Gothic 1 był wspaniały. Gigantyczny świat (jak na tamte czasy), pełna swoboda i klimat. Jedna z tych gier które zostaną w pamięci. Dwójka juz tylko ok i na niej Gothic sie kończy

 

Klimatem dwójka może i odbiegała od jedynki, ale była lepsza pod każdym innym względem, nawet fabularnie No i Noc Kruka też palce lizać.

 

Faktycznie trójkę i całą resztę trzeba głęboko zaorać, nie powinno to nigdy ujrzeć światła dziennego.

Mnie rozwalały te żyjące miasta, coś niesamowitego w tamtych czasach.

Edytowane 20 lutego 20169 l przez Moldar

 

Gothic 1 był wspaniały. Gigantyczny świat (jak na tamte czasy), pełna swoboda i klimat. Jedna z tych gier które zostaną w pamięci. Dwójka juz tylko ok i na niej Gothic sie kończy

Klimatem dwójka może i odbiegała od jedynki, ale była lepsza pod każdym innym względem, nawet fabularnie No i Noc Kruka też palce lizać.

 

Faktycznie trójkę i całą resztę trzeba głęboko zaorać, nie powinno to nigdy ujrzeć światła dziennego.

właśnie brak klimatu i to że już nie robiła takiego wrażenia

brak klimatu lol co ty bredzisz ;d

ktos tu gadal o Gothicu? 

 

Gothic 2 > Gothic 1 > Gothic 3 >>>>> Arcania

 

Cudowna seria <3 G3 również super po wszystkich community patchach, ale już niestety nie to samo co G1 i G2 

 

 

Gothic 1 był wspaniały. Gigantyczny świat (jak na tamte czasy), pełna swoboda i klimat. Jedna z tych gier które zostaną w pamięci. Dwójka juz tylko ok i na niej Gothic sie kończy

Klimatem dwójka może i odbiegała od jedynki, ale była lepsza pod każdym innym względem, nawet fabularnie No i Noc Kruka też palce lizać.

 

Faktycznie trójkę i całą resztę trzeba głęboko zaorać, nie powinno to nigdy ujrzeć światła dziennego.

właśnie brak klimatu i to że już nie robiła takiego wrażenia

 

 

Gdzie brak klimatu? W dwójce?!

Już sam początek w tej wieży Xardasa narzucał taki za(pipi)isty klimat, że można go było nożem kroić, a dalej wyprawa do Khorinis była jeszcze lepsza (swoja drogą, jak porównam dziś to miasto do Novigradu np... ).

Obóz najemników, a potem wejście do Górniczej Doliny, albo klasztor magów ognia... Ci poszukiwacze z trzeciego rozdziału, gdzie jeśli nie wszedłeś z wystarczająco mocną postacią to kładli Cie dwoma kulami. Generalnie epickie.

 

Klimat był kosmiczny przecież.

Brakuje mi dzisiaj takich gier.

 

Tylko nocy Kruka nie przeszedłem, bo z tego co pamiętam znacznie podniesiono poziom trudności w dodatku i np. jak trzeba było się dostać do zamku z jedynki to w podstawce był do kupienia czar, który zmieniał cie w wilka i na luzie można było przejść, a w dodatku już tego czaru nie było.

w Nocy Kruka najgorsze były smoki, które leczyły się cały czas  

Nie wiem...w pamięci mam tylko część pierwszą. Sam nie wiem czemu.

Wow, darmowy online w ten weekend na PS4. Jak przeżyły to serwery?

Zapytaj sie grających w SFV

Jest (pipi)owo, ale stabilnie. To najwazniejsze, jak czasami rozlaczy, to chyba jeszcze nie koniec swiata konsolomaniaki. Za to jakie to miodne, gralem chwile i gra jest naprawde dobra. Lepiej mi sie w SF gralo niz swego czasu w Killer Instinct. Do tego jeszcze mam zamiar wrocic do MK, to bedzie dopiero bomba.

Akurat Capcom nigdy nie miał problemów z robieniem kodów sieciowych. No prawie nigdy.

Ta pomoc sony z racji "exa" to była pomoc w online, użyczyli swoich usług, a że ich serwery są chuyowe to wyszło jak wyszło.  

Co ma piernik do wiatraka? Nie wiem, może wyraziłem się niejasno, ale nie mogłem grać w pierwszą część ze względu na problemy techniczne, na jakie trafia się odpalając ją na dzisiejszym sprzęcie. Problemy te to między innymi skaszaniony dźwięk, którego najczęściej w ogóle nie ma oraz fizyka gry, która z niewiadomych przyczyn nawala i np. skakanie postacią było niemożliwe. Wyglądało to tak, jakby postać kładła się na ziemii zamiast wybijać się w powietrze, bo w ogóle nie wybijała się do góry, a jedynie poruszała się w poziomie.

pcmasterrace i "wsteczna kompatybilność" w praktyce na przykładzie pierwszego Max Payne   
 

Edytowane 21 lutego 20169 l przez Dahaka

Nie ma to jak ogrywać klasyki z psx i ps2 na ps4

Nie ma to jak ogrywać klasyki z psx i ps2 na ps4

No i co w tym zabawnego?

Nie to co gierki z PS1, PS2 i PS3 na PS4, wszystkie po włożeniu płyty do czytnika w 60fps i 1080p

a nie, czekaj, tylko niektóre z PS2 i to za 80 zł

 

xdddd

 

Nie ma to jak ogrywać klasyki z psx i ps2 na ps4

No i co w tym zabawnego?

 

A to nie wiedziałem, że wkładasz płytkę z psx, ps2 do ps4 i sobie grasz, sony jednak dobre

aha, Vice City jest w 30fps xDDD

 

kąsolomaniaki chyba nigdy nie doświadczyły GTA w 60fps, nawet płacąc za tą samę grę $20 dwie generacje później

smutne życie

nie założysz że konsolomaniaki też mogli grać też na pc? spójrz nawet na takiego Mendrka w czasach VI gen. zamiast kupić ps2 był full pro blacharzem

na Xdrona nie ma gier, wiec MShit się musi posiłkowac wsteczną kompatybilnością 

Ach ten MS, tyle przegrac.

Edytowane 21 lutego 20169 l przez KacperKing

W odróżnieniu od dobrotliwego Sony, w obozie Xone wkładasz płytkę z poprzedniej maszynki M$ i grasz. U Sony zaś wyciągasz kartę kredytową z kieszeni i płać po raz drugi czy trzeci za to samo

idz kupić season passa do fallouta, slyszalem ze jestes wielkim fanem

 

ps. to do kacperka

Edytowane 21 lutego 20169 l przez kermit

i pomyśleć że cały forumek czekał na opinie kruczego kruka odnośnie spiraconego GTA V. Szczyt popularności tego chłopaka.

 

Od tamtej pory jednak kruk pikuje w dół. Pecetowy atencjusz. Gardze