messer88 6 484 Opublikowano 8 sierpnia 2017 Opublikowano 8 sierpnia 2017 U mnie było na odwrót, pod koniec gra zaczęła się bardziej podobać niż z początku, na pewno dużą robotę zrobiły tu lokacje - wykwit kozacki, questy chyba też mnie tam bardziej wciągnęły niż te z miasteczka na starcie. Btw poprawili te dropy klatek już? Cytuj
Shankor 1 617 Opublikowano 8 sierpnia 2017 Opublikowano 8 sierpnia 2017 Da się przejść bez walki ten quest na samym początku, gdzie wchodzi się do tego zamkniętego domu i na dole są jakieś roboty które się zbuntowały. Skradanie mi nie wychodzi. Cytuj
Dr.Czekolada 4 494 Opublikowano 8 sierpnia 2017 Opublikowano 8 sierpnia 2017 Skradanie się jest tą opcją bez walki, trzeba unikać botów i przełączyć coś bodaj w 3 miejscach. Cytuj
Shankor 1 617 Opublikowano 8 sierpnia 2017 Opublikowano 8 sierpnia 2017 Jak się włącza skradanie bez rozpoczęcia walki? Cytuj
Dr.Czekolada 4 494 Opublikowano 8 sierpnia 2017 Opublikowano 8 sierpnia 2017 Nie da się, musisz "wejść" w tryb crisis (czyli przejść do tur) a potem każdej poszczególnej postaci kazać się skradać. Cytuj
Ölschmitz 1 521 Opublikowano 20 sierpnia 2017 Opublikowano 20 sierpnia 2017 U mnie było na odwrót, pod koniec gra zaczęła się bardziej podobać niż z początku, na pewno dużą robotę zrobiły tu lokacje - wykwit kozacki, questy chyba też mnie tam bardziej wciągnęły niż te z miasteczka na starcie. Btw poprawili te dropy klatek już? tak, wykwit byl najfaniejszy z calej gry. bardziej mi chodzi o czas gry - po kilkunastu godzinach meczylo mnie czytanie, a wlasciwie to stylistyka tego tekstu. nie wiem jak to wyjasnic ;) pretensjonalnosc to chyba dobre slowo. ktos pytal o dropy na ps4 - tak, da sie grac juz normalnie. nie jest idealnie, ale nie ma problemu. Cytuj
drozdu7 2 792 Opublikowano 25 października 2017 Opublikowano 25 października 2017 gram sobie już 1,5 godziny i już dwa razy gra mi się zwiesiła i wyebauo mnie do dashboardu. trochę lipa. Generalnie napalony byłem strasznie na tą grę ( zakochałem się w Divinity i chciałem czegoś w miarę podobnego), ale troche dostałem z liścia ilością tekstu. To jest jakaś masakra, nie wiem jak zmęczony po robocie miałbym przy tym nie usnąć :) Cytuj
Wredny 9 574 Opublikowano 25 października 2017 Opublikowano 25 października 2017 No niestety te gry tak mają, więc musisz się z tym pogodzić. Od razu ostrzegam przed Pillars of Eternity, gdyby przeszło Ci przez myśl - tam też dostaniesz w twarz ścianą tekstu :) Cytuj
Gość Opublikowano 25 października 2017 Opublikowano 25 października 2017 gram sobie już 1,5 godziny i już dwa razy gra mi się zwiesiła i wyebauo mnie do dashboardu. trochę lipa. Generalnie napalony byłem strasznie na tą grę ( zakochałem się w Divinity i chciałem czegoś w miarę podobnego), ale troche dostałem z liścia ilością tekstu. To jest jakaś masakra, nie wiem jak zmęczony po robocie miałbym przy tym nie usnąć :) To nie jest prawie w ogóle podobne do Divinity. No może powierzchownie. Cytuj
drozdu7 2 792 Opublikowano 25 października 2017 Opublikowano 25 października 2017 no podobne jeśli chodzi o rzut izometryczny :) ale Divinity ma dużo walk jednak. Patrzyłem na yt na Pillarsy i też wydają się trochę dynamiczniejsze niż Torment, Póki co też jeszcze nie wszystko jest dla mnie czytelne. Dziś przez te freezy odpuściłem. Cytuj
Dr.Czekolada 4 494 Opublikowano 25 października 2017 Opublikowano 25 października 2017 Torment taki właśnie miał być nie stoi walką, je możesz w ogóle pominąć jeśli taka wola. Gra skupia się na poznawaniu tego dziwnego uniwersum, głównie za pomocą tekstu. Mówiąc o dynamiźmie to trochę tak jakbym miał iść na Blade Runnera oczekując Terminatora. Słabo, że tak skopali ten port. Jak szukasz czegoś z dużą ilością walk i niekoniecznie być zasypywany ścianą opisów to prędzej patrzyłbym w stronę Tyranny, może kiedyś wypuszczą to na konsole ? Cytuj
drozdu7 2 792 Opublikowano 26 października 2017 Opublikowano 26 października 2017 na weekend posiedzę z grą trochę dłużej to może zmienię zdanie. Sama możliwość że nie trzeba wcale walczyć, też jest fajna oraz to że questy można na różne sposoby rozwiązywać. Cytuj
20inchDT 3 361 Opublikowano 15 maja 2020 Opublikowano 15 maja 2020 Panowie, jak bardzo złe są loading i sterowanie na konsolach? Mam gdzieś od roku w pudełku na XO, ale w GP jest też wersja na PC i zastanawiam się czy odpuścić sobie konsolową wersję. Cytuj
messer88 6 484 Opublikowano 15 maja 2020 Opublikowano 15 maja 2020 To chyba oczywiste że jak masz możliwość to takie gry lepiej ogrywać na pc. Cytuj
stoodio 2 075 Opublikowano 8 sierpnia 2022 Opublikowano 8 sierpnia 2022 Wracam po latach do tej gierki, bo jako fan gatunku na premierę srogo się rozczarowałem i odpuściłem. Pytanie do tych co ukończyli - z perspektywy czasu polecilibyście Numenerę? Cytuj
Dr.Czekolada 4 494 Opublikowano 8 sierpnia 2022 Opublikowano 8 sierpnia 2022 Z tych wszystkich Kickstarterowych gier z tamtego okresu bezdyskusyjnie najlepiej wypadł Larian ze swoim Divinity. Co do Numenery - fabuła była ok, nic wybitnego a już na pewno nie stało to przy duchowym pierwowzorze, ale cały plot twist był w porządku. Pozostała reszta w zasadzie wypadła już mi dawno z głowy. 1 2 Cytuj
messer88 6 484 Opublikowano 8 sierpnia 2022 Opublikowano 8 sierpnia 2022 Mi się generalnie podołało, ale obecnie to chyba bym wolał odpalić kolejny raz Divi2 zamiast tego Cytuj
Sedrak 771 Opublikowano 8 sierpnia 2022 Opublikowano 8 sierpnia 2022 Divinita to inna liga IMO. Torment ma fajny świat, ale gameplay to tam w sumie żaden i jak Czekolada pisze. Ja pamiętam tylko ten twist. A Divinity to walki turowe doprowadzone do praktycznie perfekcji i przy okazji ciekawa fabuła. I już myślałem by jeszcze raz przejść, ale szkoda mi trochę 120 godzin znowu kiedy jest tyle innych gier. 1 Cytuj
stoodio 2 075 Opublikowano 17 sierpnia 2022 Opublikowano 17 sierpnia 2022 5h na liczniku - coś tam walczę. Gra wygląda fatalnie - w sumie już przy premierze było źle, paskudne menusy, portrety, awatary (no i jeszcze ta animacja). Lokacje na szczęście jeszcze jakoś się prezentują. Wiadoma sprawa że dobry RPG nie grafiką stoi, ale jednak siłą rzeczy muszę na to patrzeć przez kolejne 20-30h Robotę za to robi muzyka - Morgan to jest klasa. Razem z dziwnością świata te specyficzne nuty tworzą oryginalny klimat. Tryb walki, delikatnie mówiąc, nie zachęca do prowokowania starć. Mnogość wyborów poprowadzenia zadania może imponować, w przeciwieństwie do dosyć bladych NPCów. Podczas gry trudno nie poczuć smrodu zmarnowanego potencjału. Podobnie miałem ze Stygianem od Cultic Games.... szkoda. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.