Skocz do zawartości

Mad Max: Fury Road [2015]


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Łojej, za dużo by pisać.

Bardzo się podoba, między paranoid park a nowym bondem.

To ty nie znasz całej sagi o ogórze i phantom painie na 5 letnim lenovo?

Co ty (pipi)a?

Edytowane przez Toudi_89
Opublikowano

A zauwazyliscie, ze w MM wszystko dzieje sie na pustyni a woda jest towarem deficytowym? Z kolei w paranoid park jest scena pod prysznicem gdzie jest duzo wody a mniej ziemi? Te filmy sie wzajemnie uzupelniaja. Jak yin yang. Powinni je sprzedawac w dwupaku. Nie wyobrazam sobie seansu jednego bez wczesniejszego zapoznania z drugim.

Opublikowano

Łojej, za dużo by pisać.

Bardzo się podoba, między paranoid park a nowym bondem.

To ty nie znasz całej sagi o ogórze i phantom painie na 5 letnim lenovo?

Co ty (pipi)a?

Saga Lenovo mnie ominęła. Bardzo bym prosił o streszczenie. Nawet nie wiedziałem że dotyczy ona kapelusznika z krzywym zębem.

Opublikowano

Ale jak trzeba było napisać na pm poradnik do wiiu to ragus wtedy dobry był.

Opublikowano (edytowane)

A tak z ciekawosci Kazub, jakie wrazenie zrobilo na tobie 300?

 

po wyjściu z kina cieszyłem się jak dziecko. nieco podrosłem i formuła się zestarzała, ale wciąż go bardzo lubię 

 

 

Ogórkowi się podoba? Nie mam shouta.

 

no mówił że tak 

 

 

Ogolnie podobal mi sie ten caly show dla hamburgerow, ale skoro kazub sie tak tym grzeje, to obiektywnie mowiac - musi byc chuyowe, no nie ma sily.

 

show dla hamburgerów. to jest ciekawa sprawa, bo mad max nie jest filmem bardzo ambitnym, no przynajmniej nie w sferze "porozmawiajmy o życiu i śmierci", a jednak gros ludzi, którym wydaje się, że gdzieś, kiedyś jakiś ambitny film oglądali, nie rozumie nawet co bardziej uniwersalnych metafor i symboli w nim zawartych. nie potrafią nawet odróżnić go od typowych, miałkich blockbusterów o niczym, bo ło matko sama akcja i mało rozmawiają. no i mało tłumaczą, a jak mało tłumaczą, to musi być strasznie głupi film. ci sami ludzie oszaleli na punkcie predestination, bo tam dużo tłumaczyli (dużo za dużo) i wydawało im się, że zobaczyli coś niesłychanie wyjątkowego z wielkim BUM na końcu i było bardzo....mądrze. litości. to był spory zawód na forumowych kinomanach.      

Edytowane przez Kazub
Opublikowano

ci sami ludzie oszaleli na punkcie predestination, bo tam dużo tłumaczyli (dużo za dużo) i wydawało im się, że zobaczyli coś niesłychanie wyjątkowego z wielkim BUM na końcu i było bardzo....mądrze. litości. 

 

 

Wolę filmy, które generalnie nie ''tłumaczą'', a jeśli to robią to formą, nie dialogami, ale Predistination i tak mi się podobało. Głównie przez rolę [wygooglowałem] Sarah Snook.

Opublikowano

też mi się ona podobała, podobnie jak jej wątek. tyle, że zupełnie się nie sklejał z resztą jeśli chodzi o narrację. no ale to tak, jak cały film, przez co przy nagłym zwrocie akcji , myślałem że to połowa filmu a to jednak był koniec. jeszcze ta seria fleszbeków. nie. no i jednak film, który stoi dlalogami, powinien mieć trochę lepsze dialogi, bez jaj. dam okejke, ale po tym, jak połowa forum o mało się nie ze,srała po tym filmie, jakby zobaczyli jezusa z maryją, to można być zawiedzionym

Opublikowano (edytowane)

 

ci sami ludzie oszaleli na punkcie predestination, bo tam dużo tłumaczyli (dużo za dużo) i wydawało im się, że zobaczyli coś niesłychanie wyjątkowego z wielkim BUM na końcu i było bardzo....mądrze. litości.

 

Wolę filmy, które generalnie nie ''tłumaczą'', a jeśli to robią to formą, nie dialogami, ale Predistination i tak mi się podobało. Głównie przez rolę [wygooglowałem] Sarah Snook.

To pewnie Mati uwielbiasz House of Cards.

 

*patrzę na widza*

 

"Użyłem teraz ironii."

Edytowane przez ragus
Opublikowano (edytowane)

też mi się ona podobała, podobnie jak jej wątek. tyle, że zupełnie się nie sklejał z resztą jeśli chodzi o narrację. no ale to tak, jak cały film, przez co przy nagłym zwrocie akcji , myślałem że to połowa filmu a to jednak był koniec. jeszcze ta seria fleszbeków. nie. no i jednak film, który stoi dlalogami, powinien mieć trochę lepsze dialogi, bez jaj. dam okejke, ale po tym, jak połowa forum o mało się nie ze,srała po tym filmie, jakby zobaczyli jezusa z maryją, to można być zawiedzionym

 

Jedyny film po którym zes/rałem się jakbym zobaczył jezusa z maryją, to ten w którym starszy człowiek opryskuje innego mlekiem niczym kobieta z piersi, z tym że jego ''piersi'' to były pluszowe / wypchane głowy drapieżnych kotów. Bynajmniej nie piszę tego sarkastycznie.

 

 

t6d61a6_Old_man_tits_milk.gif

 

 

 

 

 

ci sami ludzie oszaleli na punkcie predestination, bo tam dużo tłumaczyli (dużo za dużo) i wydawało im się, że zobaczyli coś niesłychanie wyjątkowego z wielkim BUM na końcu i było bardzo....mądrze. litości.

Wolę filmy, które generalnie nie ''tłumaczą'', a jeśli to robią to formą, nie dialogami, ale Predistination i tak mi się podobało. Głównie przez rolę [wygooglowałem] Sarah Snook.

 

To pewnie Mati uwielbiasz House of Cards.

 

*patrzę na widza*

 

"Użyłem teraz ironii."

 

No jak słyszałem  od ludzi, to oni za to ten serial lubią, no i za POWER-TRIP!!

 

power tripowanie w sztuce samo w sobie złe nie jest, ale w house of cards jest infantylnie użyte

Edytowane przez mate5
Opublikowano

wiem słyszałem. jak mi się znudzą normalne filmy to może kiedyś obejrzę. sądząc po trailerze, to nie jestem na to gotowy

 

Święta Góra ma wiele scen, które rzeczywiście mogą spowodować pobłażliwą reakcję typu ''nie jestem na to gotowy'', ale, ujmując to najzwięźlej jak się da, jest  arcydziełem artystycznym, które na dodatek swoją formą i akcją (w niepotocznym znaczeniu tego słowa) wypowiada jedyny warty wyrażenia komentarz odnośnie metafizyki rozumianej jako dział wiedzy poszukujący ostatecznej podstawy. Generalnie polecam, byłem prawdziwie zachwycony tym filmem, ale muszę dopowiedzieć, że widziałem go prawie 3 lata temu, a jestem chyba jeszcze w wieku, gdzie 3 lata to spory dystans jeśli chodzi o rozwój intelektualny czy emocjonalny.

Opublikowano

no predestination mialo chociaz pyerdolniecie.

Jakiekolwiek.

 

MM? Transformers, tylko bez dialogow. Samo napyerdalanie sie robotow.

 

Jak zrobia Transformers na Cybetronie to nie bedzie czego zbierac z tego guwna :lapka:

 

jeśli silić się na takie porównanie to jedynie w kwestiach technicznych. mad max ma - lepsze maszyny (bo prawdziwe), lepsze eksplozje (bo prawdziwe), lepszy dźwięk (też prawdziwy), lepszą muzykę, lepsze ujęcia, lepsze kostiumy, lepszą charakteryzację i nawet CGI ma lepsze (burza). no ma też lepszą rosie jakąś tam, bo ładniejszą i cokolwiek grającą (w transformers 2 wygląda niewiele lepiej od roziego) 

Opublikowano

 

no ale co tu obrazac?

Jak WIEM, ze ide do cyrku na pokaz z klaunami, to oceniam go w kategorii cyrku z pokazem z klaunami.

 

IMO zaoral transformery na lajcie.

transformersy się zaorały same. poza tym nie życzę sobie porównywania kabaretu dla nadpobudliwych nastolatków z KRÓLEM.

 

ja tam nie dziele filmów na jakieś śmieszne kategorie i oceniam w jednej kategorii - film. jak dostaje spojny przekaz to nie muszę sobie dodawać animuszu pisząc - w kategorii takiej czy takiej film ten jest spoko. dlatego nie bałbym się napisać, że mad max fury road jest dla mnie lepszy, niż synekdocha.

:obama:.

Opublikowano

 

no predestination mialo chociaz pyerdolniecie.

Jakiekolwiek.

 

MM? Transformers, tylko bez dialogow. Samo napyerdalanie sie robotow.

 

Jak zrobia Transformers na Cybetronie to nie bedzie czego zbierac z tego guwna :lapka:

 

jeśli silić się na takie porównanie to jedynie w kwestiach technicznych. mad max ma - lepsze maszyny (bo prawdziwe), lepsze eksplozje (bo prawdziwe), lepszy dźwięk (też prawdziwy), lepszą muzykę, lepsze ujęcia, lepsze kostiumy, lepszą charakteryzację i nawet CGI ma lepsze (burza). no ma też lepszą rosie jakąś tam, bo ładniejszą i cokolwiek grającą (w transformers 2 wygląda niewiele lepiej od roziego)

 

 

:pawel:  :pawel:  :pawel: 

 

Prawdziwe porno wizualno-dzwiekowe, bo NIEPRAWDZIWE :banderas:

 

 

Ta muza, te GLOSY, ten moment jak transformuje sie z ciezarowki w robota, te KULTOWE teksty :banderas: 

 

  • Plusik 1
Opublikowano

Te historie najlepiej zna Tokar. Ja posluchalbym o pileckim. To w sumie tez Tokar.

 

no to tokar tworzy te sagi, przygarnia sierote, które ogórek nabazgra i lata po calym forumku i o tak już zostaje w rodzinie

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...