Fallout 4

[Marczello 23]

wkurza mnie (choc ciezko to nazwac bledem gry) jak jakas larwa napyerdala sie z npc i chce mu pomoc przypadkiem postrzelę npc'a to później musze go zabic

no ja miałem podobnie. Przemierzając pustkowia natknąłem się na całkiem sympatyczną babkę, którą nagle zaatakowały kretoszczury (?). Chcąc jej pomoc niechcący postrzeliłem ją w stopę a ta na mnie nagle JEEEBUD i zaczyna we mnie strzelac. Na szczescie powstrzymałem żądzę krwii i zamiast ją zabic to po prostu uciekłem. Mam nadzieje, ze ma słabą pamieć i jak ją kiedys spotkam jeszcze raz na pustkowiach to bedzie neutralnie nastawiona.

Co do samej gry, to dzięki całemu hejtowi jaki miał miejsce przed premierą jestem grą pozytywnie zaskoczony. Poki co tych legendarnych dropów animacji nie uswiadczyłem. Tzn. o stabilnych 30 klatkach mozna zapomniec ale jesli, ktos ogrywał poprzednie gry Betshy na konsoli to tutaj z Falloutem 4 nie bedzie mial problemów. Ja i tak w walce głównie uzywam VATSA przez co klatek na sekunde nie trzeba liczyc, a podczas spokojnej eksploracji jest całkiem płynnie. Przed premierą niepokoiły mnie troche tez pastelowe kolory (szczegolnie nieba) przez co obawiałem się, ze w swiat post-apo nie bedzie sie mozna do konca wczuc jednak obawy na szczescie okazaly się płonne. Fajny jest kontrast i uczucie jesli popatrzymy centralnie w błekitne niebo (tak, ze oprocz niego nie widzimy niczego innego), a pózniej zrobimy najazd kamery na powierzchnie. Bum! Piącha w szczenę. Dzisiaj mam zamiar zejsc z głównego wątku i porobic pare pobocznych questów. Narazie fabuła mocno zawodzi i mam wielką nadzieje, ze pozniej bedzie lepiej. Mapa również wydaje się trochę mała. Ponoc miała byc wielkosci tej ze Skyrima jednak cos nie bardzo mi sie to zgadza.

 

Dwa pytania na koniec. 1. W grze sa jakies frakcje (na wzór tych z new vegas), do których mozna się przyłączyc? 2. Pies mi gdzies spierd$%ił. Chyba kazałem mu gdzies czekać (chociaz znajac bethesde pewnie gdzies sie zaklinował w drzwiach). Można go jakos przywołać?

[Janush 224]

Ja mam urlop i liczę że dziś dorwe nowego tomb raidera a jak nie to skończę starcrafta 2. A brałem urlop pod f4:)

Widzisz, każdy lubi co innego Mnie np. Lara aż tak bardzo nie jara i kupię kiedyś używkę, a za to w F4 przedwczoraj cisnąłem 6 godzin, wczoraj kolejne 5 i jedyne czego pragnę to więcej Ostatni raz tak mocno się wkręciłem w wiedźmina 3, a wcześniej w GTA 5

[kermit 6 998]

u mnie to samo, narzekać można na wszystko ale fakt jest taki że wczoraj przesiedziałem z 9h ciągiem i dziś odliczam do końca roboty żeby dalej łapać promienie

[Starh 3 174]

Zabo Ty grasz na PC?

[kermit 6 998]

yes

[M.Bizon24 2 612]

Sa w F4 factions, jak np. minutemans albo BoS. Do tych pierwszych nie dolaczam bo nie ma co biegac z frajerami w strojach z workow po kartfolach, a co do BoS to korci odwiedzenie airshipa ale gdzies slyszalem, ze dolaczenie do BoS nie jest wskazane ze wzgledu na mozliwe zmiany w fabule wiec na razie ich odpuszczam chociaz mam juz mozliwosc dolaczenia.

 

Co do NPC, opowiadalem tu wczesniej jak trafilem na typa (Duke) w customowym PA, ktoremu wyciagnalem z plecow zasilanie i nie mogl biegac. Wczesniej w czasie gadki polecam mi swoja osade, warsztat fanow łejstlandowego tuningu power armorow. Se mysle, oho tylko tego mi brakowalo, jakies noby co maluja i tuninguja PA jak jakies polaczki bez skladu ni ladu. Wiec zaczalem w niego strzelac ale koniec koncow mu zwialem. Potem zachodze do tej osady, rzeczywiscie jacys nawiedzeni tuningowcy i wrocil tez Duke i juz bylo "mkay you cool bro chill".

 

Zreszta podobnie bylo w F3 lub Ne Vegas, mozna bylo zabic straznika w rivet city, uciec na tydzien, wrocic i byl juz luz. Zabicie drugiego straznika owocowalo perm banem z rivet.

[Sobies 173]

Sa w F4 factions, jak np. minutemans albo BoS. Do tych pierwszych nie dolaczam bo nie ma co biegac z frajerami w strojach z workow po kartfolach, a co do BoS to korci odwiedzenie airshipa ale gdzies slyszalem, ze dolaczenie do BoS nie jest wskazane ze wzgledu na mozliwe zmiany w fabule wiec na razie ich odpuszczam chociaz mam juz mozliwosc dolaczenia.

Ouuu, niedobrze Ja tam z automatu dołączyłem do obu.

[M.Bizon24 2 612]

Nie znam zadnych szczegolow, zobaczymy jak sie fabula rozwinie, i tak czesto robie na przekór wiec pewnie do nich dolacze. Pasowaloby gdzies pod koniec gry jesli to mozliwe, wpasc do airshipa i ich wyciac w pien.

[Sobies 173]

Ja zwyczajnie wyszedłem z następującego załżenia:

 

 

Na moich oczach za(pipi)ano żonę i porwano dziecko. Wiec jestem na tyle zdesperowany, aby poznać prawdę/dorwać porywaczy, że będę spiskować choćby i z kanibalami jeżeli tylko pomogą mi w minimalny sposób poznać prawdę.

 

 

Poza tym więcej frakcji do których należysz = więcej questów = więcej expa = więcej grania = więcej

[kermit 6 998]

w skyrimie obskakiwanie kazdej frakcji dawalo najwiecej frajdy oby tutaj bylo podobnie, poki co jestem u tych muticostamcostam ale oni sa smutni wchuy

[M.Bizon24 2 612]

No tak, tylko w F4 nie mozna byc ze wszystkimi na raz i zrobic wszystkich questow, wlasnie o to chodzi z frakcjami. Ponoc na BoS jest potem megahejt ale nie wiem dlaczego i czy to prawda.

 

Gunnersi tez mnie nie chcieli, znalazlem ich baze obok malej fabryki zabawek, w bazie byl kosciol z wysoka wieza i szefem gunnersow, ktory czestowal fat manem. jedna z ciezszych lokazji poki co ne liczac androidow w zakladzie rybnym i fort hagen oraz lewego dolnego roku mapy, gdzie jest duzo clawow, wypasiony ghouli i rad scorpionow.

A to wszystko w wersji "bardzo czesto legendary".

[Sobies 173]

I tu właśnie kłania się brak systemu karmy, bo jak pamiętam (przez mgłę) to w F3 mogłeś nawet mieć +milion stosunki z takim BoS, a potem np: sobie postanowić "fuck this shit" i ich zabijać, aby zyskać u innych.

 

Ciekawe jak to będzie rozwiązane tutaj.

[M.Bizon24 2 612]

pasowałby system karmy z F2 z osobną karmą dla kazdej frakcj + zależności przy dołaczaniu. Dołączyłeś do Vault city i miałeś vilified w BoS.

 

 

Jakies polecane i dobrze wyposazone sklepy juz macie ogarniete ? U mnie poki co tylko market w D City oraz sklep w Goodneihbor. Tuningowcy od PA sa mocno przereklamowani, maja malutko i same gunwa.

[Sobies 173]

Poszperałem trochę w internetach i doszukałem się odpowiedzi osoby która już grę skończyła. Napisał on odnośnie frakcji, że w pewnym momencie jest taka chwila, że MUSISZ wybrać tylko jedną frakcję i automatycznie reszta Cię nienawidzi. Dodał również, że do tego momentu najlepiej jest porobić wszystkie side questy bo potem będzie kupa.

 

Podsumowując: można się bratać z każdym, do jakiegoś momentu.

[kultywator 2 083]

Czyli tak jak w F:NV.

[Gość Orzeszek]

czyli jak w każdym rpg od bethesdy od morrowinda w górę. robimy wszytsko aż do wykluczających sie questów

[M.Bizon24 2 612]

ja strzelam az przeciwnik umrze, ale moze ktos ma inne patenty, jakas magia albo summony

[Gość suteq]

Czyli tak jak w F:NV.

No chyba niezbyt bo tam trzeba bylo wybrac frakcje i nie dalo sie ot tak zmienic bo przeciez jedna frakcja kazala zabic przywodce innej.

W Skyrimie mogles zrobic questy w danej gildii a potem zajac sie kolejna.

[Mustang 1 776]

Poszperałem trochę w internetach i doszukałem się odpowiedzi osoby która już grę skończyła. Napisał on odnośnie frakcji, że w pewnym momencie jest taka chwila, że MUSISZ wybrać tylko jedną frakcję i automatycznie reszta Cię nienawidzi. Dodał również, że do tego momentu najlepiej jest porobić wszystkie side questy bo potem będzie kupa.

 

Podsumowując: można się bratać z każdym, do jakiegoś momentu.

Podobno warto zapisać w momencie rozpoczęcia questu The Molecular Level i zachować sobie sejwa. Zamierzam dociągnąć fabułę do tego momentu, zapisać, grać później tak jak będę miał ochotę, a po przejściu wszystkiego wczytam i porobię to co zablokowało mi się na pierwszym zapisie.

[Dreyes 103]

Jak te muchy mięsne sa wkur(pipi)ce, cos jak Cazadory w NV. Wlasnie trafilem na takie gniazdo, gdzie wiekszosc ma gwiazdki kolo nazwy i jak raz trafia to energia cala ubywa... Da sie to jakos zatrzymac?

[M.Bizon24 2 612]

Tak, trzeba w nie strzelac.

 

Polecam sneak attack criticals ze snajperki. Albo combat shotgun.

 

Albo nie wiem, fat man.

W ogole ci przeciwnicy Legendary sa fajni. Wczoraj zaczepilem rad scorpiona sniperka z drugiego konca mapy, byl bardzo malutki w celowniku, mimo zoomu z naszego V111 az do diamond city. Dostal hita i radscorpiony w F4 tak jak mole raty, potrafia przemieszczac sie po ziemi. Tyle ze scorpiony sie pod ziemia teleportuja. Alez to byl ozabawne, jak ten legendary scorpion sie teleportnal do mnie za plecy po tym strzale i mnie 1hitowal. 

 

No i ten legendary loot jaki dropia ci przeciwnicy. Jezu, dawno nie mialem okazje zbierania takiego gunwa obesranego. Ani niespecjalnie drogo to sprzedaz, zmodowac na workbenchu tez nie mozesz, generalnie jeszcze nie drobili mi niczego, co byloby ogolnie lepsze od moich wymodowanych prawie na maks broni.

A sprzedanie kawalka legendary zbroi za 80 kapsli nie w kij dmuchal.

 

 

Ale i tak jak tylko trafi sie legendary claw albo scorpion to trace na nich ammo, a noz beda dropic jakies uber gauss rifle hi hi. Albo i nie :-\

[Bansai 11 198]

@Bizon

 

Legendarne bronie sa spoko [zbroje troche meh, chociaz podnioslem naramiennik ktory daje +1 do sily i charyzmy + troche base defense] - pierwszy laser rifle jaki znalazlem w Falloucie byl legendarny - staggeruje przeciwnikow przy strzale, mam tez pistol ktory zadaje 50% wieksze obrazenia zwierzetom oraz snajpe ktora wymaga 25% mniej AP w VATSie, statystyki identyczne jak ich zwykle odpowiedniki, tylko maja dodatkowe wlasciwosci - oczywiscie kazdą z tych broni mam zmodowana na potege - nie wiem dlaczego u Ciebie nie mozna ich modowac.

[Sobies 173]

Modować można legendarne przedmioty, zaś nie można ich przerobić na części.

[Gość Orzeszek]

no pancerzy sie nie dam modowac niektórych, chyba ze te najbardziej zaawansowane ale nie sprawdzałem

[wojnar 1 892]

 

 

Buda dla psa wybudowana, a Wy co, dalej mieszkacie w lepiance? :czesc: