ogqozo 6 609 Opublikowano 9 grudnia 2024 Opublikowano 9 grudnia 2024 Rebirth jakimś cudem bierze tę samą grę w tej jakości i robi z niej otwarty świat na 150 godzin takiej jakości, a może i wyższej. Jedyna gra nadal, która sprawiła, że faktycznie czuję że jest nowa generacja, a nie stopniowy spoko lekki rozwój. Obie gry w sumie są najlepsze na swojej konsoli, z dalekim dystansem nad resztą raczej, nie wiem co jest drugie (było 13 Sentinels, ale już wyszło na Switcha itd. więc nie trzeba aż PS4). 1 1 Cytuj
balon 5 389 Opublikowano 28 grudnia 2024 Opublikowano 28 grudnia 2024 Bożesz ty mój Panie Jeremiaszku właśnie skończyłem te cudo Mega się cieszę, że nie muszę czekać na kolejną część. Pięknie wiedzie na ps5pro wersja na płycie Po skończeniu mam kilka pytań. 1) czy w Rebirth jest samouczek na start? 2) jaki jest poziom trudności Rebirth względem Remake? Remake dla mnie miało idealny poziom trudności (nie jest jakimś wymiataczem rpg). Momentami było dla mnie trudno (szczególnie walki z ludźmi), ale nie frustrująco. Napewno nie można było grać na pałę. 3) czy jest jakaś wstępna data wydania „trzeciej” części i zamknięcia trylogii? 4) Intermision jest dobre? 5) i uwaga klasyk. Skąd się brało summony? miałem jednego przez całą grę… Zdecydowanie moje backlogowe goty, jak nie bl gotg! Cytuj
ogqozo 6 609 Opublikowano 28 grudnia 2024 Opublikowano 28 grudnia 2024 1. Normalna współczesna gra, trudno coś dodać. Nie ma jakiegoś osobnego samouczka, informacje są podawane pomału. Niektóre menusy są niepotrzebnie chaotyczne i część graczy nigdy ich nie zczaiła przez 150 godzin gry lol. Poza tym chyba trudno wskazać coś, co nie byłoby bardzo jasno wykazane. Chyba tyle w tej kwestii... 2. Ogólnie podobny. Gra jest open world, więc jest tym razem trochę walk "dla kolorytu" wypełniających większe mapy, natomiast bossowie są podobnie porządni, ale w sam raz i każdy z nowym pomysłem, no i dodatkowe wyzwania w symulatorze itd. są liczniejsze i nawet przy pierwszym przejściu potrafią być dość ciężkie. Za to superdodatkowe superwyzwania na hardzie są naprawdę ciężkie. Ogólnie podobna gra, tylko większa. No i jak ktoś chce zrobić WSZYSTKO, to nie ma tych kilku trudnych wyzwań, tylko może się męczyć z różnymi minigierkami czy dodatkowymi walkami. Przejście gry jest raczej takie same jak Remake, finałowa walka jest ekscytująca. 3. "Tak szybko, jak się da" to jedyna informacja. Gra jest na wczesnym etapie produkcji, nikt nie może nic serio mówić. Twórcy powiedzieli, że produkcja Rebirth trwała trzy lata (prace ruszyły na serio po zrobieniu wersji PS5 oraz DLC) i chcieliby, by to samo udało się z następną częścią - więc celują w 2027. Mówią w wywiadach często, że są naprawdę zmęczeni tym projektem i będą szczęśliwi, gdy się skończy lol, ale na pewno nie poświęcą specjalnie jakości dla tego. 4. Intermission jest dość ubogie w porównaniu do głównych gier, i historia jest dość naciągana i kojarzy mi się z tymi wszystkimi spinoffami FF7, ale nadal grało mi się super, szczerze mówiąc, i z radością pyknąłem 100%. (A w tym przypadku, dwa opcjonalne wyzwania zajęły mi chyba tyle samo czasu, co cała reszta razem wzięta lol. Celowanie w minigierce że rozwalasz skrzynki jest tutaj ZŁE), Jest mniej więcej taki, jak można sobie wyobrazić krótkie DLC do tej gry skupione na Yuffie. Nie mamy prawdziwej ekipy, ale Yuffie jest postacią, którą da się grać samodzielnie (i ma taki sam system w Rebirth). 1 Cytuj
Ölschmitz 1 567 Opublikowano 28 grudnia 2024 Opublikowano 28 grudnia 2024 4 hours ago, balon said: 5) i uwaga klasyk. Skąd się brało summony? miałem jednego przez całą grę… u Chadleya, tego chlopca ktorego czasem spotykasz jest symulator i tam mozesz walczyc z summonami zeby dostac ich materie. tak przynajmniej mi sie kojarzy, cos tam moze sie dalo znalezc, ale chyba nie. FF7 Remake jest zaledwie przystawka do Rebirth, amus busz, nie wiem jak to sie pisze. co wciaz czyni ja druga najlepsza gra na swiecie. 1 Cytuj
ogqozo 6 609 Opublikowano 28 grudnia 2024 Opublikowano 28 grudnia 2024 Tak pisze jakie GOTG, a całego Chadleya przegapił lol. Nie wiedziałem, że tak się nawet da. Jeden summon jest też widoczny bardzo mocno w grze w reaktorze, jak idziesz to mocno widać z tyłu błyszczącą kulkę materii, i wiadomo że jest jakaś metoda żeby zajść od tyłu i ją wziąć. To jest o ile pamiętam jedyna materia, którą się znajduje, poza tym wszystkie następne są u Chadleya. Nie jest to wielki element gry w pewnym sensie, summony przyzywa się zazwyczaj raz na walkę z bossem, i nie jest łatwo efektywnie ich używać w odpowiednim momencie, by faktycznie odegrały sporą rolę, bo ich poważniejsze ruchy zużywają sporo ATB (acz na hardzie warto, bo potrafią napieprzyć spore obrażenia, większe niż jakakolwiek postać ekipy). Ale kurde, są BARDZO efektowne, napierdalając swoje własne piruety do już powalającego spektaklu, jakim jest każda poważniejsza walka w tej najbardziej epickiej trylogii gejmingu. W Rebirth jest (kurna spoiler!) Phoenix, co oczywiście może sporo zmieniać w taktyce, nie tylko sile, bo jak zawsze w RPG-ach, czary wskrzeszające są rzadkie i wymagają dużo punktów by je mieć. Cytuj
balon 5 389 Opublikowano 28 grudnia 2024 Opublikowano 28 grudnia 2024 18 minut temu, ogqozo napisał(a): Tak pisze jakie GOTG, a całego Chadleya przegapił lol. Nie wiedziałem, że tak się nawet da. O przepraszam „backlogowy” gotg:) nie zapędzajmy się. Dla Chadleya przyniosłem trochę daty, coś tam kupiłem i to wsio. Wolałem iść z fabułą. Przepraszam. Tego jednego summona ofc miałem i tak bardzo mi się podobał, a kojarzyłem zawsze przy rozmowach o klasycznym FF7, że ludzie tym się bardzo jarali. Cytuj
tjery 1 298 Opublikowano 29 grudnia 2024 Opublikowano 29 grudnia 2024 Chciałbym taki remake VIII, do teraz pamiętam jak grindowałem Squallem na tej mapie z burzą, a starsza siostra co się wkręciła w świadków Jehowy mi biblię czytała, niezapomniane doświadczenie. 3 Cytuj
Rtooj 1 705 Opublikowano 29 grudnia 2024 Opublikowano 29 grudnia 2024 Jedyny taki system walki w grach który zniechęcał do używania magii. Byłoby zabawnie gdyby go skopiowali w remake'u. Cytuj
Ölschmitz 1 567 Opublikowano 29 grudnia 2024 Opublikowano 29 grudnia 2024 najwiekszy plus summonow to jak wzywasz bahamuta albo ifrita podczas walki z nimi w symulatorze i masz walke summonow w tle. chociaz wiadomo, potrafia odwrocic losy starcia, szczegolnie na hardzie jak im sie zalaczy ten ostateczny atak w dobrym momencie* * masz resztki hp, brak mp a przeciwnik jest o krok od staggera Cytuj
ogqozo 6 609 Opublikowano 29 grudnia 2024 Opublikowano 29 grudnia 2024 Jestem 99,99% pewien, że tylko cztery fajnale mają taką popularność dzisiaj, by w ogóle był sens myśleć o jakimkolwiek remake'u. Za siódemką, tylko 10, 9 i 6. Przy czym remake siódemki, choć niesłychanie trudny, jest i tak zdecydowanie najłatwiejszy z tego grona. Szóstka jest jeszcze dużo bardziej ogromna, w dziesiątce będzie ciężko wprowadzić naprawdę szokujące zmiany w grze (może jestem uprzedzony, bo serio nie pamiętam nic co MNIE ekscytowało w X, co jeszcze trzeba by rozwinąć. Kiedyś fajnie by było mieć czas przejść tę grę jeszcze raz i może zmienię opinię wtedy. Wiem mgliście, że gra - zwłaszcza remaster - ma podobno wspaniały świat i masę aktywności pobocznych. Wprowadzenie muzyki rockowej czy tak wyrazistego wizualnie tematu jak ta woda to ciekawe tematy do podjęcia. Z drugiej strony, jak spytasz fanów serii, za co kochają FFX, to często mówią - za turowe walki. Ale dla nowej klienteli, turowe walki się nie sprzedają). Dobry materiał na remake to IX, gra była wspominana już wtedy jako "list miłosny do starych klasycznych fajnali", a to jest nadal niesamowicie płodny temat, który można by rozwijać w nieskończoność. Remake FF IX mógłby mieć nieskończoną skalę i zawsze można sobie wyobrazić, że to miałoby sens biznesowy i artystyczny. Mogę sobie natychmiast wyobrazić masę fajnych rzeczy, które można by dać we współczesnej wersji FF IX i wiadomo, jak je zrobić. Wiele z nich jakoś tam jest w FF XIV, ale wyobraźmy sobie jakość wykonania rodem z Rebirth włożoną do tego słodkiego świata fantasy... mniam. FF IX ma też cechę, którą trudno mi do końca dziś opisać, FF IX... KOJARZY SIĘ z bardzo ładną grą. Moim zdaniem, dzisiaj trudno go włączyć i tak uznać... a jednocześnie jakoś CZUĆ, że ta gra jest w pewnym sensie bardzo ładna. Gra miała przepiękne pomysły na oświetlenie, powierzchnie, kolorki, i oczywiście była uważana za apogeum ładności na PSX-ie. Bardzo łatwo sobie wyobrazić, jak geniusze ze Square-Enix mogliby to zaadaptować na absolutnie przepiękną grę na współczesne czasy. Ale piękno to coś więcej niż wygląd, FF IX ma swój bardzo wyrazisty vibe we wszystkim, vibe pięknych postaci i tematów, przytulnego miejsca. Po prostu jak myślisz o remake'u FF IX to jakoś od razu wiesz, jaki powinien być. Chociaż nie jest to mój ulubiony Fajnal, to myślę, że to realistycznie najlepszy kandydat na jakikolwiek poważniejszy remake. Jednak bądźmy szczerzy. Nawet w trakcie samego projektu FF7 Remake, rynek ogromnie się już zmienił, jeszcze bardziej na niekorzyść "gier które się przechodzi i kończy", niż kiedyś. Każdego roku, coraz większa część tortu rynku gier to wydane wiele lat temu gry, w które ludzie grają codziennie. Czytając wywiady z developerami, mam wrażenie, że sam projekt trylogii FF7 Remake wyszedł być może w ostatnim momencie, w którym mógł, bo gdyby chcieli zacząć to dzisiaj, to byłoby bardzo trudno uzasadnić japońskim fundatorom wtopienie takiej kasy. A jednak FF7 to jest kult nieporównywalny z żadną inną grą Square-Enix. To smutne dla mnie, ale prawdziwe, że wychodzi tak zajebista gra jak Rebirth, a w wywiadach z twórcami można odczuć, że jest to pewien "projekt pasji", że "nie robią tego dla kasy", że "przynajmniej zrealizowali marzenie wielu członków ekipy". Byłoby fajnie, gdyby ktoś wydający tak mistrzowską nowoczesną grę jak Rebirth mógł powiedzieć, że nie tylko ma satysfakcję i marzenia, ale też zarobił na tym masę kasy lol. Jednak wszystko, co słyszymy ze Square-Enix na ten temat, sugeruje inaczej. Cytuj
Rtooj 1 705 Opublikowano 29 grudnia 2024 Opublikowano 29 grudnia 2024 (edytowane) Wg mnie Squall i jego gunblade to o wiele większy symbol niź pozostałe części, dodatkowo schemat samej gry jest podobny do siódemki, brak wielkich otwartych przestrzeni powoduje że remake zawsze by tylko rozbudowywał grę a nie musiał walczyć z wielkimi światami. Osobiście przede wszystkim kibicuję 8ce i 9tce, pierwsza za sentyment, druga bo nigdy nie grałem dłużej niż godzinę. Edea w nowej wersji dałaby radę. Edytowane 29 grudnia 2024 przez Rtooj Cytuj
ogqozo 6 609 Opublikowano 29 grudnia 2024 Opublikowano 29 grudnia 2024 No ale tutaj w grę wchodzi pierwsze zdanie tego posta. FF8 nie ma na tyle dużego fandomu, żebym nie był pewien na 100%, że coś takiego nie powstanie. Potencjał byłby spory, bo FF8 to wyjątkowa gra, o której już w momencie premiery uważałem, że ma masę wad i w sumie jest cienko zrobiona, ale i tak ją uwielbiałem lol. Bardzo rzadkie połączenie. Była dużo ciekawsza od siódemki. Przykładowo, po raz pierwszy w erze 3D podczas scenek takie znaczenie miała mowa ciała i miny postaci - tyle że te ciała i te miny to było kilka pikseli. Systemem, ogólnie gra była absurdalna, czułem że ją przeszedłem na cheacie (miałem niskie HP i po prostu odpalałem limita i wygrywałem każdą walkę. Ale co miałem robić, jak to było dostępne i mi wygrywało każdą walkę?). Potencjał ogromny, ale wiem, że nijak nie zostanie podjęty. Cytuj
Rtooj 1 705 Opublikowano 29 grudnia 2024 Opublikowano 29 grudnia 2024 38 minut temu, ogqozo napisał(a): Przykładowo, po raz pierwszy w erze 3D podczas scenek takie znaczenie miała mowa ciała i miny postaci - tyle że te ciała i te miny to było kilka pikseli. No wcześniej wyszedł jednak mgs, w obu mimika twarzy jednak w grze nie była animowana. Cytuj
ogqozo 6 609 Opublikowano 29 grudnia 2024 Opublikowano 29 grudnia 2024 Nie miałem chyba ani razu w pierwszym MGS-ie uczucia "wow, tutaj bez słów zachowanie postaci mówi, jak w filmie! Widzisz z ruchu ciała że ma gdzieś to co tamten mówi". Może źle pamiętam, dawno to było. To można osiągnąć bardzo prosto, w sensie technicznym. Pamiętam jednak, że zrobiło na mnie w tamtym momencie spore wrażenie, jak subtelnie opowiada FF8 na tle gier video. Cytuj
giger_andrus 3 213 Opublikowano 29 grudnia 2024 Opublikowano 29 grudnia 2024 Jeżeli faktycznie IX ma większą bazę fanów niż VIII to jestem mocno zaskoczony O.O Cytuj
Rtooj 1 705 Opublikowano 29 grudnia 2024 Opublikowano 29 grudnia 2024 56 minut temu, ogqozo napisał(a): Nie miałem chyba ani razu w pierwszym MGS-ie uczucia "wow, tutaj bez słów zachowanie postaci mówi, jak w filmie! Widzisz z ruchu ciała że ma gdzieś to co tamten mówi". Może źle pamiętam, dawno to było. To można osiągnąć bardzo prosto, w sensie technicznym. Pamiętam jednak, że zrobiło na mnie w tamtym momencie spore wrażenie, jak subtelnie opowiada FF8 na tle gier video. Wiesz co, pisałeś o wspaniałych minach postaci. A były one takie Teraz piszesz o niesamowitej gestykulacji, ale boje się sprawdzać. Cytuj
ogqozo 6 609 Opublikowano 29 grudnia 2024 Opublikowano 29 grudnia 2024 Nie, nie pisałem o "wspaniałych minach postaci". Pisałem, że mowa ciała była częścią opowieści. I też już napisałem, że właśnie wspaniałe w kwestii wykonania to jakoś nie było, bardziej się czytało intencje twórców, co akurat aż prosi się o zrobienie ponownie w lepszej technologii. Cytuj
michu86- 403 Opublikowano 30 grudnia 2024 Opublikowano 30 grudnia 2024 (edytowane) Ja akurat ogrywam teraz remaster FFVIII na NS i tam rzeczywiście gęsty robią robotę, czasami jest to zabawne, czasami dodaje uroku, jak na tamte czasy bardzo elegancko to zrobili. Edytowane 30 grudnia 2024 przez michu86- Cytuj
Ddes 3 Opublikowano 31 grudnia 2024 Opublikowano 31 grudnia 2024 Dokładnie, wykonanie postaci nawet mimo pikselozy, prezentują się zdecydowanie lepiej niż te toporne kloce z FF7. Co do Remaku w stylu FF7. To FF8 ( choć bardzo bym chciał ) czy FF9 nie mają takiego potencjału, by SE zainwestowało dość pokaźne środki finansowe by stworzyć taki remake. Jest jeden klasyk, który dorównuje kultowości FF7 to Xenogears. Niestety gra nie ma żadnych szans na tak efektownie wykonany remake jak FF7, nawet na prosty remaster szanse są bardzo małe. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.