_White_ 79 Opublikowano 19 grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 19 grudnia 2015 (edytowane) Komu się chce grać z botami panie Offline vs komp? Nie lubię, nie trawię, nie jara mnie granie przeciwko kompowi. Stracę bramkę? Olewam. Strzelam bramkę? Olewam. Już w(pipi)ianie się na zrąbany MC jest bardziej grywalny i mnie rusza niż granie w piłkę vs com. Za czasów PS2 grało się z botami i nikt nie narzekał, wszyscy bawili się wyśmienicie, a konsola potrafiła zaskoczyć niespodziewaną akcją bądź zagraniem nawet po kilkuset meczach, gdy człowiek myślał że widział już wszystko. Dziś grając w PESa 2016 mi osobiście przynosi to wciąż o wiele więcej przyjemności niż gra z ludźmi online którzy w 90% przypadków spamują w kółko te same schematy, grają jak automaty na asystach i wjeżdżają mi w nogi bezkarnie non-stop "kółkiem". Gdzie tu znaleźć immersję? To ja już wolę AI, które jest zazwyczaj bardziej kreatywne (!) niż przeciętny przeciwnik online, dzięki czemu mam wrażenie że gram prawdziwy mecz, a nie jego parodię. Reasumując, dobre AI > większość graczy online. Smutne ale prawdziwe, przynajmniej dla mnie. Edytowane 19 grudnia 2015 przez _White_ 2 Cytuj Odnośnik do komentarza
michu86- 390 Opublikowano 19 grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 19 grudnia 2015 (edytowane) AI w 2016 nie jest kreatywne i ma dodatkowo godmode co któryś mecz, bardzo często grając na najwyższych poziomach jest 1 schemat, com podaje do pomocnika, który z pierwszej piłki gra trójkąt + L1, wysoka wychodząca piłka, wręcz idealna i napastnik sam na sam. Portugalia gra tak cały czas na Ronaldo a Urugwaj np: na Suareza. Włączyłem truniej na superstar i wybrałem 16 najlepszych reprezentacji, co 3 mecz schemat opisany wyżej się powtarzał. Niczego nowego się nie uczymy podczas grania z COMem - no chyba, że odporności na nerwy Kolejny schemat to reprezentacje typu Niemcy, Hiszpania - klepanie, klepanie, klepanie, strzał z nikąd i zawsze piłka leci do napastnika, która strzela do pustej bramy, mimo obecności 3 obrońców. Bardzo często na godmode się to dzieje. A z żywym przeciwnikiem - wiadomo mimo dużego spamu trójkąta, nawet słabsi gracze mają czasami takie pomysły/przypadki, że rodzi się pytanie " to się tak da ? ". Edytowane 19 grudnia 2015 przez michu86- Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość _Be_ Opublikowano 19 grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 19 grudnia 2015 ML sie grało w czasach ps2, ale tylko wtedy kiedy żadnego z kumpli nie było żeby pograć na kanapie. Teraz to żadna frajda. Cytuj Odnośnik do komentarza
KarolJanuszGejmingu 469 Opublikowano 19 grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 19 grudnia 2015 (edytowane) Ostatnio mam jakieś fatum,strzelam typowi bramkę i zaczynają się lagi. Nie wiem czy oni specjalnie zamulaja te łącze,czy taki zbieg okoliczności. Ostatnio koleś,już w 20 min przegrywał 0-3 to tak lagowalo, że mecz przerwany i bez pkt. Edytowane 19 grudnia 2015 przez KarolJanuszGejmingu Cytuj Odnośnik do komentarza
MacGyver_PL 0 Opublikowano 19 grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 19 grudnia 2015 Komu się chce grać z botami panie Offline vs komp? Nie lubię, nie trawię, nie jara mnie granie przeciwko kompowi. Stracę bramkę? Olewam. Strzelam bramkę? Olewam. Już w(pipi)ianie się na zrąbany MC jest bardziej grywalny i mnie rusza niż granie w piłkę vs com. Za czasów PS2 grało się z botami i nikt nie narzekał, wszyscy bawili się wyśmienicie, a konsola potrafiła zaskoczyć niespodziewaną akcją bądź zagraniem nawet po kilkuset meczach, gdy człowiek myślał że widział już wszystko. Dziś grając w PESa 2016 mi osobiście przynosi to wciąż o wiele więcej przyjemności niż gra z ludźmi online którzy w 90% przypadków spamują w kółko te same schematy, grają jak automaty na asystach i wjeżdżają mi w nogi bezkarnie non-stop "kółkiem". Gdzie tu znaleźć immersję? To ja już wolę AI, które jest zazwyczaj bardziej kreatywne (!) niż przeciętny przeciwnik online, dzięki czemu mam wrażenie że gram prawdziwy mecz, a nie jego parodię. Reasumując, dobre AI > większość graczy online. Smutne ale prawdziwe, przynajmniej dla mnie. zgadzam się z kolegą. spamerzy i gracze na asystach to zmora online Ostatnio mam jakieś fatum,strzelam typowi bramkę i zaczynają się lagi. Nie wiem czy oni specjalnie zamulaja te łącze,czy taki zbieg okoliczności. Ostatnio koleś,już w 20 min przegrywał 0-3 to tak lagowalo, że mecz przerwany i bez pkt. tak. Robią to specjalnie. Włączają torrenty lamusy. Z takimi waginami trzeba grać świat się kończy. Cytuj Odnośnik do komentarza
Arik_19 628 Opublikowano 20 grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 20 grudnia 2015 Ostatnio mam jakieś fatum,strzelam typowi bramkę i zaczynają się lagi. Nie wiem czy oni specjalnie zamulaja te łącze,czy taki zbieg okoliczności. Ostatnio koleś,już w 20 min przegrywał 0-3 to tak lagowalo, że mecz przerwany i bez pkt. Deco Magic! Cytuj Odnośnik do komentarza
Croc 79 Opublikowano 20 grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 20 grudnia 2015 Makgajwer jeszcze raz cos o asystach napiszesz, a pójde sladami kabla i cie analnie dojade. No ilez mozna tak pier.dolic... Cytuj Odnośnik do komentarza
_White_ 79 Opublikowano 23 grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 23 grudnia 2015 Ale to asysty w głównej mierze niszczą tą grę, wszyscy powinni o tym mówić to może Konami w końcu by coś z tym zrobiło Cytuj Odnośnik do komentarza
Frredy 33 Opublikowano 23 grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 23 grudnia 2015 Dla ciekawości pobrałem PES My Club. Nie polecam. Online nie do gry. Skacząca animacja mega lagi. ;/ Porażka. Cytuj Odnośnik do komentarza
rosomaq 15 Opublikowano 28 grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 28 grudnia 2015 (edytowane) Rzućcie okiem - takie tam z MyClub Edytowane 29 grudnia 2015 przez rosomaq Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość _Be_ Opublikowano 28 grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 28 grudnia 2015 Odpaliłem tego my cluba, mój team zarobił mi w ciul hajsu plus dostałem od konami, że miałem jakieś 260k pointsów wylosowałem Roberto Carlosa z legend i pograłem trochę i chodzi ok zarówno menu jak i gra była raczej wolna od lagów jeno czuć opóznienie w samej rozgrywce trochę większe niż na premiere tak mi się wydaje przynajmniej. Do pogrania całkiem ok, ale w sumie FIFA 16 bardziej mi się podoba. Cytuj Odnośnik do komentarza
KarolJanuszGejmingu 469 Opublikowano 28 grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 28 grudnia 2015 (edytowane) Dla mnie po f2p ten tryb jest kompletnie nie grywalny,no ten input lag to jakaś masakra,wciskamm po sekundzie typ robi komendę. Na dywizjach da się pograć ,ale przeciwko bayernowi np takim Interem,gdzie lewy przenika przez obrońców no średnio Edytowane 28 grudnia 2015 przez KarolJanuszGejmingu Cytuj Odnośnik do komentarza
kamson11 13 Opublikowano 15 stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 15 stycznia 2016 Nie odpalałem dawno i wbiłem wczoraj pyknac ze trzy mecze Co to (pipi)a za input lag (pipi)any na początku tego nie było lol. Myślałem, ze kolesia ze słabym łączem wylosowalem, ale w drugim meczu to samo, ehh. Cytuj Odnośnik do komentarza
lucid_dreamer 7 Opublikowano 15 stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 15 stycznia 2016 Ostatnio mam to samo ciągle. z tego w(pipi)ienia mam rating C, bo takie mecze olewam i się rozłączam. Tym samym odstawiłem Pesa i kupiłem Fife. Podobnie miałem rok temu. Pes, potem Fifa. I do premiery 2017.. I co rok tak samo Jak tu nie kochac i nie grać, jak sie chce grac w piłe. Cytuj Odnośnik do komentarza
Kaliszke 13 Opublikowano 19 stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 19 stycznia 2016 Dla ciekawości pobrałem PES My Club. Nie polecam. Online nie do gry. Skacząca animacja mega lagi. ;/ Porażka. Nie odpalałem dawno i wbiłem wczoraj pyknac ze trzy mecze Co to (pipi) za input lag (pipi)any na początku tego nie było lol. Myślałem, ze kolesia ze słabym łączem wylosowalem, ale w drugim meczu to samo, ehh. widzicie, żadna to reguła, bo ja gram od połowy grudnia i raptem jeden raz gra lagowała w niemożliwy sposób, po chwili przerywając mecz uznając ze wynik nie będzie obiektywny ze względu na problemy techniczne. W f2p MyClub gra też kilku moich znajomych i dosłownie żaden na problemy z lagami nie narzeka. pytanie mam takie - jako świeżo upieczony właściciel PS4 - jaką piłkę na konsolę obecnie warto kupić? Pogrywam w obie równolegle, w Fifę raczej z kumplami kanapowo przy piwku, w MyClub przez sieć w domowym zaciszu. Obie gry mi się podobają, aczkolwiek manual pass z Pro Evo stanowi delikatną przewagę, oraz ogólne kreowanie gry, możliwość grania faktycznie tak, jak ma się ochotę, są zagrania których w fifie choćbyś nie wiem jak kombinował, nie odtworzysz. pytanie nr. 2 - czy gameplayowo PES w f2p wersji MyClub różni się od pełnej wersji? Po cyrku z wersją na PC podejrzewam Konami już o wszystko. Cytuj Odnośnik do komentarza
Croc 79 Opublikowano 19 stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 19 stycznia 2016 Fifa jest bardziej symulacyjną grą w tej odsłonie, PES to arkejd- oczywiście może on sprawiać masę frajdy, jeśli ktoś gustuje. Sam sobie odpowiedz, masz demka. Masz ten komfort, że PES działa ci dobrze online, co nie zdarza się każdemu. Tyle, że tam w dywizjach nie ma filtru i będziesz trafiał często na nieadekwatne zespoły względem twego (np Lazio vs Bayern M) Cytuj Odnośnik do komentarza
Wojtas1986 1 621 Opublikowano 19 stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 19 stycznia 2016 Fifa jest bardziej symulacyjną grą w tej odsłonie, PES to arkejd- oczywiście może on sprawiać masę frajdy, jeśli ktoś gustuje. Sam sobie odpowiedz, masz demka. Masz ten komfort, że PES działa ci dobrze online, co nie zdarza się każdemu. Tyle, że tam w dywizjach nie ma filtru i będziesz trafiał często na nieadekwatne zespoły względem twego (np Lazio vs Bayern M)Blehehe Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Opublikowano 19 stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 19 stycznia 2016 Kaliszke, wybacz, ale nie wierzę, że ty i kilku kolegów nie macie żadnych problemów z lagami w PES 2016. Za mały procent prawdopodobieństwa w stosunku do zakresu i zasięgu problemów z online tej gierki. Ew, znacie jakąś magiczną formułę na to, że gierka nie laguje niezależnie od tego z kim was łączy. Problem nie wynika w ogóle z jakości łącza (bo jest globalny) a ze strony Konami i zrąbanego kodu sieciowego. Czasami da się grać z minimalnym/akceptowalnym lagiem, a czasami lag daje 0,5 sekundową przewagę, co już grywalne w ogóle nie jest (a bywa, że jest gorzej). W moim odczuciu, jakość online systematycznie się poprawia, ale nadal nie jest to poziom nawet poprzedniej edycji, nie wspominając już o FIFA. Cytuj Odnośnik do komentarza
Kaliszke 13 Opublikowano 20 stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 20 stycznia 2016 Kaliszke, wybacz, ale nie wierzę, że ty i kilku kolegów nie macie żadnych problemów z lagami w PES 2016. Za mały procent prawdopodobieństwa w stosunku do zakresu i zasięgu problemów z online tej gierki. Ew, znacie jakąś magiczną formułę na to, że gierka nie laguje niezależnie od tego z kim was łączy. Problem nie wynika w ogóle z jakości łącza (bo jest globalny) a ze strony Konami i zrąbanego kodu sieciowego. Czasami da się grać z minimalnym/akceptowalnym lagiem, a czasami lag daje 0,5 sekundową przewagę, co już grywalne w ogóle nie jest (a bywa, że jest gorzej). W moim odczuciu, jakość online systematycznie się poprawia, ale nadal nie jest to poziom nawet poprzedniej edycji, nie wspominając już o FIFA. nie wiem jak Ci to udowodnić, możesz mi tylko wierzyć na słowo - połączenie padło mi jeden raz, aktualnie dogrywam sezon, mam już promocję do 6 ligi, więc zagrałem włączając towarzyskie i turniejowe około 40 spotkań. 1-2 razy kląłem na lagi w trakcie meczu, ale w porównaniu do serwerów EA dedykowanych pecetowcom płynność jest zachwycająca. Żaden z moich znajomych złego słowa na serwery Konami tez nie powiedział. Może to dolegliwośc wyższych lig, gdzie graczy jest więcej? Cytuj Odnośnik do komentarza
bart-blank 10 Opublikowano 30 stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 30 stycznia 2016 Mam pytanie bo nie moge dojsc jak wykonac strzal na wslizgu ? Jest jakas kombinacja ? Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Opublikowano 30 stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 30 stycznia 2016 To jest zagranie kontekstowe, być może wpływ na to jak często piłkarz decyduje się na takie wejście zależy od jego skilli np. acrobating finish, które działają z wciśniętym R2, ale w tym wypadku obstawiałbym za tym, że jednak to jest po prostu zagranie kontekstowe. Cytuj Odnośnik do komentarza
michu86- 390 Opublikowano 1 lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 1 lutego 2016 (edytowane) Wracam po 2 miesiącach do pesa i myclub. Biorę turniej VS COM, 5 meczów - 2 na regular, 2 na profesional i finał na top player. W drugim meczu VS Sevilla męczę się (na regular!) i wygrywam 2:0 jakoś się udało... 5ty mecz z PSG na top player wygrywam 12:0... WTF? Nigdy nie wygrałem tyle, max to może było 6-0, 7-2. Wiem, że to z botami, że tylko top player (no bo jest jeszcze superstar) ale w myclubie jest przede wszystkim tak, że im com ma większy team spirit tym trudniej, PSG miało ok 70 i było łatwe, a czasami jak mi wylosuje np.: na profesjonalu dużo słabszą drużynę w wysokim TSem to mi się ciężej gra. Wiem, że cośtam wgrali z legendami Baggio itd. Ale legend nie widzę w spisie do wylosowania? To był jakiś event tymczasowy? Edytowane 1 lutego 2016 przez michu86- Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Opublikowano 1 lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 1 lutego 2016 Tak Cytuj Odnośnik do komentarza
michu86- 390 Opublikowano 1 lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 1 lutego 2016 Ale te legendy to były takie koksiarskie jak za starych PESów ov 93-97 ? Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość _Be_ Opublikowano 1 lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 1 lutego 2016 Tak. Baggio miał 95 Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.