żołnierzyki xd

Nie są martwe, kolekcja robi swoje. Adi proszę Cię, nie bądz januszem tego tematu.

Nie są martwe, kolekcja robi swoje. Adi proszę Cię, nie bądz januszem tego tematu.

Halo to (pipi) 

 Sam tego chciałeś. CS jest dla pseudo mozgów, myślą że ogarniają, ale to tylko instynkt samozachowawczy. Palce powinny być sprytne i szybkie, a tylko teoretyczna taktyka w tej grze istnieje. Jaki problem headshota jest zrobić na myszce ? Nawet Mendrek bez wszystkich palców by to zrobił. 

adi przestań pier/dolić głupoty teoretyku gawędziarzu, bo ja w przeciwieństwie do ciebie w cs'a gralem, a ty halo znasz właśnie z takich zmanipulowanych filmików jak ten co podałeś.

 

nowe halo ma najmniejszy aim assist w serii i działa on tylko na krótki dystans, nie mówiąc o tym że wrzuciłeś pokaz z ARką a nie precyzyjną bronią.

 

to są właśnie blaszane mózgi - jest 2015 rok a oni się dowiedzieli że jest aim assist na padzie, lol

 

a ins sie nie zna

Edytowane 12 grudnia 20159 l przez MaZZeo

w szadoł fol nie ma aim assista

Masz minusa za bycie chuyowym fanem plejstejszyn

(pipi).owy fan Xboxa > (pipi)owy fan plejstejszon

FPSy skończyły się na DOOMie. Pierwszym.

 

Po dziś dzień ten feeling shotguna zostaje bezkonkurencyjny. Do tego te jęki umierającego impa po strzale w twarz z odległości kilku kroków Ta gra, podobnie jak Duke Nukem 3D, robi robotę dzisiaj, tak jak robiła ją ponad 20 lat temu.

Edytowane 12 grudnia 20159 l przez WezyrBiałegostoku

Gdyby nie ta Bethesda to Quake Live nadal by mógł wszystkich miażdżyć...

 

Niestety zamiast tego zrobiło grę płatną i usunęło statystyki.

halo5 mozna jeszcze podsumowac slowami

arena shooter with all cancer modern fps stupid ideas 

FPSy skończyły się na DOOMie. Pierwszym.

 

Po dziś dzień ten feeling shotguna zostaje bezkonkurencyjny. Do tego te jęki umierającego impa po strzale w twarz z odległości kilku kroków Ta gra, podobnie jak Duke Nukem 3D, robi robotę dzisiaj, tak jak robiła ją ponad 20 lat temu.

 

Właśnie grając w alphe nowego Doom-a, miałem staro szkolne odczucie. Coś pięknego to było i teraz muszę czekać pół roku na resztę...........

 

 

 

FPSy skończyły się na DOOMie. Pierwszym.

 

Po dziś dzień ten feeling shotguna zostaje bezkonkurencyjny. Do tego te jęki umierającego impa po strzale w twarz z odległości kilku kroków Ta gra, podobnie jak Duke Nukem 3D, robi robotę dzisiaj, tak jak robiła ją ponad 20 lat temu.

 

Właśnie grając w alphe nowego Doom-a, miałem staro szkolne odczucie. Coś pięknego to było i teraz muszę czekać pół roku na resztę...........

 

Miałem to samo. Jakbym grał w starego dobrego quake/unrealturnament 

Takie jest Nintendo właśnie

 

bez sensu, Poki X/Y to praktycznie reset serii, wejście w 3D, wywalenie wielu niepotrzebnych perków... bez sensu.

 

ps. Ogarnij FL na wii U

 

ps. Ogarnij FL na wii U

 

taki reset, że wyszła najgorsza część poków

 

resetem serii był BW/B2W2, genialne części, XY to regres 

 

PS. jutro ogarnę jak będę miał Wii U pod ręką

Edytowane 12 grudnia 20159 l przez Lord Astmer

BW akurat ominąłem, przeskoczyłem z heartgold na X, jak przejdę OR to może zrobię cofnięcie w czasie

Polecam. XY przy nich to chu,jnia.

O, pierwszy dobry post Rayosa jaki widzę od dawna.

 

Dokładnie BW to był restart. Czuć to chociażby po tym, że do pobicia Elite Four nie masz nawet dostępu do Pokemonów z wcześniejszych generacji.

XY to niestety parująca kupa, OR/AS są nudne. Pokemony 3D w teorii są super, w praktyce dwa razy dla nich kupowałem 3DS i dwa razy po 10h zasypiam. Albo nie wiem, stary się zrobiłem.

Problemem orasów jest to, że są banalnie proste. Gdyby to nie były moje pierwsze poki od czasu Crystal, to bym pewnie nie dojechał do elite four.

Sorry że przerwę wam rozmowe o pokemonkach. Chciałem się odnieść do wczorajszej rozmowy o strzelankach.

 

 

 

Call of duty można nie lubić ale co roku fajnie sobie postrzelac w grę która odstresowuje i nie wymaga bóg wie jakiego skilla.

 

Grałem w cs'a i zawsze się odbijałem po godzinie czy 2 bo próg wejścia ta gra ma duży. To samo halo. W każdej części próbowałem ale kończyłem na coopie ze znajomymi. Halo w multi to dla mnie boski coop a reszta nie dla mnie. Obie gry mają swoich fanów bo są świetne w swoich kategoriach.

 

Ja jestem januszem i lubię w multi być w czołówce a w takim cod mam o wiele większą szanse na ustrzelenie kilku januszy. Dodatkowo multi w cod'ach nie wymaga ekipy i ustawek. Mogę grając w np xenoblade albo oglądając film zrobić sobie przerwę na jeden dwa meczyki i będę się dobrze bawił w wirtualnym berku. Jako gra z doskoku cod nie ma sobie równych. To najlepszy szoterek dla prawdziwych januszy.

 

 

 

 

 

P.s. Killzone to kupsztal i w singlu i w multi. Niezależnie od tego czy jesteś januszem czy nie.

Ostatnia czesc na pewno - taka 2ka w swoim czasie byla naprawde dobra !

Dla mnie nawet wersja z Vity ma znacznie bardziej wciagajace multi niz ta z PS4...

Edytowane 13 grudnia 20159 l przez easye

Ja mówię o tym kupsztalu z trójnoga w k2 troszkę nawet się grało w swoim czasie.