Skocz do zawartości

Nintendo Switch - temat główny

Featured Replies

  • Odpowiedzi 18,5 tys.
  • Wyświetleń 1,5 mln.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • Pograłem w Zeldę pół godziny (ale czas zleciał tak szybko, że miałem wrażenie, że minęło tylko 5 minut  )? Był to sam początek gry, gdy Link wybudza się z wieloletniego snu. Wrażenia?   Na pewno zna

  • Sylvan Wielki
    Sylvan Wielki

    Mój Słiczerek to istny obieżyświat. Tylko w 2024 r. odwiedził m.in. Francję, Włochy, Norwegię, Grecję... Za kilka tygodni będzie mi towarzyszył w Miami.   Przyda mu się nieco ciepła po arktycznym c

  • zdrowywariat
    zdrowywariat

    No ale brak znajomych to nie wina Nintendo.

Opublikowano

Ja mam tylko nadzieję, że pro nie będzie żadnym TV-Only (tfu) i w przyszłym roku sobie człowiek wymieni. Ale patrząc po plotkach o miniLed to nadal będzie hybryda.

Opublikowano

Nintendo nie zrobi w najbliższym czasie konsoli stacjonarnej. Nie ma po co. Formuła switcha się sprawdza, nie musza nawalać się na moc z konkurencją i to im wystarczy. Najlpiej sprzedająs się ich gry a konsola sprzedaje się bardzo dobrze, po co zmieniać.

Opublikowano

No ale jest tak jakoś dziwnie - to już grubo ponad 3 lata bez nowej stacjonarki od Nintendo przy telewizorku... :(

A zawsze coś tam stało w swojej świetności: Pegasus, SNES, N64, GameCube, Wii, czy WiiU. Teraz niby jest tam zadokowany Switch, ale tylko udaje stacjonarkę - ani to wygodne, ani to ładne, ani tym bardziej nie prezentuje jakiegoś widocznego skoku jakościowego gier tak jak przy poprzednich konsolach stacjonarnych od Nintendo.

Miłośnicy mobilnego grania dostali pełnoprawnego następce 3DSa. Myślę, że wyłącznie stacjonarny Switch też mógłby mieć rację bytu obok kolejnych rewizji hybrydy i handheldu. Może z biznesowego punktu widzenia nie ma co kombinować, ale to przecież Nintendo, które sprzedaje jako gry kartony, obręcze do pilatesu, czy zdalnie sterowane samochodziki. Więc może kiedyś jeszcze ujrzymy kolejną stacjonarkę Wielkiego N.

Opublikowano

Co ja czytam. Między GCN a Wii był jakiś widoczny skok jakościowy? Poza tym switch jest wszystkim tylko nie następcą 3DSa. Mogę go wziąć do ręki tylko tyle. Po porażce sprzedażowej, jaką był WiiU Nintendo raczej nieprędko wróci do takiej konsoli, z ich punktu widzenia switch jest tak samo stacjonarną konsolą jak i handheldem.

Edytowane przez Dr.Czekolada

Opublikowano
Godzinę temu, Dr.Czekolada napisał:

Między GCN a Wii był jakiś widoczny skok jakościowy?

 

Wydaje mi się, że tak. Grając np. w takie Super Mario Galaxy, porównując go do Sunshine, od razu widać, że gra prezentuje się i zachowuje się lepiej, mimo pozostania w rozdziałce SD. (Nie można też przemilczeć nietypowych kontrolerów, które wprowadziły motion-control jako powszechny standard - może teraz to nic, ale wtedy to była nowa jakość w rozgrywce).

 

1 godzinę temu, Dr.Czekolada napisał:

Poza tym switch jest wszystkim tylko nie następcą 3DSa.

Amatorzy mobilnego grania dostali Switch Lite jako sukcesora 3DSa - wersję wyłącznie przenośną, nie hybrydę.

Opublikowano
3 minuty temu, Damk napisał:

Amatorzy mobilnego grania dostali Switch Lite jako sukcesora 3DSa - wersję wyłącznie przenośną, nie hybrydę.

 

Która byłaby wręcz idealna gdyby nie problemy z joyconami. ;)

Opublikowano

Która wciąż nie przypomina mi w niczym 3dsa poza tym, że jest przenośna, tak jak normalny switch. Fakt jest taki, że ds/3ds wciąż trzymam i wciąż na nie kupuję gry, switch nie jest tego żadnym sukcesorem. To w wiekszosci zalewnia retro indorów i gier z telefonów.

Opublikowano
Godzinę temu, Damk napisał:

które wprowadziły motion-control jako powszechny standard

 

Taki standard ,że nikt tego nie używa. Nawet samo Nintendo tego nie uważa za standard. 

 

Opublikowano

A ja wam powiem, ze wlasnie niedawno wrocilem do Switcha po roku bez grania/kupowania i sprzedawania PS4, na ktorym tez nie gralem i znowu bawie sie super (zona takze - poprzednio ponad 100h w Stardew, obecnie juz prawie tez 100).

 

Obecnie chyba zaryzykowalbym teze, ze poniekad to do grania na Switchu trzeba chyba dorosnac, tj. jakos nie bawia super mnie blockbustery z fabula filmowa itd. - lepiej poczytac fajna ksiazke z fajna fabula wieczorkiem w lozku. Skomplikowane gierki z wykrecona (prze-kombinowana) mechanika? Wystarczy mi ze zmuzdzam sie w pracy i potem fajnie odetchnac. Tym sposobem wykoncypowalem, ze najlepiej bawic sie przy Switchu - luzne gierki w wiekszosci (oczywiscie w zaleznosci od doboru, ale generalnie na to jest na tej platformie wiekszy nacisk wg mnie), czysty fun, zrecznosciowki, ew. coop kanapowo-lozkowy - tego mi trzeba.

 

I tak wracam sobie znowu do najbardziej relaksujacej mnie gierki, tj. Splatoona w deathmaczu rankedowym, planuje zaliczyc Zelde na Master Mode, dorzucam klasyki z negogeo cyklicznie, a na liscie mam kilkanascie pozycji. Wczoraj zamienilem do tego Lite na nowke z edycji Fortnite (najnowszy wypust V2) i pierwszy raz od dawna czekam az skoncze robote na dzisiaj i mam OCHOTE pograc <3

 

Jak ktos chetny na friendliste, dajcie znac - moze jest wiecej osob z takim nastawieniem :)

Opublikowano

Z tym dorastaniem to takie (pipi)enie. Masz w danym okresie ochotę albo lubisz dany tym gry to grasz. Wiadomo jak się ma kocioł w życiu prywatnym czy zawodowym to się nie chce grać w skomplikowane gierki tylko leci się coś lekkiego albo odpala się film/serial.

Opublikowano

No mozna na to i tak spojrzec. Generalnie wg mnie okres/czas/wiek?/podejscie do hobby = jakos ulecialo mi ekscytowanie sie historiami z gierek i preferuje wrzucanie czegos for fun, zrecznosciowego itd. Powazniejsze tematy tak troche mnie odrzucaja w gierkach (moze aktualnie, moze na stale) - stad w sumie od dluzszego czasu Switchu number 1

Opublikowano

Też nie nazwałbym tego dorastaniem ale wiem, o czym mówisz :)

 

Kiedyś grałem dużo singli dla fabuły. Dzisiaj szukam czegoś innego w grach. Dzisiaj świetnie się bawią w grach strategicznych i ekonomicznych takich jak Endless Space 2. Przez jakiś czas grałem na kompie w gry multiplayer takie jak RUST, Hunt Showdown czy Escape from Tarkov dla poczucia thrilla ;)

 

Switcha cenię za przenośność i możliwość pogrania w te gry w łóżku, trasie czy na wyjeździe (czego przez ostatni rok nie miałem) a gry Nintendo to, dla kogoś takiego jak ja, powiew świeżości bo i Zelda i Marian czy Fire Emblem mają swój unikatowy charakter.

 

Opublikowano
7 godzin temu, BudryzPL napisał:

A ja wam powiem, ze wlasnie niedawno wrocilem do Switcha po roku bez grania/kupowania i sprzedawania PS4, na ktorym tez nie gralem i znowu bawie sie super (zona takze - poprzednio ponad 100h w Stardew, obecnie juz prawie tez 100).

 

Obecnie chyba zaryzykowalbym teze, ze poniekad to do grania na Switchu trzeba chyba dorosnac, tj. jakos nie bawia super mnie blockbustery z fabula filmowa itd. - lepiej poczytac fajna ksiazke z fajna fabula wieczorkiem w lozku. Skomplikowane gierki z wykrecona (prze-kombinowana) mechanika? Wystarczy mi ze zmuzdzam sie w pracy i potem fajnie odetchnac. Tym sposobem wykoncypowalem, ze najlepiej bawic sie przy Switchu - luzne gierki w wiekszosci (oczywiscie w zaleznosci od doboru, ale generalnie na to jest na tej platformie wiekszy nacisk wg mnie), czysty fun, zrecznosciowki, ew. coop kanapowo-lozkowy - tego mi trzeba.

 

I tak wracam sobie znowu do najbardziej relaksujacej mnie gierki, tj. Splatoona w deathmaczu rankedowym, planuje zaliczyc Zelde na Master Mode, dorzucam klasyki z negogeo cyklicznie, a na liscie mam kilkanascie pozycji. Wczoraj zamienilem do tego Lite na nowke z edycji Fortnite (najnowszy wypust V2) i pierwszy raz od dawna czekam az skoncze robote na dzisiaj i mam OCHOTE pograc <3

 

Jak ktos chetny na friendliste, dajcie znac - moze jest wiecej osob z takim nastawieniem :)

Ja mam takie fazy, ze ogladam cos na YT i mam mega ochote cos ograc na One X, a potem to wlaczam i mi sie nie chce grac mimo ze grafa zyleta :) I konczy sie jakims meczem w PESa offline albo meczykiem online w CODa. Ale to tez bardziej takie granie z przyzwyczajenia. 
 

Ale za to na Switchu, na Switchu to sie chce grac! :D Jak cos mi podejdzie to jak za dawnych lat czlowiek czeka zeby sobie zagrac. Jak pracuje z domu, to nawet w ramach przerwy czasem sobie 10 min zagram.

 

Mysle czy brac Hadesa i chyba go wezme, bo juz sie czaje od dluzszego czasu. 
 

Generalnie jakis czas temu odkrylem ze magia Switcha moze tez polegac na czyms bardzo prostym - na konczeniu gier. Na PS4 czy Xie wiekszosc gier rozgrzebalem i nie skonczylem, bo robia te gry na 25-40 h jakbym nie mial co chwile innych pokus:D A jak sie cos skonczy to jakas satysfakcja jest. 
 

Ale magii ze ta sama gra nie podchodzi jak odpale z Game Passa, a w trybie handheld na Switchu gra sie genialnie to juz nie wyjasnie :) Ori, Celeste, Dead Cells, Hollow Knight, Moonlighter itd Te gry zupelnie inaczej smakuja na Switchu. 

Edytowane przez falcon87pl

Opublikowano
29 minutes ago, falcon87pl said:

Ja mam takie fazy, ze ogladam cos na YT i mam mega ochote cos ograc na One X, a potem to wlaczam i mi sie nie chce grac mimo ze grafa zyleta :) 

 

Ale mnie zdolowales ze tak ciagle jest z Xboxem tydzien przed premiera :gayos:Dobrze ze zdecydowalem sie zawsze miec w domu konsole Nintendo

Opublikowano

Nintendo podało nowe wyniki sprzedaży:

 

Switch - 68,30 mln

Software - 456,49 mln

 

Mario Kart 8 Deluxe - 28,99 mln 

Animal Crossing - 26,04 mln 

Smash Bros Ultimate - 21,10 mln

Zelda BoTW - 19,74 mln 

Pokemon Sword/Shield - 19,02 mln

Mario Odyssey - 18,99 mln 

Pokemon Let’s GO - 12,49 mln

Super Mario Party - 12,10 mln

Splatoon 2 - 11,27 mln 

NSMBU Deluxe - 8,32 mln

Luigi’s Mansion 3 - 7,83 mln

Ring Fit - 5,84 mln

Super Mario 3D AllStars - 5,21 mln

Paper Mario TOK - 2,82 mln

Xenoblade Chronicles DE - 1,40 mln

Opublikowano
  • Autor

Animalsy to tez najlepsza gierka, sama gierka to dobry powód dla posiadania konsoli (i pewnie dla wielu tak jest)

Opublikowano

Ja ostatnio stwierdziłem, że granie na handheldzie jednak nie jest dla mnie. Ogólnie zawsze uwielbiałem takie konsolki, ale po prostu nie potrafię  skupić się dłużej na grze, kiedy gram na małym ekranie. Przed zakupem Switcha myślałem, że będę chętnie odpalał jakieś mniejsze tytuły grając przed snem, ale nie sprawdziło się to. Nawet indyki wolę odpalić na tv i grać na padzie. Gry AAA to już w ogóle, nie wyobrażam sobie przechodzić np Zeldy w trybie przenośnym. To samo mam z graniem w podróży, nie potrafię się skupić i docenić rozbudowanych gier, kiedy dookoła dużo się dzieje. Nie wiem czy to kwestia immersji, grafiki czy co, ale jednak w trybie przenośnym nie potrafię tak "wsiąknąć" w grę jak przy dużym tv.

Opublikowano
21 godzin temu, BudryzPL napisał:

A ja wam powiem, ze wlasnie niedawno wrocilem do Switcha po roku bez grania/kupowania i sprzedawania PS4, na ktorym tez nie gralem i znowu bawie sie super (zona takze - poprzednio ponad 100h w Stardew, obecnie juz prawie tez 100).

 

Obecnie chyba zaryzykowalbym teze, ze poniekad to do grania na Switchu trzeba chyba dorosnac, tj. jakos nie bawia super mnie blockbustery z fabula filmowa itd. - lepiej poczytac fajna ksiazke z fajna fabula wieczorkiem w lozku. Skomplikowane gierki z wykrecona (prze-kombinowana) mechanika? Wystarczy mi ze zmuzdzam sie w pracy i potem fajnie odetchnac. Tym sposobem wykoncypowalem, ze najlepiej bawic sie przy Switchu - luzne gierki w wiekszosci (oczywiscie w zaleznosci od doboru, ale generalnie na to jest na tej platformie wiekszy nacisk wg mnie), czysty fun, zrecznosciowki, ew. coop kanapowo-lozkowy - tego mi trzeba.

 

I tak wracam sobie znowu do najbardziej relaksujacej mnie gierki, tj. Splatoona w deathmaczu rankedowym, planuje zaliczyc Zelde na Master Mode, dorzucam klasyki z negogeo cyklicznie, a na liscie mam kilkanascie pozycji. Wczoraj zamienilem do tego Lite na nowke z edycji Fortnite (najnowszy wypust V2) i pierwszy raz od dawna czekam az skoncze robote na dzisiaj i mam OCHOTE pograc <3

 

Jak ktos chetny na friendliste, dajcie znac - moze jest wiecej osob z takim nastawieniem :)

Twój post sprawił, że aż musiałem się zarejestrować na forum. Od 3 lat pod telewizorem leży PS4, a ja przeszedłem może 2 gry. cała reszta albo rozgrzebana, albo nawet nie ruszona. Nazbierało się gier z plusa, a także masę gier pudełkowych i wszystko leży i się kurzy. Ja tylko dokupuję, bo liczę, że coś wreszcie mnie pochłonie, a jedyne w co ostatnio trochę gram, to Everybody"s golf, tak jak to napisałeś - dla relaksu. Gdyby nie fakt, że syn czasem pogrywa w jakieś gierki typu Lego czy Knack, to pewnie pozbyłbym się konsoli. Nie wiem jak to jest, ale gdy przychodzi chwila, że mam trochę czasu pograć, to po prostu nawet nie chce mi się włączać konsoli.  Ostatnio stwierdziłem, że właśnie Nintendo Switch będzie chyba lekiem na moją " dolegliwość". Brakuje mi przenośnego grania, które tak naprawdę zawsze lubiłem bardziej niż granie na TV. Za dzieciaka był Gameboy classic, potem Color, Advance i PSP. (Ds mnie jakoś ominął)  Jako że mój związek z konsolami Nintendo nie przetrwał próby czasu ( był tylko mały romans z Wii) postanowiłem znowu zawalczyć o tę miłość :) Ostatni miesiąc intensywnie przeglądam wszystkie recenzje Switcha i Switcha Lite,  fora dyskusyjne i opinie o grach, w które na konsoli od Nintendo warto zagrać. Coraz bardziej utwierdza mnie to w przekonaniu, że to właśnie konsola dla mnie.  Wybór prawdopodobnie padnie na Switcha Lite, ponieważ zamierzam grać tylko mobilnie.  Oj już nie mogę się doczekać.

Dobrze wiedzieć, że nie tylko mnie dopadło znudzenie " poważnym graniem", 

Dzięki

Opublikowano

A ja właśnie odwrotnie. Switch świetnie się wpisuje w granie przed snem w duże exy Nintendo lub w jakieś mniejsze gierki, w które zwyczajnie nie chce mi się grać na PC. Po prostu sobie odpalam gierkę, pogram 30 minut, hibernuję i powtórka następnego dnia. Nigdzie się nie spieszę, nic mnie nie goni, ot czysty relaks.

Opublikowano
15 godzin temu, falcon87pl napisał:

Ale magii ze ta sama gra nie podchodzi jak odpale z Game Passa, a w trybie handheld na Switchu gra sie genialnie to juz nie wyjasnie :) Ori, Celeste, Dead Cells, Hollow Knight, Moonlighter itd Te gry zupelnie inaczej smakuja na Switchu. 

 

Za każdym razem jak dajesz się ogolić na 150zł za pudełkową wersje tych gierek, które są w GP to zawsze jakoś tak bardziej chce się grać

Opublikowano

Ori i Hollow Knight to jedyne tytuły, które bym kupił kilka razy na różne platformy.

 

 

 

Poniżej stówki oczywiście. :sapek:

Opublikowano

Mnie się własnie lepiej gra w gry 2d na handheldach, a i graficznie pewnie na tych 5 czy 6 calach to musi wyglądać oblednie. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.