kacprzak1991 196 Opublikowano 15 stycznia 2017 Opublikowano 15 stycznia 2017 Łaziłem po dachach i nic nowego nie znalazłem. Pociagnalem 2 dźwiganie na dole i tez przejścia mi noe zagwarantowały. Wg biskup rozwalony przy drugim podejściu. Poprpstu nie można było zbyt sie oddalać bo walił tego krytyka. Giganty tez rozwalone ale nic ciekawego z nich nie wyleciało. Wszedłem wlasnie do lokacji po środku tego lasu i narazie pauza. Na pierwszy rzut oka wielkość obszaru troche mnie przytłoczyła wiec czas odsapnąć ;p Cytuj
messer88 6 485 Opublikowano 15 stycznia 2017 Opublikowano 15 stycznia 2017 No nie gadaj że kamyki do upgrade żelaza nie są ciekawe:) W pewnym miejscu musisz spaść na daszek obok niżej i tamtędy się dostaniesz, poszukaj na yt. Cytuj
kacprzak1991 196 Opublikowano 15 stycznia 2017 Opublikowano 15 stycznia 2017 (edytowane) Obczailem i nie znalazłem wcześniej tej drabiny zaraz po wjeździe winda na górę. Wg dopakowalem niezły mieczyk znaleziony w lesie po zabiciu tam 2 ziomeczkow i mam teraz ok 189 dmg ale bede musiał sie przestawić na grę bez tarczy bo za bardzo byłbym przeciążony. Latałem do tej pory z tym lodowym i szło sprawnie wiec nie wiem czy nie zrobiłem zle bo z czasem dzięki tarczy człowiek czuł sie bardziej pewny a samym mieczem machalem chyba z 5-6 razy zanim stamina zleciała Edytowane 15 stycznia 2017 przez kacprzak1991 Cytuj
Gość Opublikowano 15 stycznia 2017 Opublikowano 15 stycznia 2017 (edytowane) Dzis wlaczylem na chwile. Przeszedlem do 1 bossa i doszedlem do NPCow, gdzie podbilem staty. Na razie gra sie przyjemnie, ale to poczatek, wiec jest w miare latwo, zeby sie nie zniechecic. Edytowane 15 stycznia 2017 przez Gość Cytuj
kacprzak1991 196 Opublikowano 16 stycznia 2017 Opublikowano 16 stycznia 2017 Ja rozpykalem niedawno 6 bossa. Tak go tłukłem ze az sie zdziwiłem jak zobaczyłem jego pasek życia a raczej jego brak bo był juz na hita a ja nawet nie zdążyłem sie spocić ;p następnie pograłem troche z kumplem, nie powiem jest nawet spory fun jak sie gra ze znajomym, ale szybko go zostawiłem bo to jego pierwsze soulsy wiec niech sie troche pomęczyć ;p Cytuj
SpacierShark123 1 507 Opublikowano 16 stycznia 2017 Opublikowano 16 stycznia 2017 Coś z tą częścią jest nie tak , Demony skończyłem dopiero po ponad roku bo zatrzymałem się na TK , którego za nic nie mogłem zabić . Po ukończeniu Demonów odrazu na premiere nabyłem DS i DS2 obie ukończone i męczone od premiery po kilka godzin na dobe. Trójke zalega mi od paru miesięcy i po paru minutach rozgrywki mi się odechciewa (Bloodborne też kończyłem z radością i bez uczucia zmęczenia) , nie jestem nawet wstanie określić dlaczego ale coś w tej części jest nie tak. Cytuj
ireniqs 3 025 Opublikowano 16 stycznia 2017 Opublikowano 16 stycznia 2017 Mam podobnie. Męczę tą trójkę niemiłosiernie. Już dawno powinno być za mną. Miałem ponad pół roku przerwy i teraz znowu gram. Nie jest w sumie źle ale to chyba już zmęczenie materiału. Inaczej > mam już trochę dość serii DS. Ukończyć ukończę ale nie wiem czy mam ochotę platynowac jak poprzednie gry z serii. :/ Cytuj
teddy 6 884 Opublikowano 16 stycznia 2017 Opublikowano 16 stycznia 2017 U mnie zupelnie na odwrot. Jedyne soulsy w ktorych mam calaka (i to na STEMie czaicie typy?!) i od ktorych nie moglem sie oderwac przez chyba 60h. Po bardzo slabej jak dla mnie drugiej czesci trojeczka to bylo zbawienie. Najbardziej mi przypasowala responsywnosc postaci, odpalcie sobie dwojke i zobaczcie, tam postac porusza sie jak woz z weglem w porownaniu do DSIII Cytuj
Ma_niek 860 Opublikowano 16 stycznia 2017 Opublikowano 16 stycznia 2017 Tez sie boje ze tak bede mial. To chyba przez Bloodborna. I Jak sobie mysle ze znowu bede musial wrocic do tych klmatów lazenia z tarcza to srednio mi sie chce. Chyba juz zmeczenie seria bo gram w to od Deamon Souls. Choc w tym roku napewno ogram. 1 Cytuj
SpacierShark123 1 507 Opublikowano 16 stycznia 2017 Opublikowano 16 stycznia 2017 Strasznie mnie też odpycha grafika , jakaś strasznie sterylna się wydaje w porównaniu do Bloodborne gdzie czuć było ten otaczający brud . 1 Cytuj
Dr.Czekolada 4 494 Opublikowano 16 stycznia 2017 Opublikowano 16 stycznia 2017 Ja bym na waszym miejscu nie śpieszył się z przechodzeniem jak ciężko. Sam dosyć długo "przechodziłem" jedynkę czy dwójkę i z doświadczenia wiem, że pewne gry czasami nawet po roku dopiero zaczyna się naprawdę doceniać i dobrze bawić. Cytuj
kacprzak1991 196 Opublikowano 16 stycznia 2017 Opublikowano 16 stycznia 2017 Widze, we poza mną wiele osób narzeka ze BB lepszy ;p ogolnie mam ponad 16h na liczniku w ds3 i nie jest zle ;) na początku dziwnie mi sie w to grało, w sumie nadal czasem cos tam nie pasi po Bloodborne, ale wydaje mi sie, ze im dalej tym lepiej Cytuj
messer88 6 485 Opublikowano 16 stycznia 2017 Opublikowano 16 stycznia 2017 Zawsze jak z BB wracam do DS problemem jest brak mechaniki rally, wjeżdżam w grupę mobów i zaraz mnie paziują zanim się przyzwyczaję do wolniejszego tempa rozgrywki. Cytuj
Hubert249 4 279 Opublikowano 16 stycznia 2017 Opublikowano 16 stycznia 2017 Czy Loran i Lothric muszą być pokonani, żeby ukończyć grę? Po kilkunastu porażkach, wybrałem inna drogę. Ubilem kilku innych Bossów, wbilem kilka leveli, wróciłem i dalej jadą po mnie jak po szacie :/ według opisu mam jeszcze dwie potyczki do końca gry. Cytuj
MaiorZero 1 400 Opublikowano 16 stycznia 2017 Opublikowano 16 stycznia 2017 (edytowane) Tak to obowiązkowy boss. Z końcówki to Nameless King jest opcjonalny. Jak masz problem to spróbuj go pokonać z innym graczem. Tylko z jednym bo hp bossa rośnie wraz z większą ilością graczy. Edytowane 16 stycznia 2017 przez MajorZero64 Cytuj
mozi 1 978 Opublikowano 16 stycznia 2017 Opublikowano 16 stycznia 2017 Wszyscy są do roz(pipi)ania solo (w tym nameless) tylko trzeba czasu. Satysfakcja wtedy over 9k. Jak w copie albo z npc to jakoś tak nie ma zabawy. Co do lorana i lothrica - oni dają bardzo mało czasu na oddech (tak jak stulejman zresztą) więc trzeba dużo cierpliwości. Jedyny problem z tą walką do dość długa droga od ogniska. Ja najwięcej się bujałem z namelessem i bossem z dlc (tym trudniejszym z 3 fazami). Do braci słabych też podchodziłem naście razy. 2 Cytuj
MaiorZero 1 400 Opublikowano 16 stycznia 2017 Opublikowano 16 stycznia 2017 Z tą satysfakcją z grą solo albo w coopie to sprawa indywidualna. 1 Cytuj
Hubert249 4 279 Opublikowano 16 stycznia 2017 Opublikowano 16 stycznia 2017 Droga zajmuje mi minutę z hakiem. Jest winda, potem slalom między rycerzami i jestem na arenie. Muszę spróbować z jakimś krótszym mieczem i przykleić mu się do dupy. Cytuj
Paolo de Vesir 9 130 Opublikowano 16 stycznia 2017 Opublikowano 16 stycznia 2017 Która komibacja statystyk pozwala postaci wykonywać żwawe i niedrogi uniki nawet w ciężkim rynsztunku? Cytuj
messer88 6 485 Opublikowano 16 stycznia 2017 Opublikowano 16 stycznia 2017 Szkoda leveli, nie przekraczaj 70% eq load i będzie git. Cytuj
Hubert249 4 279 Opublikowano 18 stycznia 2017 Opublikowano 18 stycznia 2017 (edytowane) Wszyscy są do roz(pipi)ania solo (w tym nameless) tylko trzeba czasu. Satysfakcja wtedy over 9k. Jak w copie albo z npc to jakoś tak nie ma zabawy.Co do lorana i lothrica - oni dają bardzo mało czasu na oddech (tak jak stulejman zresztą) więc trzeba dużo cierpliwości. Jedyny problem z tą walką do dość długa droga od ogniska.Ja najwięcej się bujałem z namelessem i bossem z dlc (tym trudniejszym z 3 fazami). Do braci słabych też podchodziłem naście razy. Nareszcie ich pokonałem, sam nie wiem dlaczego tak opornie mi to szło . W DS2 nic mnie tak nie wymeczylo Edytowane 18 stycznia 2017 przez chris85 Cytuj
kacprzak1991 196 Opublikowano 18 stycznia 2017 Opublikowano 18 stycznia 2017 (edytowane) Jestem po pontyficu i widze juz mgle przed następnym bossem. Nie powiem dał w kość i musiałem wzywać npc a to i tak nie było gwarancja sukcesu. W porównaniu do poprzednich bossów to ogromny skok trudności Edytowane 18 stycznia 2017 przez kacprzak1991 Cytuj
Alastor84 324 Opublikowano 18 stycznia 2017 Opublikowano 18 stycznia 2017 (edytowane) Tak się zastanawiam czy warto brać DS3 w wersji cyfrowej (124zł do 21.01), czy też lepiej poczekać na wersję GOTY w pudełku (pewnie za kilka miesięcy będzie). Mam w sumie trochę "zaległości" jeśli chodzi o inne gry, ale DS3 mnie kusi :) W sumie ceny nieużywanych DS3 są nadal wysokie, więc cena na pss jest całkiem ok. Edytowane 18 stycznia 2017 przez Popa Cytuj
kacprzak1991 196 Opublikowano 18 stycznia 2017 Opublikowano 18 stycznia 2017 Ja używkę wyrwałem niedawno za 110 zł. Wystarczy chwile poszukać ewentualnie poczekać 2-3 dni az cos sie pojawi, zawsze można napisać czy ktoś zejdzie troche z ceny i masz pudełko w tej samej lub nawet nieco niższej cenie Cytuj
Sylvan Wielki 4 621 Opublikowano 18 stycznia 2017 Opublikowano 18 stycznia 2017 Jestem po pontyficu i widze juz mgle przed następnym bossem. Nie powiem dał w kość i musiałem wzywać npc a to i tak nie było gwarancja sukcesu. W porównaniu do poprzednich bossów to ogromny skok trudności Żeby mi to było ostatni raz (chyba, że sam pomagasz dla medali). Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.