Skocz do zawartości

Fallout 4


luk_ash

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dziś kończyłem szukanie figurek, natrafiłem na questy "Secret of the Cabot House " oraz Galeria Pickmana . Masakra te najlepsze questy są najbardziej poukrywane  :banderas: , żeby się do nich dokopać trzeba naprawdę dobrze eksplorować ten świat. Natomiast niestety najbardziej widoczne są questy przynieś "to"  albo oczyść "tamto" na przykładzie questów z Cambridge BOS .

Opublikowano (edytowane)

Właśnie, gdzie są jeszcze rozbudowane questy poboczne, na które trudno trafić przypadkiem? Cała fabuła dla wszystkich frakcji zrobiona, wszystkie figurki zebrane, zostało jeszcze dobić z 41 poziomu na 50. Natomiast zamiast łazić po świecie i rozwalać jakiś randomowych przeciwników albo wyzwalać kolejne osady, chętnie bym jeszcze porobił konkretne questy.

 

znalazłem taką listę, z której jeszcze parę mi brakuje; czegoś fajnego na niej nie ma?

 

 

  • Order Up
    – Speak to Trudy in the Drumlin Diner
  • Pull the Plug
    – Speak to the dude at Thicket Excavations
  • The Silver Shroud
    – Tune into the Silver Shroud radio frequency near Swan’s Pond
  • Here there Be Monsters
  • The Devil’s Due
  • Human Error
  • The Big Dig
  • Kid in a Fridge
  • Last Voyage of the USS Constitution
  • Confidence Man
  • Long Road Ahead
  • Diamond City Blues
  • Curtain Call
  • Vault 81

 

 

Edytowane przez Mustang
Opublikowano

Mam mały problem z misją nuklearna alternatywa. Mianowicie

 

 

wracam lataczem z prydwenu, strzelam sobie do braci stali i nagle pojawia się info z nazwą misji iżebym pogadał z Desdemoną. Po chwili pokazuje się, że nie wykonałem nuklearnej alternatywy, bo z nią nie pogadałem, a nawet nie zdążyłem z latacza wyjść xd (pipi)a, jest jeszcze jedna misja, która też mi każe z nią pogadać, więc idę do sztabu trasy, podchodzę do Desdemony i w kółko gada do mnie jedną sentencję i nie mogę z nią porozmawiać. Ehh (pipi)a, znowu będę musiał wczytać wcześniejszy zapis :reggie:

 

Opublikowano (edytowane)

Wczoraj zrobiłem questa w

Covenant

 

 

:banderas: Co tam się działo.

 

W 100% zgadzam się z recką Angry Joe'a. Gra ma multum wad:

 

-wygląda jak gów.no

-ma mnóstwo loading screenów

-ch.ujowy wątek główny

-drewniane, uproszczone, dialogi

-AI na poziomie programu napisanego w Maszynie RAM przez gimnazjalistę

-to po raz 5. od czasów Morrowinda taka sama gra od Bethesdy (z coraz bardziej upraszczaną mechaniką, co akurat za bardzo mi nie przeszkadza - uważam, że Skyrim i F4 są pod tym względem w sam raz)

-za dużo fetch questów

 

ale eksploracja, feeling i fun są tag zaje.biste, że i tak wciąga jak bagno. Nie zdziwię się, jeśli overall spędzę z nią więcej czasu niż z Wiedźminem (którego uważam za overall sporo lepszą grę). 

 

Duże plusy, których się nie spodziewałem:

-Companionsi - ciekawe postaci

-overall questy i fabuła mimo spier.dolonej końcówki jednak lepiej niż się spodziewałem 

-pełny voice acting robi robotę, szkoda, że dialogi tak chu.jowe

-fajne strzelanie

-mechanika (levelowanie, equipment, power armor)

-gra nie robi się za łatwa wraz ze wzrostem poziomu (poziom survivor), w końcu dobrze zrobiony system skalowania (skalują się przeciwnicy, loot w dużo mniejszym stopniu, co jest OK)

-ładny świat (poza miastami, tam wieje ch.ujem)

-system customizacji ekwipunku i loot hoardingu, budowy osad 

 

Bugi oczywiście są, ale w sumie sporo mniej niż się spodziewałem i (jak dla mnie) niż w poprzednich grach od B.

Edytowane przez froncz piotrewski
  • Plusik 3
Opublikowano (edytowane)

Jakie durne jest to osiągnięcie ze szczęściem osady. Mam nadzieję, że zaraz mi wpadnie, ale bez sensu takie coś.

 

Edit: wpadło, jakby co polecam tę solucję z TA - nie rujnuje budżetu i zajmuje poniżej 2 godzin całość

 

By far the best place to do this is the red rocket just outside sanctuary hills, you dont need to buy anywhere near as much stuff for the achievement than the other solutions posted here,

You will need 6 settlers, 7 beds ( one for you), 5 tier 3 clinics, 6 mutfruit plants, 3 water pumps, 10 heavy machinegun turrets, a load of wooden crates, and a few decorations just to be on the safe side.

Start off by building your beds, making sure they are all under cover, water pumps, mutfruit plants, clinics and heavy machinegun turrets wherever you want them round the gas station, put a couple of bar stools at the front of the shop, tv set in the corner and the odd picture here and there, i put a statue outside just for good measure then go round the back of the building and build a load of wooden crates until the size meter turns from green to yellow, you can find wooden crates under furniture/containers, once you have set this up go to a larger settlement and send 6 settlers to the red rocket by clicking X on them to move them, once your 6 settlers arrive assign 5 of them a clinic each and the other one to the mutfruit plants.

Now all you need to do is wait, i personally did this without a companion, not sure if this makes a difference or not but anyway sleep 2-3 days then go for a little wander about, keep repeating this until the achievement pops.

P.S. i think people have said this already on other solutions but do not leave the settlement for any reason as your happiness will go down.

Good luck guys, hope this helps some of you get this annoying achievement popped!

 

Edytowane przez Mustang
Opublikowano

Wczoraj rozmawiałem sobie z kolegą o nowym falloucie w pracy. Ogólnie miał te same spostrzeżenia co ja do miałkości fabuły, ogólnej nudy i recyklingu questów. Różnica taka że on w grze ma już 33 h. Spytałem się go czemu jak gra go wkurza i nudzi gra nadal. Odpowiedział że liczy na to że się rozkręci :). Mam wrażenie że niektórzy w to grają bo to fallout i trzeba. Mi podoba się recenzja na gikz. W 100 % oddaje moje odczucia. Jako iż gry mi się nie chce już nigdy uruchomić przeczytałem streszczenie fabuły i to co trzeba zrobić pod koniec. No (pipi)a co za kupa nawet mój 6 letni kuzyn lepszą fabułę by stworzył. A budowanie które miało być opcjonalne nagle okazuje się wymogiem. Todd howard zgiń przepadnij i oddaj fallouta obsidianowi. Fallout 4 to największy rak tego roku. Kocham rpg i potrafię wiele wybaczyć w ramach tego gatunku ale nie tak wiele. Smuci stan branży jeżeli ten gniot ma takie recenzje.

  • Plusik 3
Opublikowano

Ja wczoraj po raz pierwszy odwiedziłem Instytut, od teraz wiem już jedno: do końca tego tygodnia męczę wątek główny i sprzedaje to (pipi) jak najszybciej, żeby pokryć choć minimalnie moje straty moralne. :/

 

Autentycznie męczę się tą grą (już sam fakt, że dopiero Instytut odwiedzam o tym świadczy). Trudno będzie się z tego raka wyleczyć - Dark Souls 3 przybywaj szybko :/

Opublikowano

A mnie gra się bardzo podoba. To znaczy z jednej strony jestem zawiedziony, bo mogłaby być znacznie lepsza, a niestety questy oraz dialogi jednak nie są na oczekiwanym poziomie, z drugiej to nadal jeden z najciekawszych tytułów w tym roku. Klimat pozostaje rewelacyjny, jak wspominałem wcześniej - historie z terminali podnoszą poziom gry w aspekcie fabuły, lokacje są całkiem zróżnicowane, a walka sama w sobie sprawia sporą frajdę. Ostatnio postawiłem na skradanie się, więc łażę cicho po kątach i staram się zdejmować wrogów bez alarmowania innych, a oczyszczenie całego budynku paroma magazynkami pistoletu z tłumikiem jest całkiem satysfakcjonujące, podobnie jak każdy śmiertelny headshot nic niepodejrzewającego przeciwnika. A przecież można też postawić na walkę wręcz albo na klasyczną rozpierduchę.

Tak jak mówił Angry Joe - gra jest teraz trochę mniej RPG, a bardziej FPS, więc żeby ją docenić trzeba wybaczyć regres warstwy fabularnej i czerpać frajdę z walki.

O ile więc spodziewałem się czegoś nieco innego i liczyłem na grę wybitną (co byłoby możliwe w tym samym świecie i z tym samym poziomem grafiki, gdyby tylko lepiej napisać questy i dialogi), to nadal jestem zdecydowanie zadowolony z zakupu, mam frajdę z grania i czekam na DLC.

Taki trochę przykry spadek poziomu, bo zauważalny, ale niewystarczający do głosowania portfelem. To nie jest samochód czy smartfon, że jak jedna firma nie spełni wszystkich oczekiwań, to kupię taki sam produkt od innej. Post-apokaliptycznych gier RPG/FPS z klimatem USA z połowy XX wieku nie ma na pęczki.

  • Plusik 2
Opublikowano

Słaby Fallout, średnie RPG, dobra strzelanka, bardzo dobre The Elder Scrolls.

 

A co ten Howard poopowiadał i co było prawdą? xD

Opublikowano

Howard kłamał. Jeżeli by tą grę reklamowali jako Borderlands 3 to spoko ale oni reklamowali jako ten fallout ten wyczekiwany od lat. Swoją drogą Zax z psxextreme to dla mnie zagadka. Jak można tak wychwalać fallouta 3 i 4 . Ciekawe czy kiedyś przeszedł Fallouta 1 i 2.  Ta gra może jest dobrą strzelanką czy action rpg ale no cóż ja chciałem fallouta a to Fallout nie jest :)

Opublikowano (edytowane)

Blant no ale ty nie wiedziałeś co dostaniesz czy co? xd Oczekiwałeś że nagle bethesda nauczy się jak robić dobrą historie, ciekawe postacie i misje? Ja dostałem to po co kupiłem te gre. Do zwiedzania Bostonu po wojnie atomowej. Z odejściem prawdziwego fallouta z tego świata pogodziłem się już przy premierze trójki.

Edytowane przez Pawcio
Opublikowano

Gram od premiery praktycznie codziennie po kilka godzin, a wątek główny zaledwie w połowie.

Też uważam, że dostałem to, czego się po tej grze spodziewałem. Masa eksploracji, ciekawy design świata, bardzo dobrze oddane strzelanie, każdy karabin inaczej strzela i brzmi. Trochę mało rodzajów broni, jak na to uniwersum, bo po pewnym czasie już po raz setny natrafia się na identyczny karabin z innymi jednakże ustawieniami. Może to się zmieni, jak wskoczy wyższy level, póki co 27.

Dialogi uproszczone, ale da się uzyskać sporo informacji w trakcie ich trwania. Mała wisienka na torcie i na pewno kilkudniowa odskocznia, to system budowania osad, początkowo myślałem, że tego nie ruszę, ale teraz ... każdy kubek i popielniczka lądują w plecaku.

Swoją drogą twórcy mogli odwzorować jakieś gadżety typu plecak na te właśnie elementy wyposażenia .

Supermutanci mogli by mówic różnymi głosami i różne kwestie ... a nie ograniczać się do kilku tych samych słów.

Generalnie grę oceniam bardzo wysoko za klimat ( udźwiękowienie i ost na najwyższym poziomie) za mechanikę i ogólny fun. Nie uświadczysz tu arcadowych akcji rodem z just cause, ale masz wiele możliwości. Cały ekwipunek mozesz ustawić pod stealth, albo wejście z pompą. Można biegać z kaltkowym ochraniaczem z prętów, albo sukience z cekinami ... no weźcie, nie krytykujcie  :)

BTW, marzenia - gdyby dodali  opcje online i dziesięciu, dwudziestu zawodników penetrowało by mapę ... H1Z1 w czystej, perfekcyjnej postaci...

Opublikowano

Blant no ale ty nie wiedziałeś co dostaniesz czy co? xd Oczekiwałeś że nagle bethesda nauczy się jak robić dobrą historie, ciekawe postacie i misje? Ja dostałem to po co kupiłem te gre. Do zwiedzania Bostonu po wojnie atomowej. Z odejściem prawdziwego z tego świata pogodziłem się już przy premierze trójki.

 

Niektorzy dalej tego nie kumajo i potem takie dziwne, glupio-madre posty.

Blant, jak chcesz walic konai do F1 i F2 to to rob, po co placzesz w temacie o grze, ktora miala byc zupelnie inna, jest zupelnie inna i kazda nowa 3d czesc zapowiada, jaka gra bedzie.

Opublikowano

Czasy takie nadeszły, że gry robi się pod kątem potrzeb rynku,a nie pod konkretną grupę graczy z ich sentymentem. Tak jest i my, końcowi użytkownicy tego nie zmienimy. Fallout się zmienia w shootera, a call of duty pewnie stanie się niezłym erpegiem, jeżeli analitycy rynkowi w firmach tak orzekną . ( moze przesada z tym cod-em, ale tak to wygląda :/ ).

Opublikowano

Fallout sie w nic nie zmianai tylko dawno temu sie zmienil. Juz trzecia czesc fallouta w 3d i ludzie dalej tak samo bezmyslnie jęczą o to samo, jak jakies cielaki bez mozgu.

Opublikowano

New Vegas to idealny przyklad jak pogodzic nowe (3d, gameplay) ze starym (rozbudowane i porzadne dialogi, frakcje, fajne questy oraz spojny swiat). Po New Vegas mialem nadzieje ze jednak z tej serii moze byc jeszcze cos za(pipi)istego, niestety F4 i kierunek w ktorym poszly te glaby z bethsedy (dialogi, a raczej ich brak, nacisk na pif paf [drzewko charyzmy sprowadza sie do pacyfikacji istot celujac w nich bronia xddd], symulator kuriera fedexu a nie questy) pokazuje ze seria moze byc juz co najwyzej "dobra" - i taki wlasnie jest Fallout 4, "tylko" dobry.

 

Fallouty zawsze byly dla mnie sumą wszystkich czesci, czyli na glownym planie eksploracja, w tle ciekawe postacie, dialogi, questy i czasem nawet watek glowny potrafil zaciekawic, w new vegas pieknie jeszcze dali rozne zakonczenia zalezne od frakcji oraz podsumowanie tego jak nasza postac wplynela na mniejsze miejscowki lub npcow.

 

W 4ce zostala juz tylko eksploracja. :beksa: Nic innego w tej grze nie sprawia mi radochy.

Opublikowano

Ehhh znowu to samo co kiedyś było. Po raz questy poboczne nie uwzględniają wyborów z głównego wątku.

 

No kurde, robię questa Human Error gdzie typy boją się żeby Instytut nie odkrył co robią. Ja przychodzę po zakończeniu Instytutu i mogę tylko zadawać głupie pytania nooba. Cały dialog jest potem kompletnie bez sensu, oderwany od rzeczywistości.

 

Opublikowano

Nie zgadzam się że po f3 mogłem się tego spodziewać. New Vegas mi się podobało :D F4 mocno odszedł od RPG i nie miałem prawa się aż takiego zdałnienia tej gry spodziewać. Gdyby nie nazywali tego rpg to ok :D  Obiecuje że to był mój ostatni post w tym temacie. Troszkę żalu musiałem wyrzucić z siebie i uważam że jako osoba która w grę grała mam prawo robić to w temacie o niej .

 

P.S. Ja lubię każdy rodzaj gry ale nie lubię spodziewać się po reklamach jednego a dostawać drugie. Jest różnica między kupnem AC Syndicate gdzie wiesz że dostajesz AC na 7/10 w londynie a kupnem f4 gdzie spodziewasz się RPG w post apo a dostajesz szoterek z elementami rpg i fabułą na poziomie Far Cry 4 :D .  Kupuje Call of Duty chcę Call of Duty kupując Fallouta chce Fallouta.

  • Plusik 1
Opublikowano

Za seks z reporterka (i pewnie generalnie z followerem) jest dodatkowy perk.

Za piper jest Gift of Gab, 2x xp za speech checki i odnajdywane lokacje.

 

Za innych to nie wiem.

 

Pomyliło cis się, za sex z Piper ale dostajesz g_wniany perk Lover's Embrace. Dostajesz 15 exp za spanie gdy Kompan stoii obok. Beznadziejny i nie warto zachodu. 

Opublikowano

ussr: nope

 lovers embrace jest za spanie z obojetnie jakim npc, z ktorym jestes juz po seksie

 

gift o the gab jest za reporterke, czy za innych tez to nie wiem, chcesz screena ?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...