W ostatnim czasie rozkręciłam kilka razy PS4 i nie jest źle z materiałami (jak na cenę sprzętu), natomiast zejście litografii APU do 14nm może spowodować 'dramatyczny' spadek temperatur i głośności tej konsoli, a co za tym idzie - wzrost żywotności. Czy warto czekać? To już każdy musi sam ocenić. Moim zdaniem nie warto czekać na przyjemności :-)

Pewnie użyją plastiku zrecyglingowanego z tego pierdyliarda padów, który zostaje im po reklamacjach.

Edytowane 15 czerwca 20159 l przez Hum

Pewnie użyją plastiku zrecyglingowanego z tego pierdyliarda padów, który zostaje im po reklamacjach.

Mistrz

Pewnie użyją plastiku zrecyglingowanego z tego pierdyliarda padów, który zostaje im po reklamacjach.

Nie musza, maja zapas bo nie użyli plastiku na obudowę zasilacza zewnetrznego.

Ok robie Microsoftowskie 180 stopni, po tym co zobaczylem jaram sie nieziemsko nowym Falloutem (pal licho drewniane animacje, przezyje), wreszcie mozliwosc budowania wlasnej osady, do tego system obronny, mieszkancy (pewnie pustaki z randomowymi tekstami, ale zawsze milo bedzie popatrzec na cos takiego w twojej osadzie), gunplay wyglada na poprawiony (choc nie wiem po co wrzucali te dziwne efekty jak perk sie wlacza), swiat prezentuje sie calkiem calkiem, no i do tego ten Pip Boy, kurde chyba to kupie i bede siedzial z tym na rece jak nerd i zamiast w grze, bede klikal w smartfona (much cancer), w teorii to wyglada pieknie, ciekawe jak praktyka

Doom spore zaskoczenie, mialem obawy ze nie podolaja, ale wyglada swietnie, bez zadnych iron sightow, tylko szybka rozpierducha w starym stylu, podoba mi sie, biore w premiere.

 

A, bylbym zapomnial, Dishonored 2 rowniez jaranko, fajnie ze bedzie wybor miedzy 2 postaciami, mialem obawy ze o Corvo juz nie usluszymy nigdy.

Generacja nam sie powoli rozkreca. Warto bylo siedziec do rana i zobaczyc masakre demonow w nowym Doomie, Fallout 4 tez sprawill lepsze wrazenie niz po pierwszym trailerze. Niech MS i Sony dorzuca teraz do pieca i pokaza ze warto miec obie maszynki pod dachem najpozniej w przyszlym roku.

Doom , piekny arena shooter w starym stylu gdzie liczy sie movment a nie PRKI i killstreak.

Mam nadzieje ,ze bedzie to piekny powrot do przeszłosci

Edytowane 15 czerwca 20159 l przez Welna

Na E3 chyba szykuje się rebrand Rare - nowe logo nawiązujące do klasycznego:

 

Edytowane 15 czerwca 20159 l przez DonSterydo

Hype train się rozpędza. Po cichu swoim fanboyskim serduszkiem ciągle liczę na pewnego Pana od wózka widłowego, a że kiedyś najbliżej było mu do MSu, to kochałbym jego i jego grę jeszcze bardziej, gdybym nie musiał zmieniać dla niej konsoli... W końcu nadzieja umiera ostatnia.

Czy proszę o zbyt wiele?

Edytowane 15 czerwca 20159 l przez Hum

Na E3 chyba szykuje się rebrand Rare - nowe logo nawiązujące do klasycznego:

 

Żerowanie na nostalgii.Bo chyba każdy przyzna,że poziom wykonania tamtych gierek już nie wróci.

Ja bym nie oceniał przed pokazaniem tego z czym przyjechali na E3.

nie ma szans, nie pod skrzydlami micro.

nie ma szans, nie pod skrzydlami micro.

 

Ciekaw jestem co przez to rozumiesz Czy to nie MS ostatnio wypuścił jednego z lepszych platformerów ostatnich lat?

 

Pomijając już, że to spod skrzydeł MS wyszły ostatnio takie gry jak Horizon 2 czy Sunset Overdrive.

Edytowane 15 czerwca 20159 l przez DonSterydo

Pod skrzydlami sony powstaja takie hity jak order i driveclub.

 

nie ma szans, nie pod skrzydlami micro.

 

Ciekaw jestem co przez to rozumiesz

 

przez ostatnie lata robili duperele, z ekipy co pracowala nad grami dla nintendo tez pewnie malo kto zostal, nie napalam sie.

Kiedyś ktoś na gafie zrobił listę pracowników Rare i ponad 40 osób miało w studiu staż 10+ lat. Pomijam już fakt, że ich pierwsze produkcje na X360 jak Viva Pinata, Banjo czy Kameo były bardzo dobrze odebrane w tamtym czasie przez graczy.

 

Rebrand (potencjalny) pewnie ma na celu odseparowanie wizerunkowo studia od okresu związanego z Kinectem.

Edytowane 15 czerwca 20159 l przez DonSterydo

No maja szanse - BATTLETOADS.

Jak to zaprzepaszcza - zaorac.

No do tego microsyf żeruje tylko na mocnych markach aż do wypalenia się ich twórców tak było z bungie czy molyneux, teraz bedą cisnąć jakieś stare ip rare gdzie większość pracowników odeszła a ci co zostali robili gry na kinecta. Obym sie mylił, ale generalnie czarno to widze. 

Zielona arka Spencera właśnie przybyła

Ci najbardziej kluczowi z Rare siedzą teraz w Playtonic Games i klepią prawdziwego następcę Banjoo-Kazooie. Korzystanie wyłącznie z assetów i szeregowych pracowników, to nie jest do końca pomysł na sukces, bo gra może ich po prostu przerosnąć i tak nie raz się stało.

Z jednej strony nie wiem czy można zrobić złe Battletoadsy. Wayforward wydało ciekawą adaptację Double Dragon, od nazwą Double Dragon Neon. Ot bitka i to całkiem klimatyczna i przyjemna. Z drugiej strony Battletoadsy słynęły ze zwirchowanego poziomu trudności i trudno mi sobie wyobrazić, by dziś ta gra mogła odnieść sukces gdyby ludzie nie mogli przejść pierwszego wyścigu w tunelu.

 

Ech gdzie te beat'em'upy, czemu ten gatunek musi tyle cierpieć, ja bardzo miło rozpamiętuje np. Gekido

meat boy tez mial wysoki poziom trudnosci, a sprzedal sie dobrze. Tutaj jeszcze masz stara marke i sentyment ktory napedzi ewentualna sprzedaz jesli gra powstaje.

Starh pożegnaj się z socjalnym życiem.

Spanie jest dla slabych. Dzisiaj kofna Microsoftu, trzeba zaczac przygotowania. Pizza, piwko, popcorn ale juz od dluzszego czasu chodza plotki o wielkim powrocie Rare do ''normalnych'' gier wiec nie zostalo mi nic innego niz trzymac kciuki. Ale czy napewno? Czy siedzenie w domu cos da? Oczywiscie ze nie! Szybko do samochodu, godzina jazdy w pieknej, slonecznej pogodzie (pewnie juz wszystkie chmury w Microsofcie) i bylem pod siedziba Rare Dla tych co nie wiedza. jest ona calkiem spora i calkiem trudnodostepna bo jest centralnie gdzies na polu albo nawet w lesie Z gory to wyglada tak:

 

 

 

 

A przed wejsciem wita nas taka oto to brama:

 

 

 

 

 

Ale w taki dzien nie moglem odpuscic. Szybkie objazd na okolo, zaparkowanie auta na ulicy i po przejsciu przez to:

 

 

 

 

 

I przez to:

 

 

 

 

 

 

 

Przed moimi oczami pojawilo sie to:

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Dalej nie podchodzilem bo byly kamary, krecilo sie kilku pracowniko, a nawet Conker jakos dziwnie sie na mnie patrzyl Bede musial sie kiedys wybrac tam na weekendzie i przyjrzec sie blizej, kto wie moze nawet walne sobie selfie z Conkerem

Starh pożegnaj się z socjalnym życiem.

Bo z xbotami nikt się nie koleguje

 

meat boy tez mial wysoki poziom trudnosci, a sprzedal sie dobrze. Tutaj jeszcze masz stara marke i sentyment ktory napedzi ewentualna sprzedaz jesli gra powstaje.

 

Ta tylko, że meat boya robiło dwóch kolesi i zarobili po pierwszym dniu sprzedaży na marketplacie a to, żeby takie Battletoads mialo zarobić będzie na bank łatwiejsze.