jimmy 1 349 Opublikowano 2 października Opublikowano 2 października Ale to musi być adrenalinka jak smutni panowie z Nintendo pukają Ci do drzwi i już wiesz, że masz przejebane Cytuj
Czoperrr 5 240 Opublikowano 2 października Opublikowano 2 października 6 hours ago, Bzduras said: Tu nawet nie ma co gadać, rozwój emulatora konsoli danej generacji powinien nastąpić dopiero po tym, jak ta konsola przestanie być produkowana i dostępna w sklepach. Z głowy mogę wyliczyć z dwadzieścia zalet istnienia emulatora takiego PSX czy N64, ale już Switcha - jednej z najpopularniejszych obecnie sprzedażowo konsolek, na którą nadal wychodzą nowe gry - to co najwyżej "lepsza jakość graficzki". Natomiast wad jest o wiele, wiele więcej, wliczając w to potencjalne zatrzymanie jakiegokolwiek rozwoju emulacji tego sprzętu, bo skoro Nintendo dało po uszach twórcom dwóch takich programów to kto wie, czy nie wycelują swoich prawników w ludzi, którzy za jakiś czas będą chcieli przejąć schedę po tych projektach? Na miejscu takiego informatyczka 15k yebanego raczej nie chciałoby mi się narażać w imię tego, żeby ludziki mogły sobie pograć w gierki poza dedykowanym sprzętem. Emulatory PSX i N64 też istniały już za życia tych konsol. Cytuj
Bzduras 12 764 Opublikowano 2 października Opublikowano 2 października Tak, i też słusznie Sony oraz Nintendo toczyły z nimi batalię. 1 Cytuj
kotlet_schabowy 2 733 Opublikowano 2 października Opublikowano 2 października (edytowane) Tylko idąc tokiem rozumowania z Twojego posta, to jakby w 1999 z nimi jechali na ostro, to dziś nie byłoby emulatorów starych sprzętów, które "teraz są już spoko". Zresztą, kaman, mówimy o NIntendo, jedna rzecz to walka z piractwem, a druga to paranoja i totalne zacietrzewienie w ściganiu za tak absurdalne rzeczy, jak zalinkowane wcześniej "streamowanie emulowania". Żyjemy w czasach skrajnie mocnego prosperity wielkich korpo (w tym tych z "naszej" branży), które puchną coraz bardziej i robią coraz więcej, żeby nic im ze stołu nie spadło, a i tak niektórzy jeszcze drżą o ich losy. Mamy chyba najlepsze czasy w historii dla wydawców, dużych i małych, w kontekście "kupowania oryginałów": ludzie generalnie się wzbogacili, średnia wieku gracza rośnie (ergo-jest to osoba zarabiająca na hobby, a nie wyciągająca kieszonkowe na jedną grę miesięcznie, na dodatek podatny na łechtanie nostalgii wszelkiego rodzaju remasterami itd.), klient jest wygodny i nawet zapłaci więcej za cyfrówkę, byle mieć szybko i nie machać płytami. A branża i tak zmierza gdzie zmierza xD. To jak to jest, że w latach 90/00, gdzie piraciło pół Europy (nie mówiąc o reszcie świata, wbrew pozorom w USA piractwo też długo było mocne) mieliśmy złote czasy rozwoju gierek, wiele gatunków, kilka sequeli mega hitów na jednej generacji? Tak tak, wiem, wzrosły koszty produkcji (chuj że, że połowa tego to marketing xD). No taka dygresja już trochę poza meritum. Ten wpływ na kierunek rozwoju branży też mocno przeceniacie. Poza tym to broń obosieczna, bo na forumku z jednej strony kupuje się po trzy sztuki niszowej gierki "żeby twórcy zarobili i zrobili sequel" (xD) a z drugiej leci z podnietą po wyjebane cenowo w kosmos, bezsensowne edycje konsol albo limitki z cyfrowym OST i dostępem do gry tydzień wcześniej xD. Edytowane 2 października przez kotlet_schabowy 1 Cytuj
ogqozo 6 574 Opublikowano 2 października Opublikowano 2 października Bylo parę cech emulatorów w latach 90. Można na przykład przypomnieć, że masa wybitnych gier nigdy nie wyszła w Europie, a często w ogóle nie wychodziła poza Japonią. Były fanowskie tłumaczenia itd... kiedyś sam próbowałem jedno robić do pewnego jRPG-a od Square-Enix, ale jakoś nie poszło z czasem w życiu, przepraszam organizatorów, którymi byli nie pamiętam kto. Emulatory w pewnym momencie (raczej nie równolegle z konsolami, bo mało kto miał peceta na którym by to dobrze działało w danym roku, ale zależy, z GameBoyem było inaczej itd.) miały na pewno dużo większy zasięg niż zdobywanie pirackich kartridżów, a nawet CD. Dziś to brzmi jak nisza, ale naprawdę cenione gry bardzo często to spotykało. Było też dużo czekania nawet na największe hiciory. Na mało gier w historii Ziemi był taki hype, jak na drugą generację pokemonów... i te gry wyszły w Europie półtora roku po premierze japońskiej. W USA rok po premierze. Czaicie że nie wiem, wychodzi dzisiaj Red Dead Redemption 3 i czekacie rok na tłumaczenie, gdy Japończycy grają cały czas? Oczywiście wszelakie hacki i karty z fanowskimi tłumaczeniami latały. Cytuj
Ukukuki 7 101 Opublikowano 9 października Opublikowano 9 października Dźwięki z ulubionej gry jako budzik? brzmi jak niezłe PTSD grając w ulubioną grę. Co za dzban wpadł w ogóle na taki pomysł xD 1 Cytuj
GearsUp 285 Opublikowano 9 października Opublikowano 9 października Bo wy tego nie rozumiecie. To nie jest sprzęt dla fanów tylko dla hejterów żeby jeszcze bardziej znienawidzić te gry Cytuj
Daffy 10 628 Opublikowano 10 października Opublikowano 10 października Ciekawe...komunikacja głosowa? Przesyłanie wiadomości? Cytuj
Basior 1 109 Opublikowano 10 października Opublikowano 10 października Widzę, że nie dla polaka kiełbasa Cytuj
Sven Froost 493 Opublikowano 10 października Opublikowano 10 października No i czego to byl test? Cytuj
ogqozo 6 574 Opublikowano 10 października Opublikowano 10 października Kto był w gronie wybrańców (limit wyprztykał się w pierwszej minucie, ludzie mashujący F5 w większości się nie dostali), dostał tylko info, że jest w gronie i że więcej info około 20 października. Tyle podano, że polecany jest tryb TV i połączenie na kablu, więc brzmi jak coś używającego sporo transferu, pewnie jakiś test jak działa streaming, chmura. Nikt, kto wie, jak Nintendo zależy na reputacji przyjaznego i bezpiecznego dla dzieci, nie uwierzy chyba, że firma rozważa przyjmowanie wiadomości tekstowych albo dźwiękowych online lol. Jakoś tego nie widzę. 1 Cytuj
ThePatrickyo 74 Opublikowano 10 października Opublikowano 10 października Miiverse też oferował wiadomości tekstowe, nie kojarzę jakiś krzywych akcji związanych z jego wykorzystaniem Cytuj
Beelzeboss 324 Opublikowano 11 października Opublikowano 11 października Nie ma mowy, ze to bedzie streaming. Tzn. moze byc czescia czegos wiekszego, ale do pobrania bedzie 2.2gb. Ja obstawiam jakis social hub - miiverse, acziki, moze cos w stylu playstation home i moze zbundlowana gra, ktora to wykorzystuje. Cytuj
Pierre Deck 634 Opublikowano 11 października Opublikowano 11 października (edytowane) Albo soft lepszy. Dodatkowe opcje, komunikator, cos jak activeLog i osiagniecia. Moze chca to w nastepcy wprowadzic i chca ujednolicic oba systemy, by latwiej bylo zrobic migracje miedzy switchem, a nowa konsola Edytowane 11 października przez Pierre Deck Cytuj
pawelgr5 1 507 Opublikowano 11 października Opublikowano 11 października Hmm do Active loga raczej nie potrzebuja zewnetrznych testerow. Cos z komunikacja albo nowa platforma na wzor Miiverse. Jakos tak wolalbym zeby nie kombinowali i pozwolili jak reszta na Discorda. Cytuj
ogqozo 6 574 Opublikowano 12 października Opublikowano 12 października No, oferował na Wii, i nikt się nie zdziwił że na następnych konsolach dość szybko zredukowano takie możliwości. Jest nawet o tym gra! Całkiem niezła przygodówka tekstowo-menusowa pt. Videoverse, dziejąca się w całości w systemie ewidentnie będącym nostalgiczną wizją Miiverse. Bardzo fajne spojrzenie na uroki i nieuroki tego, co zabrało nam Nintendo. Ale nikt nie był tym bardzo zdziwiony - z paru powodów, to nie jest warte zachodu dla firm. Miiverse (który dziś zachował się chyba tylko w głównym hubie Splatoona 2? Pamiętam że jakby chyba pierwszy raz włączyłem Splatoona 2, to przywitał mnie kawaii rysunek z napisanym po francusku "mam AIDS") nawet poza wiadomościami prywatnymi generował sporo zboczeństwa, które teoretycznie było moderowane, pamiętam opowieść o legendarnym kolesiu który był banowany bodaj 40 razy i chciał wydać grę tylko po to, żeby mieć konto którego nie zbanują lol. Ale to co widziałem zawsze było dość zabawną grą z "nie ma tu nic niedozwolonego lol!", w dość uroczym imo specyficznym nintendowskim stylu. Cytuj
Soban 4 102 Opublikowano 13 października Opublikowano 13 października ehh miiverse. pare banow wpadlo jak z ziomkami rysowalismy mario skaczacego na siuraka zamiast na flage po przejsciu zamków w coopie mario bros u Cytuj
Beelzeboss 324 Opublikowano 13 października Opublikowano 13 października nikt od wczoraj nie napisał, ze gamefreak miało gigaleaka? martwe forum 2 Cytuj
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Dr.Czekolada 4 494 Opublikowano 13 października Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 13 października To poszukaj jakiegoś forum dla pedałów 2 2 6 Cytuj
Beelzeboss 324 Opublikowano 13 października Opublikowano 13 października No tak. Zapomniałem, że to jest dla inceli. Cytuj
GearsUp 285 Opublikowano 13 października Opublikowano 13 października Trochę mi dygnął na myśl o Pokemonowym MMO. Co tu może pójść nie tak poza problemami z samym online Nintendo. Pamiętam taki serwer prywatny Tibii przerobiony na świat pokemonowy, giga essa to była 1 Cytuj
jimmy 1 349 Opublikowano 14 października Opublikowano 14 października 20 godzin temu, GearsUp napisał(a): Trochę mi dygnął na myśl o Pokemonowym MMO. Mmm ciekawe czy magikom z GF uda się wycisnąć dwucyfrowy klatkarz Cytuj
ogqozo 6 574 Opublikowano 14 października Opublikowano 14 października W sumie to nie widziałem żadnych skutków tego leaku, które by były jakoś ciekawe dla osób postronnych. Jasne, dla fanów to będzie ciekawe, kody źródłowe, wczesne wersje, niewykorzystane szkice itd. Sam fakt, że to się stało w sierpniu mówi wszystko o tym, że to mało zmienia w życiu przeciętnej osoby. Nintendo pewnie znowu przykręci śrubę i ograniczy dostęp do informacji, co dla gracza grającego w gotowe gry za wiele nie zmieni. Dla modderów, pewnie będą nie tyle korzystać z tego, co uważać, bo jeśli nawet nieświadomie wykorzystają faktyczny kod źródłowy z tego leaku, to inaczej niż w przypadku emulatora czy romu inżynierowanego odwrotnie, mogą mieć srogi wpad ZOMO na chatę. Wydaje mi się, że nikt zdrowy psychicznie nie będzie chciał tego kodu. Tak o to nie ma nic do mówienia. Podobno się zanosi, że następna generacja pokemonów wyjdzie po 4 latach, a nie po 3, co ani nie jest z tego pewne, ani jakoś bardzo zaskakujące. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.