Skocz do zawartości

Final Fantasy VII Remake


Daffy

Rekomendowane odpowiedzi

Warto też zwrócić uwagę, że jak się powtarza dany rozdział i tym razem nie wykona się na nim wszystkich questów (nawet mimo tego, że przy pierwszym podejściu były wszystkie zaliczone) to gra to zapamiętuje, nadpisuje do ogólnego progresu i wtedy jeden trofik (ten z listem, który wymaga zrobienia wszystkich zadań pobocznych) może przejść koło nosa... czyli trzeba znowu powtórzyć CAŁY chapter z kompletem questów, żeby ponownie zaliczyło. Ten który na to wpadł to kolejny debil. 

 

Przy okazji, zacząłem sobie właśnie tryb hard i... teraz ta gra ma jakiś sens i nawet sprawia frajdę. Materie w końcu nie są już tylko kolorową ozdobą, wypada się dobrze uzbroić przez każdą walką z bossem, robić użytek z bloku i uników, bo przeciwnicy potrafią mocno pogryźć. Najs, szkoda że nie dało się tak od razu :) 

 

Edytowane przez Josh
Odnośnik do komentarza

Ja też patrzę na twitterze co tam w ultimanii i:

Spoiler

Chyba rzeczywiście trochę na sequel wygląda:

Plus ciekawostki:
"Andrea Rhodea and Jules are actually siblings"

"We’re not drastically changing the story and making it into something completely different than the original. Even though it’s a Remake, please assume the story of FF7 will continue as FF7 always has."

 

 

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Basior napisał:

Ja też patrzę na twitterze co tam w ultimanii i:

  Ukryj zawartość

Chyba rzeczywiście trochę na sequel wygląda:

 

 

 

 

A może to po prostu jakiś smaczek / easter egg / puszczanie oka w stronę fanów?



Odnośnie teorii z głównym złym. Gdyby Sephiroth z remake'u to był faktycznie Sephiroth z przyszłości,  to z jego obecną mocą i wiedzą powinien rozpyerdolić Couda i spółkę na kawałeczki. Doskonale wie, że tylko oni mogą mu zagrozić, więc dlaczego tego nie zrobił? Gdzie w takim razie podział się teraźniejszy Sephiroth? Wyparował? Po co proponowałby Cloudowi przyłączenie się do niego, skoro znając już żółtowłosego tyle czasu dobrze wie, że ten nigdy by się z nim nie zakumplował? Dziury w pamięci od podróży w czasie? No nie wiem Rick, brzmi fejkowo. 

 

Odnośnik do komentarza

No ale za te wchodzenie z buta na wieze w 14 czy tam 15 mogli chociaz jakas fajna materie dac , albo chociaz barret mogl dostac zapasci :/

 

W sumie nawet zapomnialem ze w tej grze jest blok, chyba tylko przy jednej walce z 

turksem go uzywalem. 

 

Jutro pewnie koncze , juz sie doczekac nie moge bo widze z tego co piszecie ze bedzie miodnie.

 

No i wreszcie zobacze jak na hardziku sie gra zmienia

Odnośnik do komentarza

ciezkie spoilery

 

calkiem zabawna krytyka zawiedzionego nerda, ktorego mokry sen o legendarnej grze nie spelnil sie. pomijajac ten "brak emocji" i "kiepskie dialogi oraz voice acting". to nieprawda. po prostu. przyklad z MAYOR to wyjety z kontekstu fragment majacy definiowac jakosc dialogow w calej grze. bzdura. nawet zgodze sie co do jessie, tez nie jestem super fanem avalanche team (ale hejterem tez w sumie nie) ale co w takim razie z baretem czy turkami - idiotyczne comedic relify zyskuja w tej grze charyzme, jakakolwiek glebie i sa po prostu swietnie zagrane i wyrezyserowane (pojedynki z turkami ? hell yeah). co z soundtrackiem na totalnie najwyzszym poziomie ? co z walka bedaca najlepsza propozycja w wydaniu action/turn based od marki fianal fantasy ? 

poza tym - narzekanie na wzdychanie z anime ? serio ? w grze, ktora jest anime na wskros juz w oryginale ?

ani slowa o spektakularnej grafice i animacji, ktora tchnela zycie w te klockowe kukielki ? (tak, ma troche tanich tekstur albo nie ma ich wcale, jest bardzo nierowno).

 

az mi sie przypomnial kolo o nicku suavek. tak bardzo nienawidzil FFX ze tworzyl oddzielne tematy, żeby wyrazic swoje niezadowolenie.

 

 

zmiany w stylu nomury sa oczywiscie kontrowersyjne i moga zwiastowac rozwodnienie i brak konswkwencji w kolejnych czesciach, jak brak spojnosci i popsucie dziedzictwa postaci z oryginalu, ale oczywiscie nie sa "glupota na poziomie szympansa".

ale jest zabawnie, wiec spoko. dam 6/10     

   

Edytowane przez Kazub
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
42 minuty temu, Kazub napisał:

ciezkie spoilery

 

calkiem zabawna krytyka zawiedzionego nerda, ktorego mokry sen o legendarnej grze nie spelnil sie. pomijajac ten "brak emocji" i "kiepskie dialogi oraz voice acting". to nieprawda. po prostu. przyklad z MAYOR to wyjety z kontekstu fragment majacy definiowac jakosc dialogow w calej grze. bzdura. nawet zgodze sie co do jessie, tez nie jestem super fanem avalanche team (ale hejterem tez w sumie nie) ale co w takim razie z baretem czy turkami - idiotyczne comedic relify zyskuja w tej grze charyzme, jakakolwiek glebie i sa po prostu swietnie zagrane i wyrezyserowane (pojedynki z turkami ? hell yeah). co z soundtrackiem na totalnie najwyzszym poziomie ? co z walka bedaca najlepsza propozycja w wydaniu action/turn based od marki fianal fantasy ? 

poza tym - narzekanie na wzdychanie z anime ? serio ? w grze, ktora jest anime na wskros juz w oryginale ?

ani slowa o spektakularnej grafice i animacji, ktora tchnela zycie w te klockowe kukielki ? (tak, ma troche tanich tekstur albo nie ma ich wcale, jest bardzo nierowno).

 

az mi sie przypomnial kolo o nicku suavek. tak bardzo nienawidzil FFX ze tworzyl oddzielne tematy, żeby wyrazic swoje niezadowolenie.

 

 

zmiany w stylu nomury sa oczywiscie kontrowersyjne i moga zwiastowac rozwodnienie i brak konswkwencji w kolejnych czesciach, jak brak spojnosci i popsucie dziedzictwa postaci z oryginalu, ale oczywiscie nie sa "glupota na poziomie szympansa".

ale jest zabawnie, wiec spoko. dam 6/10     

   

tenor.png

Odnośnik do komentarza

xD

 

No padlem. Rownie dobrze film moglby byc nazwany: "This is why fights suck in the new final fantasy". Typ doslownie mashuje kwadrat ile tylko sily, i odpala ability + ulti. Wyglada to komicznie jak sie patrzy na lewy dol ekranu :

 

■■■■■■■■■■■■▲▲▲■■■■■■■■■■■■■■■■▲

 

A potem na forum trzeba czytac: "Ta walka jest bardzo gleboka - potrzeba czasu zeby ja zrozumiec". Dobry smich na koniec dnia.

 

xD

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza

Nie prawda, potrzebny jest skill odpowiedni timing, parry kontra itd.

Każdy z ataków może zostać przerwany, więc nie jest łatwo tak finezyjnie siekać utrzymywać atb na odpowiednim poziomie i tak szybko stagerowac.

 

Ocelot mistrzunio juz blisko Buliona się kręcisz.

 

 

33h nabiłem 1 quest został za muzyczki w 14 chapterku którego nie zrobię bo nuta #5 ominięta (tutorial dance)

Jutro ruszam dalej z fabułą i szykuje sie na mocne pyerdolniecie.

Ostatnie 4 chaptery, samo mięsko.

 

Wysłane z mojego MI 8 SE przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza

Jestem gdzieś pod koniec 8 chapa. No niestety - odbilem się, 4 razy już podchodziłem i nie daje rady. Nic mi się tu nie podoba prócz muzyki. Gameplay to jest padaka, nonstop sznurek przerywany wymuszonym spacerkiem, przeciskaniem się między ścianami lub chodzeniem po kladce. Pełno loadingow, słabych tekstów, irytujacego pyerdolenia barreta. Grafika procz wykonania postaci też jest mocno średnia- tragiczne tekstury rodem z ff7 z psx'a(jak zobaczyłem wykonanie drzwi do mieszkania clouda to czekałem dobre parę minut bo zakładałem że po prostu się nie wczytaly tekstury)bitmap w tle jak podczas przeczesywania drugiego reaktora.

 

No nie wiem korva czekałem mocno, zero nostalgii bo nie grałem w og i dla mnie to jest największy zawód od czasów GoW3. Spróbuję to dokończyć bo chce się przekonać czy a nuż nie zaskoczy No, ale masakra na razie - dla mnie ten tytuł to pomyłka.

Edytowane przez XM.
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Xm te rozdziały 7/8 trochę się wleka, 9 jest spoko a później do 14 jest samo fabularne mięsko więc polecam.
Sam stanąłem w ch14 troche te questy słabe (ale jako fan ff z góry założyłem że zrobię wszystko)
Trochę mnie wymęczył, ale teraz cieszę sie ze dalej ruszam ze story bo jak akcja nabiera tempa to :obama: /10 .

Wysłane z mojego MI 8 SE przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, XM. napisał:

Jestem gdzieś pod koniec 8 chapa. No niestety - odbilem się, 4 razy już podchodziłem i nie daje rady. Nic mi się tu nie podoba prócz muzyki. Gameplay to jest padaka, nonstop sznurek przerywany wymuszonym spacerkiem, przeciskaniem się między ścianami lub chodzeniem po kladce. Pełno loadingow, słabych tekstów, irytujacego pyerdolenia barreta. Grafika procz wykonania postaci też jest mocno średnia- tragiczne tekstury rodem z ff7 z psx'a(jak zobaczyłem wykonanie drzwi do mieszkania clouda to czekałem dobre parę minut bo zakładałem że po prostu się nie wczytaly tekstury)bitmap w tle jak podczas przeczesywania drugiego reaktora.

 

No nie wiem korva czekałem mocno, zero nostalgii bo nie grałem w og i dla mnie to jest największy zawód od czasów GoW3. Spróbuję to dokończyć bo chce się przekonać czy a nuż nie zaskoczy No, ale masakra na razie - dla mnie ten tytuł to pomyłka.

 

Gdybym ja nie gral w oryginal, to nigdy w zyciu tej gry bym nie skonczyl. Gameplay'owo to jest tu slabiutko, oj slabiutko.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...