Skocz do zawartości

Final Fantasy VII Remake


Daffy

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
3 godziny temu, Basior napisał:

Doszedłem do 14 rozdziału i w końcu jest przeciwnik, którego nie mogę pokonać.

  Pokaż ukrytą zawartość

Jules i to wspaniale podciąganie się na drążkach.

 

Myślałem że pada rozwalę. 

Eh. Żeby mi to całej przyjemności z gry nie rozwaliło, bo na razie nie mogę go pokonać.

 

 

Przecież to najtrudniejszy boss w grze, więc nic dziwnego :) Polecam swoją drogą komentarze pod filmikiem PowerPyxa, można się uśmiechnąć :D 

Opublikowano (edytowane)
14 godzin temu, aux napisał:

Żeby wbić platynę w remasterze Star Ocean New Hope trzeba 1000 godzin

Niesamowity argument za tym, żeby okroić oryginał :pawel: Dzbaniarze, tfu.

Edytowane przez 20inchDT
Opublikowano

Kurde, czytam tak te posty i zazdroszcze wam wszystkim ktorzy dzieki swoim rozowym okularom potraficie ignorowac wszystko co w tej grze nie pyklo i sobie wmawiac ze jednak jest bomba. Tez bym tak chcial zaklamywac rzeczywistosc :/

 

Nie mowie tu o finalu, mowie ogolnie o graczach ktorych szklanka jest do polowy pelna, i szukaja przewaznie na silke plusow. Najzabawniejsze ze oni nikomu innemu nie ulepszaja gry tylko sobie bo kazdy normalny ma w du.pie ich zdanie i sie nim nie sugeruje tylko ma wlasne.

 

Opublikowano

W dupie to ja mam twoje zdanie.
Poza tym gra nie musi być idealna pod każdym względem aby być sztosem.
Tym bardziej moja ocena nie jest wypadkowa składowych FF.
Po prostu plus przysłaniają tych kilka niedoskonałości.


Wysłane z mojego MI 8 SE przy użyciu Tapatalka

Opublikowano
Godzinę temu, Ocelot napisał:

Kurde, czytam tak te posty i zazdroszcze wam wszystkim ktorzy dzieki swoim rozowym okularom potraficie ignorowac wszystko co w tej grze nie pyklo i sobie wmawiac ze jednak jest bomba. Tez bym tak chcial zaklamywac rzeczywistosc :/

 

Nie mowie tu o finalu, mowie ogolnie o graczach ktorych szklanka jest do polowy pelna, i szukaja przewaznie na silke plusow. Najzabawniejsze ze oni nikomu innemu nie ulepszaja gry tylko sobie bo kazdy normalny ma w du.pie ich zdanie i sie nim nie sugeruje tylko ma wlasne.

 


Że też ci się chce tutaj wracać i pisać znowu to samo. 
Wszyscy już wiedzą co myślisz o grze, dzięki, rycerzu prawdy. 
Musisz się czuć źle wiedząc, że taki średniak zrobił rekord otwarcia na PS4 a później znaczna większość tych niepoprawnych optymistów co kupiła, wystawiła grze średnią 88%. Jacy ci gracze to poyeby. 

  • Minusik 3
Opublikowano

widze ze prawda boli :/ W tym belkocie troche sie pogubiles, andrus. 88 to recenzenci, wiec nie 'wiekszosc' tych co kupila. Ale nawet gdyby, to traktowac ocene metacritic za wyznaczna jakosci gry to tez swoja droga dobra logika ;0 Over and out - enjoy 'push kwadrat to win' ;)

Opublikowano

Strasznie smutny z ciebie gosc. W dodatku zapewne uwazajacy sie za znawce gier i krytyka gejmingowego z jedyna sluszna prawda :yao:

 

Obstawiam typ gracza ktory zakupil gre tylko po to zeby ja skrytykowac. Bo jak wiemy znafcom i wyzszej klasy gejmerom nie moze sie gra podobac , napewno nie taka ktora sie dobrze sprzedaje. Moze jakas wyjatkowa platformowka 2d jakiegos armenskiego studia , wtedy tak. Ambitne dzielo

 

 

 

 

Jak wiemy nic nie jest wyznacznikiem jakosci, napewno nie metacritic. Wyznacznikiem jakosci jest random z forum psx etreme. Albo jakis koniecznie obcojęzyczny youtuber.

  • Plusik 4
  • Lubię! 1
Opublikowano
17 minut temu, Ocelot napisał:

widze ze prawda boli :/ W tym belkocie troche sie pogubiles, andrus. 88 to recenzenci, wiec nie 'wiekszosc' tych co kupila. Ale nawet gdyby, to traktowac ocene metacritic za wyznaczna jakosci gry to tez swoja droga dobra logika ;0 Over and out - enjoy 'push kwadrat to win' ;)


No właśnie napisałem, że prawda boli ale ciebie. Bo ja wyłożyłem co myślę na półmetku Finala raz i wystarczy. A ty wracasz ze swoimi minusami wielokrotnie. 
 

Słyszałeś o user score ?

 

Przychylne recki nie mają pokazać, że „gra jest dobra”, bo tego nikt mi nie musi udowadniać. Mają pokazać, że w swojej ocenie jesteś marginesem, jesteś wśród tych narzekaczy co mają dość otwartych światów a jak wyjdzie korytarz to też jest beee. 

  • Minusik 1
Opublikowano

Chyba końcówka, biegam właśnie po budynku Shinry. Ale KU*RWA GÓWNO xD

 



Jakieś żałosne sekcje platformowe z Tifą, przy których skoki w Uncharted to szczyt finezji. Ślimaczenie się w szybach wentylacyjnych niczym Snake w Metal Gear Soild. Szukanie pierdyliona kart. Masa nic nie wnoszących filmików. Oczywiście bohaterzy śmiało sobie biegają z wielkimi mieczami i giwerami po biurowcu, a NPCe kompletnie na to nie reagują. Generalnie dzieje się tu wszystko, tylko ktoś zapomniało o walce, bo od godziny biegam po schodach w tę i we w tę i nie trafiłem jeszcze na żadnego przeciwnika.

 

Mocno kogoś tam pogięło. No, ale tak to jest najwyraźniej jak połowa pracowników Square-Enix leży na kwarantannie i ostatnie rozdziały musiała projektować sprzątaczka po godzinach xD ten rozdział idealnie pokazuje co jest z tą grą nie tak. 

  • Plusik 1
Opublikowano

Najwazniejsze to nie być owcą i podążać za tłumem. Warto wyrobić sobie własne zdanie na ten temat a nie podniecać sie i poklepywać po ramieniu nawzajem. Dla mnie ta gra bylaby średnia gdybym nie grał w oryginał. 

Tu też dobrze się bawiłem ale takich gier juz mam kilka w tej generacji i nie uważam że ten final jakos sie znaczaco wybija ponad nawet final 15. Mnie 15 podeszła i oprocz tych lochow gdzie jest chyba 100 poziomow i nie mozna się leczyć wszystko rozwalilem. Żadnych polowań czy sidequestow nie zostalo. 

Jak sie skonczy tego finala czlowiek zdaje sobie sprawe jaki on jest maly. Łaziły tam i z powrotem i tak czas nabijamy. Nie ma specjalnie żadnych dungeonow. Jedynie te symulatory to taka namiastka jakis lochow z trudniejszymi bosami. Nie jest to taki typowy final. To taki hack n slash czy jak to sie tam to zwie. Troche to taka bayonetta ktora swoja droga uwielbiam. 

  • Plusik 3
Opublikowano (edytowane)

Polecam 4 odcinki jak ktos ma wolne 24h.

 

Tu 1/4

 

Nie za bardzo mam ochote przechodzić, grindowac i miec co chwila random encountery więc bardzo miło się OGLĄDA grę. Doskonale pamiętam pierwszą płytę, odświeżylem sobie wspomnienia z Nibelheim (przy okazji także w Crisis Core, które pokazują wydarzenia z tej prawdziwej strony).

 

W drugiej połowie części wydarzen nie pamiętałem juz dokładnie, a dodatkowo odkryłem scenkę, której w życiu nie widziałem.

rozmowa z rodzicami Zacka w Gongaga gdy mamy w druzynie Aeris i Tife. Teraz ich reakcje nabierają kompletnie nowego zrozumienia

Edytowane przez _Red_
Opublikowano (edytowane)
44 minuty temu, _Red_ napisał:

Doskonale pamiętam pierwszą płytę, odświeżylem sobie wspomnienia z Nibelheim (przy okazji także w Crisis Core, które pokazują wydarzenia z tej prawdziwej strony).

Crisis Core nie było pierwsze, TE wydarzenia są pokazane w oryginalnym FF7, tylko ta cutscenka jest dobrze ukryta i mało osób wie o jej istnieniu. 

 

Spoiler

 

 

Edytowane przez Sefiro
Opublikowano (edytowane)

Ano tak tak, kojarzę to też i również ostatnio odświeżyłem z YT. W CC było jednak pokazane dosadniej no i fajne przejście od razu do otwarcia FF7.

Na jakimś forum typiarz upierał się, że między końcówką CC a rozpoczęciem FF7 minęło 7 lat. Dużo jak na spacer do Midgaru parę kilometrów dalej :dynia:

Edytowane przez _Red_
Opublikowano (edytowane)

Przeszedłem. Później o normalnej godzinie napiszę trochę więcej gwoli podsumowania (czytaj: jeszcze trochę poznęcam się nad tą grą :Coolface: ), za to co do końcówki...

 

 

finałowa potyczka

 

 

large.ezgif-1-7a314924d7.gif.dc6e612a2ca

 

 

reżyseria i choreografia walk na cut scenkach, ORGAZM wizualny

 

giphy.gif

 

 

 

zakończenie

 

000.gif

 

 

 

Jeżeli już coś zostało dobrze zrobione w tej grze to właśnie końcówka. Ostatnie dwie godziny siedziałem wgnieciony w fotel i delektowałem się tym audio-wizualnym spektaklem. Zakończenie mi się spodobało, kolejna część, to będzie już coś kompletnie innego fabularnie i bardzo się z tego cieszę. A co do ostatniego starcia z wiadomokim, to jest to dla mnie absolutny TOP walk z bossami w grach. Myślałem, że poziomu efekciarstwa pokazanego w Advent Children nie da się przebić. No cóż, DAŁO SIĘ. Chyba najlepszy finał giereczki od czasu MGS3. 

 

 

 

 

Edytowane przez Josh
  • Plusik 1
  • Lubię! 1
Opublikowano
5 godzin temu, Josh napisał:

. Chyba najlepszy finał giereczki od czasu MGS3. 

 

 

 

 

 

Łooooo Panie, chyba będę musiał szybciej ograć to dzieło niż zamierzałem :obama:  takiego porównania to dawno tutaj nikt nie napisał (no nie bylo gry która by się reżyserką zblizyła do niej). 

Opublikowano
13 godzin temu, Jontek80 napisał:

Najwazniejsze to nie być owcą i podążać za tłumem. Warto wyrobić sobie własne zdanie na ten temat a nie podniecać sie i poklepywać po ramieniu nawzajem. Dla mnie ta gra bylaby średnia gdybym nie grał w oryginał. 

Tu też dobrze się bawiłem ale takich gier juz mam kilka w tej generacji i nie uważam że ten final jakos sie znaczaco wybija ponad nawet final 15. Mnie 15 podeszła i oprocz tych lochow gdzie jest chyba 100 poziomow i nie mozna się leczyć wszystko rozwalilem. Żadnych polowań czy sidequestow nie zostalo. 

Jak sie skonczy tego finala czlowiek zdaje sobie sprawe jaki on jest maly. Łaziły tam i z powrotem i tak czas nabijamy. Nie ma specjalnie żadnych dungeonow. Jedynie te symulatory to taka namiastka jakis lochow z trudniejszymi bosami. Nie jest to taki typowy final. To taki hack n slash czy jak to sie tam to zwie. Troche to taka bayonetta ktora swoja droga uwielbiam. 

Ok, rozumiem swoje zdanie. Ale jak to jest ze ff7 jest sredni, lepszy minimalnie wedlug ciebie od ff15 ale piszesz ze ff15 ci podpasowal , wyczysciles wszystko i to sugerowaloby ze jest gra bardzo dobra? Troche nielogiczne.

 

Zeby bylo jasne mi ff15 tez bardzo podpasowal, ale to dlatego ze jestem fanem slasherow a ff15 nim byl. Mimo ze byl wiekszy (splatynowalem w 105h) to jednak uwazam go za duzo gorsza gre niz ff7. Przeciez ff15 nie mial fabuly? Tutaj mamy bardzo fajna w dodatku swietnie wyrezyserowana z fantastycznymi cutscenkami. Mimo ze nie gralem w oryginal pamietam wszystkich bohaterow, nawet drugoplanowych. Z ffxv nie pamietam nikogo, nawet glownego. Bezplciowy, niecharyzmatyczny boysband. W dodatku system walki. W ffxv go nie bylo. Z tego co pamietam w wiekszosci pojedynkow wystarczylo trzymac kolko zeby robic automatyczny unik co wogole zabijalo satysfakcje z walki. 

Dla mnie stawianie ffxv na rowni z remake to po prostu herezja bo w sumie w kazdym aspekcie ff15 jest po prostu gra slabsza. Procz wielkosci swiata.

 

Swoja droga za drugim przejsciem ff7 mam zamiar skipowac custcenki, ciekawe ile wyjdzie potem koncowy czas gry :D

Opublikowano
17 minut temu, kanabis napisał:

Swoja droga za drugim przejsciem ff7 mam zamiar skipowac custcenki, ciekawe ile wyjdzie potem koncowy czas gry :D

 

Jeśli interesuje Cię fabuła i to co bedzie się potencjalnie działo w kolejnej części, to nie polecam skipować cutscenek w drugim przejściu, gdyż znając zakończenie i jego implikacje cała historia nabiera nowego sensu jeśli zaczniesz zwracać uwagę na detale. W szczególności co i w jaki sposób mówi Aerith i Sephiroth, a także jak zachowują się "plot ghosty".

 

FFVIIR to nie jest restart, reimagining czy retelling. FFVIIR to

 

Spoiler

sequel do Advent Children.

 

  • WTF 1
Opublikowano

Co do ff xv. Uwazam ze mial ciekawa fabułę. Na youtube masz dostęp za darmo do wszystkich animowanych seriali aby sobie uzupełnić wiedzę. Kupiłem też sobie dodatkowo film na blu-ray. Najlepszy film z finala jak dla mnie. Zresztą nie ma wielkiego wyboru. Pierwszy final to nie wiadomo co to bylo. Advent byl sredni. Ten jest naprawdę wciagajacy. Zresztą dla zoobrazowania oto moj ranking ff.

1. Ff 10 i tactics

2. Ff 7

3. Ff 6

4. Ff 9

5. Ff 8, 12

6. Ff 15

7. Ff7 remake, ff 10-2

Zeby nie bylo to nie sa takie wielkie roznice. Przedzial od 10 do 8. Jedynie 13 sie nie lapie bo ta ma ode mnie 6-7.

Opublikowano (edytowane)
54 minuty temu, smoo napisał:

 

FFVIIR to nie jest restart, reimagining czy retelling. FFVIIR to

 

  Ukryj zawartość

sequel do Advent Children.

 

Odleciałeś całkowicie :yao:  Albo...



nie znasz pojęcia "sequel"

Edytowane przez stoodio
Opublikowano
3 godziny temu, oFi napisał:

 

Łooooo Panie, chyba będę musiał szybciej ograć to dzieło niż zamierzałem :obama:  takiego porównania to dawno tutaj nikt nie napisał (no nie bylo gry która by się reżyserką zblizyła do niej). 

 

Gra jako całość 7/10 (ledwo). Za to gdybym miał oceniać ostatni chapter to dałbym  10/10. Efekciarstwo, poziom wizualny, MUZYKA, to jak nakręcono te cut-scenki i zmontowano finałową walkę: lvl GOD. No i ta bomba fabularna na sam koniec. Rozumiem, że hardkorowym fanom oryginału mogło się to nie spodobać, ale według mnie ten plot-twist otwiera niesamowite możliwości na przyszłość i przede wszystkim gwarantuje, że kolejna odsłona będzie już czymś totalnie świeżym i zaskakującym zarówno dla żółtodziobów, jak i dla weteranów serii. Zwłaszcza jedna rzecz mi się spodobała i już sobie snuję w głowie fantazje na jej temat :obama:  Byle tylko SE tym razem przyłożyło się również do gameplayu. 

  • Plusik 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...