Skocz do zawartości

Console Wars 9: Plują na was a wy się cieszycie

Featured Replies

Opublikowano

Nie będę się mordował ze źle zaprojektowanym poziomem trudności. Sorry, szkoda czasu. 

  • Odpowiedzi 39,6 tys.
  • Wyświetleń 979,9 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • <MÓZG_ROZ(pipi)ANY>, nie wiem czy to trolling, mam nadzieje, że tak, bo jeżeli serio wierzysz w to co piszesz, to nawet nie jest mi ciebie szkoda. W sumie, ok, czas na wdeptania blacharza.   K

  • dzieki Figus, niestety nie ma miejsca na creditsy, bylbys chlodzacym ale... no Kaz lepiej pasuje do tej roli, opatruje ich rany i wysyla na kolejna bitwe     "Nie przejmuj sie daddym, do boju"

Opublikowano

GIT GUD

 

 

Ja bym jeszcze wyróżnił Mario Land na Gameboya. Gra bardzo odmienna klimatem, ale jakże grywalna <3

 

No może być. Trochę dziwna fizyka, ale od biedy można ograć. Natomiast sequel to jest jakaś porażka.

Edytowane przez ragus

Opublikowano

GIT GUD

 

 

Ja bym jeszcze wyróżnił Mario Land na Gameboya. Gra bardzo odmienna klimatem, ale jakże grywalna <3

 

No może być. Trochę dziwna fizyka, ale od biedy można ograć. Natomiast sequel to jest jakaś porażka.

 

Nom, a ludzie tak chwalą sequel. Nigdy tego nie zrozumiem. 

 

A co do jedynki, no ma uproszczoną fizykę, ale to pasuje do specyfiki Gameboya. 

Opublikowano

Skonczcie z tym nintendo, yebane guwno. Jaranie sie graniem w 240p jak zgarbione podludki w te same gierki od tylu lat. Idz pan w choj z tymi pseudo gierkami

Edytowane przez Mroku333

Opublikowano

Sutuś ale tak z ciekawości, o co chodzi z tym źle zaprojektowanym poziomem trudności w NSMBWii? Nie wiem, może nie pamiętam bo grałem 5 lat temu, ale w głowie mam niezłego Mariana, który na początku jest łatwy, a potem jest wymagający, ale bez przesady.

Opublikowano

Sutuś ale tak z ciekawości, o co chodzi z tym źle zaprojektowanym poziomem trudności w NSMBWii? Nie wiem, może nie pamiętam bo grałem 5 lat temu, ale w głowie mam niezłego Mariana, który na początku jest łatwy, a potem jest wymagający, ale bez przesady.

 

Proste, nie dał sobie rady i zwalił to na "złe wyważenie poziomu trudności" :P

Opublikowano

ragus no generalnie chodzi o to, że gra nie skaluje poziomu trudności systematycznie tylko jest tak, że trafiasz na 2-3 proste poziomy po czym dostajesz poziom, który sprawia, że ruszasz kurwami, ale przechodzisz go w męczarniach, potem znowu 2-3 poziomy bardzo łatwe i potem znowu jakiś trudny. Nie podoba mi się to, ja lubię jak poziom trudności jest skalowany normalnie jak np. w DKCR. Tam mi się grało bardzo dobrze i w ogóle nie odczuwałem, że coś jest zrobione źle. 

 

Rozmawialem z kilkoma osobami i narzekały na to samo, szczególnie w wersji na WiiU co mnie trochę martwi. 

Opublikowano

Suteq tak na przyszłość jakbyś WiiU kupił to poziom trudności NSMBU>>>> NSMB

Opublikowano

No właśnie wiem i nie wiem czy w ogóle w to będę grał. Znalazłem fajny post na innym forum opisujący poziom trudności w tych grach:

 

Wyjaśnię z grafem robionym w paincie, bo dzisiaj piątek. Generalnie na podstawie wielu lat doświadczeń designerzy doszli, że trudność w grze jest współczynnikiem między radością, że nam dobrze idzie i uczuciem, gdy pokonamy jakieś wyzwanie. Obrazuje się to w postaci tunelu pomiędzy frustracją (za trudno, żeby odnieść sukces), a nudą (za łatwo). Balans tych elementów jest kluczowy dla gier, w których poziom trudności powinien rosnąć, ale jednocześnie gracz powinien przezwyciężać coraz to kolejne wyzwania. 

 
Wykres tłumaczący to, o czym mówię:
4bg0ccU.jpg
 
Czarne bazgroły to przykład, jak to mniej więcej powinno wyglądać w dobrze zaprojektowanym tytule. Nachylenie i szybkość wzrostu oczywiście zależna od tytułu i targetu rynku.
 
Czerwone bazgroły to NSMBU - gra jest nudna i za łatwa przez kilka plansz z rzędu, po czym niesamowicie wkurza w jednym, dwóch etapach, bo jest po prostu frustrująco trudna, by znów być za łatwą. Granice tunelu zostały przekroczone z obu stron. 
 
Dobrym przykładem tego systemu, ale działającego jest Donkey Kong (tutaj krzywa zaczyna dużo bliżej frustracji i się granicy trzyma, ale jej nie przekracza). Dla odmiany Super Mario 3D World jest dużo bliżej dołu tego wykresu (gra jest ogólnie prostsza, stawia na relaks).

I o to mi chodzi. 

Edytowane przez suteq

Opublikowano

Nie wiem sutek, dla mnie to co piszesz to jakaś abstrakcja. Seria NSMB w przeciwieństwie do DKCR i TF nigdy nie sprawiała mi trudności (no dobra, zamek w ostatnim świecie na DS'ie, ale to byłem mały więc można wybaczyć). Ja ci mogę jedynie napisać, że wersja na WiiU to cudowny platformer i grzechem jest w niego nie zagrać.

 

3DWorld stawia na relaks? Kto to pisał xd? Oj jaki ja byłem zrelaksowany w ostatnich 4 światach. Oaza spokoju.

Edytowane przez ragus

Opublikowano

WiiU na pewno kupię, ale w co na nim zagram to jeszcze za wcześnie aby o tym myśleć. Na razie cieszę się grami na 2DS, a potem BYĆ MOŻE pożyczę sobie Vitę, a do tego czasu mam nadzieję, że Nintendo zapowie NX i tym samym cena WiiU jeszcze troszkę spadnie. :)

Opublikowano

Skonczcie z tym nintendo, yebane guwno. Jaranie sie graniem w 240p jak zgarbione podludki w te same gierki od tylu lat. Idz pan w choj z tymi pseudo gierkami

dobra panowie, mroku ma racje, koniec offtopa, to nie temat o platformówkach, a o śmianiu się z trójnoga  

Edytowane przez gekon

Opublikowano

New Super Mario Bros. trudne, co ten forumek to ja nawet nie xD

 

Nsmb to była moja pierwsza gra na dsa, przeszedłem na 100% w jeden dzień i potem grałem jeszcze raz, taki to był hicior

 

:banderas:. Prosty strasznie, ale hicior.

 

NsmbWii przeszedłem dość szybko, żadnych problemów. Specjalnie zrobiłem soft moda wii by móc wgrać goty mod newer super Mario Bros wii :fsg:

 

Nsmb2 banalna część, ale nadal dobra. Nie rozumiem tylko tego hajpu na monety, ale wprowadziło to lekka świeżość w serii, a Gold rush był fajnym trybem.

 

Nsmbu zdecydowanie najtrudniejsza odsłona serii i zdecydowanie najlepsza. Cudowny design poziomów, świetny soundtrack, masa leveli. To, że najtrudniejsza, nie znaczy, że faktycznie trudna, bo przeszedłem bez problemu wsio, chyba na paru tylko poziomach miałem minimalne problemy (w znalezieniu gwiazdek).

Za to tryb wyzwań daje w kość, zwłaszcza jak chcemy wszystko zrobić na złoto :obama:

 

Ogólnie seria new to bardzo dobre mariany, ostatnie dwie części cierpialy trochę z powodu nadmiaru Mario w ciągu roku i ludziom się mógł lekko przejesc.

Edytowane przez Rayos

Opublikowano

Twoja Stara

Opublikowano

O fu jakie rozmazane (pipi) obesrane

Opublikowano

Dobra robota z oczami, to one dodają obrazkowi tego realizmu. Za 3 godziny trailer :)

Opublikowano

mnie się podobają guziki 

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.