Skocz do zawartości

Mad Max: Fury Road [2015]


Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...

 frd-ds-00253.jpg?itok=N7rtrHlp

 

 

„Na drodze gniewu” widziałem już 3 razy. Trzeci seans, rzecz jasna w prawie najwyższej jakości obrazu i dźwięku… No prawie, bo jak w tej reklamie Żywca… ,,prawie robi wielką różnicę”. Nie było audiowizualnie źle: film widziałem w jakości Blu-Ray, 5.1 Dolby. To był seans z ,,modyfikacją” obrazu dzieła do wersji ,,Black&Chrome", co w niebotycznie cudowny sposób podbiło tą estetykę, styl i wizję post-apo Świata przedstawionego w Uniwersum Mad Max, szczególnie właśnie w tym, ostatnim dziele G. Millera. Bo dzięki takiemu filtrowi obrazu… WoW!, to aż wrze, aż cieknie i kipi ta atmosfera trudnej i wypaczonej, wyjałowionej do cna rzeczywistości zatraconego apokaliptycznego Wastelandu! Tak uchwycona, w takiej specyfikacji wizualnej wysokooktanowa batalia o przeżycie i dominację w tak nakreślonym i bardzo oryginalnym Uniwersum, to istne cudo! Dlatego też ocenię finalnie ,,Na drodze gniewu” na: 9/10! I Bóg zapłać za edycję "Black&Chrome"! 

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

Wchodzę po seansie na filmweb, bo chciałem sprawdzić kogoś z obsady, patrzę średnia 4,9. Zacząłem się zastanawiać, czy jakiś inny film oglądałem czy z moim gustem coś nie tak, ale sprawdzam imdb średnia 8.0, idę na rotten 93% audience score, czyli coś Polacy się zesrali.

Efekty chyba trochę poprawili, nie były tak złe jak w trailerze, ale i tak waliły strasznie po oczach i było tego za dużo. Nie jest to wizualnie nawet blisko poprzedniego filmu.

Mimo wszystko przez te 2,5h nie nudziłem się, dobre tempo akcji. Hemsworth  świetnie zagrał, Anya po prostu była, pewnie każda inna laska by ją mogła zastapić.

Naszła mnie ochota na odświeżenie trylogii z Gibsonem.

Odnośnik do komentarza

Byłem wczoraj - ogólnie film bardzo dobry (zwłaszcza pierwsza połowa), ale ma problemy z tempem i druga połowa to mocna kalka FR 

Spoiler

Największa akcja to znowu napad na RIGa 

Do tego słabe efekty i gorszy ost niż w poprzednim filmie. Na pewno na plus długie ujęcia przy akcjach, Thor mega wyjebana rola i dopełnienie historii Furiosy.

W każdym razie MM Wasteland nie będzie - 60mln zarobione vs 400mln żeby wyjść na zero 

  • This 1
Odnośnik do komentarza

Właśnie wróciłem z kina, wybrany IMAX dla wygody siedzeń, ekranu i dźwięku 

 

Dobry film ale w każdym aspekcie gorszy niż Fury Road, ma kilka dłużyzn, pełno cgi, czasem wręcz żenującej jakości (np gdzieś tam z początku filmu scena w małym wąskim wąwozie), nie czuć namacalności tej pustyni, jakby to wszystko działo się na jakiś makietach, muzycznie też lv niżej. 

 

Na plus Pan Thor i fajna próba rozbudowy uniwersum o jakąś tam fabułę czy tam raczej wytłumaczenie tego co działo się potem w FR. Ostatnie 10min filmu fatalne.

 

Ogółem nie żałuję wyprawy do kina, nie jestem zawiedziony ale nie mam sogole ciśnienia i chęci zobaczyć ten film drugi raz, gdzie FR mogę oglądać regularnie do śmierci 

Odnośnik do komentarza
22 minuty temu, Daffy napisał(a):

cgi, czasem wręcz żenującej jakości (np gdzieś tam z początku filmu scena w małym wąskim wąwozie), nie czuć namacalności tej pustyni, jakby to wszystko działo się na jakiś makietach

Przy tej scenie to mi sie przypomniał spartacus blood and sand, ten sam poziom efektow.

Ogólnie czytałem, że prequel i poprzedni film miały powstawac w tym samym czasie, szkoda,że nie wyszło, bo pewnie lepiej by to wygladalo.

Uniwersum z potencjałem, ale z takimi wynikami Furiosy, to Wastelands pewnie nigdy nie powstanie.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
W dniu 30.05.2024 o 22:36, Daffy napisał(a):

Właśnie wróciłem z kina, wybrany IMAX dla wygody siedzeń, ekranu i dźwięku 

 

Dobry film ale w każdym aspekcie gorszy niż Fury Road, ma kilka dłużyzn, pełno cgi, czasem wręcz żenującej jakości (np gdzieś tam z początku filmu scena w małym wąskim wąwozie), nie czuć namacalności tej pustyni, jakby to wszystko działo się na jakiś makietach, muzycznie też lv niżej. 

 

Na plus Pan Thor i fajna próba rozbudowy uniwersum o jakąś tam fabułę czy tam raczej wytłumaczenie tego co działo się potem w FR. Ostatnie 10min filmu fatalne.

 

Ogółem nie żałuję wyprawy do kina, nie jestem zawiedziony ale nie mam sogole ciśnienia i chęci zobaczyć ten film drugi raz, gdzie FR mogę oglądać regularnie do śmierci 

Podpisuję się, dokładnie myślę tak samo 

 

co niestety jest wielką stratą dla świata. Fury Road to więcej niż film. 

Odnośnik do komentarza

No zawiodłem się, spodziewałem się czegoś w najgorszym razie słabszego od mad maxa, a dostałem coś zbliżonego do... 300.

Poza tym sama historia widać że nie starczała na 2,5h, dużo niepotrzebnych scen (końcowe szukanie Dementusa podczas ucieczki z kolegami), z drugiej kilka wątków kompletnie uciętych (relacja Joe i Furiosy z tragicznymi dziurami).

Fajny film, ale zdecydowanie powinien być w formie miniserialu z mniejszą ilością CGI.

Odnośnik do komentarza

Ja mam straszny problem z tym filmem

 

 

można go ocenić na 2 sposoby

 

1. jako po prostu średni film akcji

 

dostajemy dobry film z dziurami i tragicznym CGI. 7/10

na plus Thor. 

 

2. jako nieudana część mad maxa po genialnym Fury Road 

Niestety film bardzo cierpi na tym, że jest prequelem Fury Road. Tutaj Furiosa wygląda jak tandetny bolywoodzki remake 2/10.

- Jak w FR mamy 2 godziny świetnie nakręconej akcji, tak tutaj mamy jakies skakanie po wątkach, poucinane sceny, dłużyzny, a z drugiej strony wycięli(?) kulminacyjne starcie Joe i Dementusa;/

- Jak FR każdy kadr filmu był przemyślanym arcydziełem i można dowolnie zastopować klatkę, wydrukować na ścianę, tak tutaj czasem zamykałem oczy, bo było tak brzydko;/ CGI totalnie nie pasowało do tego filmu, a niestety chyba cały został zrobiony w gimpie. Dodatkowo w pospiechu i przez studentów 1 roku.

- Jak w w FR mamy boski ost, który z miejsca stał sie kultowy, tak w tu praktycznie nie ma muzyki, a jak jest to wycięli 10 sekund z main theme FR i puszczali w randomowych momentach. 

- Jak z FR wiele scen przeszło do historii kina, tak tu Miller wręcz kopiuje te ujęcia (nawet migawka z gitarzystą się pojawia xD) przez to film wygląda jak parodia. Na pewno sam sobą nie wnosi niczego i zostanie zapamiętany tylko ze słabego CGI

 

Na koniec na dobitkę pokazują ci sceny z FR, żebys wiedział, jak wspaniały film mógł z tego wyjść, a na jakiego średniaka właśnie straciłeś 2,5 godziny

 

 

PS rozumiem też, że budżetu nie mieli, ale to trzeba było albo nie robić tego filmu, albo mieć jaja i iść w totalnie innym kierunku. Wypuściliby to czarnobiałe, a może nie byłoby widać złego CGI. Albo iść na kompletny odlot, wszystko zrobić w jakimś teatrze czy nałozyć jakieś mega kolorowe filtry, żeby to było jeszcze bardziej przejaskrawione 

a tak to sraka. Parodia, tania podróbka Fury Road i nic więcej

 

 

 

 

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...