estel 806 Opublikowano 22 kwietnia 2020 Opublikowano 22 kwietnia 2020 (edytowane) To mnie zaskoczyliście, bo ja to rozumiałem w ten sposób, że summonów nie można używać w każdej walce - musi pokazać się pasek ładowania po prawej - ale jak już można to sami decydujemy jakiego summona przywołamy poprzez wybranie komendy Summon na konkretnej postaci. Tak to działa umnie. Leviathana jeszcze nie miałem okazji użyć. @Basior W FF15 przynajmniej te summony siały roz(pipi) i były ciary. Łącznie chyba były ich 4 + 1 w jednej walce fabularnej. W FF7 summonów jest ile? Ja na razie widziałem 5, ale podejrzewam że będzie jeszcze jeden. Wielkiej różnicy pod kątek ilości nie widzę. Edytowane 22 kwietnia 2020 przez estel Cytuj
smoo 2 256 Opublikowano 22 kwietnia 2020 Opublikowano 22 kwietnia 2020 O mozliwosci przywolania summona decyduje kilka czynnikow, miedzy innymi rozmiar areny. Np Leviathan nie na kazdej arenie sie zmiesci i nie zawsze mozna go przywolac. 1 Cytuj
stoodio 2 080 Opublikowano 22 kwietnia 2020 Opublikowano 22 kwietnia 2020 (edytowane) Trzeci rozdział na hardzie ukończony - no i wreszcie coś się dzieje Z uwagi na ograniczenia związane z poziomem trudności umiejętności typu Bloodsucker czy Trade-off mają wreszcie rację bytu. Mogli się pokusić o dodanie nowych stosownych do wyzwania przedmiotów w skrzyniach - bo obecnie, szkoda się pochylać po te potiony Edytowane 22 kwietnia 2020 przez stoodio Cytuj
bebbop 282 Opublikowano 22 kwietnia 2020 Opublikowano 22 kwietnia 2020 (edytowane) 10 minut temu, estel napisał: To mnie zaskoczyliście, bo ja to rozumiałem w ten sposób, że summonów nie można używać w każdej walce - musi pokazać się pasek ładowania po prawej - ale jak już można to sami decydujemy jakiego summona przywołamy poprzez wybranie komendy Summon na konkretnej postaci. Tak to działa umnie. Leviathana jeszcze nie miałem okazji użyć. @Basior W FF15 przynajmniej te summony siały roz(pipi) i były ciary. Łącznie chyba były ich 4 + 1 w jednej walce fabularnej. W FF7 summonów jest ile? Ja na razie widziałem 5, ale podejrzewam że będzie jeszcze jeden. Wielkiej różnicy pod kątek ilości nie widzę. Teraz to zglupialem. Myslalem, ze dla kazdego summona pasek laduje sie oddzielnie, a nie na zasadzie ze po zaladowaniu wybierasz summona jakiego chcesz. W takim przypadku mozna przywolac summona tylko raz podczas starcia? Nie mozna 2 roznych, czy 3, nawet gdy sa na wyposazeniu druzyny? Edytowane 22 kwietnia 2020 przez bebbop Cytuj
Basior 1 112 Opublikowano 22 kwietnia 2020 Opublikowano 22 kwietnia 2020 8 minut temu, estel napisał: To mnie zaskoczyliście, bo ja to rozumiałem w ten sposób, że summonów nie można używać w każdej walce - musi pokazać się pasek ładowania po prawej - ale jak już można to sami decydujemy jakiego summona przywołamy poprzez wybranie komendy Summon na konkretnej postaci. Tak to działa umnie. Leviathana jeszcze nie miałem okazji użyć. @Basior W FF15 przynajmniej te summony siały roz(pipi) i były ciary. Łącznie chyba były ich 4 + 1 w jednej walce fabularnej. W FF7 summonów jest ile? Ja na razie widziałem 5, ale podejrzewam że będzie jeszcze jeden. Wielkiej różnicy pod kątek ilości nie widzę. Jest chyba 9 z czego 3 dlc. Hm może dlatego mam wrażenie, że jest więcej. Bo nie 2 dostałem z deluxe. Ale chyba coś mi się pomyliło, bo kiedyś widziałem, że jest więcej Cytuj
aux 3 810 Opublikowano 22 kwietnia 2020 Opublikowano 22 kwietnia 2020 (edytowane) Summony są strasznie cieniutkie w tej części. Przesadzili z ich osłabieniem i szybko przestałem ich używać. Do tego żeby je zdobyć trzeba robić te nie zawsze zrozumiałe wyzwania Chadleya, a potem pokonać je w VR. W sumie mam ich 6 bo dwa z DLC, dwa z wyzwań i dwa znalezione po drodze. Na szczęście limity są świetne i tutaj używałem ich często. Wczoraj skończyłem grę i musiałem przemyśleć to zakończenie. Faktycznie jest grubo Teraz z przyjemnością lecę po chapterach żeby wpadły brakujące acziki. Platyny nie będzie bo przeraża mnie kilka bossów na hardzie. Ale spróbuję. Moja ocena bez różowych okularów: 9/10 Plusy: -Prawie wszystko Minusy: -Zablokowane robienie screenow i filmikow w ostatnim rozdziale -zbyt oslabione summony Edytowane 22 kwietnia 2020 przez aux 2 Cytuj
Hela 1 962 Opublikowano 22 kwietnia 2020 Opublikowano 22 kwietnia 2020 3 minuty temu, aux napisał: Do tego żeby je zdobyć trzeba robić te nie zawsze zrozumiałe wyzwania Chadleya, a potem pokonać je w VR. Boże, jakie to było idiotyczne rozwiązanie - nagle odrzucony design postaci rodem z 13-2 lub Lightning Returns jest w stanie zrobić materię summona sekundę po pokonaniu go w Oculusie. Cytuj
Jontek80 235 Opublikowano 22 kwietnia 2020 Opublikowano 22 kwietnia 2020 Tego summona ktorego chcesz odpalic to tej postaci musisz nabic pasek i dopiero wtedy mozesz go uzyc. Ja mam 50 godzinna liczniku i juz mi sie nie chce grać. 3 rozdzialy na hardzie. Wszystkie sidequesty plus bahamut. Starczy. Juz zdążyłem skonczyc unczarted 1 i 3 w miedzyczasie. Ogrywalem na ps3 ale jak teraz daja za darmo to czemu nie. W Octopath 100 godzin na liczniku i nie ma co robic. To byla giera. Cytuj
Faka 4 047 Opublikowano 22 kwietnia 2020 Opublikowano 22 kwietnia 2020 (edytowane) 51 minut temu, aux napisał: Minusy: -Zablokowane robienie screenow i filmikow w ostatnim rozdziale -zbyt oslabione summony Po to, żeby banda pajaców nie spoilerowała screenami po internetach z finałowym zakończeniem. Takie rzeczy to nie tylko FFVII ma, niektóre gierki też mają zablokowane robienie screenów w niektórych scenach. Imo to jest dobry patent. Edytowane 22 kwietnia 2020 przez Faka 2 Cytuj
MarJanOS 27 Opublikowano 22 kwietnia 2020 Opublikowano 22 kwietnia 2020 Czas na moją opinię wstępną. Chapter 7 i czuję się jak w niebie. Nostalgia górą ? Być może lecz ja bawię się REWELACYJNIE. Gram jak opętany . Znów ten feeling z dzieciństwa. Poezja to mało powiedziane. Takiej hipnozy to nie miałem od czasów bodaj Gta V, którą swoją drogą wymaxowałem jak się dało . Oto plusy na tę chwilę ode mnie: - Świetnie skrojone postacie. Czuć tę więź między bohaterami a co za tym idzie chcę się tę przygodę przeżywać każdego dnia z jeszcze większym zaangażowaniem - System walki. Na początku uważałem, że jest słaby. Potem przywykłem i na prawdę robi on robotę. Owszem może nie jest to jakiś wyjątkowo kreatywny pomysł ale mnie to kupiło - Voice action na mistrzowskim poziomie. Cóż więcej dodawać To tak krótko ode mnie. W weekend dalsze granie 2 Cytuj
estel 806 Opublikowano 22 kwietnia 2020 Opublikowano 22 kwietnia 2020 1 godzinę temu, bebbop napisał: Teraz to zglupialem. Myslalem, ze dla kazdego summona pasek laduje sie oddzielnie, a nie na zasadzie ze po zaladowaniu wybierasz summona jakiego chcesz. W takim przypadku mozna przywolac summona tylko raz podczas starcia? Nie mozna 2 roznych, czy 3, nawet gdy sa na wyposazeniu druzyny? Wydaje mi się, że można tylko raz przywołać na walkę i tylko w określonych potyczkach. Cytuj
kanabis 22 645 Opublikowano 22 kwietnia 2020 Opublikowano 22 kwietnia 2020 A moim zdaniem dobrze ze summony sa oslabione. Gra i tak jest zbyt prosta na normalnym poziomie trudnosci. Wedlug mnie ich moc jest idealnie wpasowana. Pomagaja znacznie w trudniejszych walkaach ale tez nie jest tak ze przywolujesz jakiegos i pozamiatane na planszy. 1 Cytuj
Hela 1 962 Opublikowano 22 kwietnia 2020 Opublikowano 22 kwietnia 2020 Godzinę temu, kanabis napisał: ale tez nie jest tak ze przywolujesz jakiegos i pozamiatane na planszy. Czyli odsunęli się mocno od oryginału gdzie w późniejszym etapie każda walkę kończyło się przyzywając KOTR. Cytuj
kanabis 22 645 Opublikowano 22 kwietnia 2020 Opublikowano 22 kwietnia 2020 Nie wiem bo wstyd przyznac ale w oryginal pogralem chwile za malolata. Wiecej gralem w 8 i 9. No i napewno nie ma porownania jesli chodzi o poziom trudnosci. Zreszta chyba nie ma tez co porownywac skoro system walki w remake to zupelnie cos nowego w porownaniu do ff z psxa. No ale przez to moze ze nie ogralem oryginalu w remake gra mi sie tak swietnie. Cytuj
Dahaka 1 880 Opublikowano 22 kwietnia 2020 Opublikowano 22 kwietnia 2020 co ty gadasz kanabis, przeciez bez nostalgii to jest 5/10, nie moze ci sie podobac 2 1 Cytuj
Schranz1985 694 Opublikowano 22 kwietnia 2020 Opublikowano 22 kwietnia 2020 No no, bez nostalgii bez postaci bez muzyki bez fabuly bez klimatu bez fajnego designu świata bez dobrego dubbingu to sam gemplej 7/10 cnie?Tylko ze (pipi) gra to nie tylko sam suchy gemplej a masa czynników które składają się na odbiór gry jako całość.Mam wrażenie że zaraz wjedzie tu Bulion pierdzielic o symulatorze chodzenia i qte xDBo przecież po co te przechadzki z Aerith w ślimaczym tempie.Można by w tym czasie bic magicznego robaka a i najlepiej żeby był wyzwaniem jak w soulsach.Tymczasem ja uważam że takie momenty sa nieocenione w kreowaniu wizerunku postaci i relacji.Zwykła gadka jakiś uśmiech te postacie stają się bardzo ludzkie.Ta gra pod wieloma względami jest fantastyczna, mógłbym godzinami oglądać te mistrzowskie przerywniki.Jaka nostalgia? Jakie okulary?To po prostu cholernie dobra gra, a że nie każdemu pasuję to nie mój problem Wysłane z mojego MI 8 SE przy użyciu Tapatalka 6 1 Cytuj
Faka 4 047 Opublikowano 22 kwietnia 2020 Opublikowano 22 kwietnia 2020 Nie wywołuj wilka z lasku. Cytuj
kanabis 22 645 Opublikowano 22 kwietnia 2020 Opublikowano 22 kwietnia 2020 (edytowane) 20 minut temu, Schranz1985 napisał: No no, bez nostalgii bez postaci bez muzyki bez fabuly bez klimatu bez fajnego designu świata bez dobrego dubbingu to sam gemplej 7/10 cnie? Tylko ze (pipi) gra to nie tylko sam suchy gemplej a masa czynników które składają się na odbiór gry jako całość. Mam wrażenie że zaraz wjedzie tu Bulion pierdzielic o symulatorze chodzenia i qte xD Bo przecież po co te przechadzki z Aerith w ślimaczym tempie. Można by w tym czasie bic magicznego robaka a i najlepiej żeby był wyzwaniem jak w soulsach. Tymczasem ja uważam że takie momenty sa nieocenione w kreowaniu wizerunku postaci i relacji. Zwykła gadka jakiś uśmiech te postacie stają się bardzo ludzkie. Ta gra pod wieloma względami jest fantastyczna, mógłbym godzinami oglądać te mistrzowskie przerywniki. Jaka nostalgia? Jakie okulary? To po prostu cholernie dobra gra, a że nie każdemu pasuję to nie mój problem Wysłane z mojego MI 8 SE przy użyciu Tapatalka Dokladnie , dla mnie to wlasnie ten finalowski klimacik. Cutscenki, przechadzki po miasteczku, jakies proste minigierki, druzyna zlozona z przekoloryzowanych postaci. Gra mi sie w to mega, spora ilosc ciekawych cutscenek pomieszanych z intensywnymi walkami z atrakcyjnym systemem walki? Kupuje to w ciul. Zdecydowanie bardziej niz jakies zamulajace tony tekstu bez dzwieku w chmurkach jak w wielu jrpg Jestem w koloseum, narazie wszystkie subquesty zrobione z przyjemnoscia. W dodatku fajna ta opcja ze po znalezieniu tego co trzeba mozesz sie teleportowac bezposrednio do goscia od questa. Bez zbednego nabijania czasu backtrackingiem Jedynie przydalaby sie ta karcianka ktora byla w ff8 i bym wsiakł na amen. Zreszta w ktorej grze zbierasz kwiatki do koszyczka albo idziesz do mamy na obiad To jest wlasnie final fantasy. Tylko narazie za duzo wiesniaczki aeris a za malo porntify Edytowane 22 kwietnia 2020 przez kanabis 2 4 Cytuj
ogqozo 6 578 Opublikowano 22 kwietnia 2020 Opublikowano 22 kwietnia 2020 (edytowane) Tak dawałem tipsy przed przejściem jak wszystko jest potem dostępne, że dopiero teraz się sam kapnąłem z internetu, że przegapiłem najlepsze bronie dla Tify i Barretta i są one bardzo łatwe do przegapienia bez powrotu Edytowane 22 kwietnia 2020 przez ogqozo Cytuj
aux 3 810 Opublikowano 23 kwietnia 2020 Opublikowano 23 kwietnia 2020 Tak, wczoraj robiłem trofeum "Weapons expert". Brakowało mi trzech broni. Okazało się że jedną z nich (dla Aeris) trzeba... ukraść pewnemu bossowi Pierwszy raz użyłem Steal w tej grze. Niektóre brońki są świetne i przynoszą kozackie umiejętności. Teraz mając wszystko i wysoki level to się gra elegancko, przeciwnicy kłaniają się nisko, hehe (oczywiście na normalu). Utłukłbym kijem pomysłodawcę trofeum "Dressed to the Nines". Zebranie wszystkich strojów jest tak upierdliwe że szok - trzeba w kółko powtarzać pewne chaptery żeby wpadł strój i się zapisał. A co do side-questów to mogę stwierdzić na chłodno że niektóre są fajne, zabawne i ogólnie lepszy Final z nimi niż bez nich Cytuj
izon 1 005 Opublikowano 23 kwietnia 2020 Opublikowano 23 kwietnia 2020 17 godzin temu, kanabis napisał: Nie wiem bo wstyd przyznac ale w oryginal pogralem chwile za malolata. Wiecej gralem w 8 i 9. No i napewno nie ma porownania jesli chodzi o poziom trudnosci. Zreszta chyba nie ma tez co porownywac skoro system walki w remake to zupelnie cos nowego w porownaniu do ff z psxa. No ale przez to moze ze nie ogralem oryginalu w remake gra mi sie tak swietnie. Nie prawda. Po prostu remake ma lepszy system walki ( obiektywnie). Przechodzę równocześnie starą część i tak szczerze ( nic nie ujmując) jakie mamy tutaj wyzwanie? Walisz czary elektryczne na maszyny, ogień na lód itd. itd, nawet jak noobisz to wskrzeszasz albo używasz potionów i tyle, hajs wpada prędko, więc w szybkim tempie możesz kupić dobre zbroje i bronie. Zamiast mashowac kwadrat to de facto możesz mashować x-a Oczywiście piszę to z przymrużeniem oka, zdejmując klapki nastalgii, ale jak dla mnie final fantasy nigdy nie był rpegiem na poziomie skomplikowania i układania strategii na poziomie np. gier w systemie D&G, jak Baldurs Gate itd., więc o czym tu jest w ogóle mowa. FF to gry przede wszystkim gry nastawione na eksploracje świata i fabułę z możliwością bardziej strategicznego podejścia do gameplayu, ale nie koniecznością - tj. przejdziesz spokojnie grę bez wchodzenia w niuanse.. 1 Cytuj
kanabis 22 645 Opublikowano 23 kwietnia 2020 Opublikowano 23 kwietnia 2020 No nie wiem w ff8 bez dobrego farmienia przez cala gre pod koniec gry byli bossowie z milionem hp i nie bylo tak rozowo jak byles niedorozwiniety. Tutaj w remaku nic farmic nie trzeba , przynajmniej na normalu. Cytuj
Bzduras 12 775 Opublikowano 23 kwietnia 2020 Opublikowano 23 kwietnia 2020 23 minuty temu, kanabis napisał: w ff8 bez dobrego farmienia przez cala gre pod koniec gry byli bossowie z milionem hp i nie bylo tak rozowo jak byles niedorozwiniety Chyba opcjonalni, bo fabularnych jedziesz jak na haksach bez większego problemu. Omega to jedyne wyzwanie w ósemce, nawet Ultima był leszczem Cytuj
Shen 9 710 Opublikowano 23 kwietnia 2020 Opublikowano 23 kwietnia 2020 Praktycznie kazdego bossa z ultimą włącznie można było załatwic jednym hitem z limit breaka Selphie. Gra była banalna. Cytuj
_Red_ 12 065 Opublikowano 23 kwietnia 2020 Opublikowano 23 kwietnia 2020 A w ff8 wszyscy wrogowie nie skalowali się wraz z lvl? Paradoksalnie tam sens miało pozostanie na niskim levelu, a napchanie czarow w statsy. Pamiętam, że znalazlem dobre miejsce do farmienia i napuszony polazlem na Omega Weapona (czy cos) z lvl 99, a temu HP wzroslo kilkakrotnie. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.