Skocz do zawartości

Saga o Wiedźminie


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Z uwagi iż ostatnio dużo podróżuję, kupiłem audiobooka Krwi Elfów z Fonopolis, zostało to zrealizowane jako słuchowisko z kilkudziesięcioma aktorami i... hmm, niby fajnie się słucha i pracuje jednocześnie, ale wkurza mnie parę rzeczy, pominę "teatralność" wymowy, mogę zrozumieć w tym medium, ale:

-wszystkie nazwy własne wymawiane są wolniej i wyraźniej niż wszystko inne, a poza tym dziwnie... Gry nie są co prawda wyznacznikiem poprawności wymowy, ale nikt mi nie powie, że w "Kaer Morhen" wymawiamy głośno każdą literę, aż mi rozbraja gdy słyszę po raz kolejny to słowo.

-narrator fajny ma głos, ale dziwnie dużo emocji wkłada w swe sekcje, co w połączeniu z powyższym odpycha już przy czytaniu wróżby Itlinny("HEN III-HA-ER"), choć sprawdza się w czasie walk.

 

No ogólnie ja polecam, chociaż te nazwy własne...

 

No i parę głosów rozpoznaję z gier, oczywiście poboczne postaci.

Edytowane przez gkihdghdhj
Opublikowano (edytowane)

Słuchowiska które suchałem czyli:

Ostatnie Zyczenie,

Miecz Przeznaczenia,

Sezon Burz

Krew Elfów

 

oraz na podstawie komiksu, Dom ze szkła

 

są REWELACYJNE!!!!

 

Ja nie mogę się do niczego doczepić, fajny dobór głosów, odgłosy otoczenia itp itd :)

Czysta pozezja! :)

Edytowane przez kufir
Opublikowano

 

Przede mną śmietanka aka Bonhart vs Szczury )) ahh shiet

 

Ja zawsze bardzooooo załowałem  że to Cahir zmierzył się z Bonhartem a nie Geralt.

Oj zawsze czytając liczyłem ze się Geralt stosownie odpłaci typkowi a tu nici ... :(

 

I swoją drogą Bonhart z postaci drugoplanoiwych jest chyba najfajniejszą postacią, brutalną, konkretną,  złą.

 

najlepszym złym jest Vilgefortz, totalny skur.wiel z manierami, nic go nie obchodzi, jest potężny, inteligentny, nie cofa się przed niczym. I jest magiem, to go stawia wyżej niż rębajłe Bonharta.

Opublikowano

Słuchajcie, nie grałem w wiedźmina 1 , w 2 pograłem do 2 aktu. Zabieram się za czytanie książek w kolejności z pierwszego posta. I tutaj moje pytanie: przeczytać wszystkie książki,opowieści i dopiero wtedy zaczyąć grać w W3 czy w którymś momencie skończyć czytać tak, by nie zdradzać sobie fabuły z gry? 

Opublikowano

Troche na odwrót bym na to patrzył. Przecież poznając historię Ciri w grze, dostajemy mega spojlery do książkowej sagi. Więc jak się komuś nie spieszy z grą, to warto najpierw skończyć sagę, zwłaszcza że moim zdaniem dostarcza więcej doznań niż gra.

Opublikowano

Dokładnie początek W3 to mega spoilery z książki Dodatkowo jak ktoś nie czytał książek to na bank będzie się dobrze bawił bo to jest  świetna gra. Nie zmienia to jednak faktu, że mając książki za sobą po prostu gra smakuje lepiej. Szczególnie chodzi o smakowanie fabuły czy poboczne postacie jak np Dijsktra. Ba nawet sam podtytuł nie powie praktycznie nic jak się nie ma przeczytanych książek (a powinien dużo, bardzo dużo).  Moim zdaniem W3 zasługuje na pełną 10 ale jak się czytało książki bo wtedy znacznie podbita imersja potęguje kozackie doznania z tej pięknej gry.

Opublikowano

Jeżeli chodzi o nawiązanie do książek to doszukałem się nawet nawiązania do Solaris Lema.

Jedna z misji głównych jak Geralt idzie z tajemniczym elfem przez kanion i pyta czy tutaj coś kiedyś żyło to ten mu odpowiedział, że żył ocean. Taki motyw był właśnie w Solaris.

  • 3 miesiące temu...
Opublikowano

W pażdzierniku czyli teraz, wyszło jeszcze słuchowisko Czas Pogardy wiec 2 cześć Sagi.

Brakuje reszty która powstaje.

 

 

Kolejność wypada zachować.

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Co do tego komiksu "Dzieci lisicy:

 

Dobra, znalazłem, zapoznałem się i prawie się porzygałem. Takie samo gunwo obesrane jak "Dom ze szkła". Wzięli fajną historię z "Sezonu burz" i całkiem rozmemłali. Do tego znowu ten sam styl graficzny wyglądający jak rozmazane tekstury, ten sam błąd z wykrzykującym znaki Geraltem i sam design jakby wszystko było robione na odwal się. Nie polecam kupować. Przejrzeć/przeczytać w empiku, odłożyć na półkę, a następnie przeczytać ten sam fragment z książki i płakać nad tym, że ten komiks został wydany.

Opublikowano (edytowane)

A tak w ogóle, znacie inne wielkie dzieło mistrza Sapkowskiego? Chodzi mi o tak zwaną Trylogię Husycką. Powiem wam jedno,: świat i realia całkiem inne, ale jeśli chodzi o sam kunszt pisarski, to przygody Raynmara de Bielau biją na łeb Geralta z Rivii ;) polecam się zapoznać z tą trylogią, bo jest to arcydzieło polskiej prozy i magnum opus Sapkowskiego. Zwłaszcza polecam audibooka http://fonopolis.pl/trylogia-husyckajest nagrany po mistrzowsku. kopie zapasową oczywiscie mozna znalesc bez problemu w internecie :D

Edytowane przez Andżej
Opublikowano (edytowane)

rozważałem dać nawet prowo-status Trylogia Husycka > Saga o Wiedźminie - i w sumie nie byłoby to żadne prowo. na razie odświeżam sobie czytany pierwszy i ostatni raz z 12 lat temu Narrenturm i wciąż jest tak samo dobry. jeśli pozostałe tomy dają radę jak ten, to Wiesiek został odstawiony w tyle.

 

 

Edytowane przez nobody
Opublikowano

Dają dają, ale nie wiem czy postawilbym ją wyżej niż wiedzmina. Obie sagi lubię na równi. Za to na pewno husycka jest ciezszym materiałem na egranizacje

Opublikowano

Historia fajnie wplątana w prawdziwe wydarzenia. Obie stawiam na równi, w obu niecierpię można powiedzieć głównych bohaterów za swe głupie charaktery i zachowanie. Reynevana i Ciri. Cieszy mnie zakończenie trylogii i tego co stało się z Juttą, bo ten wątek mnie już drażnił.

Opublikowano

Ja dotarłem tylko do momentu jak Reynevan spotkał Zawisze Czarnego. Nie dla mnie pomimo iż lubie ten okres historyczny.

Opublikowano

Żmija za pierszym razem jak czytałem na premierę, to była bardzo słaba. 

 

Parę lat później czytałem jeszcze raz (średnio co, 2,3 lata sobie odświeżam całego sapka), to mi się podobało bardziej. Bardzo "fajnie" przedstawiona wojna itd. itp. a wątki magiczne nie przeszkadzały aż tak bardzo ;) trzeba było po prostu podejść do książki z przeświadczeniem, że to nie wiedźmin. 

Opublikowano

Jak dla mnie za bardzo sie tam popisuje Sapkowski,wrzuca co chwile zolnierski slang, rosyjskie i afganskie wrzuty przez co czulem sie jakbym czytal belkot bez skladu i ladu.Co prawda jest slownik na koncu,ale nadal to bylo meczace w odbiorze.No nie wiem jakbym moze siedzial w militariach to byloby troche lepiej,ale odnioslem wrazenie,ze ta ksiazke napisal wylacznie dla siebie.

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

W sumie poza Wiedźminem nic innego od Sapkowskiego nie czytałem. Słyszałem już dobre opinie o innych jego książkach i po Waszych komentarzach widzę, że trzeba będzie się zainteresować.

 

Czytam obecnie Sezon Burz, trochę na zasadzie odrabiania zaległości. Spotkałem się raczej z średnio przychylnymi opiniami, ale póki co bardzo mi się podoba.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...