbym się za bardzo gdyby następca Switcha był z nim kompatybliny. I na pewno nie miałoby to nic wspólnego z podążaniem za trendami w branży, lecz z wieloletnią praktyką firmy. Nawet wydawanie nowszych rewizji sprzętu, jak PS4-PS4Pro, czy XBoxOne - XBoxOneX, Nintendo opanowało długo przed Sony i MS (ostatnio New3DS) :) Do osób, które z jakiegoś powodu wstrzymują się z kupnem Switcha - miałem tak samo, powiedziałem sobie "kupię, jak wyjdzie Mario Odyssey". Na szczęście złamałem się i wziąłem bundla na premierę Splatoon 2. Moim zdaniem nie ma na co czekać. Zelda to genialna gra na kilkadziesiąt godzin (skończyłem po 80 mówiąc sobie, że pora na kolejne gierki), są Króliki, Splatoon 2, Mario Kart, są gierki, których jeszcze nie ograłem z braku czasu (Arms, Pokken), zaraz będzie Mario Odyssey. Jest mnóstwo indyków, można przebierać w grach na kilka osób, a przenośność konsoli upraszcza granie ze znajomymi (ostatnio pykałem z kumplem w Mario Karta przed seansem w kinie, bajka). Zaraz biblioteka mocnych tytułów rozrośnie się na tyle, że ciężko będzie wszystko nadrobić. Kupujcie Switcha jak najszybciej, bo po prostu wiele tracicie. Też planowałem zakup Słycza na Gwiazdkę, bo dopiero wtedy konsolka będzie miała już kilka własnych gier (Snipperclips Plus, ARMS, Mario + Rabbids, Splatoon2, Super Mario Odyssey, Xenoblade2 - coś pominąłem?). I nadal uważam, że lepiej wstrzymać się jeszcze z zakupem nowej zabawki - i pierwszy trefny sprzęt zejdzie z półek, i cena nieco opadnie. Przecież nie wszyscy grają we wszystko, a w grudniu z tej garstki będzie już można sobie wybrać coś konkretnego, będzie wybór. Oczywiście ja "pękłem" przy premierze Splatoon2. Dość znaczącym argumentem jest wizja płacenia od nowego roku haraczu za granie online, więc chciałem choć przez kilka miesięcy nacieszyć się nietuzinkową kolorową strzelanką (gdyby Wielkie N pokusiło się na nowe Mario Kart, Pokken i Smash, to prawdopodobnie czułbym się zobligowany do zastanowienia się nad płatną subskrypcją). No i w sumie odpalam Switcha tylko gdy chcę pograć w Splatoon (czytaj: codziennie :D ). Demo ARMS jakoś nie potrafi mnie do siebie przekonać, Mario z Kórlikami to też dość specyficzna pozycja (Splatoon zresztą też). Pozostałe gry ograłem w oryginale i/lub na innych platformach. Czekam - jak pewnie wszyscy - na nowego trójwymiarowego Mario, i - jak pewnie nie wszyscy - na nowe Xenoblade (no i może na Snipperclips Plus ;) ). Cytuj
NemoKOF 676 Opublikowano 13 października 2017 Opublikowano 13 października 2017 No tylko że switch sam w sobie nie jest kompatybilny z żadną wcześniejszą konsolą sprzętowo. Natomiast przejście na znana architekturę daje do myślenia, że jest jest to przemyślana strategia na przyszłość. W tej chwili pograsz na Switchu tylko w gry z neogeo. Cytuj
Velius 5 698 Opublikowano 14 października 2017 Opublikowano 14 października 2017 Syberia PC - 2.51zł Syberia Switch - 159zł Juz lece do sklepu. Cytuj
raven_raven 12 013 Opublikowano 14 października 2017 Opublikowano 14 października 2017 Tzw. "the Switch tax" Gry się wyśmienicie na Switchu sprzedają, więc trzeba golić graczy z tego powodu, logiczne. No chyba, że jest się twórca Stardew Valley i się sprzedaje swoją perełkę za bezcen jak $15 Cytuj
balon 5 336 Opublikowano 14 października 2017 Opublikowano 14 października 2017 Syberia PC - 2.51zł Syberia Switch - 159zł Juz lece do sklepu. Syberia 3 jest już za 2.50 na PC? Cytuj
Velius 5 698 Opublikowano 14 października 2017 Opublikowano 14 października 2017 Mówimy o jedynce przyjacielu, prosze uważnie czytac wypowiedzi. Cytuj
balon 5 336 Opublikowano 14 października 2017 Opublikowano 14 października 2017 Ale chyba Inuki pisał o trójce na Switcha czy jedynka też wychodzi? Cytuj
Velius 5 698 Opublikowano 14 października 2017 Opublikowano 14 października 2017 Ale chyba Inuki pisał o trójce na Switcha czy jedynka też wychodzi? Nie wiem czy było, ale jak co to pierwsza Syberia na Swicha będzie w PL :-) Pierwsza tez i druga, w pudelkach po 159zl w Ultimie sa. Cytuj
balon 5 336 Opublikowano 14 października 2017 Opublikowano 14 października 2017 Aaaaaa myślałem, że trójka to będzie pierwsza Syberia PL:) To faktycznie słono jak za jedynkę:/ Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.