Skocz do zawartości

Final Fantasy VII Remake


Daffy

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

No ja tam na store nie widzę, żeby było dostępne na PS4 ino tylko PS3, PSP i PS Vita. To musiałbym sprawdzić na konsoli sklep.

Edytowane przez Faka
  • Plusik 1
Opublikowano

Na storze jest z tego co widziałem. Właśnie się przymierzam do turówki jak dragon quest XI ale stwierdziłem, że się nie zarażam bo brak czasu na ogranie pozycji na 100h :)

Opublikowano
20 godzin temu, Wredny napisał:


TLG to zapowiedziano w 2007 roku, a trailer puszczony był na E3 2009, więc daj jeszcze szansę temu Finalowi :reggie:

No tak ale wiesz jak pokręcona jest historia tej gry. W 2015 roku sytuacja była już chyba stabilna i pokazali dłuższy gameplay.
Sens mojej wypowiedzi był taki, że minęło dużo czasy a o FFVII Remake nie wiemy wiele.
 

Opublikowano
13 minut temu, YETI napisał:

Rimejk zapowiedzieli oficjalnie w 2015, więc ta gra w produkcji jest tyle i każdy duży tytuł w obecnych czasach, oczywiście mając na uwadze, że gra wyjdzie w 2020.


Podałem wcześniej przykład Horizona, który zapowiedziano na tej samej konferencji. Gra wyszła w 2017 roku.
Do tego jest to remake, nie trzeba budować świata.

Opublikowano (edytowane)

Tylko, że prace nad FFVII wystartowały w 15r, Horizon był w produkcji już od kilka lat, jeszcze przed premiera KS:SF, Holendrzy już dłubali przy nowym IP.

Edytowane przez YETI
Opublikowano
Godzinę temu, YETI napisał:

Tylko, że prace nad FFVII wystartowały w 15r, Horizon był w produkcji już od kilka lat, jeszcze przed premiera KS:SF, Holendrzy już dłubali przy nowym IP.


Jasne, to prawda.
Ale tutaj powstaje dysonans między durną zapowiedzią gry, która wyjdzie może za 5 lat a może później oraz zapowiedzią bardziej przemyślaną.
Zgodzisz się ?

Opublikowano
4 godziny temu, YETI napisał:

Dla gracza lepsza jest zapowiedź blisko premiery, a nie 5 letnie oczekiwanie, to jasne. Square podjęło taka, a nie inna decyzję. 

Nie widzieli, co robią, jak zwykle. Ogólnie podejście S-E do marki FF jest żałosne i sprawi, że dobra wola fanów się skończy:

- zapowiedź FF7R 5 lat temu, kiedy nie mieli nic i nie pokazali nic przez ten czas oprócz wielokrotnej zmiany odpowiedzialnego studia

- zapowiedź FF Versus 13 w 2006 roku, development hell, premiera FF15 w 2016

- nowe żenujące szaty graficzne klasycznych FFów, które pokazują totalnie niezrozumienie oczekiwań odbiorców oraz atrybutów produktu

- te same bugi we wszystkich "nowych" wersjach starych FFów, choć znane są już od miesięcy/lat

- porty mobilnych wersji FFów na domowe konsole razem z "dotykowym" UI

- niewytłumaczalne różnice pomiędzy poszczególnymi wersjami starych FFów (FF12 na switchu ma opcje zmiany jobsów oraz ustawienia zestawów gambitów, pomiędzy którymi można szybko przełączać - wersja PS4 tego nie ma)

 

Dlatego moje oczekiwania w stosunku do FF7R są zerowe. 

  • Plusik 2
Opublikowano (edytowane)

Firma jest pogubiona, nikt tego ukryć nie może. Wiele jej projektów nie wypala do końca, dużo kosztuje, a efekt wydaje się nieadekwatny. Gracze widzą, że FF XV czy Kingdom Hearts 3 powstawały bardzo długo, za ogromne pieniądze, i mimo niby świetnej sprzedaży na premierę, trochę jednak rozczarowały widocznym niepoukładaniem i będzie chyba trudniej promować kolejne ich gry. Złapane za nogi marki zachodnie, jak Tomb Raider czy Just Cause, też do końca nie podbiły rynku i nie wniosły wiele. Nawet "indyki" Square-Enix są wręcz absurdalnie drogie, bo z całą sympatią dla takiej Setsuny, gra jest dość biedna w porównaniu do klasyków ze SNES-a, które niby przywołuje, a kosztuje wielokrotnie więcej niż niejedno takoż inspirowane indie arcydzieło z Zachodu.

 

Ale w wywiadach twórcy wręcz nie ukrywają, że tak to faktycznie też wygląda od wewnątrz. Twórcy FF XV naprawdę brali pod uwagę, że to może być ostatnia gra z serii (oczywiście, marka pewnie nie umrze, bo sama w sobie będzie mieć jakąś wartość, SE na pewno nie przestanie robić gierek na komórki itd., ale seria FF w sensie gier AAA może naprawdę dobiegła końca). (Zresztą twórcy Just Cause'a już kilka części temu mówili sławetnie w wywiadzie, że w sumie sami nie wiedzą, po co to robić, bo zwrot z singlowych gier AAA kompletnie nie nadążył za tym jak wzrosły ich koszty, a developerzy muszą przez cały czas tworzenia działać pod ogromnym ciśnieniem stworzenia tego, co za kilka lat będzie megahitem).

 

 

FF7 to wyjątkowa pozycja pod względem popularności, jedna z grona dosłownie kultowych, i wieści o potencjalnym remake'u zawsze budziły ogromne emocje i pożądanie. Nie było nic innego tak ekscytującego w tej serii już od niemalże 20 lat. Firma musiała to ogłosić z powodów finansowych. Rozbudzono wtedy faktyczny entuzjazm u akcjonariuszy. Wiadomo, że fajnie by było zapowiadać gry tuż przed premierą, z pompą. Ale taki luksus mają wydawcy, którym ostatnie projekty wypalały, jak Rockstar, Nintendo czy CD Projekt. Ci, których reputacja się waha, mają ciśnienie, by zapowiedzieć cokolwiek co będzie jak najlepiej brzmieć i podłapać fundusze, bez żadnej osobistej radości z takiego działania.

 

Wiele zależy finansowo od tej pozycji, co w świetle tego zwiastuna brzmi trochę śmiesznie, a trochę smutno, bo Square-Enix (czy raczej jego poprzednicy) to jedna z firm, które wręcz ukształtowały moje dzieciństwo.

 

 

 

Tworzenie takiej gry na pewno wcale nie jest łatwiejsze, "bo to remake". Jeśli będzie to gra choć trochę nowoczesna, to trzeba będzie praktycznie wszystko przemyśleć na nowo (nie da się zrobić nowoczesnej gry z dosłownie takim samym zaludnieniem, dialogami itd. jak na PSX), ale też z odpowiednim odniesieniem do oryginału, co raczej wymaga więcej pracy, niż typowe w grach "tak mi się narysowało, tylko wybrać, poprawki i dajemy do gry". "Budowanie świata" w sensie samych ogólników to mikra część roboczogodzin tworzenia współczesnej gry AAA. Jak pytają w wywiadzie twórców gier, czemu zeszło długo, to chyba żaden nie powiedział "ech, brakowało mi weny co powie Sepiroth", tylko mówią o gargantuicznej ilości testowania wszystkiego, testowania błędów technicznych, testowania funu rozgrywki, przepisywania na nowo dla dopasowania innych zmienionych części, nagrywania na nowo dialogów, dopracowywania każdego centymetra mapy...

 

 

Edytowane przez ogqozo
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)
3 godziny temu, Dahaka napisał:

po tych trailerach mam wrażenie, że w marcu jedyne co dostaniemy to epizod w midgarze xD

 

 

ale moja dupa i tak już czeka wypięta


10 godzin single-playera, sam Mako Reactor i flashbacki Clouda!













i tak bym kupił :frog:

Edytowane przez Hendrix
Opublikowano

Przecież jest potwierdzone że na 2 części.
Wiadomo że najlepiej było by od razu całość ale to i tak kilkadziesiąt h grania a premiera w miarę szybko.
Ja się cieszę bo spodziewalem się gry widmo planowanej na 2025....

Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano
37 minut temu, Schranz1985 napisał:

Przecież jest potwierdzone że na 2 części.
Wiadomo że najlepiej było by od razu całość ale to i tak kilkadziesiąt h grania a premiera w miarę szybko.
Ja się cieszę bo spodziewalem się gry widmo planowanej na 2025....

Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka
 

A masz jakis link gdzie to powierdzane było?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...