Ludzie tu bez pasji, bez hype'u, bez radości z życia, całe dnie w CW śmieją się z innych, błądząc w swoich czterech ścianach z przekonaniem o normalności.

A jak premiera jest 10 maja, to jest 10 maja, nie 11, nie 12

Ludzie tu bez pasji, bez hype'u, bez radości z życia, całe dnie w CW śmieją się z innych, błądząc w swoich czterech ścianach z przekonaniem o normalności.

 

 

Powiadają, że śmiech to zdrowie, a jak się człowiek śmieję to zapewne jest radosny. Dziękuję Ci Macio za codzienne wywoływanie w nas stanu hiper-radosnego, dzięki Tobie i Twojej pasji zarażania radością i śmiechem będziemy żyć dłużej, bo jak mówią "śmiech to zdrowie"

Dlatego plan na dziś taki...wrócić z pracy,przespać do północ,grać cała noc i iść niewyspanym do pracy :-D

no jak to tak podchodzic do gier bez hajpu, nie macie wstydu

Edytowane 9 maja 20168 l przez _Be_

a ja wyspać się. Iść do pracy, a po pracy pójść do sklepu kupić grę i pograć ze 2 godzinki po obiadku:)

 

Ludzie tu bez pasji, bez hype'u, bez radości z życia, całe dnie w CW śmieją się z innych, błądząc w swoich czterech ścianach z przekonaniem o normalności.

 

 

Powiadają, że śmiech to zdrowie, a jak się człowiek śmieję to zapewne jest radosny. Dziękuję Ci Macio za codzienne wywoływanie w nas stanu hiper-radosnego, dzięki Tobie i Twojej pasji zarażania radością i śmiechem będziemy żyć dłużej, bo jak mówią "śmiech to zdrowie"

 

 

A żaden problem, polecam się na przyszłość

Odnosnie beki z ultimy, preorderowcow itd to troche mnie jednak wkurwia ta ostatnia moda na sprzedawanie gier po premierze mimo posiadania ich na stanie. Kiedys tego nie bylo, mieli to sprzedawali, a teraz jakies kary i inne bzdury. Od premiery gta v sie ten cyrk zaczal chyba.

To nie moda tylko normalność która do Polski przychodzi z zachodu.

Tyle w temacie

 

 

 

Still, in many ways, the future is now and there is no better showcase for what can be achieved on console than Uncharted 4. This is a must-play experience that delivers the rare mix of pitch perfect gameplay and high-end visuals. If you've been keeping up with Digital Foundry over the years and have an interest in graphics technology, you owe it to yourself to give Uncharted 4 a try. In fact, it's such a remarkable achievement that even users that prefer to stick with other platforms should find a way to at least sample the game, just to appreciate the extreme artistry and expertise on display here.

 

Edytowane 9 maja 20168 l przez Starh

Takie rzeczy tylko na jedynym nextgenie na rynku.  

Tyle w temacie

 

 

 

Still, in many ways, the future is now and there is no better showcase for what can be achieved on console than Uncharted 4. This is a must-play experience that delivers the rare mix of pitch perfect gameplay and high-end visuals. If you've been keeping up with Digital Foundry over the years and have an interest in graphics technology, you owe it to yourself to give Uncharted 4 a try. In fact, it's such a remarkable achievement that even users that prefer to stick with other platforms should find a way to at least sample the game, just to appreciate the extreme artistry and expertise on display here.

 

 

 

tyle w temacie

Mazzeo mam naprawde tutaj wkleić ohydne, płaskie tekstury podłoża żywcem wyjęte z czasów ps2, które znalazły sie w h5? Jak to zobaczylem podczas grania to był smuteczek...

no i? możesz wrzucać, ale to nie sprawi że uncharted 4 nagle pozbędzie się kwadratowych jabłek.

Ponieważ xboty tak szybko wymierają to ruszę dla równowagi na pomoc z odsieczą:

 

Ukryty czy raczej niewidzialny ficzer

Ta, drugi w tle z moździerzem szalał.

Fajnie, bo z tekstów dotychczasowych widać dość dobrze czym gra jest, a czym nie jest. To chyba warte więcej niż 1000 recenzji przed premierą. Piszą gracze.

 

Ja, pomimo wielu nieprzychylnych słów tutaj, muszę potwierdzić, że mamy do czynienia z bardzo dobrą grą i jeśli ktoś chciał rezygnować z zakupu (są tacy? ) to nie powinien. Owszem, strasznie boli mnie, że nie jest to samo Uncharted co wcześniej, gdzie oprócz fajnej historii, pięknych widoków, rewelacyjnej reżyserii, dostawaliśmy wyzwanie zręcznościowe, dzięki któremu był sens podchodzić do wyższego poziomu trudności, by się sprawdzić w tym, co przygotowali ludzie z ND. Tutaj sensu w kolejnej grze nie widać.

 

Po ograniu więcej niż kilku rozdziałów widać też wyraźniej podobieństwa do TLoU. Nawet same znajdźki, które przybrały tu formę zapisków w dzienniku i zbieranych listów, przywołują na myśl znajdźki z TLoU, dzięki którym poznawaliśmy krok po kroku historię tego, co wydarzyło się w miejscu, które zwiedzamy. Dzięki temu żyjemy nie tylko tym, co tu i teraz, ale tym, co wydarzyło się "przed nami", a to fajna historia.

 

Co do oceny, dla mnie to chyba jednak nie jest nawet 9/10. Największym grzechem, karygodnym wręcz, jest dla mnie to, że chodzimy po pokacjach, chodzimy, chodzimy, chodzimy. A potem chodzimy, chodzimy, chodzimy i.... nic. Raz na jakiś czas skarb (czyli głupawy przedmiot, nic nie znaczący), a duuuużo rzadziej jakiś list z przeszłości (o których pisałem w poprzednim akapicie), czyli za mało. Już pal sześć to, że brakuje celów do strzelania. Rozumiem zamysł, gdzie zrezygnowano z setek przeciwników. Ale jeśli patrzę na zegarek i stwierdzam, że gram 2h, w międzyczasie znalazłem (bez specjalnego szukania, po prostu się na nie wchodzi) 2 listy, 3 skarby, nie spotkałem żadnej łamigłówki i nie strzeliłem ani razu, to za coś takiego wróciłbym grę do etapu developerki mówiąc "chłopaki, dołóżcie coś w tym pustym świecie, bo wieje nudą".

 

To właśnie największy grzech tej produkcji w moich oczach. Skoro nie ma wyzwania w formie trudnych strzelanin, a gra jest pusta i po jednym przejściu historia nie oferuje żadnych smaczków, nie ma sensu przechodzić jej jeszcze raz. Po U1, U2 i U3 to będzie pierwsza część, do której nie będę chciał wracać.

 

8/10 (osobom, którym nie przeszkadza pusty świat, proponuję dodać 1 punkcik)

W końcu ktoś normalny. Neutralnie podszedł do tytułu i ocenił go rzetelnie a nie z orgazmem w gaciach.

 

Edytowane 9 maja 20168 l przez Salwador

Moze byl wymodelowany jak te jablka i stwierdzili ze lepiej bedzie go prostu ukryc

Salwador - jak rozumiem gra skończona?

http://www.ppe.pl/news/43512/sprzedaz-street-fighter-v-nizsza-o-600-tys-kopii-od-prognoz-rozczarowujace-dane-capcomu.html

 

Co, jednak klapy nie rzuciły się na genialnego SV5, mesjasz bijatyk i najlepszy eks na ps4 od czasów BB? 1,4mln na 30mln konsol, zbieraliście kieszonkowe od bloodborna na uncharted, co? 

 

SFV jest dla ludzi, których serio interesuje competitive gameplay w bijatykach. dla niedzielniaków co walą w przyciski to rzeczywiście nic specjalnego. co innego taki mortal, który jest wyładowany zawartością singlową, bajerami i ozdobnikami, ale pod względem systemu i balansu, to nie ta klasa. 

na sprzedaż syfa miało wpływ to, w jakiej formie capcom to wydał, ale w przypadku gier e-sportowych, pieniądze są nie tylko ze sprzedanych kopii  

Ty salwador czytałes jego inne posty czy tylko wkleiles ten jeden zeby ci pasował?.

To i tak dobrze że wkleił post dotyczący U4 a nie np. Golden Abyss.

Ty salwador czytałes jego inne posty czy tylko wkleiles ten jeden zeby ci pasował?.

 

Wkleiłem tylko po to abyś mnie znowu zminusował  

 

Salwador - jak rozumiem gra skończona?

 

No niestety..jeśli gra na PS4 ma 8/10 to oznacza że jestem krapem. Więc takie coś to nawet kijem nie tknę. Jeśli wyjdzie na PC4Neo to pewnie łyknę U4 Remastera 

Edytowane 9 maja 20168 l przez Salwador

Kazub, masakra, w ogole nie czaisz tego tematu, powinienes napisac, ze Kiler Instinct to hui, a nie jakies argumenty starasz sie przedstawiac, bez sensu.

abstrakcja, ta gra zniszczy system technicznie ocenowo i sprzedazowo jak dotychczas robily to chyba tylko kolejne czesci gta

zniszczyla technicznie - check

zniszczyla ocenowo - check

czekamy na wyniki sprzedazy

 

a boty z czolowym na czele tak bardzo minusowaly, nawet mi was nie zal

 

 

5:33 - widze ze popracowali nad ragdollem, cudownie.