Skocz do zawartości

Horizon: Zero Dawn


SzczurekPB

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

@raven

Ojej, ale po co hiperbole? ;/ A można i jeszcze jak, ale jeśli np. hejtujemy recki pisane bez ukończenia pozycji (a takie teorie zdarzają się np. odnośnie recek na MC), to wypadałoby samemu darować ocenę końcową, jak zrobił to tutaj np. Blantman.

 

No chyba że mechanika i sterowanie ssą od samego początku, to nie ma znaczenia, czy gierka już się rozkręciła, czy jeszcze 8h do końca "toturiala". Jak dla mnie idealnym przykładem wunudzenia były pierwsze godziny tlou i u4, gdzie zwłaszcza w tej ostatniej, narracja i story uzasadniające powrót protagonisty do gry odbijały się ostro kosztem gameplayu.

 

No slabe fhuj było w większości te pierwsze 7 rozdziałów.

Edytowane przez nobody
Opublikowano (edytowane)

Nie wiem o jaki uj ból dupy tutaj jest, gra wciąga jak bagno i tyle, dawno już jest powiedziane, że recenzje na meta raczej się z dopy nie wzięły utwierdzając w przekonaniu jak redaktorów i użytkowników. Można powiedzieć, że ta gra emocjonalnie porusza ludzi pod każdym względem, bo to widać w tym topicu jak leciały niektóre posty do kosza. 

Edytowane przez Faka
Opublikowano

No ale to ty misiu zaczales wiec skoncz sie pienic bo zlosc urodzie szkodzi i za 3 lata bedziesz wygladal jak wujek kanabis.

 

 

Ale co ja zacząłem, jak ja cały czas o Horizonie pisałem.

 

Niemniej nie chciałbym wyglądać źle już w wieku 17 lat, więc postaram się ochłonąć :usmiech:

Można powiedzieć, że ta gra emocjonalnie porusza ludzi pod każdym względem, bo to widać w tym topicu jak leciały niektóre posty do kosza. 

 

Emocjonalnie porusza to ona tylko tych, którzy nie potrafią zaakceptować innej opinii jak 10/10 flawless. Bo nie ma chyba osoby, która by stwierdziła, że ta gra jest po prostu zła i niegrywalna, każdy ocenia ją albo dobrze, albo bardzo dobrze. Niestety jakieś dyskusje nt. tego, co może nie do końca zagrało i co można by poprawić lub co nie jest tak zaje,biste jak niektórzy twierdzą kończą się bardzo dziwnie.

Opublikowano

@Kabi

Masz wszystko na mapie, ale jakby co to podaje zbliżoną lokalizacje. Prawie idealnie na północy jest Cauldron Zeta, którego szukasz.

Nosz kur.wa faktycznie iest zaznaczone, myslalem ze tych ktorych nie odkrylem nie ma na mapie. Widocznie przeoczylem. Dzieks juz tam pedze

Opublikowano

 

ale tej gierki nie można oceniaczy czy po długim prologu czy po 8h zabawy

 

Jak to gry nie można oceniać po 8h? Nie uważasz, że to jest też cecha gry i podlega ocenie, jeśli musisz przebrnąć przez 10h nudy i prologów, żeby dokopać się do mięsa? Nie no super, grajcie 20h i dopiero wtedy możecie oceniać, inaczej du,pa cicho nie znasz się xD.

Nowa zelda zaczyna sie jak zdobedziesz paralotnie czyli po 4h zabawy, a nikt w temacie nie hejtuje

Opublikowano

ch,uj mnie nier obchodzi, co to ma do rzeczy?

 

Nie wiem czy trwa czy nie, jeśli wg balona po 8h nie wolno się wypowiadać o gierce bo się nie widziało wszystkiego.

Ej ej nigdzie nie napisałem, że nie wolno się wypowiadać. Napisałem że gra mocno zyskuje z każdą kolejną godziną i jestem np bardzo ciekaw opinii sutqa po 20-30h. Z drugiej strony może prolog czy początkowe godziny to nie jest gierka na 9 i jakoś nie porywa ale pisać, że nudy to moim zdaniem trochę nie fair.

Znowu mam wrażenie, że ludzie nie podchodzà do Horizona jako do gierki co ma dawać fun ale jako do gierki a'la "Ubi stajl, tylko graficzka, bo Yeti polecał, bo ex na playstation".

Jednak żeby nie było. Nie podeszło komuś? Luz, ewentualnie go ominie bardzo fajna gierka. Nie ma co się podpalać.

Opublikowano

@balon

Spoko, rozumiem teraz co miałeś na myśli. Mi właśnie chodzi o to, że ludzie mają prawo się znudzić w pierwszych godzinach. Mi osobiście się podoba, ale widzę, że gra po długich godzinach zaczyna nabierać rumieńców. Nie każdemu się chce poświęcać czas w którym można skończyć inną grę w całości na to, by cytując forumowego klasyka, "dojść do Meksyku". Moim zdaniem jest to jedna z rzeczy, która wpływa na ocenę gry i jak najbardziej można to wytykać jako wadę.

 

Nowa zelda zaczyna sie jak zdobedziesz paralotnie czyli po 4h zabawy, a nikt w temacie nie hejtuje

No następny. Co mnie temat Zeldy obchodzi i w jaki sposób argument w rodzaju "ad platformum", czyli słynne "a za PO!" stanowi jakikolwiek ważny wniosek w dyskusji?

Opublikowano

Yakuzę 0 też oceniłbyś po 8 godzinach gry, gdzie mamy dostęp tak do 20% wszystkich aktywności i smaczków, a przez pierwsze rozdziały chodzimy i się bijemy?

Opublikowano

Ale mają się do zjebanego oceniania gier po kilku godzinach. Obecny gaming - gramy jak najszybciej, jak najwięcej. 

Opublikowano

Nie no, spoko. W tym momencie odsyłam już tylko do poprzednich postów, gdzie dwa razy już tą dyskusję podsumowałem, , bo trzeci raz się powtarzać nie będę. Dajcie znać jak wymyślicie jeszcze parę tytułów które nie mają nic do rzeczy, ciekaw jestem na co wpadniecie. Może Gran Turismo?

Opublikowano

Horizon od pierwszych chwil pokazuje pazurki. Samo wprowadzenie i kilka pierwszych minut free-roamingu dały mi do zrozumienia, że to świetna gierka. To się po prostu czuję w kościach.

 

Niby konstrukcja odkrywania znajdziek jest jak Ubimap ale tutaj jest to stonowane, nie przesadzone. Same "wieże" są wymyślone bardzo ciekawie i jest ich mało.

Opublikowano (edytowane)

 

 

ale tej gierki nie można oceniaczy czy po długim prologu czy po 8h zabawy

 

Jak to gry nie można oceniać po 8h? Nie uważasz, że to jest też cecha gry i podlega ocenie, jeśli musisz przebrnąć przez 10h nudy i prologów, żeby dokopać się do mięsa? Nie no super, grajcie 20h i dopiero wtedy możecie oceniać, inaczej du,pa cicho nie znasz się xD.

Nowa zelda zaczyna sie jak zdobedziesz paralotnie czyli po 4h zabawy, a nikt w temacie nie hejtuje

 

 

A może najpierw zagraj i wtedy się wypowiedz, a nie robisz z siebie błazna pisząc o czymś o czym nie masz zielonego pojęcia?

Tutorial o którym piszesz można zrobić szybciej, pytanie tylko po co? skoro tłumaczy całą mechanikę gry, mało tego robi to w genialny sposób w te 4 godziny robisz więcej niż w Horizonie przez całą grę. 

Zelda rozkręca się od pierwszych minut do samego końca, co chwile dostajesz coś nowego, niespodzianka czeka na Ciebie na każdym kroku.

 

Wisiek też miał kapitalny tutorial, biały sad świetnie wprowadził gracza w świat gry, jak po zagraniu w tak cudowny kawałek KODU jakim jest trzeci wiesiek możecie postawić go obok Horizona? Który zgapił wszystko co się dało, nawet pierwszy sub quest jest żywcem wyjęty z wieśka, dialogi, voice acting, mimika a przede wszystkim KLIMAT tu Wiesiu wygrywa bez gadania.

 

Zelda i Wiesiek od razu biorą gracza za mordę.

 

Horizon to dobra gra, w to nie wątpię, ale jak czytam, że potrzeba jej 10h godzin na rozkręcenie trochę mnie śmiech ogarnia, jeszcze to głupie tłumaczenie i szukanie u innych wad tego rodzaju, panowie litości

 

Osobiści pograłem w Horizona jakieś 2-3h godziny, tak wiem mało, przez ten czas również nie czułem się porwany, źle nie jest choć czuć na początku flaki z olejem. Walczy się fajnie, po zakupię paru skilli jeszcze fajniej ale jak czytałem w recenzjach, wszystko ogranicza się do slow time podczas celowania i znalezienia czułego punktu przeciwnika. Grafika piękną, ale świat sterylny, wiem, że się powtarzam ale po zagraniu Zeldę ta sterylność zabija we mnie chęć grania w ten tytuł, choć obiecałem sobie, że dam Aloy drugą szansę. 

 

pozdro 

Edytowane przez Soul
  • Plusik 2
Gość suteq
Opublikowano

Nie rozumiem tej spiny.

 

Oczywiscie ze mozna pisac o wrazeniach po pograniu 2-3 h w gierke, obejrzenie 30-45 minut filmu, odcinka serialu czy przeczytaniu 50 stron ksiazki. To jest normalne.

Ale ocenianie calosci przez pryzmat tylko czesci z ktora mielismy do czynienia to czysty debilizm. :lapka:

 

@balon

Na pewno takie wrazenia sie pojawia. Krotkie tutaj a juz bardziej rozbudowane juz w odpowiednim temacie jak skoncze gre.

Tak jak kanabis napisal - nie ma gierek idealnych. Nawet do Niera, ktory jest dla mnie pozycja na 9 mam kilka zastrzezen.

Obecnie Horizon w moim kajeciku ma 9 zalet i 6 wad. :usmiech:

Gość ragus
Opublikowano (edytowane)

 

Nowa zelda zaczyna sie jak zdobedziesz paralotnie czyli po 4h zabawy, a nikt w temacie nie hejtuje

 

 

 

Po 1 godzinie, a sama zabawa zaczyna się od razu pieronie, gdyż żeby dostać paralotnię, trzeba zrobić 4 mini dungeony.

 

Także kaj jedziesz?

Edytowane przez ragus
Opublikowano

Ja kochałem Horizon od pierwszych chwil, a z każdą kolejną bawiłem się coraz lepiej. Btw, nie spodobało się to się nie spodobało, na chuy drążyć temat xd

Opublikowano (edytowane)

Raven jest jak ta recenzentka z natemat co napisała że Stranger Things to nudny horror po obejrzeniu jednego odcinka i przeczytaniu streszczenia reszty na wikipedii.

Nie znam, fajna du,pa? Chciałbym być fajną du,pą. Stranger Things obejrzałem całe. Podoba mi się ten motyw, że z pisania o innych grach zeszliśmy już na seriale by the way. A jeśli chodzi o Horizon to mam 13h, 37 ognistych strzał i 874 patykiów (inb4 rozi) w inwentarzu, podać współrzędne ostatniego ogniska jakie odwiedziłem? Musicie mi powiedzieć koledzy znawcy czy jestem godny się wypowiadać o tej grze i w ogóle tutaj pisać. Jeśli to ważne, to gram na 21 calach z 4 metrów (ostatni raz kurz ścierałem w niedzielę) oraz przewiduję, że do 16 ten temat będzie zamknięty.

Edytowane przez raven_raven
Opublikowano (edytowane)

Gra skończona, platyna wbita. Jeden z najlepszych tytułów tej genracji W tej grze jest wszystko - Uncharted, TLoU, God of War, Wiedzmin 3. Gra otarła się o ideał, niewiele zabrakło ale jednak. Im dlużej grałem tym gra stawała się bardziej casusalowa. Do tego strasznie zirytował mnie poziom trudności, a właściwie to jego brak. Grałem na najwyższym poziomie i gra była banalnie prosta (inne poziomy trudności to musi już być totalny żart). Zginąlem może kilka razy na początku i tyle. Żadnego wyzwania, nic ;/ Platyna to samo. Praktycznie wbiła się sama. Dlatego teraz czas na Bloodborne'a - tutaj na poziom trudności pewnie nie będe narzekał ; ) 

Edytowane przez Ryo-San
  • Plusik 4
Opublikowano (edytowane)

 

 

raven (pipi)y bocie nie podoba się to wypad z tematu. Tutaj ma się gra podobać jak masz jakieś uwagi krytyczne co do gry to idź do innego kącika. W Playstation gier nie obrażamy. 

 

Ale chyba nie o to tutaj ta dyskusja, więc po co taki wpis? 

 

Kwestia tego czy da się ocenić rzetelnie grę po X godzinach. Idealnym przykładem jest np. Mafia 3 - po pierwszym akcie gra sprawia mylne, dobre pierwsze wrażenie. Im dalej w las tym częściej pojawiają się głupie, powtarzalne sandboksowe czynności. 

 

Po 3-4 godzinach Mafię 3 ocenił bym na 8, po 10-15 to dla mnie max. 5-6/10.

 

Akurat - moim zdaniem! - w Horizon kolejne godziny są coraz lepsze, więc tu mamy do czynienia z odwrotną sytuacją.  

Edytowane przez Cedric

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...