Skocz do zawartości

Wiedźmin 3: Fabuła - różne możliwości, zakończenia


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

Jak się odwiedzi cesarza to trzeba albo nie zabijać Radowida albo go zabić i jednocześnie zabić Roche'a i Talara, żeby mieć wiedźmińskie zakończenie. Tak mi się wydaje przynajmniej.

 

Opublikowano (edytowane)

No dobra. Po przejściu gry naszły mnie pewne przemyślenia, głównie dotyczące fabuły.

1-

Walka z Gonem na końcu faktycznie ciut za łatwa i za szybka, pomimo tego, ze trzymała w napięciu tak nieco zabrakło jakiegoś większego pitolnięcia.

Natomiast dopiero wydarzenia po walce z pełni satysfakcjonujące.

2- miałem to najlepsze zakończenie, jak większość, ale jednak powinno ono wypływać z czegoś więcej niż z dialogów z jedną postacią. Rysowane plansze z komentarzem Jaskra to jednak trochę za mało, które swoją drogą też u większości się powtarzały. Wszyscy grali tak samo? Na pewno nie.

3- szkoda trochę, że Triss,

pomimo romansu z nią nawet nie ma żadnej możliwości luźnego dialogu przed końcem, a wszędzie i tak pcha się Yen :shotgun:

Zoltan i Jaskier pod koniec gry zepchnięci są na trzeci plan.

4- W kwestiach technicznych - im bliżej końca tym więcej różnych kwiatków.

 

Część z tych zarzutów może wynika z faktu, że przed nami dodatki, które pewne rzeczy może dopowiedzą. Ciekawe tylko czy będą się działy po zakończeniu, czy też w trakcie gry. Zapewne to drugie.

Edytowane przez Hum
  • Plusik 1
Opublikowano

Gra ukończona. Miałem raczej najlepsze zakończenie, które bardzo mnie usatysfakcjonowało. Widziałem też, jak prezentują się pozostałe - jedno jest mega dołujące i ciesze się, że na to nie trafiłem.

Opublikowano

Ja jestem ciekaw czy w tousant będziemy mogli romansować ze starą znajomą z książek i jeżeli tak czy wpłynie to na wątek główny. Za mało dialogów między geraltem a nią było

Dodatek ma zawierać nową lokalizację i do tego Toussaint? :O

Opublikowano (edytowane)

no ten pierwszy to myślę że coś związanego z życiem akademickim (studentki !!) a drugi do obowiązkowi błędni rycerze, czarodziejka pewna i beczki wina !

Do tego sukkub i jej

kochanek z sagi

Czy na prawdę proszę o tak dużo? :whyyy:  :whyyy:  :whyyy:  :whyyy:  :whyyy:  :whyyy:  :whyyy: 

 

xD

Edytowane przez Hum
Opublikowano (edytowane)

No to mam tę epicką przygodę za sobą i teraz tak zastanawiam się nad zakończeniem. Autentycznie łzy mi poleciały jakoś tak pod koniec. Zawsze bardzo się wczuwam w historię w której uczestniczę, a ta z trzeciego Wiedźmina jest absolutnym fenomenem. 

Tak bardzo bym chciał, żeby ta gra nigdy się nie kończyła. 

 

Kiedy myślałem, że to koniec, kiedy byłem niemal pewien, że to koniec, to przechodziłem to najwolniej jak się dało...

 

 

Straszliwie spieprzyłem sprawę z:

Triss i Yen - zadeklarowałem miłość każdej z nich i dałem dupy, bo obydwie się ode mnie odwróciły :/ W zakończeniu Yen później nie było, a Zoltan i Jaskier zostali niejako zepchnięci na dalszy plan... tym niemniej, zakończenie tak jakby... sugeruje kontynuację opowieści w dodatkach fabularnych, lub też ewentualnej kolejnej części

 

 

Wiele bym dał, żeby kolejna część powstała i żeby

główną, lub jedną z głównych bohaterek była Ciri - urzekła mnie ta postać, cholernie mocno wspierałem ją we wszystkim, co chciała zrobić, traktowałem jak córkę, jakbym odpowiadał za każdą jej decyzję, a jednocześnie dawał jej wolną rękę


W ogóle chyba żadna inna gra nie wpłynęła na mnie w taki sposób, jak ten Wiedźmin - może to z uwagi na moją miłość do twórczości Sapkowskiego - a może też dlatego, że to niewątpliwie epicka, doskonała przygoda z genialnymi momentami. 

I chociaż przyznaję, że: 

 

 

walka z Gonem mogłaby być lepsza i jeszcze bardziej epicka

 

 

To i tak nie narzekam, bo spodziewałem się zakończenia w kilku momentach, a:

 

 

gra dalej pchała fabułę do przodu - myślałem, że skończy się na pokonaniu Eredina, ale to dalej nie był koniec - cholernie się cieszyłem

 

 

11/10 - pierwsze miejsce w moim rankingu najlepszych gier w jakie grałem.

Edytowane przez Maciomaniak
Opublikowano

Czy po walce na łysej górze bede mogl jeszcze po mapie latać i questy robic? Dostalem tam ostre baty, a ze nie chciałem zmniejszac poziomu trudnosci to cofnalem sie o kilka godzin z savem i czyszcze mape.

Opublikowano

Skellige statek

 

 

ten statek an środku wyspy rodem z Lostów, dam sie wejść jakoś na jego pokład czy tylko wrak w środku zbadać?

 

 

Opublikowano

Nie wiem jakie mam zakończenie chyba raczej z tych dobrych

 

 

Ciri została wiedzminka, Radowida zabiłem, tylko chyba coś z romansem nie tak, bo mimo że przeleciałem Yen na jednorożcu to w zakonczeniu zadnej wzmianki o niej a Geralt na szlaku

 

Opublikowano

Faktycznie cos nie tak.

U mnie

 

Ciri została Wiedźminką, Emhyr za(pipi)ał swoich wrogów i (chyba) rozpętał wojnę domową na kontynencie, na Skelige pokój i dobrobyt, a Geralt posuwał Yen do końca swoich dni

 

Opublikowano

Właściwie to

Yen olałem bo tym jak ją przeleciałem na jednorożcu, myślałem że to wystarczy, a tak Geralt poszedł na szlak z Ciri, wyszkolił ja i się rozdzielili. Na Skelige Hjalmar królem i robi najazdy na imperium Emhyra. Jest jakaś wzmianka o Priscilli po tym jak ubijamy tego świra co ją okaleczył? Bo nie wiem czy coś pominąłem czy ją olali

 

Opublikowano

Wlasnie skonczylem Mesjasza:

 

 

 

Ciri zostala Cesarzem ;) Emphyr podbil wszystko i rozprawil sie z problemami wewnetrznymi, Temeria dostala swoje krolestwo jako lenno, a na Skelliege wladczynia zostala ta babka i wyspy bardzo sie wzbogacily kosztem swojego twartego charaktetu. 

 

Co do moich wyborow to pojechalem z Ciri do Emphyra, nie wzialem kasy i ogolnie bylem w obec niego niemily. Zabilem Radowida, a potem Dijkstre, Szczerze mowiac to nie wiem co ma wplyw na to czy Emphyr wygra czy nie. Co do romansow to od poczatku ciagnalem za Triss a Yene powiedzialem nara po akcji z dzinem i mialem na koniec scenke ze Geralt zyje sobie dlugo i szczesliwie z Ruda w Kovirze.

 

 

Opublikowano

Wlasnie skonczylem Mesjasza:

 

 

 

Ciri zostala Cesarzem ;) Emphyr podbil wszystko i rozprawil sie z problemami wewnetrznymi, Temeria dostala swoje krolestwo jako lenno, a na Skelliege wladczynia zostala ta babka i wyspy bardzo sie wzbogacily kosztem swojego twartego charaktetu. 

 

Co do moich wyborow to pojechalem z Ciri do Emphyra, nie wzialem kasy i ogolnie bylem w obec niego niemily. Zabilem Radowida, a potem Dijkstre, Szczerze mowiac to nie wiem co ma wplyw na to czy Emphyr wygra czy nie. Co do romansow to od poczatku ciagnalem za Triss a Yene powiedzialem nara po akcji z dzinem i mialem na koniec scenke ze Geralt zyje sobie dlugo i szczesliwie z Ruda w Kovirze.

 

 

 

Wplyw na wojne...

 

 

Zeby emhyr wygral wystarczy zabic Radowida i Dijkstre, zeby przegral, nie zabijac Radowida (wtedy on wygra), lub zabic Radowida i Roche'a (wtedy Dijkstra wygra)

 

 

Btw. #teamHjalmar, beka z ludzi co ...

 

 

babe wybieraja :yao: przez nia Skellige bedzie wyspa pizdusi a nie WOJOWNIKOW :wio:

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...