Mejm 15 361 Opublikowano 21 czerwca 2015 Opublikowano 21 czerwca 2015 Tej ale powiedzcie, ze ten gid z raptorami na motorach kilka stron wczesniej to byl fake ;( Cytuj
Tokar 8 278 Opublikowano 21 czerwca 2015 Opublikowano 21 czerwca 2015 Fejk, ale równie dobrze mogłaby być to legitna scena, biorąc pod uwagę co raptory robią w tym filmie . NO ALE PRYSKANE więc się nie czepiaj taknie Fejk, ale równie dobrze mogłaby być to legitna scena, biorąc pod uwagę co raptory robią w tym filmie . NO ALE PRYSKANE więc się nie czepiaj taknie Cytuj
Hubert249 4 285 Opublikowano 21 czerwca 2015 Opublikowano 21 czerwca 2015 (edytowane) Kocham takie rozkminy xD Film o parku z dinozaurami w XXI wieku "obraża inteligencje". Ruda w szpilkach i pterodaktyl atakuje ludzi zamiast usiąść na drzewie Edytowane 21 czerwca 2015 przez chris85 Cytuj
Daffy 10 614 Opublikowano 21 czerwca 2015 Opublikowano 21 czerwca 2015 ja znowu totalnie inne odczucia niz wiekszosc, beda lekkie spoilery ale jedynka to przy tej czesci film na faktach - totalnie irracjonalna konstrukcja parku i ich atrakcji - zjezdzalne trybunu, splyw kajakiem obok dinozaurow, te kule sferyczne, ktorymi samemu mozna sterowac bez systemu zabezpieczen itp - tresowane dinozaury - walki tag teamow dinozaurow jak w jakims wrestlingu - i-rex z kamuflazem - laseczka uciekajaca przed t-rexem w szpilkach, a ten ja nie potrafi dogonic fajnie to sie ogladalo bo lubie te uniwersum ale przy jedynce ta czesc nawet nie stala, poziom drugiej i trzeciej czesci i dlugo bym sie musial zastanawiac, ktora z czesci 2,3,4 jest najlepsza Cytuj
Hejas 455 Opublikowano 21 czerwca 2015 Opublikowano 21 czerwca 2015 Przypomnę, że w pierwszym Dżurasik Parku też wszystkie dinozaury były zmodyfikowane genetycznie i część z nich dzięki DNA żab zmieniła płeć, więc naprawdę nie rozumiem zastrzeżeń do tego aspektu i choćby kamuflażu I-Rexa. Raptory też zawsze były cwane i bez problemu rozkminiły, jak otwierać drzwi, była mowa o tym, że pierwszego człowieka, którego widzą uważają za swoją matkę, więc co w tym dziwnego, że Chris Pratt zdołał kilka WZGLĘDNIE wytresować (to i tak duże słowo), czy też przyzwyczaić do swojej osoby? 2 Cytuj
nobody 3 504 Opublikowano 21 czerwca 2015 Opublikowano 21 czerwca 2015 dlaczego tak mało tu miłości dla JP2? wszystko jest tam w konwencji bigger, better and more badass w stosunku do jedynki, bez grania na tanich sentymentach, a jakby w ogóle nie istniała :[ - główne gwiazdy (dwa T-Rexy) wchodzą na sceny (jak na gwiazdy przystało) po zapadnięciu ulewnej nocy - długa, rozplanowana scena trzymająca suspens z furgonem nad przepaścią i dwoma T-Rexami, zamiast jednego z jeepem - raptory pokazane jak przystało na najbardziej zaszczuwających sku.rwysunów; występują tylko w nocy - trochę szybko uciętego ale jednak obecnego Gore: DAT scene - i najważniejsze; wątek irytujących gówniaków praktycznie nie ma tam miejsca Cytuj
Masorz 13 214 Opublikowano 21 czerwca 2015 Opublikowano 21 czerwca 2015 Okej, jak wyjdzie YIFY 1080P to dam szansę. Cytuj
Tokar 8 278 Opublikowano 22 czerwca 2015 Opublikowano 22 czerwca 2015 ja znowu totalnie inne odczucia niz wiekszosc, beda lekkie spoilery ale jedynka to przy tej czesci film na faktach - totalnie irracjonalna konstrukcja parku i ich atrakcji - zjezdzalne trybunu, splyw kajakiem obok dinozaurow Też mnie to rozbawiło. W pierwszym przypadku wszyscy z telefonami bez wodoszczelności mieli słuchawki do wyrzucenia, w drugim spoko luz, dopóki to roślinożercy to sobie można obok nich kajaczkiem pływać i na pewno nic im nie odje/bie, tym bardziej przecież, że wszystkie mają randomowo uzupełniane DNA genami chomika, owczarka niemieckiego lub brzoskwini i przez to mogą być trochę nieprzewidywalne xDDD 1 Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 22 czerwca 2015 Opublikowano 22 czerwca 2015 Wkur/wiające dzieciaki, wkur/wiająca ruda, wkur/wiający zły gruby pan, w(pipi)iający śmieszek w centrali, w(pipi)iający właściciel parku, w(pipi)iający pan w laboratoriu,. W sumie w tym filmie jest tylko jedna nie wkur/wiająca postać i na szczęście jest to główny bohater, chociaż Pratt ma w niektórych scenach minę, jakby się zastanawiał czy nie wyjechać w Bieszczady. Do tego kopalnia serowych dialogów i scen, koszmarny humor, fabuła idiotyczna już w samych założeniach i jakimś cudem dobrze się to oglądało. Po przełknięciu pomysłu z modyfikowanymi genetycznie dinozaurami jest już z górki. Przy okazji jest to niezła podkładka na wszystkie dziwne i irracjonalne zachowania dinusiów. Np. czy aby na pewno pierwszą rzeczą, jaką zrobiłyby pterozaury po uwolnieniu z wybiegu, byłby masowy nalot na ludzi w parku ? Pewnie nie, gdy by to były zwykłe pterozaury. Ale te były GENETYCZNIE MODYFIKOWANE, PANIE. PRYSKANE. Także wszystko spoko i przestajemy zadawać niewygodne pytania. Od pierwszych chwil czuć, że film ostro żeruje na sentymencie do klasyku z 1993 i trzeba przyznać, że robi to dość umiejętnie, chociaż z tymi ruinami pierwotnego parku to trochę pojechali. Logika nakazywałaby je albo rozebrać, albo jakoś zagospodarować, a nie zostawić samopas , no ale musiały być, żeby nam się ciepło na serduszku zrobiło. Dinozaury mimo że greenscreenowe, a nie gumowe, to prezentują się okazale. Szkoda, że starym zwyczajem 3/4 najciekawszych scen pojawiło się w już w pierwszym trailerze. Niemniej ostatnia walka to mega sztos i spełnienie mokrych snów każdego ośmiolatka, tak powinna wyglądać Godzilla AD 2014 . Co prawda nie wiem czemu to ruda w szpilkach, a nie Pratt poszła po t-rexa i na chu/j było to slo-mo , ale nawet ta bzdura nie zabiła epickości sceny. Gdyby rozbić ten film na czynniki pierwsze, to poza efektami specjalnymi wyszedłby koszmarek, który powinien zostać zjechany od góry do dołu. A że film umiejętnie gra na naszych sentymentach, a do tego dochodzi efekt pozytywnego zaskoczenia, bo jest znacznie lepiej, niż się zapowiadało, to mamy przyjemnego popkorniaka w sam raz na niedzielne południe. 6.5/10, fan tu łocz Duży sukces finansowy pewnie sprawi, że nie unikniemy kontynuacji i zastanawiam się, jak tu dalej eksploatować temat w myśl zasady bigger, better (?) and more badass. Dinozaury cyborgi ? Dinozaury w kosmosie ? Wkur/wiające dzieciaki, wkur/wiająca ruda, wkur/wiający zły gruby pan, w(pipi)iający śmieszek w centrali, w(pipi)iający właściciel parku, w(pipi)iający pan w laboratoriu,. W sumie w tym filmie jest tylko jedna nie wkur/wiająca postać i na szczęście jest to główny bohater, chociaż Pratt ma w niektórych scenach minę, jakby się zastanawiał czy nie wyjechać w Bieszczady. Do tego kopalnia serowych dialogów i scen, koszmarny humor, fabuła idiotyczna już w samych założeniach i jakimś cudem dobrze się to oglądało. Po przełknięciu pomysłu z modyfikowanymi genetycznie dinozaurami jest już z górki. Przy okazji jest to niezła podkładka na wszystkie dziwne i irracjonalne zachowania dinusiów. Np. czy aby na pewno pierwszą rzeczą, jaką zrobiłyby pterozaury po uwolnieniu z wybiegu, byłby masowy nalot na ludzi w parku ? Pewnie nie, gdy by to były zwykłe pterozaury. Ale te były GENETYCZNIE MODYFIKOWANE, PANIE. PRYSKANE. Także wszystko spoko i przestajemy zadawać niewygodne pytania. Od pierwszych chwil czuć, że film ostro żeruje na sentymencie do klasyku z 1993 i trzeba przyznać, że robi to dość umiejętnie, chociaż z tymi ruinami pierwotnego parku to trochę pojechali. Logika nakazywałaby je albo rozebrać, albo jakoś zagospodarować, a nie zostawić samopas , no ale musiały być, żeby nam się ciepło na serduszku zrobiło. Dinozaury mimo że greenscreenowe, a nie gumowe, to prezentują się okazale. Szkoda, że starym zwyczajem 3/4 najciekawszych scen pojawiło się w już w pierwszym trailerze. Niemniej ostatnia walka to mega sztos i spełnienie mokrych snów każdego ośmiolatka, tak powinna wyglądać Godzilla AD 2014 . Co prawda nie wiem czemu to ruda w szpilkach, a nie Pratt poszła po t-rexa i na chu/j było to slo-mo , ale nawet ta bzdura nie zabiła epickości sceny. Gdyby rozbić ten film na czynniki pierwsze, to poza efektami specjalnymi wyszedłby koszmarek, który powinien zostać zjechany od góry do dołu. A że film umiejętnie gra na naszych sentymentach, a do tego dochodzi efekt pozytywnego zaskoczenia, bo jest znacznie lepiej, niż się zapowiadało, to mamy przyjemnego popkorniaka w sam raz na niedzielne południe. 6.5/10, fan tu łocz Duży sukces finansowy pewnie sprawi, że nie unikniemy kontynuacji i zastanawiam się, jak tu dalej eksploatować temat w myśl zasady bigger, better (?) and more badass. Dinozaury cyborgi ? Dinozaury w kosmosie ? akurat popieram Cytuj
Welna 1 094 Opublikowano 22 czerwca 2015 Opublikowano 22 czerwca 2015 (edytowane) Film o zmodyfikowanych genetycznie Dinusiach w XXI w, a oni sie przy..rdalaja do niewodoszczelnych telefonów. Sam fakt wybierania sie na film w takiej konwencji rodzi pewne uproszczenia. Skoro uwierzyłeś w tresowane raptory to dlaczego to nie moga byc jakies inne telefony (niz Galaxy S5) Kule sferyczne, Moze tez miały napęd na trawę i szyby z jakiegoś Smoczego szkła , czy innej kosmicznej materii. Mi tam sie wszystko mniej wiecej dopinało. 8/10 Edytowane 22 czerwca 2015 przez Welna Cytuj
Tokar 8 278 Opublikowano 22 czerwca 2015 Opublikowano 22 czerwca 2015 Oczywiście, że po przymusowym łyknięciu modyfikowanych genetycznie dinozaurów i tresowanych raptorów można łyknąć już wszystko, ja tylko zaznaczyłem, że bawiły mnie te drobne głupotki, których zresztą można było uniknąć uruchamiając mózg na 3 sekundy. W scenie z mezozaurem wystarczyło, żeby basen był ogrodzony pleksiglasem i wtedy nie trzeba by się zastanawiać, czemu publika się cieszy, że właśnie zalano im komórki i tablety. Hamsterballe akurat mi się bardzo podobały. Tutaj nie trzeba jakiejś rozkminy nad napędem atomowym, od dość dawna istnieje coś takiego jak silnik elektryczny. Tylko skoro można pływać kajakiem 3 metry obok dinozaurów, to właściwie po co ta ochrona w postaci kulki ? Powinni ludzi puszczać piechotą na spacer, bo tam przecież tylko roślinożercy xD Cytuj
Welna 1 094 Opublikowano 22 czerwca 2015 Opublikowano 22 czerwca 2015 (edytowane) Oczywiście, że po przymusowym łyknięciu modyfikowanych genetycznie dinozaurów i tresowanych raptorów można łyknąć już wszystko, ja tylko zaznaczyłem, że bawiły mnie te drobne głupotki, których zresztą można było uniknąć uruchamiając mózg na 3 sekundy. W scenie z mezozaurem wystarczyło, żeby basen był ogrodzony pleksiglasem i wtedy nie trzeba by się zastanawiać, czemu publika się cieszy, że właśnie zalano im komórki i tablety. Hamsterballe akurat mi się bardzo podobały. Tutaj nie trzeba jakiejś rozkminy nad napędem atomowym, od dość dawna istnieje coś takiego jak silnik elektryczny. Tylko skoro można pływać kajakiem 3 metry obok dinozaurów, to właściwie po co ta ochrona w postaci kulki ? Powinni ludzi puszczać piechotą na spacer, bo tam przecież tylko roślinożercy xD Jakby Basen Był otoczony plastiglassem to Finał Filmu by sie nie udał Twoja teoria upadła Edytowane 22 czerwca 2015 przez Welna Cytuj
Daffy 10 614 Opublikowano 22 czerwca 2015 Opublikowano 22 czerwca 2015 koncowka tez bekowa, wrestlingowy tag team attack, brakowalo tylko by sobie zwierzaki high5 przybily na koniec Cytuj
Tokar 8 278 Opublikowano 22 czerwca 2015 Opublikowano 22 czerwca 2015 Myślę, że i-rex byłby w stanie staranować swoim ciężarem pleksi Cytuj
Hubert249 4 285 Opublikowano 22 czerwca 2015 Opublikowano 22 czerwca 2015 Oczywiście, że po przymusowym łyknięciu modyfikowanych genetycznie dinozaurów i tresowanych raptorów można łyknąć już wszystko, ja tylko zaznaczyłem, że bawiły mnie te drobne głupotki, których zresztą można było uniknąć uruchamiając mózg na 3 sekundy. W scenie z mezozaurem wystarczyło, żeby basen był ogrodzony pleksiglasem i wtedy nie trzeba by się zastanawiać, czemu publika się cieszy, że właśnie zalano im komórki i tablety. Hamsterballe akurat mi się bardzo podobały. Tutaj nie trzeba jakiejś rozkminy nad napędem atomowym, od dość dawna istnieje coś takiego jak silnik elektryczny. Tylko skoro można pływać kajakiem 3 metry obok dinozaurów, to właściwie po co ta ochrona w postaci kulki ? Powinni ludzi puszczać piechotą na spacer, bo tam przecież tylko roślinożercy xD Jakby Basen Był otoczony plastiglassem to Finał Filmu by sie nie udał Twoja teoria upadła A ktoś im kazał wyciągać te tablety czy smartfony? Publika miała pelerynki to raz, a dwa takie chlapanie wodą to chyba norma chociażby w tych parkach rozrywki z orkami czy delfinami. A co do tych szpilek, pewnie mało kto zwróciłby na to uwagę, gdyby nie jedna kwestia w filmie. Dzisiaj tresuje się tygrysy, lwy, sokoły, niedźwiedzie.Więc dlaczego nie dinozaura? Ja do tego typu filmów podchodzę jak do gier. Dla mnie to jest rozrywka. Grając w jakiegoś CoDa nie zastanawiam się, dlaczego mi się zdrowie regeneruje po chwili odpoczynku. Podobnie jest z Jurassic World. Mam wyebane na szpilki i brak pleksiglasu koncowka tez bekowa, wrestlingowy tag team attack, brakowalo tylko by sobie zwierzaki high5 przybily na koniec Przecież to jest film chłopie FILM. A nie wędrówki z dinozaurami na BBC 1 Cytuj
Welna 1 094 Opublikowano 22 czerwca 2015 Opublikowano 22 czerwca 2015 Mam takie samo podejscie do rozrywki. Piona Cytuj
Tokar 8 278 Opublikowano 22 czerwca 2015 Opublikowano 22 czerwca 2015 (edytowane) Jak ja kocham, jak ktoś w filmie posiadającym jakiekolwiek elementy s-f usprawiedliwia tą konwencją wszelkie braki podstawowej logiki, które nie są nawet związane z tymi elementami s-f Ostateczna walka mimo że osom, to jednak beka na całego. Najpierw okazuje się, że i-rex posiada geny raptora, dzięki czemu rekrutuje raptorki Pratta do swojej ekipy, po czym w kluczowym momencie okazuje się, że raptusie olewają instynkt i zasady panujące w stadzie i wybierają swojego starego zioma starlorda, a następnie nawet t-rex stajesię ważniejszy niż częściowo przedstawiciel własnego gatunku. Zresztą po wszystkim wychodzi na to, że reksio też ma chyba jakieś uczucia wyższe i sentymenty xDDD Edytowane 22 czerwca 2015 przez Tokar 1 Cytuj
Welna 1 094 Opublikowano 22 czerwca 2015 Opublikowano 22 czerwca 2015 Jak ja kocham, jak ktoś w filmie posiadającym jakiekolwiek elementy s-f usprawiedliwia tą konwencją wszelkie braki podstawowej logiki, które nie są nawet związane z tymi elementami s-f Ostateczna walka mimo że osom, to jednak beka na całego. Najpierw okazuje się, że i-rex posiada geny raptora, dzięki czemu rekrutuje raptorki Pratta do swojej ekipy, po czym w kluczowym momencie okazuje się, że raptusie olewają instynkt i zasady panujące w stadzie i wybierają swojego starego zioma starlorda, a następnie nawet t-rex stajesię ważniejszy niż częściowo przedstawiciel własnego gatunku. Zresztą po wszystkim wychodzi na to, że reksio też ma chyba jakieś uczucia wyższe i sentymenty xDDD Jestes Samcem Beta , nigdy nie pojmiesz tego mechanizmu Takie dowalanie sie na siłe , wiecie ze mozna w ten sposob rozmawiac na temat kazdej gry/fimu. Wszedzie zgadzaja sie niescisłosci wymuszone , tepem / konwencja/ czymkolwiek innym. Nie psuj sobie odbioru takimi pierdołami 1 Cytuj
Daffy 10 614 Opublikowano 22 czerwca 2015 Opublikowano 22 czerwca 2015 nie wiem, tu podobnie jak tokarowi mi tez kilka rzeczy sprawialo, ze w myslach mowilem "ja pier.dole co za baja bez logiki" a w takim mad maxie caly motyw gitarzysty mnie mega jaral i idealnie pasowal Cytuj
Hubert249 4 285 Opublikowano 22 czerwca 2015 Opublikowano 22 czerwca 2015 A wiecie, że wielu badaczy twierdzi, że T-Rex był padlinożercą? Czyli pierwsza część też bez sensu Cytuj
Welna 1 094 Opublikowano 22 czerwca 2015 Opublikowano 22 czerwca 2015 (edytowane) Jak to, Taki duzy , tyle zebow i nie mogł sobie nic swiezego upolowac? Skad Ci badacze? Edytowane 22 czerwca 2015 przez Welna Cytuj
Plugawy 3 703 Opublikowano 22 czerwca 2015 Opublikowano 22 czerwca 2015 Zaraz ide na dinozaury, zobaczymy czy to takie fajne Cytuj
nobody 3 504 Opublikowano 22 czerwca 2015 Opublikowano 22 czerwca 2015 Takie dowalanie sie na siłe , wiecie ze mozna w ten sposob rozmawiac na temat kazdej gry/fimu. Wszedzie zgadzaja sie niescisłosci wymuszone , tepem / konwencja/ czymkolwiek innym. Nie psuj sobie odbioru takimi pierdołami no ale jednak są pewne granice tolerancji, c'nie? np. zestawienie liczby bzdur w T2 z Terminator Salvation. w hard s-f o kolonizacji planety ludzie w wyniku genetyki nie zaczną nagle składać jaj, a dobry kapitan nie zmieni w socjopatę, bo zayebano mu piersiówkę, ot tak no bo science bitch. niektórym traktowanie ich jak debili samo w sobie psuje odbiór filmu. Cytuj
Malibu 940 Opublikowano 22 czerwca 2015 Opublikowano 22 czerwca 2015 Widzieliście usuniętą scenę z pierwszej części? 3 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.