Odwróci przynajmniej uwagę od żeberek 

Problemem moga byc laczenia ktore sa blisko siebie. Nie maja zbyt duzego wsparcia. No ale spoko. Oby sie trzymalo jak najdluzej 

1 godzinę temu, creatinfreak napisał:

Może i pomyślałem, ale żona mówi, nie pierdol się, to jechałem jak wychodziło aby oszczędzić materiał. Wysłałem jej zdjęcie to powiedziała, żeby jednak jechać na przemian   położy się córce dywan i będzie spoko.  W dużym pokoju jutro już standardowo położę.

Wszystko fajnie, ale po takich zdjęciach już wiem skąd zasada, że panele kładzie się zawsze wzdłuż dłuższego boku / balkonu przez które dochodzi światło. Nawet jakby były ładnie na przemian zrobione, to wciąż wyglądałyby słabo. Grzejniki, tak jak pisze balon też bym wymienił.

No te panele z łączeniami blisko siebie i na krótkim boku to dramat, ale zakładamy, że musiały pasować do przedpokoju bo tam chyba położne w tym samym kierunku wyszły? Grzejniki są w pyte, nie słuchaj ich. Dłużej trzymają ciepło i taniej wychodzi grzanie żeliwnym. Ja np. mam zasłonięte takim drewnianym zeberkowym panelem ze względu na dzieci, bo lubiły sobie głową przywalić.

Napisać o 3:30 nad ranem post że grzejniki są super. Sprawa jest poważna  

Wy mieszkacie na Syberii? Zanim nie „dorobiłem” się domu to całe życie mieszkałem w mieszkaniach (wielka płyta ż żeliwnymi, kamienica, czy  nowsze budownictwo od deva prywaciarza bez żeliwnych). Kaloryfery zawsze włączane były rzadko i lekko. Ostatnie o czym myślałbym to o jakiejś „zaawansowanej technologii”, która w bloku będzie mnie dłużej i taniej grzała na 60 m2. 
To już naprawdę bardziej trafia do mnie argument o oszczędności kasy na nowe, czy że komuś nie chciało, się o to w spółdzielni walczyć. 

 

Co do szybkości nagrzewania to podłogówka nagrzewa się tragicznie długo, a jest to obecnie najpopularniejszy sys oddawania ciepła w domach energooszczędnych. 

 

Pomijam już fakt, że jak ktoś naprawdę byłby jakimś żeliwnym freakiem to mógłby kupić, nowe ładne żeliwne grzejniki. Ja przy takim generalnym remoncie nawet bym się nie zastanawiał, aby to wymienić. No ale to wasze przestrzenie i to wy będziecie tu spędzać w hu czasu w trakcie życia. 

 

EOT odnośnie wpływu grzejników na otoczenie, bo czuje że zaraz wjedzie doktorat z analizą SWOT odnośnie kaloryferów
 

Nam nie przeszkadzają żeliwne + oszczędność kasy jak i niechęć walczenia że spółdzielnią (tym bardziej, że jak zaczęliśmy to był jeszcze sezon grzewczy). Panele idę równo z płytkami w przedpokoju co mi kuzyn położył jak widać na zdjęciu.

Ja tam rozumiem. 1500 rzeczy do ogarnięcia i chęć jak najszybciej się wprowadzić wiec tez bym olał te grzejniki. Nie martw się mnie tez jebali za firanki i zasłony a pewnie każdy potem cichaczem zakładał

To nie jebanie, a opinia. Nie ma co podkręcać tematu. Ma to ma, świat się nie skończy. Ja bym takich nie chciał. Thats all.
 

Ps malutka różnica firanki można w każdej chwili zdjąć/wymienić, grzejników niż nie  

 

w zaliczeniu moje obecne firanki i zasłony 

V

36 minut temu, balon napisał:

Co do szybkości nagrzewania to podłogówka nagrzewa się tragicznie długo, a jest to obecnie najpopularniejszy sys oddawania ciepła w domach energooszczędnych

 

Bo podłogówke ustawiasz sobie w zimie na daną tenperaturę i zostawiasz. Włączasz raz i już masz całą zimę ciepełko. 

 

Co jednak fakt to fakt - jak wrócisz do nieogrzewanego domu to szybciej nagrzejesz zwykłym kaloryferem niż podłogowym ogrzewaniem.

 

No i brak grzejników w domu - duuuużo miejsca więcej optycznie.

Pamiętam jak 15 lat temu rodzice budowali dom i zakładali ogrzewanie podłogowe. Firma przyjechała, położyła instalacje i było bajlando. Następni weszli fachowcy z Komfortu położyć podłogi i w kilku miejscach przewiercili instalację. Potem tamci puścili czynnik w obieg i spod paneli zaczęło go wybijać 

Myślałem, że ojciec ich zajebie i będziemy mieli zakopane trupy w ogrodzie zanim się jeszcze wprowadzimy.

Aktualizacja. Panele leżą w dużym pokoju i młodego. Jutro w planach listwy w całym mieszkaniu i kontakty wszędzie pozakładać.

to ile m2 ma ten "duży" pokój? 

Pewnie to tylko na zdjęciach tak wygląda, ale chyba nie docinałeś ich "na styk" do ściany?

Listwa to zasłoni i bedzie tip top.

Tak tak, tylko jak znajomy położył z małymi szparami, to później podłoga mu się podnosiła. 

 

Z tym, że tam pokój miał ponad 5m długości. 

Lekki zapas starałem się zachować, tak więc powinno być dobrze. A duży pokój ma chyba z 20m. Jutro zmierzę.

Edytowane 10 maja 20222 l przez creatinfreak

Ogólnie spoko, fajna nauka i zdobywanie skilla. Na 3 chatę będzie już i zapał i wiedza:) 

 

ps zmieniłeś mieszkanie na większe i nie wiesz ile m ma salon (szczególnie) i pozostałe pomieszczenia?  

13 godzin temu, balon napisał:

To nie jebanie, a opinia. Nie ma co podkręcać tematu. Ma to ma, świat się nie skończy. Ja bym takich nie chciał. Thats all.
 

Ps malutka różnica firanki można w każdej chwili zdjąć/wymienić, grzejników niż nie  

 

w zaliczeniu moje obecne firanki i zasłony 

V

Dobra wole jednak tak:

 

No pewnie, ładne, ja tylko pokazuję, że dalej nie mam i nigdy mieć nie będę.
Pamiętam te prania, prasowania i kurz z firan i zasłon z dzieciństwa. No nie chciałoby mi się w to bawić, no ale kto co lubi.
 

ps ty jak to twoje, to w końcu zmieniłeś z babcinych XD + za odwagę

3 minuty temu, balon napisał:

No pewnie, ładne, ja tylko pokazuję, że dalej nie mam i nigdy mieć nie będę.
Pamiętam te prania, prasowania i kurz z firan i zasłon z dzieciństwa. No nie chciałoby mi się w to bawić, no ale kto co lubi.
 

ps ty jak to twoje, to w końcu zmieniłeś z babcinych XD + za odwagę

Myśleliśmy o odmalowaniu bo 4 lata robią swoje ale plany jak wiesz uległy ... hm odłożeniu na później. 

Ten salon wyglada jak projektowany przez Pupcia.

No ja czekam z remontami , aż dzieci przestaną demolować, czyli patrząc na córkę i jej zachowanie to min za jakieś 8 lat XD 

 

Architekci ciągle stosują zasłony, ale firany to trochę przeżytek chyba ,że ktoś ma salon od ruchliwego chodnika albo blok obok domu i chce mieć trochę prywatności. 

Na te żeliwne grzejniki można kupić obudowy, ja sam przy generalnym remoncie mojego zostawiłem te żeliwne, bo jednak komfort, że mi szybciej się zrobi ciepło w mieszkaniu. Ale myślałem o tych obudowach, bo jednak taki kaloryfer nie jest urodziwy za bardzo xd

1 godzinę temu, balon napisał:

Ogólnie spoko, fajna nauka i zdobywanie skilla. Na 3 chatę będzie już i zapał i wiedza:) 

 

ps zmieniłeś mieszkanie na większe i nie wiesz ile m ma salon (szczególnie) i pozostałe pomieszczenia?  

To jest moja trzecia własna chata. Miałem szybką okazję sprzedać mieszkanie, s którym mieszkam i za to kupić większe o 15m i je wyremontować (no troszkę dołożę) to się nawet nie zagłębiałem co ile ma metrów. Co do firan to ja mam tylko rolety ( w nowym mieszkaniu wczoraj był gościu wymierzyć i dziś wycenił).

Edytowane 10 maja 20222 l przez creatinfreak