Skocz do zawartości

Dirt Rally


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Boshe kupilem i juz odrobinke liznalem. A jest sie do czego przykleic. Pierwsze wrazenie... bajka. Drugie sam sobie zepsulem, bo siedzialem blisko tv bo pada ladowalem i calkiem niezle sobie jechalem... 3 miejsce. Pozniej przesiadelm sie metr dalej na sofe i juz calkiem inna perspektywa, po pauzie wznowiono bez odliczania i bum, bang z trzeciego na szoste -___-

Co na maly minus to szybki reset samochodu na trojkacie. Raz wyjechalem poza trase, przednim kolem zawisajac w powietrzu i nie moglem ani na przod ani do tylu. I opcji resetu tez nie bylo -___- a gdy juz sie po kilkunastu sekundach pojawila dostalem jeszcze 12 sekund kary. Czaicie? Dwanascie (pipi)a bo niefortunnie zawisnalem! Innym razem leciutko tylko scialem wstazkowa barierke na zakrecie i juz pojawila mi sie taka mozliwosc. 

Codemasters maja tez jak widac po calosci wy(pipi)ane na publike co? Pamietam, ze juz w z(pipi)anych Dirtach recenzenci sie tego czepiali a oni dalej graja swoje karty :) No ale to przeciez szczegol.

Opublikowano

Boshe kupilem i juz odrobinke liznalem. A jest sie do czego przykleic. Pierwsze wrazenie... bajka. Drugie sam sobie zepsulem, bo siedzialem blisko tv bo pada ladowalem i calkiem niezle sobie jechalem... 3 miejsce. Pozniej przesiadelm sie metr dalej na sofe i juz calkiem inna perspektywa, po pauzie wznowiono bez odliczania i bum, bang z trzeciego na szoste -___-

Co na maly minus to szybki reset samochodu na trojkacie. Raz wyjechalem poza trase, przednim kolem zawisajac w powietrzu i nie moglem ani na przod ani do tylu. I opcji resetu tez nie bylo -___- a gdy juz sie po kilkunastu sekundach pojawila dostalem jeszcze 12 sekund kary. Czaicie? Dwanascie (pipi) bo niefortunnie zawisnalem! Innym razem leciutko tylko scialem wstazkowa barierke na zakrecie i juz pojawila mi sie taka mozliwosc. 

Codemasters maja tez jak widac po calosci wy(pipi)ane na publike co? Pamietam, ze juz w z(pipi)anych Dirtach recenzenci sie tego czepiali a oni dalej graja swoje karty :) No ale to przeciez szczegol.

Za reset samochodu jest 15 sekund, pomniejszone o to ile już wisisz. Można manualnie resetować auto przez opcję w menu, ale wtedy zawsze doliczy 15 sekund

Opublikowano

Ja mam pytanie trochę z innej beczki do grających na kierownicach.

Nie bolą was nadgarstki po jakiejś dłuższej sesji? Tzn np po 2-3h grania? Mam DFGT i czasem nie chce mi się grać właśnie ze względu na ten problem. Dodam, że nie miałem tak kiedy grałem w inne ścigałki, nawet gdy pół dnia driftowałem w AC. Próbowałem zmniejszyć kąt do 330 stopni, siedzę jak trzeba, ręce układam tak jak zwykle, nie ściskam kółka przesadnie a jednak Dirt katuje mi te ręce mocno co chyba najbardziej czuje później na siłowni. Nie wiem w czym może być problem ale mam wrażenie, że trochę większe kółko by pomogło.

Opublikowano (edytowane)

Ale ten rallycross jest s(pipi)ony. Komputer ma w (pipi)e to, że jesteś przed nim o pół długości samochodu, on ma w skrypcie, że musi zjechać przed zakrętem na część toru, na której ty jesteś, aby optymalnie pokonać zakręt, to się z impetem wpieprzy obracając twój samochód wokół osi. Ja rozumiem rozpychać się w rallycrosie ale nie takie coś. Wydaje się, że mój samochód jest lżejszy i zawsze przy przepychaniu przegrywam. Do tego sztuczne podkręcanie prędkości przeciwników w zakrętach. Karny kutas za ten tryb.

 

Edit:

Dobiłem do poziomu Elite w mistrzostwach i teraz rzuca się w oczy beznadziejny pomysł, że wybierając nowy samochód startujemy ze słabym silnikiem itp... Widać ogromny niedobór mocy i wystarczy jedno zawahanie i wciśnięcie za mocno hamulca i nie da rady odrobić straty, szczególnie w szybkiej Finlandii. Dojechałem 3. ze stratą 4,5 s. Trzeba chyba grindować jak w jakimś rpgu, albo starać się dojeżdżać drugi i liczyć na to, że w połowie sezonu samochód będzie na tyle szybki, aby móc wygrywać.

 

Mój przejazd:

Edytowane przez Marcin_wawa
  • Plusik 1
Opublikowano

Ja mam pytanie trochę z innej beczki do grających na kierownicach.

Nie bolą was nadgarstki po jakiejś dłuższej sesji? Tzn np po 2-3h grania? Mam DFGT i czasem nie chce mi się grać właśnie ze względu na ten problem. Dodam, że nie miałem tak kiedy grałem w inne ścigałki, nawet gdy pół dnia driftowałem w AC. Próbowałem zmniejszyć kąt do 330 stopni, siedzę jak trzeba, ręce układam tak jak zwykle, nie ściskam kółka przesadnie a jednak Dirt katuje mi te ręce mocno co chyba najbardziej czuje później na siłowni. Nie wiem w czym może być problem ale mam wrażenie, że trochę większe kółko by pomogło.

 

Ja mam ten sam problem na padzie. Wydaje mi się raczej, że jest to po prostu kwestia trzymania dłoni w jednej pozycji. Na wyższym poziomie trudności to presja jest na prawdę wysoka gdy walczysz o sekundy na torze.

Opublikowano

Ja mam pytanie trochę z innej beczki do grających na kierownicach.

Nie bolą was nadgarstki po jakiejś dłuższej sesji? Tzn np po 2-3h grania? Mam DFGT i czasem nie chce mi się grać właśnie ze względu na ten problem. Dodam, że nie miałem tak kiedy grałem w inne ścigałki, nawet gdy pół dnia driftowałem w AC. Próbowałem zmniejszyć kąt do 330 stopni, siedzę jak trzeba, ręce układam tak jak zwykle, nie ściskam kółka przesadnie a jednak Dirt katuje mi te ręce mocno co chyba najbardziej czuje później na siłowni. Nie wiem w czym może być problem ale mam wrażenie, że trochę większe kółko by pomogło.

 

W rajdówkach FFB kopie znacznie bardziej niż w wyścigówkach po równym torze. Do tego dochodzi charakterystyka pracy kierownic Logitech'a, które nie mają tak płynnego FFB jak np. kiery Thrustmastera. Pod tym względem nawet najtańsza T100 jest daleko z przodu i FFB jest tam bardzo przyjemny i naturalny :)

Logitechy, to takie dzikie wibratory :P 

  • Plusik 1
Opublikowano

Ja mam pytanie trochę z innej beczki do grających na kierownicach.

Nie bolą was nadgarstki po jakiejś dłuższej sesji? Tzn np po 2-3h grania? Mam DFGT i czasem nie chce mi się grać właśnie ze względu na ten problem. Dodam, że nie miałem tak kiedy grałem w inne ścigałki, nawet gdy pół dnia driftowałem w AC. Próbowałem zmniejszyć kąt do 330 stopni, siedzę jak trzeba, ręce układam tak jak zwykle, nie ściskam kółka przesadnie a jednak Dirt katuje mi te ręce mocno co chyba najbardziej czuje później na siłowni. Nie wiem w czym może być problem ale mam wrażenie, że trochę większe kółko by pomogło.

Powinno rozwiązać problem :P

https://www.google.pl/search?q=r%C4%99kawiczki+sparco&espv=2&biw=1680&bih=925&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjMs8S186vMAhVlYJoKHVesCkcQ_AUIBigB

  • Plusik 1
Opublikowano

Co dzisiaj zjadłem zęby na odcinku Germany to ja nawet nie.

 

Głownego rywala wyprzedziłem o jakieś 12sekund przez to, że pojechałem perfekcyjnie. Wymasterowanie takiego krótkiego odcinka trwało prawie godzine - ale satysfakacja nie z tej ziemi :

 

  • Plusik 1
Opublikowano

Ja co prawda ogrywam na PC i wyraźnie kilka(naście) razy auto mi ściągało w bok, kiedy za bardzo zaliczałem pobocza.

Nic jednak tak nie frustruje, kiedy jedziesz odcinek życia, ale na ostatnim zakręcie spóźniasz się z hamulcem o ułamek sekundy, zahaczasz o leżące na poboczu kamienie i lądujesz w rowie. Dojeżdżasz do mety widząc, że ten błąd kosztował cię wygraną.  

 

Ogólnie z gazem i hamulcem trzeba uważać. Ile razy obróciło mi już auto z powodu zbyt ciężkich paluchów, to przestałem liczyć.

Opublikowano

Niemiec ciąg dalszy. Ciąłem zakręty jak mogłem, ale jechałem też zachowawczo by koła nie urwać, a przewagę czasową troszkę sobie wypracowałem w poprzednich OS'ach.

 

 

 

Tutaj rajd nocny (no taki późny wieczór). Całość z kamery wewnętrznej tym razem

 

  • Plusik 2
Opublikowano

Pojeździłem trochę Rallycross. Udało mi się wygrać te zablokowane na początku mistrzostwa. Auta prowadzą się super, a zwłaszcza te najmocniejsze. Jedynie AI zachowuje się niezbyt fajnie. Na niższych poziomach trudności jeszcze można wytrzymać, ale na wyższych czasem miałem wrażenie, że ścigam się on-line z jakimiś idiotami. W ogóle nie zwracają na mnie uwagi tylko się pchają, na zakrętach nie raz mnie obróciło. Kiedy AI ma zaplanowanego jokera wali prosto pełnym gazem i nie patrzy, że ja hamuję przed nim bo składam się w ciaśniejszy zakręt przed jokerem. W ogóle poziom trudności w tych oficjalnych mistrzostwach jest jakiś dziwny. Fajne jest to, że są zawodnicy lepsi i gorsi. To widać kiedy trafi się bieg eliminacyjny z Solbergiem i Bakkerudem i trzeba się sprężać, a kiedy jadą mniej znani zawodnicy jest jakby ciut łatwiej. W pierwszych zawodach mocno namęczyłem się podczas kwalifikacji by potem bez większego problemu wygrać wyścig finałowy. Odpuścili sobie finał? Za to w drugich zawodach kwalifikacje to była bułka z masłem. Schody zaczęły się podczas wyścigu z którego do finału przechodzi  pierwsza trójka. Sam finał tłukłem chyba ze 2h. Startowałem z 3 pola i mimo, że udawało mi się na pierwszym zakręcie wyjść na prowadzenie to i tak Bakkerud mnie wyprzedzał. Odpuściłem i dojechałem drugi. Największe zdziwienie przyszło jednak podczas ostatnich zawodów, które przejechałem niemal z marszu wszystko wygrywając. Gdyby nie głupie wjazdy AI to pewnie bym restartów nie musiał robić. Nie wiem, może mi się auto zupgradowało, ale dziwne to było. Mój główny rywal Bakkerud, który miał szansę powalczyć o mistrzostwo dojechał chyba czwarty czy piąty. Zarobiłem trochę kasy bo za jedne wygrane zawody wpada około 140 tyś :D

Powtórka wyścigu finałowego pierwszych zawodów na Lydden Hill:

  • Plusik 1
Opublikowano

Ogólnie jest tak w tej grze, że bez full upgrade'u auta nie da się nic wygrać na wyższych poziomach (elite, master). Jest to troche nie fer, bo nawet jesli przejedziesz super clear jakis oes, to i tak jestes drugi lub trzeci. 

Przykład:

 

Taki FORD FOCUS na początku ma 220 BHP a po upgradzie turbosprężarki ma 300. Jest różnica c'nie? Na wyższych poziomach trudności nie radzę po prostu na jana wjedżać świeżakiem. Można odpalić custom championship, nabić troche kasy i po jednym evencie lub dwoch masz full upgrade car - tylko pamiętajcie o perkach dla mechaników by szybko to wbijać.

Opublikowano (edytowane)

Celem lekkiego podniesienia własnej samooceny oraz pokazania, że nie zawsze idzie mi tak chu*owo jak w forumowej lidze, zamieszczam film z przejazdu w Finlandii ;)

 

1. miejsce na tym OSie z przewagą 10 sekund do drugiego, clubman championship. Mitsubishi Lancer Evo X jeszcze bez upgrade'ów  :)

grane na padzie z kamery kierowcy ("headcam").

 

https://youtu.be/SE46501hFIA

Edytowane przez koczownik

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...