Skocz do zawartości

Pan Złota Rączka - czyli, co dziś zmąciłeś?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
15 godzin temu, balon napisał:

To nie jebanie, a opinia. Nie ma co podkręcać tematu. Ma to ma, świat się nie skończy. Ja bym takich nie chciał. Thats all.
 

Ps malutka różnica firanki można w każdej chwili zdjąć/wymienić, grzejników niż nie :) 

 

w zaliczeniu moje obecne firanki i zasłony 

V

45D7D368-BB36-4C63-ABF3-62D679F0D4FA.jpeg

 

Ta z deka jak w schronie. Jest też fotokomórka która opuszcza żaluzje jak się ją przekroczy?:)

  • Odpowiedzi 837
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

No tam mam na ścianie ok 10m kw okien. Trzeba było je czymś przesłonić, aby można było grać, jak jest jasno. Rolety się spuszczają jak odpalam konsole. Smart Home gurwa :) 

Opublikowano

Nie no roletka wspaniała sprawa, zwłaszcza do grania bo robi prawie max ciemność ale aż się prosi o jakieś zasłonki z woalami. Zwłaszcza że to ściana okien więc można się popisać i coś naprawde spoko powiesić. Dobre zasłony z firanami są niczym obraz na ścianie:)

Opublikowano

Dzięki ale obrazy mam na ścianie, działkę mam tak ogrodzoną, że mogę biegać po niej na waleta, więc nie muszę się przysłaniać :)

 

Co do funkcji dekoracyjnej zasłon i firanek to naprawdę ostatnia rzecz na jaką bym się zdecydował mając małe dzieci (ciągłe dotykanie brudnymi łapami) + psa wariata. O kurzu i innych roztoczach już nawet nie wspominam.

No za uj nie. Brrrrrr

Opublikowano

Zasłony to dla mnie prl. Podobnie jak kaloryfery. Ogrzewanie podłogowe i rolety zewnętrzne :banderas: W ogóle im mniej rzeczy materiałowych tym lepiej + brak dywanów obowiązkowo. Powietrze w domu/mieszkaniu od razu lepsze.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Jeszcze do końca nie zmąciłem, bo jestem w trakcie. Proszę się nie śmiać, bo to moje pierwsze podejście do tematu szeroko pojętego "rękodzieła".

Wcześniej tylko ewentualne naprawy skórzanych przedmiotów wchodziły w grę - buty, paski, uprzęże itp. Tu próbuję ręcznie wykonać portfel na banknoty i karty. Brzegi jeszcze nie obrobione, a i ścieg motzno krzywy. Materiał niezbyt gruby, więc nie dałem rady zrobić rowka do ukrycia tej grubej, woskowanej nici.

Użyłem (z uwagi, że przede wszystkim do nauki) tylko materiałów odpadowych, więc totalny recykling :)

Spoiler

20220620-173345.jpg

 

20220620-173417.jpg

 

 

  • Plusik 4
  • Lubię! 1
Opublikowano

Ten temat to złoto xD wtrącę moją opinię, która nikogo, bo chcę wziąć w tym udział xD

 

Grzejniki. Wkurwiają mnie te żeliwne starocie. Ale te nowe blaszki chyba jeszcze bardziej. Zaraz po prowadzeniu do nowego mieszkania wyjebałem je i zastąpiłem płytowymi w bardziej nowoczesnym designie.

PS. Ogrzewanie podłogowe najlepsze, ale nie nie zawsze się da. Zawsze więc wychodzę z założenia, że jak coś szpeci, a nie da się tego ukryć to trzeba zrobić z tego atut. Kupiłem więc dekoracyjne u siebie i jest fpytkę. 

PS2. Dowiedziałem się z kilku postów powyżej, że trzeba mieć zgodę na wymianę grzejników xD Cóż... za późno;] 

 

Firany. Niektórzy chyba nie widzą do czego służy pralka. Jakie kurwa roztocza? Ja rozumiem nie lubić firan, bo to musi być specjalny styl, ale co to za argument, że nie położę bo się kurzy xD

 

Remonty. Mogę pomalować kawałek ściany, ale nie brałbym za nic więcej. Nie jestem specem, a jestem pojebany na punkcie detali. Wolałbym umrzeć w cierpieniach niż żyć w krzywo pomalowanych ścianach, albo co gorsza położyłbym panele jeden obok drugiego xD

 

 

 

  • Haha 2
Opublikowano
50 minut temu, gekon napisał:

Niektórzy chyba nie widzą do czego służy pralka. Jakie kurwa roztocza? Ja rozumiem nie lubić firan, bo to musi być specjalny styl, ale co to za argument, że nie położę bo się kurzy

 

Nawet jak prać je raz w miesiącu to za wiele, później w ogóle się to olewa a roztocza powoli wyjadają ci mózg. :szopenhauer: No i optycznie zabierają przestrzeń. 

Opublikowano
1 godzinę temu, gekon napisał:

Grzejniki. Wkurwiają mnie te żeliwne starocie. Ale te nowe blaszki chyba jeszcze bardziej. Zaraz po prowadzeniu do nowego mieszkania wyjebałem je i zastąpiłem płytowymi w bardziej nowoczesnym designie.

 

Dokładnie to samo zrobiłem, ale te blaszaczki to takie średnie.  Wcześniej, jak podkręciłem piec na 60 stopni, to żeliwne aż wydzielały zapach farby, którą je pomalowałem, a te pierdolniczki niby gorące, ale nie do końca. No i dużo szybciej stygną. Wiadomo, żeliwo trzymało.   

1 godzinę temu, gekon napisał:

Firany

 

Ja w większości domu w rolety. Odpada problem kurzo-roztoczy ;)

Opublikowano
52 minuty temu, balon napisał:

Gekon brałby grafików freelancerów  na fuszki i codziennie by prali za 200 zł firany. 

pijany majster budolaniec>>>grafik freelancer 

  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

@Wieslaw, a jak ci się ten agelsjön spisuje w terenie? Nie za krótki trzonek?

U mnie 38 cm i 0,6 kg to ideał do przenoszenia w plecaku, czy przy pasie na ryby, albo w las. Ale przy domu, czy drewno porąbać to już za mały z niego misiek. 

Opublikowano
23 godziny temu, Crazy Horse napisał:

@Wieslaw, a jak ci się ten agelsjön spisuje w terenie? Nie za krótki trzonek?

U mnie 38 cm i 0,6 kg to ideał do przenoszenia w plecaku, czy przy pasie na ryby, albo w las. Ale przy domu, czy drewno porąbać to już za mały z niego misiek. 

 

ja nim polowałem tylko na kawałki drewna pod rzeźbienie i do tego był spoko, a kupiłem ten akurat model bo jest nieprzyzwoicie ładny

Opublikowano
1 godzinę temu, Wieslaw napisał:

nieprzyzwoicie ładny

to jest bark maciuchy po wyjściu z siłowni. Agelsjon jest piękny ;)

Ja wtopiłem kilka miechów temu 6 i pół paki na tomahawka CRKT 

https://www.militaria.pl/crkt/toporek_crkt_jenny_wren_tomahawk_nc_2726_kr_p1004936.xml teraz cena mocno up

który poza dobrą stalą i wykonaniem okazał się bezużyteczny w terenie. nawet lipnie się nim rzucało, bo za lekki.

Sprzedałem za bezcen. Teraz hultaj jest bardzo przydatny w lesie, a nie dociąża znacząco plecaka. Agelsjona też pewnie kupię z czasem, bo chodzi po głowie, dorobię większe stylisko i będzie wisiał nad kominkiem ;)

 

Opublikowano

dobrym wyborem do praktycznego wykorzystania są fiskarsy,  no i przydaje się dobra ostrzałka do kompletu, ja to ostrzę wszystko na tormeku t8 z przystawkami

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Wszystko drogie to palety poszly do brata na opal do kominka :dunno:

Tymczasem ja wzialem sie za stopien przed wejsciem do domu i kamien. Uparlem sie ze sam zrobie. Wylalem stopien. Zrobilem minimalne pochylenie dla odplywu wody i powoli kleje kafle. Tak to narazie wyglada. Zaczaolem od gory zamiast od dolu. Robie po swojemu bo moje i moge :mevek:

 

IMG-20220829-193335.jpg

 

IMG-20220917-210814.jpg

 

Czekam na pogode i kolejne 4 poloze. Ale ogolnie nie jest ciezko. Trzeba wyczuc powierzchnie i narzucic odpowiednio duzo kleju. Stopien nie jest idealny wiec jak dalem za duzo musialem ladnie rozmasowac kafel aby powierzchnia i konty sie zgadzaly. 4 kafle to jakies pol dnia roboty. Ledwo przed deszczem zdazylem. Ale sie udalo. Dzis juz mozna chodzic. 

Opublikowano

Niespodziewanie zakupiłem deszczownicę w zestawie ze słuchawką. Trochę się bałem wiercić w ścianie na których są kafle niewiadomego pochodzenia ale obyło się bez komplikacji. Dosyć prosta sprawa ale oczywiście dali ujowe kołki i musiałem kombinować. Koniec końców, wszystko działa i nie cieknie tam gdzie nie powinno. Żonka zadowolona także super.

  • Plusik 1
Opublikowano

20220926_123248.thumb.jpg.dffcedf9cfcbef72832f0bb974f780d1.jpg

 

Jako że kiedyś dłubałem przy starych kompach, aj bi emach i tego typu szrocie, składałem jakieś zestawy to postanowiłem zabrać się za naprawę laptopa mojej kobiety. Bo na chuy płacić skoro można to zrobić samemu. Lapek został zrzucony przez kota z dużej wysokości i rozwaliła się matryca. Na wszelki wypadek zrobiłem backup danych, odpalając uszkodzonego lapka na tv.

 

20220926_154611.thumb.jpg.e31edeac28f543f5bf088f4ce52487ca.jpg

 

Wymiana matrycy to na szczęście banał, najważniejsze aby zgadzał się model oraz liczba pinów w gnieździe.

  • Plusik 1
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Po dwóch latach znowu musiałem rozkręcać mechanizm spłuczki podtynkowej. Napełniało się powoli bez końca (słychać szum wody), az w końcu leciała mała strużka w muszli, kropelkami.

 

Kąpiel zaworu spustowego, zaworu napelniajacego wraz z przyłączem elastycznym w roztworze octu przez noc pomogła. Kupa syfu i kamienia się poosadzala wokół uszczelek i odpadła do roztworu, zapewne utrudniało to szczelne domykanie spłuczki.

 

Poskładane i nawet działa, ale chyba kupię części zamienne na przyszłość, bo nie wiem jak długo będą w sprzedaży elementy do tego kibla marki JOMO.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...