Gość Opublikowano 18 października 2015 Opublikowano 18 października 2015 A ja się pytam jakiego prawdziwego fana nintendo interesuje grafika. O ile mnie pamięć nie myli, kiedyś "prawdziwi fani nintendo" interesowali się grafiką, bo bywała topowa. SNES, N64 i GC to były mocne maszynki w swoich generacjach. Oczywiście o sile marki świadczą ich świetne gry, ale naprawdę nie obraziłbym się na Niny, gdyby robili mocniejsze sprzęty. Cytuj
Enkidou 300 Opublikowano 18 października 2015 Opublikowano 18 października 2015 @ Ficuś Nowa Zelda powstaje mniej więcej od początku 2013 roku (może nieco wcześniej, ale niewiele). To raczej nie jest długo. Poza tym gier AAA w stylu tych od konkurencji, czyli robionych przez kilkaset osób, nie ma się co spodziewać, bo Nintendo jest bardzo konserwatywne jeśli chodzi o wydatki. Do tego stopnia, że restrukturyzacja przed Wii U okazała się niewystarczająca i zatrudniono za mało nowych osób. Można teraz mieć nadzieję, że nie popełnią tych samych błędów skoro zapoznali się z developingiem w epoce HD. Cytuj
Papaj 465 Opublikowano 18 października 2015 Opublikowano 18 października 2015 3rd party olało wiiu i sprzedała się fatalnie. Aby wyjść na prostą muszą mieć multiplatformy. Nawet jak dogadają się z ea i dadzą access na konsole niny to casuale się na to rzucą. Fifa i bf dla starego,marian dla dzieciaka i gryzą duży kawałek growego tortu. Tak i sytuacji, gdzie na rynku dominuje PS4, gracze rzucą sie na konsolę Ninny, bo nagle zaoferuje multiplatformy i exy od Nintendo? Umówmy się. Mamy na rynku trzy główne platformy, które będą na rynku jeszcze z 5 lat( nie wliczając PC, bo tam nie ma podziału na generacje). Ninny siłą rzeczy będzie musiało z nimi konkurować. PS4/Xbone już się przyjeło. Samo zrobienie wsparcia dla third party i exy od Ninny, nie wystarczy. Musza mieć jakiś "feature". Zreszta, nie oszukujmy się - moc porownywalna z łoniakiem, to będzie maks na co będzie stać japończyków. Cytuj
Paliodor 1 766 Opublikowano 18 października 2015 Opublikowano 18 października 2015 Pozostaje też pytanie czy ludzie tak chętnie polecą do sklepów po konsole pamiętając jak skończyło WiiU. Wiadomo fanboje będą koczować pod sklepami czekając na swoje pudełka ale cała reszta pewnie raczej będzie obserwować rozwój wydarzeń i co ta nowa zabawka od Nintendo będzie potrafić. Cytuj
blantman 5 780 Opublikowano 18 października 2015 Opublikowano 18 października 2015 Multiplatformy nie ukazywały się na wii już a konsola radziła sobie świetnie. Ja i tak zawsze będę miał konsole konkurencji i pv. Nie kupuje konsoli nintendo aby grać w fife czy bf a aby grać w ich exy. Chcą nakręcić sprzedaż muszą więcej dobrych exow tworzyć. Cytuj
creatinfreak 3 828 Opublikowano 18 października 2015 Opublikowano 18 października 2015 Dlatego robią hybrydę. Jak to będzie miało ręce i nogi to będzie hit. Większość społeczeństwa posiada jedną, max dwie konsole. Tak więc jak to będzie dwa w jedynym z obsługą multiplatform to może niny odnieść sukces. Blantman. Takich fresków jak na tym forum to są malutkie procenty. Większość to casuale posiadający jeden system do grania. Dla nas to może być gorsze. Ale corpo celują w dochody, a na casualach najwięcej można zarobić. Dlatego też ps4 tak sie sprzedaje. Cytuj
Paliodor 1 766 Opublikowano 18 października 2015 Opublikowano 18 października 2015 Multiplatformy nie ukazywały się na wii już a konsola radziła sobie świetnie Poszli w stronę casuali to nie dziwne,że konsola się sprzedawała świetnie. Inną kwestią jest to,że wraz z premierą WiiU musieli walczyć o normalnych graczy i hardkorowców bo casuale znaleźli nową zabawkę do zabijania czasu zwaną telefony. Cytuj
Czoperrr 5 113 Opublikowano 18 października 2015 Opublikowano 18 października 2015 Nie wiem dlaczego Nintendo sili się na innowacje w segmencie konsol stacjonarnych. Powinni powrócić do czasów N64, Gamecube, czyli mocny sprzęt + normalny nośnik, którego wtedy zabrakło co okazało się być główną przyczyną porażek. Innowacyjność Wii była jednorazowym sukcesem. 1 Cytuj
Paliodor 1 766 Opublikowano 18 października 2015 Opublikowano 18 października 2015 Dokładnie, potem mamy sytuacje,że ludzie muszą kupować pro controller by pograć po ludzku w gierki. Albo męczyć się z ruchowym sterowaniem w gierkach na Wii. Niech sobie juz dadzą spokój z tą ich "innowacyjnością". Lepiej niech wpakują tą kasę w gry z posiadanych przez nich IP bądź wskrzeszenie starych marek/tytułów. 2 Cytuj
Figaro 8 213 Opublikowano 18 października 2015 Opublikowano 18 października 2015 Nie wiem dlaczego Nintendo sili się na innowacje w segmencie konsol stacjonarnych. Powinni powrócić do czasów N64, Gamecube, czyli mocny sprzęt + normalny nośnik, którego wtedy zabrakło co okazało się być główną przyczyną porażek. Innowacyjność Wii była jednorazowym sukcesem. Innymi słowy, chcesz aby upadli. Cytuj
Czoperrr 5 113 Opublikowano 18 października 2015 Opublikowano 18 października 2015 Jeśli powtórzą sytuacje z Wii U to ten scenariusz byłby prawdopodobny, gdyby nie sukces handheldów. Cytuj
chrno-x 901 Opublikowano 20 października 2015 Opublikowano 20 października 2015 @ Ficuś Nowa Zelda powstaje mniej więcej od początku 2013 roku (może nieco wcześniej, ale niewiele). To raczej nie jest długo. Poza tym gier AAA w stylu tych od konkurencji, czyli robionych przez kilkaset osób, nie ma się co spodziewać, bo Nintendo jest bardzo konserwatywne jeśli chodzi o wydatki. Do tego stopnia, że restrukturyzacja przed Wii U okazała się niewystarczająca i zatrudniono za mało nowych osób. Można teraz mieć nadzieję, że nie popełnią tych samych błędów skoro zapoznali się z developingiem w epoce HD. Akurat Nintendo nie oszczędza kasy na swoje największe marki w postaci Mario czy Zeldy. Nad Skyward Swordem pracowało ponad 200 osób. Stacjonarne części robione są prawie od razu po poprzedniej i pracę nad Zeldą na Wii U rozpoczęto już w 2012 roku (tak wynika z Iwata Asks) ale zwyczajowo sam MIyamoto ma w zwyczaju nie pośpieszać produkcji a wręcz przeciwnie, seria jest bardziej oceniania rygorystycznie przez Miyamoto i najczęściej on sam może sobie pozwolić aby tytuł został opóźniony. Ale fakt faktem NInny nie spodziewało się że potrzeba będzie takiej ilości osób aby tworzyć gry AAA na takim poziomie jak ówcześnie to robili. Myślę że z Wii U wyciągną dobre lekcję i nie raz zobaczymy również kolaborację z zewnętrznymi studiami które specjalizują się w jakichś gatunkach (vide: Hyrule Warriors, Bayonetta, Star Fox Zero itp.) Cytuj
MatekDM 1 299 Opublikowano 7 grudnia 2015 Opublikowano 7 grudnia 2015 (edytowane) Tak sobie czytam o tym Nintendo NX i trzymam za nich kciuki. Fajnie, gdyby zaskoczyli ze swoim sprzętem i wypuścili na rynek jakiegoś killera, dostali pełne wsparcie developerów third-party i złapali za tyłki szereg partnerów. Po klęsce z Wii U, teraz muszą dopakować czymś wyjątkowym. Konsola już na starcie musi być kilka razy mocniejsza od PS4/Xone, bo inaczej zaliczą kolejną wpadkę. Dzisiaj ludzie są za bardzo podatni na te wszystkie cyferki, liczby, potęgę, jeżeli będa wiedzieć, że Nintendo oferuje dopasiony sprzęt, który ma ciekawie rozwiniętą usługę sieciową, moc i jeszcze multum gier - rzucą się na to jak szaleni. Skoro rozesłali już pierwsze dev-kity dwa miesiące temu, to może znajdę w necie jakieś ciekawe przecieki. Zakładam, że zapowiedzi tego sprzętu możemy oczekiwać dopiero na targach E3. CHYBA, że Nintendo ma w zanadrzu scenariusz, gdzie konsolę zapowiada na osobnym evencie, a na E3 skupia się na grach. No i oby powrócili do regularnego odwiedzania tych targów i szokowania publiczności. Brakuje mi tego Masowa produkcja NX, według ostatnich informacji, ma ruszyć w pierwszym kwartale przyszłego roku. Co ciekawe, Nintendo dołączyło też do Khronos Group odpowiedzialnej za rozwijanie nowego API - Vulkan. Edytowane 7 grudnia 2015 przez Maciomaniak Cytuj
Figaro 8 213 Opublikowano 7 grudnia 2015 Opublikowano 7 grudnia 2015 Konsola już na starcie musi być kilka razy mocniejsza od PS4/Xone xD Będzie radość jak sięgnie mocy Xboxa. Cytuj
MatekDM 1 299 Opublikowano 7 grudnia 2015 Opublikowano 7 grudnia 2015 (edytowane) Też się na to nastawiam, ALE byłoby miło, gdyby Nintendo przypomniało sobie czasy N64 czy GameCube'a, gdzie graficznie gierki potrafiły solidnie dołożyć do pieca. Jeżeli chcą uzyskać wsparcie developerów 3rd party, ich konsola musi osiągnąć moc albo porównywalną do Xone/PS4, albo zwyczajowo je przewyższyć, co z uwagi na 3-4 lata różnicy między premierami raczej trudne nie będzie. Tym bardziej, że PS4 i Xone skonstruowano na bazie dość tanich fundamentów. EDIT: No dobra, z tym "kilka razy" to może przesadziłem Edytowane 7 grudnia 2015 przez Maciomaniak Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 7 grudnia 2015 Opublikowano 7 grudnia 2015 Kocham jak ludzie nie kumający nintendo wypowiadają coś nintendo powinno zrobić. Powiem wam co Nintendo musi zrobić. Co tylko ku,rwa sobie chcą, to jest Nintendo troche nieogary, troche magicy, ale na gierkach to oni sie znają jak ku,rwa mało kto. Cytuj
MatekDM 1 299 Opublikowano 7 grudnia 2015 Opublikowano 7 grudnia 2015 Kocham jak ludzie nie kumający nintendo wypowiadają coś nintendo powinno zrobić. Powiem wam co Nintendo musi zrobić. Ja z kolei sugeruję, co Nintendo powinno zrobić by zacząć zarabiać duże hajsy i móc wydawać więcej na dobre gry. Dzisiaj nie przyjmie się już żaden z wynalazków bazujących na kontrolerach ruchowych jak Wii. A że robią gry najlepsze w swoich gatunkach to wiadomo, dlatego tym bardziej zależy mi, żeby NX był sprzedażowym sukcesem. Cytuj
Figaro 8 213 Opublikowano 7 grudnia 2015 Opublikowano 7 grudnia 2015 Dzisiaj nie przyjmie się już żaden z wynalazków bazujących na kontrolerach ruchowych jak Wii. Wrong. Cytuj
MatekDM 1 299 Opublikowano 7 grudnia 2015 Opublikowano 7 grudnia 2015 Masz jakąś wizję takiego sprzętu, który korzystałby z kontrolerów ruchowych i jednocześnie nie był kopią Wii? Czy myślisz po prostu o jego znacznie mocniejszej wersji? Cytuj
Figaro 8 213 Opublikowano 7 grudnia 2015 Opublikowano 7 grudnia 2015 (edytowane) Myślę o zupełnie innym pomyśle Który Ninny z pewnością zaoferuje przy NX. Oni już nie zrobią zwykłej konsoli, która różni się tylko mocą. Nie i tyle. Nieważne ile hejtu na nich spadnie, oni nie zmienią tego podejścia, co już wielokrotnie tłumaczyli. Oni chcą próbować nowych rzeczy, szukać świeżych sposobów na gry video. To już jest w ich DNA. Edytowane 7 grudnia 2015 przez Figaro Cytuj
kubson 3 189 Opublikowano 7 grudnia 2015 Opublikowano 7 grudnia 2015 Tak sobie czytam o tym Nintendo NX i trzymam za nich kciuki. Fajnie, gdyby zaskoczyli ze swoim sprzętem i wypuścili na rynek jakiegoś killera, dostali pełne wsparcie developerów third-party i złapali za tyłki szereg partnerów. Po klęsce z Wii U, teraz muszą dopakować czymś wyjątkowym. Konsola już na starcie musi być kilka razy mocniejsza od PS4/Xone, bo inaczej zaliczą kolejną wpadkę. Dzisiaj ludzie są za bardzo podatni na te wszystkie cyferki, liczby, potęgę, jeżeli będa wiedzieć, że Nintendo oferuje dopasiony sprzęt, który ma ciekawie rozwiniętą usługę sieciową, moc i jeszcze multum gier - rzucą się na to jak szaleni. Skoro rozesłali już pierwsze dev-kity dwa miesiące temu, to może znajdę w necie jakieś ciekawe przecieki. Zakładam, że zapowiedzi tego sprzętu możemy oczekiwać dopiero na targach E3. CHYBA, że Nintendo ma w zanadrzu scenariusz, gdzie konsolę zapowiada na osobnym evencie, a na E3 skupia się na grach. No i oby powrócili do regularnego odwiedzania tych targów i szokowania publiczności. Brakuje mi tego Masowa produkcja NX, według ostatnich informacji, ma ruszyć w pierwszym kwartale przyszłego roku. Co ciekawe, Nintendo dołączyło też do Khronos Group odpowiedzialnej za rozwijanie nowego API - Vulkan. przeciez gamecube byl najmocniejszy z dostepnych wtedy na rynku konsol, mial bardzo dobre wsparcie 3rd party, swietne exy z roznych gatunkow, a skonczylo sie tak jak kazdy wie Cytuj
Ludwes 1 682 Opublikowano 7 grudnia 2015 Opublikowano 7 grudnia 2015 Najmocniejszy był Xbox. No i Gamecube miał wsparcie third party, ale co to za wsparcie, jak tam nie było gier EA czy Rockstara. Cytuj
MatekDM 1 299 Opublikowano 7 grudnia 2015 Opublikowano 7 grudnia 2015 (edytowane) No dokładnie, Xbox był sporo mocniejszy od GameCube'a. Co do wsparcia 3rd party, Nintendo musi zawalczyć o mocną współpracę m.in. z Rockstarem czy EA - generalnie odzyskać multiplatformy. Taki Black Ops III, Fallout 4 czy Battlefront sprzedają zbyt wiele konsol, by totalnie je zlekceważyć.@Figaro - każdy innowacyjny pomysł przyjmę z otwartymi ramionami. Moja wyobraźnia nie ogarnia jednak, co można innowacyjnego wykombinować w przypadku platformy do grania, która nie będzie wykorzystywać VR czy kontrolerów ruchowych. A jednocześnie pozostanie konsolą stacjonarną. Edytowane 7 grudnia 2015 przez Maciomaniak Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 7 grudnia 2015 Opublikowano 7 grudnia 2015 Najmocniejszy był Xbox. No i Gamecube miał wsparcie third party, ale co to za wsparcie, jak tam nie było gier EA czy Rockstara. Xbox to prawda, gry od EA nieprawda. Były Need For Speedy, Medal of Honory, TimeSplittes, Def Jam, Fify, Hary Potery, Bondy, Simsy no dosłownie wszystko. Gier od Rockstara nie chciało przez długi czas samo Nintendo. No i nigdzie ich to nie zaprowadziło ledwie 20 milionów sprzedanych egzemplarzy. Chociaż to był inny rynek w tych czasach mogłoby coś wypalić wystarczy spojrzeć na tripoda. Same multiplatformy a sprzedaje się jak szalone. Cytuj
kubson 3 189 Opublikowano 7 grudnia 2015 Opublikowano 7 grudnia 2015 faktycznie xbox byl najmocniejszy moj blad, ale duzo roznych gier wychodzilo na kostke, ktore byly swietne pod wzgledem gameplayu jak i graficznie robily i to bardzo, jedynie brakowalo gier od R* na kostce, reszta praktycznie byla dostepna chociaz ceny za gry to czasem byla jakas masakra, za takiego burnouta 2 ladnie sie wykosztowalem xD Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.