Opublikowano 15 grudnia 20204 l A no szkoda. Ale nie czulem w tym nic wyjatkowego zeby nagrywac Sam bys go pokonal w 4 minuty. Zobacz ile zmarnowales okazji do ataku w pierwszej polowie filmu,gdyby wtedy dostawal za kazdym razem kiedy ma wystawiony leb po atakach po dwa strzaly tym twoim mieczem to na lajcie polowy filmu nie ma. I trzymajac sie blisko niego czyli rollujac do niego nie od niego prowokujesz go do tego zamachu lapa co jest chyba najprostszym atakiem do zrollowania i zaraz po nim uderzaniu go w glowe. Rollujac od niego prowokujesz go bardziej do atakow ogniem co po prostu wydluza walke i w sumie utrudnia bo te ataki ogniem sa duzo ciezsze do unikniecia niz machniecie lapa czy ta proba ugryzienia. Serio dla mnie nie ma porownania do namelessa. Krol mial bardzo duzy zasieg ciosow i atakowal praktycznie bez przerwy gdzie ciezko bylo walnac estusa. Ze smokiem to czasem jest tyle czasu ze mozna by fajka zapalic Przynajmniej ja tak odbieram te walki. Edytowane 15 grudnia 20204 l przez kanabis
Opublikowano 15 grudnia 20204 l @kanabis o widzisz, u mnie Nameless przy pierwszym przejściu padl jakos za 3 razem, a z Midirem się męczyłem ze 2 dni. Tak samo z Fredzią, z nią chyba nawet dłużej.
Opublikowano 15 grudnia 20204 l 1 godzinę temu, kanabis napisał: A no szkoda. Ale nie czulem w tym nic wyjatkowego zeby nagrywac Sam bys go pokonal w 4 minuty. Zobacz ile zmarnowales okazji do ataku w pierwszej polowie filmu,gdyby wtedy dostawal za kazdym razem kiedy ma wystawiony leb po atakach po dwa strzaly tym twoim mieczem to na lajcie polowy filmu nie ma. I trzymajac sie blisko niego czyli rollujac do niego nie od niego prowokujesz go do tego zamachu lapa co jest chyba najprostszym atakiem do zrollowania i zaraz po nim uderzaniu go w glowe. Rollujac od niego prowokujesz go bardziej do atakow ogniem co po prostu wydluza walke i w sumie utrudnia bo te ataki ogniem sa duzo ciezsze do unikniecia niz machniecie lapa czy ta proba ugryzienia. Serio dla mnie nie ma porownania do namelessa. Krol mial bardzo duzy zasieg ciosow i atakowal praktycznie bez przerwy gdzie ciezko bylo walnac estusa. Ze smokiem to czasem jest tyle czasu ze mozna by fajka zapalic Przynajmniej ja tak odbieram te walki. Twój post dowodzi jak dobrym materiałem do analizy może być zupełnie niewyjątkowy filmik, więc jednak warto nagrywać. Jasne, że mogłem wykorzystać znacznie więcej akcji, stracić mniej estusów itd. Ale ten film nagrałem przy pierwszym pokonaniu Midira a nie kiedy już go wymasterowałem, bo szczerze po tej walce nigdy do niego nie wróciłem :>
Opublikowano 15 grudnia 20204 l Godzinę temu, Kmiot napisał: @kanabis a jakie wrażenia po Siostrze Friede? To zalezy czy wtedy jak poszedlem do pierwszego dlc od razu gdy dotarlem do katedry glebin i przy Spoiler Trzeciej fazie gdzie juz nie mialem nawet flaszki pomyslalem ze chyba ich poje.balo Czy jak wrocilem do bossow z malunku juz po zakonczeniu watku glownego i poszlo calkiem sprawnie. Pierwsza faza no damage Ogolnie ta palka na nia to bylo cos spanialego xd Wystarczy ze raz zaczalem to potrafilem w nia wje.bac chyba z 10 hit combo bo nie mogla przerwac moich atakow. Ze starym juz tak nie mozna bylo bo wiadomo nie ten rozmiar. Duża robote zrobil pierscien mroku i mrozu, tarcza z duza absorbcja mroku i mialem taki wykur.wisty pancerz po pokonaniu takiego lodowego potworka z szabelka ktory mial chyba 90 redukcji mrozu Ogolnie to jestem w szoku ze zwykla palka to taka dobra bron sie okazala. To wysylalem wczoraj braciakowi Patrzcie, ogolnie w konfrontacji z tymi mobami jest dosc ciezko jak juz zaczna szarże. A tutaj cyk. Frajer nawet nie zdazyl piardnąc i zgwalcilem go pałka jak na ustawce kibicow arki gdynia. Najlepsze ze dwa szybkie ciosy przerywaja atak nawet najmocniejszych typow. Ogolnie jesli mam byc szczery najbardziej wylewu dostawalem w dlc przy tym wielkim mnichu na bagnach co przywolywal te duchy z lukami i magow ktorych nie mozna bylo zniszczyc. Lojezu
Opublikowano 16 grudnia 20204 l Oj tak. Dziekuje panie @Kmiot za przypomnienie jakie to dobre. Hajp na elden ring wzrosl niemilosiernie. Remake demonsow tez taki dobry? Bo akurat jedyna czesc w ktora nie gralem. Wleci pierwsze na ps5
Opublikowano 16 grudnia 20204 l Jak nie grałeś to się będziesz legancko bawił tylko nie oczekuj bossfightów takich jak teraz w 3.
Opublikowano 16 grudnia 20204 l 2 godziny temu, kanabis napisał: Oj tak. Dziekuje panie @Kmiot za przypomnienie jakie to dobre. Hajp na elden ring wzrosl niemilosiernie. Remake demonsow tez taki dobry? Bo akurat jedyna czesc w ktora nie gralem. Wleci pierwsze na ps5 Ja często jak mam jakieś soulslike na półce, to długo się do nich zbieram, bo wiem, że może być wyczerpująco, ale gdy już włączę, to wsiąkam po całości. No i tak - Dark Souls 3 jest rewelacyjne i stanowi wyśmienite ukoronowanie cyklu. Nie wiem jak remake Demonsów, bo nie grałem i w sumie nie czytam wielu opinii (i tak sam zagram, jak tylko będę miał okazję), ale według mnie Demonsów trzeba sprawdzić. Tak czy srak. To pierwsza gra, prekursor cyklu i pewne koncepcje dopiero się rodziły i docierały, więc przyda się trochę wyrozumiałości od gracza. Podejrzewam też, że nawet w remaku nie ma co się nastawiać na dynamiczną rozgrywkę czy spektakularne fragmenty (chociaż te smoki przysiadające na murach... mmmm), no ale mimo to strzelam w ciemno, że warto. Choćby dla Tower of Latria czy samej Boletarii, tylko obawiam się, że po podobnych lokacjach i patentach w kolejnych grach te z DeS już nie zrobią takiego wrażenia. No, ale WTEDY to było.
Opublikowano 16 grudnia 20204 l A ma ktoś może z graczy na ps4 symbol chciwości? Bo już wszystkie mimiki zabiłem i chyba ze 100 razy już czarnych rycerzy dojechałem i tylko raz mi dropnął dowód. A co do Midira to za którym razem na pierwszym przejściu wam się udało? Bo mi za 54 XD
Opublikowano 16 grudnia 20204 l Jest duuuuzo prościej. Jak macie ogarne wszystko inne to będzie łatwo. Tylko nie grajcie magiem bo to już easy mode.
Opublikowano 16 grudnia 20204 l Jest w tej części set artoriasia, albo coś innego dającego feeling grania Gutsem z Berserka?
Opublikowano 20 grudnia 20204 l Pany pytanie do platyniarzy. Mam juz wszystkie czary, cuda, pierscienie itd dostepne luzno w grze lub do kupienia. Zostaly mi tylko te za przymierza. Jest jakis dobry sposob zeby ulatwic farmienie? Pierscionki chciwego żyda mam ale moze dobra opcja jest zresetowanie umiejetnosci u rozalii i naladowanie mocno w statystyke szczescie? Jak myslicie?
Opublikowano 9 stycznia 20214 l Chyba dobije platynę na ps5 widzę że jest 60fps ale boli trochę fhd bo gówno rozmazane. Będzie patch bo nie znalazłem info Edit - poczytałem. Dziękuję za platynę. Szkoda życka. Edytowane 9 stycznia 20214 l przez mozi
Opublikowano 10 stycznia 20214 l No ja regularnie do tej pory pogrywam sobie po godzinie zbierajac po dwa dowody dotrzymanej umowy i sloneczne medale farmiac w dwoch miejscach na zmiane. Jeszcze tylko 12 dowodow i 6 medali i wpadnie platynka. Pewnie juz w lutym Jak np w wykonywanie questow calkiem sie wkrecilem i naprawde mi sie spodobalo tak te osiaganie rang w przymierzach to guvno obes.rane mocno.
Opublikowano 10 stycznia 20214 l To jeszcze zależy czy wbijasz online czy offline. Osobom, które grają regularnie pvp to będzie wpadało przy okazji. Jeżeli ktoś przechodzi Soulsy offline i chce mieć platynę, powinien wcześniej przeczytać co go czeka.
Opublikowano 10 stycznia 20214 l Chciałem dobić do platyny przy okazji robiąc magic build dla funu ale widzę mag jest tak słaby na początku ze się odechciewa. Niby dobrnąłem do undead settelment ale straciłem zapał. Jednak w demonsy grało mi się dużo lepiej.
Opublikowano 11 stycznia 20214 l Ja podobnie jak mozi, beznadziejnie mi sie gralo. Co innego np na ng+ po zresetowaniu umiejetnosci i rozdaniu na nowo. Wtedy to w sumie overpower
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.