Skocz do zawartości

Final Fantasy VII Remake


Daffy

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Buzz na ten remake był od dosłownie 15 lat, kiedy to zaprezentowano sławne demko na E3. Wtedy forum było zupełnie inne, tętniło życiem. Podjara samą możliwością otrzymania tak wymarzonego projektu była dla wielu nieziemska. Wydawało się niewyobrażalne, że ten dzień kiedykolwiek naprawdę nadejdzie. Najbardziej kultowa gra w kręgach PSX Extreme, dla wielu forumowiczów wręcz religia, zostanie wcielona w piękne filmowe 3D. 

 

...Kurna wyobraźcie sobie, że ktoś wam wtedy mówi, że za 15 lat to się skończy na tym, tragicznym menu upgrade'u broni i na teksturach drzwi

 

gDnTUv0.png

 

 

 

 

Edytowane przez ogqozo
  • Plusik 3
  • Lubię! 1
  • Minusik 3
Opublikowano
9 godzin temu, estel napisał:

Myślę, że już wtedy wielu pesymistów/realistów spodziewało się, że mogą być problemy. Szczególnie, że to się działo w okolicy premiery FF12, która też podzieliła towarzystwo.

 

Dzięki za przypomnienie o FFXII, czyli kolejnym Fajnalu który gameplayem wciąga FFVII remake dupą i wyprzedza o lata świetlne. Aż mi się zachciało znowu w to pyknąć :obama:

  • WTF 1
Opublikowano

Zacząłem grać na normalu. Jestem na początku trzeciego rozdziału. Macie jakieś porady co do walki? Na pierwszym bossie zużyłem może 3 potiony dodające życia a potem już tylko czary mary. Niemniej czuję, że na dłuższą metę daleko z tą moją walką nie zajdę bo zupełnie tego nie czuję. Te potyczki to powtórka z Wiedźmina 3 jeśli wiecie o co chodzi...

Opublikowano

Rob ases czyli skanowanie wroga na poczatku kazdej walki, wyswietli ci sie na co jest odporny i jakie ma slabosci. Chyba tyle wystarczy na normalu. Walisz czary, ladujesz atb, ethery, potiony , limit i tyle. System walki i schemat jest prosty. Kwestia tylko podejmownych decyzji w trakcie

  • Plusik 1
Opublikowano

Naucz się też żonglerki postaciami, używaj ich skilli, miej różne czary na wszystkich postaciach, łącz materie Element + Żywioł na broni albo armorze pod każdego bossa. Używaj również materii które leczą bezpośrednio z ATB, czyli Chakra albo Prey, żeby mane oszczędzać. Na początek wystarczy, ale tak jak kolega pisze wyżej, wykorzystywanie słabości to klucz w całej grze, szczególnie na bossów.

  • Plusik 1
Opublikowano
13 godzin temu, 20inchDT napisał:

Tak, wyobrażam sobie, że nie wszyscy to zaślepieni fanboye. Religia :dynia: No nieźle niektórzy odlatują.

 

no kurde nieźle, pewnie jakieś 5% zainteresowanych gardzi tą grą ale liczby jednak stoją na korzyść FF7 Remake. 88 metascore na podstawie 117 recenzji. 8.0 user score na 4357 opini. negatywne opinie o FF7R to nisza. ci twoi "niektórzy" to generalnie gros populacji. polecam sie nieco zdystansować i spojrzeć nieco bardziej realnie/globalnie - FF7 Remake to komercyjny i artystyczny sukces bez względu ile będziecie potrzebowali napisać postów o tym jak bardzo wam się ta gra nie podoba. jesteście marginesem niestety.

 

 

  • Plusik 3
Opublikowano

@Kazub Nie wiem po co kierujesz to do mnie, skoro ja nie gardzę tą grą, a tylko głupimi postami w stylu ogq. Od kiedy to ludzie nie mogą napisać co się im nie podoba w grze? Nawet ci, którym nie pasują pewne elementy wciąż byli zadowoleni z gry. Josh chyba nawet napisał, że dałby 7, ale w waszej religijnej sekcie to chyba świętokradztwo. Poza tym Xenogears > ff7.

Opublikowano (edytowane)

Ludzie ewidentnie mogą pisać, co im się nie podoba; a ja mogę z tego śmiać. Nie wiem w ogóle gdzie po polsku coś, co napisałem, miało coś wspólnego z "ludzie nie mogą krytykować Fajnala Rimejka". Zwłaszcza w tym poście powyżej. Sam zresztą napisałem mnóstwo negatywnych uwag o tej grze w tym temacie, ale przecież nie o to chodzi. Napisałem, że ludzie jarali się tym ogłoszeniem niemożebnie 15 lat temu i jest bardzo surrealistyczne gdyby mieli sobie wyobrazić, że temat będzie wyglądał w ten sposób. (sprawdza) Tak, to jest napisane.

 

 

Dym, jaki był o FF XII, to właśnie dobitny przykład, jak zabawnie daleko były wtedy fora dla gejmerów hardkorowych, wobec dzisiaj. Dym w pewnych kręgach był przesrogi, czego sprawozdanie z Metacritica w ogóle nie dodaje. Wielu fanów Fajnala nie było w stanie zaakceptować FF XII. Nie była to zupełnie taka historia, jaką chcieli. Nie tacy bohaterowie, nie taki nastrój, nie taka drama, brak romansu czy w sumie jakiegokolwiek życia bohaterów ze sobą. No i ta rozgrywka, co tu mówić. "MMORPG offline". Zupełnie co innego, niż prawie każdy jRPG wtedy sobą reprezentował. Ogólnie cała gra jako opowieść była zupełnie czym innym niż seria miała słynąć, według wielu. To były gadki jak o zwrotach akcji w "Lost", czy o finale "The Sopranos", czy Gohanie w "Dragon Ballu". Wcześniej był też dym choćby o Metal Gear Solid 2. Bo Raiden. Nie mówiąc o tym, jaki MGS2 to przegadany bajzel i w ogóle... wszystko co się pojawia w MGS2. Ale chodziło o to, o czym jest gra. Po prostu przypomnijcie sobie te gadki i wyobraźcie sobie, że ktoś tam narzeka na drzwi.

 

 

Na tym tle, FF VII Remake to doprawdy jaki mały deszcz z jak przecież ogromnej, zbierającej się te 15 lat chmury. Nic wielkiego. Dzisiaj prawdziwy dym wśród gejmerów może wywołać chyba tylko, hm... (zagląda do tematu Last of Us 2).

 

 

 

Edytowane przez ogqozo
Opublikowano

w nocy platynka wbita. tak jak kanabis mowil, nie bylo ciezko na hardzie. chociaz przydawal sie ten gotterdamerung :)

 

ale musze przyznac, ze koncowka 17 rozdzialu i ostatnia walka 18 nie byly banalne. pewnie kazdy z bossow do ogrania na luzie, ale niekoniecznie kiedy poziom MP jest wazniejszy niz zycie :P

 

70 godzin, jedyne czego nie zrobilem to wszystkie assesy i wszystkie podreczniki, ale no badzmy powazni, nie chce mi sie robic tych wszystkich sidequestow znow ;)

 

pieknie sie te dwie platyny (remaster i remake) obok siebie prezentuja <3

  • Plusik 1
  • Lubię! 2
Opublikowano
11 godzin temu, 20inchDT napisał:

@Kazub Nie wiem po co kierujesz to do mnie, skoro ja nie gardzę tą grą, a tylko głupimi postami w stylu ogq. Od kiedy to ludzie nie mogą napisać co się im nie podoba w grze? Nawet ci, którym nie pasują pewne elementy wciąż byli zadowoleni z gry. Josh chyba nawet napisał, że dałby 7, ale w waszej religijnej sekcie to chyba świętokradztwo. Poza tym Xenogears > ff7.

Dark souls > xenogears

Opublikowano

No tak samo jak nie wiem po co pisac gdy koncza sie argumenty glupie teksty typu persona > final albo xenogears > final. Jakis kompleks finala chyba

Opublikowano (edytowane)

Dlatego, że mają wspólną historię i mam ból dupy, że podczas zbierania pomysłów na FF7 nie wybrali scenariusza Takahashiego, bo był zbyt mroczny i skomplikowany dla serii. Finalnie może to i dobrze, bo FF7 obecnie wygląda jak (pipi), a dzięki niskiemu budżetowi w Xenogears postawili na sprite'y, które dobrze się zestarzały. Szkoda tylko, że przez pompowanie kasy w FF7 Xenogears jest niedokończone :smutas:

Edytowane przez 20inchDT
  • Plusik 1
Opublikowano

Ja odnosiłem się do Persony, bo to długo wyczekiwany przeze mnie tytuł, który wyszedł i został przeze mnie ograny w tym samym czasie. To chyba normalne, że porównuję w głowie czas spędzony z obydwoma tytułami. Czy Finala nie można do niczego porównywać?

Opublikowano (edytowane)

Nie, z finala nie mozna czerpac przyjemnosci bo xenogears albo persona wedlug kogos jest od niego lepsza. Trzeba koniecznie zaznaczyc ze ze cos jest od niego lepsze tak jakby ktokolwiek tutaj pisal ze to najlepszy jrpg w historii. 

To skoro person to tak wyczekiwany przez ciebie tytul napisales o tym w temacie persona 5?  Czy tylko tutaj zeby utrzec dziecinnie noska fanom finala?

 

Kur.de to jak wyjdzie the last 2 to bedzie trzeba potem ogrywajac nastepne przygodowki wszedzie pisac ze cos jest od niego gorsze. Bo to wazne i trzeba bedzie o tym pisac zeby czasem ktos nie zapomnial o tym , najlepiej przynajmniej raz na strone temat

Edytowane przez kanabis
Opublikowano

Czepiasz się na siłę. Nie napisałem niczego złego odnośnie tej gry. Tylko jak kieruje się do mnie post napisany po wylewie, w którym podaje się cyferki z meta jako argument że tylko wychwalanie gry ma rację bytu, to sobie też pozwalam na trochę wojenek.

Spoiler

Poza tym wciąż Xenogears > FF7 z fabułą dla dałnów :kaz:

 

Opublikowano

Też mi się wydaje, że trochę się czepiasz ;) O Personie nie pisałem, bo mi tam prawie wszystko pasuje. Dyskutowałem o Finalu, bo tutaj kilka rzeczy mi nie leży, i przytoczyłem P5 jako przykład IMO lepszej gry.

 

Nie zabraniam ci, ani nikomu innego, czerpać przyjemności z Finala. Uważam, że gra jest warta ogrania, ale ma swoje wady o których wspomniałem w poprzednich postach. Ucieranie noska nie było moim celem. Dopatrujesz się drugiego dna, którego tu zwyczajnie nie ma.

 

Do Last of Us się nie odniosę, bo nie jestem fanem gier Naughty Dog i są one u mnie bardzo nisko na liście rzeczy do ogrania (dalej czeka pierwsze LoU i Uncharted3).

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...