Fallout 4

[triboy 984]

Rzadko zdarza mi się nie ukończenie jakiejś gry. Nie będę się rozpisywał nad Fallout'em 4. Guwno obesrane. Jedyna zaleta tej gry - zapłaciłem 30pln i za tyle samo sprzedałem to guwno obesrane.

 

edit: nowa strona = PRAWDA

Edytowane 23 czerwca 2018 przez triboy

[Andżej 2 268]

W dniu 28.04.2018 o 15:57, triboy napisał:

Zacząłem grać w F4 i mam pytanko, na jakim poziomie grać? Lubię trudne gry, ale nienawidzę być dymanym przez system gry, jakieś losowe niesprawiedliwości. Coś jak w Xcom, że na 100% trafisz wroga, a gra robi psikusa, albo wróg zdejmuje mnie ze 100km. Wiecie o co mi chodzi. A nie chcę też, żeby było za łatwo. 

tylko survival

[XM. 11 023]

Jak być dobrym w te grę? Gdzie nie pójdę dostaje wpier.dol, bronie zabierają tyle co nic, mam teraz misję co się szlo za dogmeatem i walczy z banda syntetykow i nie ma mowy o przejściu - 50 loadów i jeden robót zabiera 1/3 energii. Co robię źle? 

[Homer S 197]

Jeśli dostajesz wpyer.dol od broni energetycznych to ulepsz sobie pancerz żeby wzrosła ochrona od energii, zawsze możesz się też wpyerdolić w power armora, rdzeni powinieneś mieć pod dostatkiem jeśli zwiedzasz i rozglądasz się pod kątach bo jest ich multum.

Który lvl, w jakie perki inwestowałeś?

[Berion 207]

Wymieniłem za darmo na F4 żeby się osobiście przekonać, że to tak słaby Fallout jak wieść niesie. I faktycznie... Lubię budować i generalnie lubię tzw. crafting w grach, ale ten tutaj mnie w żaden sposób nie satysfakcjonuje. Stale brakuje mi śrubek i oleju, a do tego nie da się ani zbudować niczego ładnego, ani nawet symetrycznego, nie wspominając już o kontroli wysokości/wtapiania obiektów gdzie nie rzadko stawiam płotek w powietrzu... Ale jest jeden plus, nareszcie nic w tej grze nie ulega uszkodzeniu i nie trzeba uciążliwie po kilku strzałach naprawiać strzelby.

 

Są święta, myślę sobie pewnie jakieś promocje, gra już bardzo stara, może DLC jakieś kupię? I szok, komplet za... 260zł. Dwieście-sześćdziesiąt złotych. A niech idą w **** z takimi cenami za, jak znam życie, góra dwa wieczory więcej gry...

[Wredny 9 696]

Nom, zdecydowanie bardziej opłaca się kupić GOTY

[easye 3 389]

Ja na konsoli nie mogłem zdzierzyc frameratu, graficznie gra jakoś nie pozwalała, a i tak często chodziła w 15 fpsach. Podobnie jak Ciebie Berion wqrwialo mnie szukanie tych wszystkich śmieci, budowanie osad, ciągły brak jakiejs części do upgradu broni, czy fakt że gdy już się uparlem by tego poszukać, to po minucie byłem przeładowany, nie mogłem biegać i używać szybkiej podrozy. Nigdy chyba w grach nie używałem kodów, ale konsola na PC przy tej gierce prawdziwy gamechanger. W końcu mogę w nią grać tak jak chce, bez tych wszystkich w(pipi)anych na siłę pierdół. Brakuje mi 1 śrubki, to dodaje ja komenda, podobnie jak inne (pipi), na które nie mam najmniejszej ochoty tracić czasu.

Edytowane 24 grudnia 2018 przez easye

[Berion 207]

Mam już tak ze 40h i ten szaber mnie wkurza na maksa. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że śmiecie, które znoszą osadnicy są per osada (i weź to człowieku przenoś przy tak małym udźwigu...). Teoretycznie to był bardzo fajny pomysł bo w F3/NV sens ich zbierania był zerowy już po pierwszych kilku godzinach gry, a tutaj wręcz przeciwnie. Tyle że to jest niezbalansowane jak diabli. Albo nie umiem grać.

 

Na problem kapsli (mam fetysz kolekcjonowania unikatów, więc niektóre trzeba kupić za majątek  ;p) wymyśliłem, wymianę czystej wody która całkiem drogo stoi, a łatwo uzyskać (poza tym służy mi też zamiast absurdalnie drogich stimpacków). Nastawiałem puryfikatorów do obłędu i co godzinę mniej więcej biło mi po 200 sztuk (co po najgorszym kursie przekłada się na jakieś 3000). Problem w tym, że nagle mi przestało produkować i nie mam pojęcia dlaczego...

 

Drugi problem to nie wiem jak zdejmować mody ze znalezionych broni. Czytałem, że ktoś tak podniósł poziom przyjaźni ze swoim robotem do trofeum, a więc jakoś się chyba da... Mam LV1 w Armorer, Blacksmith, Gunnut itd. więc może dlatego nie mogę? Ale nic w opisach wyższych lv tych perków takiego nie ma.

 

Trzeci problem to gówniane pancerze i bronie jakie znajduję. Gram na normalu i czuję, że marnuję za dużo leczenia bo nieadekwatnie mam rozwiniętą postać do poziomu przeciwników... Poszedłem w zamki, terminale i naukę. Mam poziom 30 i brakuje mi podstawowych perków z poprzednich części, które są gdzieś za daleko na drzewku rozwojowym... Niepodoba mi się to kompletnie.

 

Czwarty problem to bałwan z Bractwa Stali wymusił dołączenie jako kompan i syntetyk został odesłany. Tylko k*a dokąd? Valentine'a nie ma w Sanctuary gdzie go skierowałem i nie ma także w Diamond City (ani u siebie, ani nie włóczy się nigdzie). Bug?

 

Piąty problem to skacze mi poziom szczęścia. Nie rozumiem dlaczego. Nie ma żadnych ostrzeżeń w pipboy'u przy tej osadzie (rozwijam tylko jedną), a mimo to nie dość że maksimum tylko 14 ludu się zjechało to na dodatek część przestaje pracować (nierobom się zmienia na unassigned) i happines maksymalny jaki osiągnąłem to 79 i spada co jakiś czas nawet do 50. O co tutaj chodzi?

 

Szósty problem to jak częste są te rajdy na osady? Mam defence 209 i nikt nie chce mnie atakować.

Edytowane 27 grudnia 2018 przez Berion

[Mustang 1 774]

Jakbym grał w F4 przejmując się poziomem szczęścia osady, to bym chyba gry nie ukończył. Sam się w ogóle budowaniem nie zajmowałem przed zabraniem się za achievementy. 

 

Jeśli chodzi o trudność, to na początku nie jest łatwo, a potem stopniowo robi się coraz prościej. Ja poszedłem w skradanie i pod koniec zabijałem Deathclawy z przyczajki paroma kulkami pistoletu z tłumikiem.

[Berion 207]

Czy ktoś wie czy save ze zwykłej wersji (PS4, CUSA-02962) jest kompatybilny z GOTY? W internetach jedni mówią, że jest, inni że nie. Czyli mam płytową podstawkę i chcę wymienić na tą z kodami "GOTY". Ale jak nie będę mógł wczytać starego sejwa to zakup nie będzie mieć sensu, a cyfrowych nie chcę bo to 200zł...

 

Nawet mi się podoba ten Fallout. Traktuję go jako duże DLC do F3/FNV... Masa archaizmów i bugów silnika jeszcze z F3, ale da się z tym żyć, na amen nic mi się nie zepsuło (v1.26). Jedyne co mnie ekstremalnie rozczarowało to zakończenie wątków frakcji. Wszystkie są kompletnie idiotyczne. Nie podoba mi się również, że zostałem zmuszony opowiedzieć się po stronie metalowych (inaczej nie miałbym kompletu zbroi, a ja jestem kolekcjoner ^^). Dla fana cyklu to mocne 7-/10.

 

- - -

 

A odpowiadając sobie na wcześniejsze pytania (może się to komuś jeszcze przyda):

 

Pod szaber bezwzględnie trzeba wykupić perka na szybką podróż z przeładowaniem. Tak z godzina takich wypraw i mam już tyle zasobów, że nigdy nie będę musiał już niczego zbierać. Nieraz wychodziłem z kolacji mając po kilka tysięcy z 360...

 

Valentine z jakiegoś powodu stał obok babki w Memory Den...Podobnie z Curie, odesłana zawsze wraca do Voult 81...

 

Poziom szczęścia w osadach to zabugowane gunwo.

Edytowane 10 stycznia 2019 przez Berion

[dee 8 816]

3 godziny temu, Berion napisał:

 

Poziom szczęścia w osadach to zabugowane gunwo.

Polecam pucharek/aczik za 100% szczęścia w osadzie

[Krzysztof Tomczak 945]

Nadal zabugowany? Wbiłem platyne w tym kasztanie na premiere, ale ten pucharek mi sie snił po nocach...

[Berion 207]

Zrobiłem platynę. Ale musiałem skorzystać z internetów...Ściągnąłem nierobów sztuk 6 (bo na 2 mi się zatrzymało na 95%) do Rocket coś tam koło Sanctuary, jeden zajmował się drzewkiem, a reszta stała w klinikach, ściany wytapetowane do obłędu kotami i konsola na chodzie 3 godziny... Weszło, ale dżizas! To powinno normalnie wejść, bez takich cyrków (rozwijałem tylko pierwszą w grze i tam stoi mi na 80-83, a część leserów porzuca stanowiska...).

 

- - -

 

To jeszcze po odkopuję antyczne posty.

 

@M.Bizon24 "a tu settlers mi z szafy zajumal alien blastera i 500 ammo do pukania w ta karawane lol, no lapy im poucinac, jeszcze tego brakowalo aby trzepali mi sami szafki"

 

W osadach się nie trzyma fantów. Zrobiłem sobie domek na drzewie w Sanctuary na maksymalnej wysokości, bez dostępu znikąd, a i tak spawnowało mi tam ludków, którzy trzepali szafki. Od trzymania stuffu jest Home Plate w Diamond City (dwa kafle u Genewy i masz na legalu bug free, settlers free ;)). Poza tym pojawia się dodatkowo osobny punkt na mapie żeby nie przechodzić loadingu przez market.

 

Co do PA Enklawowego to różnie, tam gdzie sety powinny być pełne to nie były, albo wcale tego PA tam nie było tylko np. T-45. Pewnie losowe. Bardzo długo szukałem lewej nogi do X'a, podobnie jak hełmu do T-51. A teraz mam już tego tyle, że mógłbym zrobić całą osadę metalczaków... zbierających jagody i blokujących się w drzwiach.

 

@SeD "Ja zrezygnowałem z płotów które się buduje. Strasznie dużo żre to miejsca i komponentów."

 

Poza tym wrogowie spawnują się także wewnątrz osady co czyni te blokady bezużytecznymi...

 

@Mustang "Co myślicie o zakończeniach?"

 

 

Są całkowicie bezsensowne. O ile jeszcze stalowi dążą do eliminacji całej konkurencji (pomijam już odgrzebanego Prime'a, rzucającego z łapy atomówkami...), to zakończenie instytutowe czy trasowe to jakiś absurd. Podejrzewałem, że Instytut zechce przekopiować siebie do trzeciej, może czwartej generacji synthów, a oni jedynie chcieli odpalić tokmaka. Trasowi za to wpadają nagle na pomysł z geniuszem murzynem (byli tacy kiedykolwiek w historii ludzkości?), że zaiwanią wertptaka, wbiją na Prydwen i zastawią ładunki. Ot tak po prostu. Żenujące. Minutowi z kolei nie mają żadnego. Przydałby się także dla tej hołoty Raiders. Już pomijam całkowicie, że zamiast zrobić odpicowany, w*ny w kosmos, epicki FMV na outro to wstawili (tak jak zawsze we wszystkich ich grach... parę plansz z "głębokimi przemyśleniami" w tle).

 

Nic mnie tak w tej grze nie zawiodło jak waśnie powyższe.

 

 

Też uważam, że najlepszym wyborem jest w tej grze Instytut. BoS to taka trochę armia USA, niby piękne hasła, a wiadomo o co chodzi.

Railroad to grupka idiotów, którzy nadali tak sens swemu istnieniu (w sensie: "robimy coś ważnego, ratujemy androidy!"). Kwestią dyskusyjną jest metodyka władzy Instytutu (usuwanie i podmienianie ludzi tylko po to by wiedzieć co w trawie piszczy i ciągnąć za sznurki) i podobnie, syntetyki drugiej i trzeciej generacji mają samoświadomość, więc to nie takie wcale narzędzia do strzyżenia trawnika i czyszczenia kibli... Ale mamy tam czysto i społeczność ukierunkowaną na przydatność innym i rozwój (ale nie w tak patologiczny sposób jak przedwojenne korporacje). Gdyby nie unikalne części do PA to jednak przyjąłbym stołek ojcosyna, a tak to cóż... mój park maszyn i growe OCD są ważniejsze niż wirtualne rozterki moralne.

 

@Bansai "Nie wiem czemu, ale postanowili tez wprowadzic respawnujacy sie loot, tak jest, mozna wrocic do miejscowek w ktorych sie bylo i czeka na nas nowy, randomowo wygenerowany loot."

 

W ten sposób "naprawili" wycieki pamięci wraz z rozrastającą się w czasie bazą i bugami silnika, który potrafił zapisać latającą krowę z góry do dołu aż się gra zawiesi. Nie wiem co gorsze w takim układzie.

Edytowane 11 stycznia 2019 przez Berion

[Berion 207]

Widzę, że Fallout 4 już nikogo nie obchodzi i nikt nie chce ze mną gadać to pochwalę się kolekcją pancerzy i piesełem. :D

 

 

Edytowane 14 stycznia 2019 przez Berion

[Mustang 1 774]

Polecam teraz na wyspę popłynąć, DLC z Far Harbor całkiem im wyszło.

 

Takie tam na koniec podstawki 3 lata temu:

[Boomcio 4 146]

Ja wogole w tej grze nie używałem pancerzy, jakoś ograniczały mnie, niczym przyciasne stringi małżonki. 

Ani w czwórce, ani w 76'

ale wyglądają kozacko, łap songa jeden z drugim!

[Berion 207]

@Mustang Winterize z czerwonymi lampami. Też taki sobie zrobiłem, ale wróciłem do zwykłego. Ładny kadr.

DLC nie mam bo jak DLC to wszystkie, a wszystkie to 200zł + X-02 i X-03 za 50zł z CC... Zaczekam aż trafi na GOG albo na Steam za pół kapsla, a za takie ceny jak na PS4 to niech się p*ą.

 

@MAJOCHEY_PL Ja też, a raczej tylko biegam w Glow bo można oszaleć od milisiwertów; i tylko w kilku miejscach żeby skrócić sobie drogę (bo jetpack). ;p Lubię je za to zbierać, a te w F4 wyglądają dokładnie tak jak sobie wyobrażałem kiedyś w F1/2 (w F3 i FNV wyglądają jak pancerz pasikonika przez te "rękawy"). Przydałaby się duża hala jako home plate i wtedy bym sobie poustawiał we wszystkich modelach, wszystkie wersje kolorystyczne.

Edytowane 15 stycznia 2019 przez Berion

[Berion 207]

A ja dalej w to młócę. To chyba krypto-masochizm.

 

Ekipa z Sanktuarium mi się tajemniczo wyniosła do muzeum z początku gry. Windy przestały działać globalnie (te workshopowe na szczęście), a Hankock stracił twarz. Nie, to nie jest Fallout 76. ;p

 

[Berion 207]

Znalazłem jakiś super tajny Power Armor w Far Harbor (prawy dolny róg mapy). Tylko, że gra nie pozwala mi dalej płynąć... Ktoś coś wie na ten temat? Może to trzeci T-51 Vim! skradziony przez Nuca-Colę? No ale do tej pory to by już moderzy znaleźli...

 

[friedrich 70]

Tak jak Ty przechodzisz F4 ja swego czasu grałem w F3, która będąc moją pierwszą grą na świeżo zakupionym X360 zachwyciła mnie i wciągnęła jak w bagno :)

[Berion 207]

@friedrich Do zachwytów nad F4 mi bardzo daleko, ale nie jest to zła gra. Lubię ten klimat, lubię się włóczyć i czytać wszystkie historie, lubię zbierać duperele i budować osady. Wszystkie poprzednie części (z wyjątkiem syfu na PS2/XC) też wymaksowałem. Jedna z moich ulubionych serii.

[Plugawy 3 703]

Może to ma być jakiś Armor z nadchodzącego DLC i wtedy będzie mozna tam podpłynąć?:p

[Berion 207]

@Plugawy Nie będzie już żadnych dodatków, ostatni był Nuka World. Bethesda pompuje teraz siano w MMO ES/F i nie wiadomo nawet czy przyszłość obu marek w singlu nie stoi pod znakiem zapytania.

 

@Mustang "Polecam teraz na wyspę popłynąć, DLC z Far Harbor całkiem im wyszło."

 

I tylko Far Harbor. Skończyłem już wszystkie dodatki (płytowa GOTY całkiem przystępna: 70zł za nówkę dałem) i od wielkiej biedy Nuka World nadaje się jeszcze do grania. Pozostałe DLC to śmiecie, które powinny wpaść za darmo w patchu...

 

- - -

 

BTW: Chyba ktoś się pomylił w tym trofeum z biletami. 100 000? Miało być chyba 10 000 co jest zupełnie realną liczbą. Na 100 kafli to musiałbym 12 godzin tłuc idiotyczne mini gierki... A jeśli to nie błąd, to mam nadzieję że w piekle dla pomysłodawcy diabeli przygotują specjalne miejsce. I tak oto zamiast 100%, pozostanie 99%.

Edytowane 22 lutego 2019 przez Berion

[Mustang 1 774]

Na głupie osiągnięcia są głupawe, ale skuteczne sposoby...

https://www.trueachievements.com/a220473/eyes-on-the-prize-achievement?showguides=1

 

Normalnie już się nie bawię w takie głupoty, tylko też akurat tej jednej pierdoły mi brakowało do calaka.

[Berion 207]

Kombinowałem z budową taśmociągów. Ktoś jednak musi te bilety pobierać i medaliony wrzucać, więc to nadal nie jest takie szybkie. Wyszedłem więc z założenia, że niech się pi*ą. Kiedyś jak złamią konsolę to odblokuję sobie wiersz poleceń i oprócz tego gówna to naprawię dwa questy, zespawnuję Pizonukleoik T-51 bo jakiś baran wymyślił, że gra losuje tę część adekwatnie do levelu postaci na którym odkryło się Polymer Labs na mapie (więc mam T-45...), i do dodam T-61 elderowy bo inny z kolei idiota wymyślił że pojawi się raz w Morton Residence niekompletny zależny od LV (a ja tam wbiłem na prawie setnym, więc dostałem X-01). Pierwsze jak widać przymiarki były do syfowych systemów MMO...

Edytowane 23 lutego 2019 przez Berion