jak wy bronicie tej s(pipi)iny jaką stała się firma odpowiadająca za fajnale Wiecie czekałem jak wy na XIII i dostałem kopa w dupe od square. Ja już więcej się nie dam nabrać. Chętnie zostanę miło zaskoczony we wrześniu. Po co bronicie i podniecacie się niewiadomymi?

 

Dla mnie last guardian to jedna wielka niewiadoma. Gra widmo powstająca w (pipi) długo i widać że twórca miał kłopot z koncepcją. Ico czy SotC to za(pipi)iste gry ale teraz nie bronią się już tak dobrze (szczególnie ico) przez z(pipi)aną mechanikę. Ta praca kamery w(pipi)iała mnie kiedyś i nie zagrałbym w to teraz. LAst guardian może być taką techniczną s(pipi)iną. Nie nie chodzi o grafikę a o sztuczną inteligencje, kamere czy poruszanie się.

 

FF nowy spoko robił się x lat. Wpierw był versusem potem słuch po nim zaginął i ostatnio znowu hype train wrócił a jeszcze niedawno wszyscy się z tego versusa nabijaliśmy. Ja czekam bardziej na film który wyjdzie w tym samym czasie. W FF nie wierzę. Nagle firma co robiła s(pipi)one gry przypomni sobie po 10 latach jak należy gry robić. Obecnie Square jedyne co dobrze robi to wydawanie gier pod firemek (deus ex, tomb raider, braverly default)  jak sami się za gry biorą to nic dobrego z tego nie wychodzi. Można mieć jedno czy dwa potknięcia ale tyle z rzędu kiepskich jRPG?  W ciągu ostatnich 8 lat ograłem w (pipi) dużo jrpg i nawet tasiemce jak tales of Zeistra lepiej wspominam niż to co wypuściło se. A co z moją ukochaną marką dragon quest od lat robili? Czy wyszła jakaś gra na ps3? Na ps4 jedyne co wyszło to fajny jrpg akcji który robiła inna firma czyli dragon quest heroes.  Teraz SE taaakie dobre bo wydaje remake ffVII w odcinkach i FF XV którego demo mi nie podeszło z powodu s(pipi)iny technicznej.   Ja uwielbiałem final fantasy ale dla mnie seria skończyła się na ffX. Kurde mam gdzieś remake ffX na ps4 i mam wszystkie fajnale na vicie z ps1 sobie coś w wakacje przejdę. 

 

 

Hype mam na jedną grę SE i jest to Deus Ex który wyjdzie w sierpniu (robiony chyba w kanadzie)  . 

Edytowane 29 maja 20168 l przez blantman

Ico czy SotC to za(pipi)iste gry ale teraz nie bronią się już tak dobrze (szczególnie ico) przez z(pipi)aną mechanikę. 

SotC broni sie nawet po 11 latach.

I jak tu nie kochac Sony

dla mnie nie . Próbowałem ponownie hd remaster na ps3 przejść i nie dałem rady. Coś co było wspaniałe na ps2 już na ps3 wkurzało. Walka z gigantami była dla mnie trudna bardziej z powodu latającej kamery niż wyzwania. W sumie troszkę jak w dark souls na bosach (może tak japońce lubią )

ale ból dupy o chińską bajkę z emo dziećmi i pokemonami, no ale cóż jaka pseudo konsola bez gier to i jaranie się dzieciaków z bezguściem tym czymś, to będzie tak samo ujowe jak finale z poprzedniej generacji, squere enix dalej na kolanach?

 

Girsy 4 jakie to będzie dobre! Krew, flaki, headshot i mielenie wroga na milion kawałów a nie strzelanie magicznymi kryształami do gadających żelek i 12latki ratują świat po raz 30ty. 

Jak strzelanie krysztalami to tylko w halo do krasnali, c'nie dadi?

 

Ico czy SotC to za(pipi)iste gry ale teraz nie bronią się już tak dobrze (szczególnie ico) przez z(pipi)aną mechanikę. 

SotC broni sie nawet po 11 latach.

 

 

Na pewno nie framereatem.

Mówimy tutaj o mechanice gry. FR to swoją droga i to wiadomo, że słabizna, ale to pod mechanikę nie podchodzi. 

Klapiarze zawsze kochali slideshow 5 fpsów. 

blatman najbardziej zgorzchnialy uzytkownik CW

Blyatman

Finale skończyły się na X potem to do pieca z tym syfem. A FFXV może graficznie dupę urywa jak na jrpg'owe standardy ale z(pipi)ana elo melo ekipa skutecznie zniechęca do tej gierki.Zresztą oby się nie skończyło na dużym świecie do zwiedzania i bicia mobków i jakiejś tam fabule skleconej by jako tako się to wszystko trzymało w kupie.

Jak mangozyeby zminusowały Lestera.  

Dobry bol dupy o stardew valley, ktore jest zlepkiem roznych czesci harvest moon.

Gość wydestylował  to co dobre z HM i zrobił godnego następcę odsłony z NESa czy choćby Friends of the Mineral Town. Sprawdzałem na emu te pozostałe częsci ale do poziomu FotMT nie mają startu. Do tego obleśna grafika pchana w 3D,które na DS/3DS wygląda jak góvno.A wystarczyło zrobić ładne i dopakowane 2d.

Jak mangozyeby zminusowały Lestera.

Najlepsze że sam jestem fanem japońszczyzny:D spoko porozmawiamy o ff xv po premierze. Jak będzie goty to przeprosze za moje narzekanie;)

Blatman napisał samą prawdę. Seria FF to przeszłość a Last Guardian będzie średniakiem z oceną na MC podbitą przez sprzedawczyków którym Sony posmaruje 

Gość wydestylował to co dobre z HM i zrobił godnego następcę odsłony z NESa czy choćby Friends of the Mineral Town. Sprawdzałem na emu te pozostałe częsci ale do poziomu FotMT nie mają startu. Do tego obleśna grafika pchana w 3D,które na DS/3DS wygląda jak góvno.A wystarczyło zrobić ładne i dopakowane 2d.

No i dobrze mu to wyszło, wprowadzil tez kilka sensownych usprawnien, ale zaden to odkrywczy tytuł. Dla mnie to nie wyglada jakos mega ciekawiej od back to nature.

Edytowane 29 maja 20168 l przez Shen

Do back to the nature nie ma nawet startu, W tego Sv pograłem troche i sie szybko znudzilo. A tego Harvest Moona ogrywało sie miesiacami. I nie rozumiem jak mozna byc graczem i nie kibicowac takim grom jak Last Gurdian i FF15. Ci co narzekaja na finala chyba nie grali w demo ktore bylo naprawde swietne i czuc bylo w nim ten klimat starych finali,

Harvest Moon BttN to chyba jedyna warta uwagi symulacja rolnika. Grałem w kolejne częsci, głównie na PSP i GCN i już brakowało tej magii.

 

@Paliodor, HM ukazał się na SNES.

Jeszcze HM a wonderful life byl bardzo fajny a pozniej niestety zjazd formy.

jak wy bronicie tej s(pipi)iny jaką stała się firma odpowiadająca za fajnale Wiecie czekałem jak wy na XIII i dostałem kopa w dupe od square. Ja już więcej się nie dam nabrać. Chętnie zostanę miło zaskoczony we wrześniu. Po co bronicie i podniecacie się niewiadomymi?

 

Dla mnie last guardian to jedna wielka niewiadoma. Gra widmo powstająca w (pipi) długo i widać że twórca miał kłopot z koncepcją. Ico czy SotC to za(pipi)iste gry ale teraz nie bronią się już tak dobrze (szczególnie ico) przez z(pipi)aną mechanikę. Ta praca kamery w(pipi)iała mnie kiedyś i nie zagrałbym w to teraz. LAst guardian może być taką techniczną s(pipi)iną. Nie nie chodzi o grafikę a o sztuczną inteligencje, kamere czy poruszanie się.

 

FF nowy spoko robił się x lat. Wpierw był versusem potem słuch po nim zaginął i ostatnio znowu hype train wrócił a jeszcze niedawno wszyscy się z tego versusa nabijaliśmy. Ja czekam bardziej na film który wyjdzie w tym samym czasie. W FF nie wierzę. Nagle firma co robiła s(pipi)one gry przypomni sobie po 10 latach jak należy gry robić. Obecnie Square jedyne co dobrze robi to wydawanie gier pod firemek (deus ex, tomb raider, braverly default)  jak sami się za gry biorą to nic dobrego z tego nie wychodzi. Można mieć jedno czy dwa potknięcia ale tyle z rzędu kiepskich jRPG?  W ciągu ostatnich 8 lat ograłem w (pipi) dużo jrpg i nawet tasiemce jak tales of Zeistra lepiej wspominam niż to co wypuściło se. A co z moją ukochaną marką dragon quest od lat robili? Czy wyszła jakaś gra na ps3? Na ps4 jedyne co wyszło to fajny jrpg akcji który robiła inna firma czyli dragon quest heroes.  Teraz SE taaakie dobre bo wydaje remake ffVII w odcinkach i FF XV którego demo mi nie podeszło z powodu s(pipi)iny technicznej.   Ja uwielbiałem final fantasy ale dla mnie seria skończyła się na ffX. Kurde mam gdzieś remake ffX na ps4 i mam wszystkie fajnale na vicie z ps1 sobie coś w wakacje przejdę. 

 

 

Hype mam na jedną grę SE i jest to Deus Ex który wyjdzie w sierpniu (robiony chyba w kanadzie)  . 

AMEN.

 

Japonia leży i kwiczy z grami od 10 lat, tu niekoniecznie trzeba wieszać psy na kwadratowych, bo zdecydowana większość  japońskich serii/studiów zamieniła się w srakę a gatunek jrpg został na bagnach w W3.

 

Team Ninja ? Mistrzowskie NG na pierwszym Xie, DOA3 a później ujowizna w postaci ng2/3.

Namco ? Kiedyś najlepsze nawalanki a dzisiaj nikogo.

SE ? xDDD

Crapcom ? To chyba najlepszy przykład jak małe żółtki padły na pysk z robieniem świetnych gier, ile oni hiciorów wydali na psxa, ps2, gc, xboxa a teraz ?

Konami ? 

Polyphony ? Kiedyś GT1/2/3 a teraz GTS który wygląda i brzmi jak wykastrowany remaster z poprzedniej generacji.

 

Są małe wyjątki jak Platinium czy From Software.

Akurat Konami miało potencjał. Świetny silnik, bardzo dobry gameplay'owo MGS V, cudowny PES 2015 no i P.T, które zapowiadało się na niszczatora ale no niestety. Do tego kupa zaje.bistych gier na 3DS'a pokroju Fire Emblema czy Monster Huntera, Xenoblade, Yakuzy. Nadchodzące Nier, Persona, FF XV, Zelda, Ni-Oh no sorry daddy, ale pier.dolisz.

Dobrze że zachód wydaje tyle świetnych tytułów. 3 gierki na krzyż w roku, dwie szczelanki i samochodziki. No raz na jakis czas S O L I D N E rpg jak The Witcher 3: Wild Hunt.

Japonia teraz? Jak najbardziej, szkolne 4 z plusem.

Edytowane 29 maja 20168 l przez ragus

 

jak wy bronicie tej s(pipi)iny jaką stała się firma odpowiadająca za fajnale Wiecie czekałem jak wy na XIII i dostałem kopa w dupe od square. Ja już więcej się nie dam nabrać. Chętnie zostanę miło zaskoczony we wrześniu. Po co bronicie i podniecacie się niewiadomymi?

 

Dla mnie last guardian to jedna wielka niewiadoma. Gra widmo powstająca w (pipi) długo i widać że twórca miał kłopot z koncepcją. Ico czy SotC to za(pipi)iste gry ale teraz nie bronią się już tak dobrze (szczególnie ico) przez z(pipi)aną mechanikę. Ta praca kamery w(pipi)iała mnie kiedyś i nie zagrałbym w to teraz. LAst guardian może być taką techniczną s(pipi)iną. Nie nie chodzi o grafikę a o sztuczną inteligencje, kamere czy poruszanie się.

 

FF nowy spoko robił się x lat. Wpierw był versusem potem słuch po nim zaginął i ostatnio znowu hype train wrócił a jeszcze niedawno wszyscy się z tego versusa nabijaliśmy. Ja czekam bardziej na film który wyjdzie w tym samym czasie. W FF nie wierzę. Nagle firma co robiła s(pipi)one gry przypomni sobie po 10 latach jak należy gry robić. Obecnie Square jedyne co dobrze robi to wydawanie gier pod firemek (deus ex, tomb raider, braverly default)  jak sami się za gry biorą to nic dobrego z tego nie wychodzi. Można mieć jedno czy dwa potknięcia ale tyle z rzędu kiepskich jRPG?  W ciągu ostatnich 8 lat ograłem w (pipi) dużo jrpg i nawet tasiemce jak tales of Zeistra lepiej wspominam niż to co wypuściło se. A co z moją ukochaną marką dragon quest od lat robili? Czy wyszła jakaś gra na ps3? Na ps4 jedyne co wyszło to fajny jrpg akcji który robiła inna firma czyli dragon quest heroes.  Teraz SE taaakie dobre bo wydaje remake ffVII w odcinkach i FF XV którego demo mi nie podeszło z powodu s(pipi)iny technicznej.   Ja uwielbiałem final fantasy ale dla mnie seria skończyła się na ffX. Kurde mam gdzieś remake ffX na ps4 i mam wszystkie fajnale na vicie z ps1 sobie coś w wakacje przejdę. 

 

 

Hype mam na jedną grę SE i jest to Deus Ex który wyjdzie w sierpniu (robiony chyba w kanadzie)  . 

AMEN.

 

Japonia leży i kwiczy z grami od 10 lat, tu niekoniecznie trzeba wieszać psy na kwadratowych, bo zdecydowana większość  japońskich serii/studiów zamieniła się w srakę a gatunek jrpg został na bagnach w W3.

 

 

 

Zabierzcie go stąd bo nie wytrzymam. Jest tyle pięknym gier teraz, że aktualnie kupka wstydu urosła do rangi PRAWIE JAK CASUAL, nie wspominając o japońskich produkcjach, które dopiero nadejdą (ni-oh, nowy resident etc.)